Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

livmar

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez livmar

  1. Warte zastanowienia, tylko temperament przeszkadza ...
  2. Kłócę się ostatnio z mężem strasznie, nic, tylko od razu rozwód bym brała. Zła jestem strasznie, bo go skreślili z uczelni, ponieważ się nie wpisał na semestr. Nie chce kończyć studiów - zostało mu tylko napisanie pracy dyplomowej, bo wszystkie przedmioty zaliczone. Nie mogę tego zrozumieć. Nigdy nie zrozumiem i nie dam mu spokoju. Sam kiedyś tego pożałuje i skończy. Taką mam nadzieję.
  3. Różowa bluzeczka j.w. też super wygląda, ale kupię sobie potem tylko trochę w innym kształcie.
  4. Kupiłam sobie ostatnio taką bluzeczkę w kolorze czerwonym na poprawę humoru: http://www.allegro.pl/item91886637_kuszace_kobiece_sexowne_mega_wyprzedaz_.html Polecam. Czekam teraz aż przyjdzie. Ciuchów ciążowym staram się kupować jak najmiej. Ostatnio teściowa dała mi kilka par spodni, które są na nią za ciasne, a na mnie mogą być jeszcze dobre. 2 pary już nie pasowały (za wąskie), to dałam mamie, a 3 jeszcze mogą być. Jestem teraz grubsza niż moja mama i babcia a niedługo i teściowa. Horror. Na szczęście do szwagierki jeszcze dużo mi zostało, bo jest dużej postury ;).
  5. Witam. Niestety moja choroba się rozwinęła. Kataru nie mam (odpukać), ale za to okropny kaszel, ból gardła przechodzacy do uszu oraz flegmę, którą ohydnie wypluwam podczas kaszlu. Czasem też ją wysmarkam. Straszne. Zarejestrowałam się dziś telefonicznie na wizytę u lekarza rodzinnego, ale dopiero na jutro. Z basenu będę musiała zrezygnować na jakiś czas albo nawet w ogóle, bo jak mnie coś złapie to poem długo trzyma i ciężko wyleczyć takie cholerstwo. Boję się kaszleć, bo mnie brzuch przy tym boli. A jak kaszlę, to mam wrażenie, że zwymiotuję :(. W tamtym tygodniu moja pani ginekolog kazała mi zrobić badnie poziomu glukozy. Nie powiedziała kiedy, więc chyba się nie spieszy. Poza tym muszę się wyleczyć. W tym czasie na pewno się ociepli i przed następną wizytą je zrobię. U nas robią je rano o 6:45 na ginekologii w szpitalu i tylko w poniedziałki, środy i piątki. Więc jak kiedyś uda mi się zasnąc wcześniej, pogoda się poprawi i wyzdrowieję to będę musiałą pójść. Przeraża mnie tylko to czekanie podczas badania. Z tego co widzę, to całe badanie potrwa kilka godzin. Zanudzę się na śmierć. Wezmę chyba książkę do czytania. P.s. Wyniki badań krwi i moczu mam dobre. Pozdrawiam.
  6. Mąż mój poczuł wczoraj pierwszy raz kopnięcia czy ruchy. Teraz ja sama czuję je nawet cały dzień. Śmiejemy się, że drugi nocny marek będzie w domu. Chyba się przeziębiłam, więc muszę się jakoś kurować. Kaszlę coraz bardziej. Zrobiłam dziś sobie syropek z cebuli i już się zdążyłam napić. Biorę oprócz tego tabletki z czosnkiem. Piłam herbatkę z sokiem malinowym. Jem też masło czosnkowe nawet. Zrobię sobie na wieczór mleko z miodem. Samego czosnku nie mam zamiaru pić rozrzedzonego wodą, bo to po prostu wstrętne. Już kiedyś piłam i nie daję rady, bo mam odruchy wymiotne. Chyba zaparzę sobie jeszcze jakieś ziółka. A tak się cieszyłam, że jestem zdrowa. Nawet mi się coś przyplątało. W sobotę miałam jechać do Aquaparku w Kudowie i chyba nie dam rady, więc trzeba przełożyć. Humory w dodatku miewam różne, a wszystko odbija się na mężu. Ciekawe jak wytrzyma ze mną do końca ciąży.
