zawsze szczery
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zawsze szczery
-
zonom oczywiscie a nie zona
-
mala uwaga - gratuluje spostrzegawczosci i podpowiem godzina: 15:14 :-)
-
że małe przejęzyczenie sie wdarło...zdarza sie ktore? bo serio nie widzialem
-
jestem? serio :-) to ciekawe skad taka pewnosc :-)
-
dystans ... znasz to pojecie? doskonale :-) zaloz ciekawy temat zamiast sie tu rzucac i zobaczymy na co cie stac:-)
-
to forum dla kochanek... nie :-)
-
widze,że zwrocenie ci uwagi strasznie cie dotka.... okropnie mnie dotka, az zapiera dech :-)
-
mozna to odczytac jako karze od kary i każe ... to chyba ty potrafisz tak odczytac jesli juz to by brzmialo nikt nikogo nie karze ucz sie gramatyki :-)
-
"..." tak sie zaznacza cytat!!!!! jakos w twoim poscie nie widze a mnie cytujesz ;-)
-
KARZE- KARA!!! wiem, to cytat byl ;-)
-
gwoli wyjasnienia: post - to to co teraz czytasz, topik to temat, forum - to miejsce dyskusji blog- to strona autorska na ktorej autor dzieli sie swoimi spostrzezeniami, wywnetrznieniami itd ani ja ani nikt inny nie moze zmusic, wiec po co (idac tokiem twojego rozumowania) prowadzisz teraz "dyskusje" zupelnie nie pasujaca do "tego miejsca" ? a moge zabrac glos (post) tak samo jak ty, prawda? nie podoba ci sie to nie czytaj i idz gdzie jest milo jak to napisales :-)
-
nikt nic nie kaze :-) to propozycja nie do odrzucenia
-
pisze o ty co czuje,co przezywam...jak mi jest ciezko.... o wlasnie - do tego sluzy blog :-)
-
nie przepraszaj tylko nie rob tego wiecej, idz zaloz blog i tyle
-
dziekuje ze jest ci mnie zal..dzieki za troske... czytaj ze zrozumieniem joan - phii to pisala do \"no to szczery\" ;-)
-
twardo stoicie ze wy nigdy... a ty w kolo macieju to samo - gdzie napisalem, ze ja nigdy? no gdzie?
-
prosze bardzo - reset licznika zaczynaj joan, zabierz pierwszy glos w nowej, czystej, pozbawionej przeszlosci dyskusji w temacie, ktory dla przypomienia zamiescilem (pierwszy wpis z watku o kochankach)
-
bezsensowna dyskusja. zdefiniuj sensowna :-)
-
Wiesz co? Jesteś żenujący... Ależ można rozmawiac o wszystkim , ale tak jak powiedziałam , zaczynaj zdanie od " Wydaje mi się ..." Bo jesli nie przezyłes to możesz tylko wydawać opinie - co by bylo gdybym to przeżył. A zycie i tak by zweryfikowało to, co teraz mówisz. hahahahahah, nie bede pisal, bo phii napisala odpowiedz :-)
-
wkleje dla przypomienia :-) przypomne 1 wpis w temacie glownym: "Wyrachowane, zakłamane złodziejki cudzych mężów czy kobiety równie nieszczęśliwe jak zdradzane żony ?" zatem, to nie forum wspierania tylko forum dyskusyjne, kazdy ma prawo wyrazic swoje zdanie a inny z tym zdaniem polemizowac jednak napisze cos jeszcze, dla niektorych to pewnie oczywiste dla innych niekoniecznie otoz, gdy na tym forum pojawi sie osoba, ktora rozumie jak destrukcyjna jest zdrada, ktora rozumie, ze wpakowala sie w bagno ale teraz pragnie sie z tego wyrwac - to wiekszosc odpowiedzi bedzie w tonie pomocy "co zrobic, zeby wreszcie skonczyc zycie w klamstwie, krok po kroku, brak kontaktu itd" ale, jesli pisza tu osoby, ktore wymyslaja tysiace bajeczek majacych na cel wybielenie siebie i zrzucenie winy na innych, to przepraszam bardzo ale z jakich powodow nalezy te osoby pocieszac? wkleje dla przypomienia :-)
-
nikt mnie nie zmuszał...ale nie szukałam na siłę samo dopadlo i usidlilo :-) jak wirus
-
Nie można mówic o przyczynach ani skutkach czegos co sie nie przezylo masz racje, na przyklad o przyczynach trzesien ziemi tez, skoro nie przezylem;-) komedia :-)
-
powiem tak, rzecza ludzka jest popelniac bledy, podejmowac zle decyzje, okazywac swoje slabosci, wazne jest to by wyciagac wnioski i nie zwalac winy na innych i nie sciemniac, ze nie mamy na to wplywu skoro mamy :-)
-
polecam topik szukam przyjaciela...tam kobieta dobrowolnie i z premedytacją się w to pakuje....tego nie rozumiem o wlasnie, to przepraszam chora, ale ciebie ktos zmuszal? :-) ktos tu kiedys napisal i to byla swietna analogia - moze to jakis wirus :-) dopada czlowieka z zaskoczenia ;-)
-
więc jesli ktoś pisze ,że postapiłby tak czy tak .... to jest po prostu smieszne naprawde masz problem z czytaniem ze zrozumieniem ile razy mam powtarzac, ze nie mowie tu samej zdradzie i o tym czy bym to zrobil czy tez nie, to naprawde tak trudno odczytac? :-) mowie o jej przyczynach, o skutkach, o wymowkach, w sciemnianiu a ty dopowiadasz slowa, ktorych tu nie napisalem argumentujac to tonem - czyli znow to dzialanie w oparciu o emocje na dodatek zarzucasz mi anonimowosc :-)))