zawsze szczery

i wreszcie się zamknęłam w sobie i zatruwam swoje życie wątpliwościami w takij dla przykladu sytuacji mozna oczywiscie probowac sie sklejac w pojedynke, ale czy nie warto sprowac zglosic sie do specjalisty, ktory juz takich osob skleil wiele? niestety sami nie potrafimy byc dla siebie obiektywni, sami czesto nie widzimy sciezek, ktore innym wydaja sie oczywiste - i takie sa

pozartowalismy, to teraz przypominam, ze mozna zglaszac problemy :-)

po raz drugi dziekuje ms :-)

O matko trafne okreslenie sukienko, moze ty masz ochote dolaczyc?

ZS mam nadzieję,że zauwazyłeś, iz ja nie korzystam z rad zacnych forumowiczów nie zrozumialas, trudno :-)

bardzo dziekuje za podnoszenie i jeszcze raz przypominam, ze naprawde mozna prosic o rade

Predatorko, chcesz dolaczyc to smialo :-)

ms masz moze pod reka kubel zimnej wody?

dziekuje za podniesienie topiku

nic nie poradze na to, ze zamiast nickow wpisujecie poczatek zdania:-) ale i tak dziekuje za podniesienie

na takie pytania nie odpowiadam, ale dziekuje za podniesienie

jak będzie źle, na razie jest ok, więc jest dobrze i na pewno nie zrobię tego na forum, tylko przez maila a ja radze wtedy poradnie aa

racja, poki co zaloże wiec optymistyczna wersje jest takie powiedzenie, bardzo zasadne w takich sytuacjach: badz przygotowana na najgorsze a oczekuj najlepszego

dobre okreslenie ms :-) jeszcze raz przypominam, mozna pytac o rade

komentarz zbedny

Uwierzcie że nie chciałabym tego.. wybacz ale ja nie wierze, bo takie twierdzenie sprowadza czlowieka to poziomu marionetki potrafie za to zrozumiec, gdy powiesz - nie spodziewalam sie, ze tak wielkie mialam potrzeby, ze tak bardzo potrzebowalam szczescia i dlatego SAMA sie wpakowalam w taka sytuacje

ms, to ty zamawiales tlumacza z polskiego na polski?

i zeby jasnosc byla jeszcze wieksza - naprawde mozna sie spytac o rade

W każdym razie już mamy jasność co nie jest dla mnie zadnym zaskoczeniem :-)

dzieki MS, u mnie dzis zgryzliwosc ujemna :-)

Wiesz, tak powaznie to nie odsądzajmy Fpp dlaczego? skoro zdradza to mowie, ze zdradza, co dalej zrobi to jej sprawa, ale nie napisze, ze "roznie moga byc powody zdrady" bo tak nie uwazam :-)

wiadomo ms, ze to poszukiwania wymowki na usprawiedliwienie strachu przed konsekwencjami swoich wyborow

nawet po mojej informacji , że lepiej bedzie jak zakończymy znajomość... zwyczajny brak konsekwencji, slowa maja male znaczenie jesli w slad za nimi nie ida dzialania

i koło się zamyka a ja nie wiem jak z tego wybrnąć.. niestety fpp, w zyciu dokonujemy wyborow, najczesciej nie sa to proste wybory, ale na klamstwie sie dlugo nie pojedzie, a kierowanie sie opinia publiczna lub rodzinna, tez nie zawsze jest uzasadnione

cirrus, podalem ci podpowiedz wczesniej pasje, praca itd