  7. NICK.................MIASTO..........WIEK...............TERMIN.....KG miki25............Warszawa.............24................01.08.......0,5 Lia.................Warszawa............??.................01.08....(!)2,0 livmar...............Nysa.................28................01.08...... 4,5 agata_27..........Słubice........... 27.................01.08....3kg SYNEK doris26.............Kraków..............26................04.08..6,0 CÓRCIA blondi23............Elbląg................23 ................05.08........+4 Elmirka76.......ok.Wadowic...........30..............05.08....+6,5 SYNEK Aga.B............KOŁOBRZEG.......... 26.............. 06.08.........5 insomnia.............??...................24................07.08.......0,0 donn................Kraków..............27................07.08........1,3 justyna..................................29.................08.08.....+2 SYNEk plusia.............Szwecja............29...................09.08...5,0 SYNEK edusia.............Hannover.............32................11.08.......3,0 karamijja...........Łódź................28................12.08.......1,0 kasia 30.............Rybnik..............30................12.08.........?? Stokrotka _26......Lubin...............26................12.08..1kg SYNEK Agula 30.........zachodniopom.........30................14.08........+1.5 Kruszyna.........małopolska...........30.................15.08.........4,0 madelain.............J.Góra..............29................16.08........0,0 kpiotrowicz.........Warszawa.........23................17.08.......1,00 joanka...............Szczecin...........25.................17.08..........2 jolla80...............Warszawa..........25.................17.08.........? z daleka ............Anglia................26..................19.08........3kg karola24...........Legionowo...........24.................19.08........?? agusia2................USA................30..................21.08........?? ToYaB................Białystok...........27..............21(23).08...+1,5kg jagna25...........Wodzisław Śl.........25................23.08........0,0 marsjanka*........ok. Katowic.........27................24.08...........? roxelka.............Essex,GB............27..................25.08.......4,0 Kotunia.............Legnica..............27..................25.08.......3kg sierp.06.........podkarpackie..........23..............25.08.........-1kg oliwia13............pomorskie...........27.................26.08.........4 Lonta..................Rybnik ............21...............27.08........2,5kg padlinka............Warszawa...........24.................27.08........2kg maggiem........zachodniopom..........27...............29.08........ 2,0 kika27...............Kraków..............28................27.07....... 5 kg
  8. Remont skończymy w maju (mam nadzieję). Teraz tylko drzwi i poprawki wokół. W okolicy świąt nic nie robimy, bo wyjeżdżamy, dopiero pod koniec kwietnia birzemy się za łazienkę i balkon. Pokoje zostawiamy na następny rok jak dziecko będzie odchowane. Najchętniej zrobiłabym wszystko, lecz finanse nie pozwalają :(. Ale trzeba się cieszyć z jednego. Niestety remont naszego mieszkania zajmie nam kilka lat, ale za to potem bedzie spokój. Fajnie jest, gdy robi się wszystko od razu, a na czas remontu wynosi z domu. Szkoda, że u nas jest to niemożliwe. A propos imion, to przeglądam różne strony i książki, i ciężko mimo to mi się zdecydowac. Gdybym to ja sama wybierała, to byłoby lepiej, lecz tą decyzję muszę z mężem, jak większość zresztą. Przed ślubem każdy decydował sam o sobie, a potem już nie. Ciężko się przestawić. Chyba nigdy się nie przyzwyczaję. Zdecydowaliśmy ostatnio, że nie pójdę wcale do pracy i będę zajmować się domem. Z jednej strony mi to odpowiada, ale z drugien nie po to tyle się uczyłam. Mamy swoją firmę, w której pracuję, lecz tylko nieformalnie i chyba tak zostanie. Chyba, że będziemy mieć zbędne pieniądze na ZUS, tylko kto dobrowolnie chciałby płacić ten haracz. Miałam iść jutro do lekarza, ale pójdę pojutrze, ponieważ rano przyjdą robotnicy a potemsprzątanie i porawki. W dodatku zawsze się psuje wszystko na raz. Klamka u drzwi wejściowych nam zaczeła odpadać i nie da rady jej już nawet przekręcić. Trzeba będzie się i tym zająć. Muszę pościgać męża, bo on za bardzo lubi odkładać. Pomarudzę trochę więcej, babcia dołoży swoje i teściowa, więc chyba szybko poleci do sklepu bu kupić nową. Drzwi zewnętrzne wymienimy w trochę odleglejszym czasie, bo jeszcze dobre. Na razie tylko wewnętrzne. To i tak dużo roboty. Nie mogłam patrzeć jak rujnują ściany, a słyszeć niestety musiałam, bo drzwi nigdzie nie było ;).
  9. Brzuch mam coraz wiekszy i czuję się gruba. Zmęczona jestem, plecy mnie bolą i kark od roboty (sprzatnie i praca). W dodatku mam w drzwiach drążki, by pianka wystygła pod framugami i framugi się nie przesuwały, czy coś w tym stylu. Muszę się więc schylać przechądząc przez jakiekolwiek drzwi (oprócz kuchni). Jeszcze jutro i koniec, choć nie całkiem, ponieważ sami będziemy musieli zrobić resztę wykończeń, typu doklejanie paneli, malowanie i montaż progów. Słyszałam, czy gdzieś przeczytałam, że znieczulenie w szpitalach jest dodatkowo płatne, ale nie wiem dokładnie. O cesarce nawet nie myśllę. Niech robią co konieczne, by dziecko urodziło się zdrowe. Z imion to podobają mi się Marcel i Maksymilian, lecz to drugię chyba sąsiadka dała swojemy synowu, więc odpada. Głupio tak by wyszło, gdybym dała to samo imię. A żeńskie imię to jeszcze trudniej mi wybrać. Podobają mi się imiona zaczynając się na literę \"M\", bo ja i mój mąż takie mamy.
  10. Mi też lekarz przepisał Nospę jakbym miała większe bóle, ale na razie nie brałam, bo sporadycznie mam tylko kłucia.
  11. Witam. U mnie niedługo wymiana drzwi, na początku tygodnia bodajże, jak wszystko dobrze pójdzie, więc może okazać się, że zamiast \"Mozarta\'\'\' moje dziecko usłyszy inne dźwięki mniej przyjemne dla ucha. Wczoraj jak prosiłam męża by mi puściła jakąś spokojną muzykę to był zbyt zajęty graniem na komputerze. Ja uważam, że kazdy kolejny dzień to większa pewność ponieważ zbliża nas do rozwiązania. Jak już połowa ciąży to wszystko jest na dobrej drodze. Moje dziecko przeżyło zawody karate na początku ciąży jak jeszcze nic nie wiedziałam, to jestem zdania, że przeżyje wszystko. Trzeba się cieszyć każdym dniem. Wiem, że nie zawsze można, ale jak już się fizycznie poczuje, że to już niedługo, to od razu lepiej. Jak mieliśmy wcześniej przykład, dziecko już w 6 miesiącu ciąży może przeżyć poród a potem żyć dalej. Jest to dla mnie wręcz niesamowite. Jak takie 750 gram dało sobie radę. Teraz gdy wiosna niedługo, choć jej nie widać, to nadejdzie szybko i w ten sposób od razu humory się poprawią oraz czas szybciej zleci. NIe mogę się już doczekać.
  12. Wczoraj wieczorem przed zaśnięciem poczułam, coś nietypowego w dole brzucha - chyba pierwsze odczuwalne ruchy dziecka - niesamowite jeśli to to. Wyśniło mi się chyba. Teraz myślę, że to musi być chłopak, bo na Dzień Kobiet zrobił mi najlepszy prezent na świecie. Mąż od razu przyleciał i nastawił ucho przy brzuchu, ale to było takie delikatne, że nic nie wyczuł, choć powtórzyło się kilka razy, tak jakby mała rybeńka pływała w środku i trzepotała płetwami ;). Z samochodu ciężko mi wysiadać, bo mamy niskie zawieszenie. Brzuch przeszkadza w każdej chwili. Golę się już co 3 tygodnie, bo częściej mi się nie chce. Muszę bardzo uważać by się podpierać, by mnie nie zaczęły boleć przy tym plecy. Niestety rozstępy na piersiach wyszły mi okropne. Nie dość, że miałam wcześniej to teraz mam jeszcze więcej. Natomiast na wieczornym spacerku pobiegałam trochę z psem, być może to uaktywniło moje dzieciątko. Co do kawy, to już nie piję. W pierwszym trymestrze często miewałam na nią ochotę wiec piłam, mimo iż nie jestem kawoszem tylko herbaciarzem ;). Do kłuć w dole brzucha to się już przyzwyczaiłam, ale nie do końca faktycznie. Waga też mi powoli rośnie. Co tylko zabiorę się do pisania na forum to muszę dodawać kolejne pół kilo :(. Boję się, że przekroczę 80 kg jeszcze, teraz ważę 70, co jest już dużo. NICK.................MIASTO..........WIEK...............TERMIN.....KG miki25............Warszawa.............24................01.08.......0,5 Lia.................Warszawa............??.................01.08....(!)2,0 livmar...............Nysa.................28................01.08...... 3,5 agata_27..........Słubice..............27.................1.08.........2,5 doris26.............Kraków..............26................04.08........bz blondi23............Elbląg................23 ................05.08........+4 Elmirka76.......ok.Wadowic...........30..............05.08....+6,5 SYNEK Aga.B............KOŁOBRZEG.......... 26.............. 06.08.........5 insomnia.............??...................24................07.08.......0,0 donn................Kraków..............27................07.08........1,3 justyna..................................29.................08.08.....+2 SYNEk plusia.............Szwecja...............29.................11.08.......4,0 edusia.............Hannover.............32................11.08.......3,0 karamijja...........Łódź................28................12.08.......1,0 kasia 30.............Rybnik..............30................12.08.........?? Stokrotka _26......Lubin...............26................12.08........0,0 Agula 30.........zachodniopom.........30................14.08........+1.5 Kruszyna.........małopolska...........30.................15.08.........4,0 madelain.............J.Góra..............29................16.08........0,0 kpiotrowicz.........Warszawa.........23................17.08.......1,00 joanka...............Szczecin...........25.................17.08..........2 jolla80...............Warszawa..........25.................17.08.........? agusia2................USA................30..................19.08........?? z daleka ............Anglia................26..................19.08........3kg karola24...........Legionowo...........24.................19.08........?? ToYaB................Białystok...........27..............21(23).08...+1,5kg jagna25...........Wodzisław Śl.........25................23.08........0,0 marsjanka*........ok. Katowic.........27................24.08...........? roxelka.............Essex,GB............27..................25.08.......4,0 Kotunia.............Legnica..............27..................25.08.......2kg oliwia13............pomorskie...........27.................26.08.........4 Lonta..................Rybnik ............21...............27.08........2,5kg padlinka............Warszawa...........24.................27.08........2kg maggiem........zachodniopom..........27...............29.08........ 2,0 kika27...............Kraków..............28................??.............3 kg
  13. Odbijało mi się dość długo, teraz jakby zelżało, bo już przestałam zwracać uwagę.Odnośnie ruchów to już śnią mi się po nocach a tu ciągle nic. Na szczęście jestem zdrowa (odpukać), co wręcz nieprawdopodobne bo zwykle często choruję. Czasem sobie tylko kichnę czy kaszlnę ;). Na początku ciąży byłam lekko przeziębiona, ale wtedy jeszcze nie wiedziałam o dziecku.
  14. Byłam dziś na usg, ale jestem niezadowolona, bo dalej nie widziałam dziecka. Wszystko jest w porządku i z tego się oczywiście cieszę, ale czułabym się pewniej jakbym mogła coś zobaczyć. Poza tym z usg wynika, że to: - 18 tc, - BPD (wymiar dwuciemieniowy główki - od skroni do skroni) 43 mm, - płód w położeniu podłużnym główkowym, - łóżysko w dnie i na tylnej ścianie, - prawidłowa ilość płynu owodniowego, - kręgosłup cały, - bez wodogłowia. Z wyników badań krwi i moczu to już w ogóle nic nie wiem, bo jakoś dziwnie wszystko jest rozpisane, że nie wiem nawet który wynik jest mój. Na poprzednich badanich wszystko było wiadome, a teraz to czeski film :(. Lekarz mówił jeszcze, że mam twardy brzuch, ale miałam pełny pęcherz, choć kiedy indziej też jest twardy i teraz zastanawiam się czy to normalne. Im wyższa ciąża tym więcej mam wątpliwości i pytań. Co do płci, to lekarz stwierdził bezczelnie, że mam za duże wymagania, bo jest za wcześnie, choć nie wydaje mi sie, skoro niektóre dziewczyny z forum już wiedzą. Powiedział: co jest to będzie. Horror.
  15. Niestety nie czuję jesze ruchów, ale brzuch wyraźnie zaczyna przeszkadzać. W nocy muszę uważać, by się powoli obracać, bo jak nagle się obrócę to mnie brzuch boli, więc niewskazane. Zrobiłam dziś moje drugie badania, wyniki po południu. Jak tak leżę wieczorem w łóżku to ciągle się zastanawiam, czy aby na pewno jestem w ciąży. W sumie dla mnie to też już piąty miesiąc się zaczyna, a brzuch ciągle niewielki. W piątek pójdę na usg i nie dam lekarzowi tak szybko mnie zbadać ;), kto wie, może nawet wybiorę się już jutro, bo u mnie w przychodni usg robią tylko we wtorki i piątki. Na święta zafunduję sobie prywatną wizytę z długim usg i zdjęciami. Wtedy będę zadowolona. Teściowe dali mi wczoraj truskawki więc się dziś nimi objadałam, ale to nie to samo co sezonowe ;).
  16. Mnie ginekolog bada na każdej wizycie, więc w sumie co miesiąc. Sama nie wiem, czy to dobrze, czy źle. Mi się wydaje za często, ale to chyba nawet lepiej. Żal mi tylko, bo nie widziałam swojego dziecka jeszcze. Może na następnym badaniu usg poproszę lekarza by mi pokazał. Ostatnio wszystko trwało chyba z minutę i nie zdążyłam nawet zapytać (koniec stycznia). Sprzęt jest taki iż obraz widzi tylko lekarz. A chyba można zapamiętać obraz? O zdjęciach tylko marzę. Ale przed świętami pójdę gdzieś prywatnie i będę miała jak je w końcu zobaczę. Ostatnio miewam częste kłucia w dole, tak jakby od dołu do góy coś mnie przeszywało. Trwa to chwilkę, potem znika. Wcześniej miewałąm pojedyńcze ostre ukłucia, a teraz dłuższe i wielokrotne ale słabsze. NIe wiem czy to normalne. Lekarz powiedział, że jak będą dłużej trwały to mam przyjśćna wizytę, lecz już sama nie wiem, czy to macica się tak rozciąga czy co. Oprócz tego pojawiły mi się większe rozstępy na piersiach mimo iż się smaruję specjalnymi kremami :(. Teraz to już tylko mocno zabudowane bikini mi pozostanie na plażę.
  17. Witam. Zmieniłam swoją wagę i pooukładałam tabelkę wg terminu porodu. Mam nadzieję, że nie macie nic przeciwko? Jeśli tak, to zawsze można wrócić do poprzedniej. NICK.................MIASTO..........WIEK...............TERMIN.....KG miki25............Warszawa.............24................01.08.......0,5 Lia.................Warszawa............??.................01.08....(!)2,0 livmar...............Nysa.................28................01.08...... 3,0 agata_27..........Słubice..............27.................1.08.........2,0 doris26.............Kraków..............26................04.08........bz blondi23............Elbląg................23 ................05.08........+2 Elmirka76.......ok.Wadowic...........30..............05.08......+6,5 SYNEK Aga.B............KOŁOBRZEG.......... 26.............. 06.08.........5 insomnia.............??...................24................07.08.......0,0 donn................Kraków..............27................07.08........1,0 justyna..................................29.................08.08........+2 SYNEk edusia.............Hannover.............32................11.08.......3,0 karamijja...........Łódź................28................12.08.......1,0 kasia 30.............Rybnik..............30................12.08.........?? Stokrotka _26......Lubin...............26................12.08........0,0 Agula 30.........zachodniopom.........30................14.08........+1.5 Kruszyna.........małopolska...........30.................15.08.........4,0 madelain.............J.Góra..............29................16.08........0,0 kpiotrowicz.........Warszawa.........23................17.08.......1,00 joanka...............Szczecin...........25.................17.08..........2 jolla80...............Warszawa..........25.................17.08.........? agusia2................USA................30..................19.08........?? z daleka ............Anglia................26..................19.08........3kg karola24...........Legionowo...........24.................19.08........?? ToYaB................Białystok...........27..............21 lub 23.08....bz jagna25...........Wodzisław Śl.........25................23.08........0,0 marsjanka*........ok. Katowic.........27................24.08...........? roxelka.............Essex,GB............27..................25.08.......4,0 Kotunia.............Legnica..............27..................25.08.......2kg oliwia13............pomorskie...........27.................26.08.........4 Lonta..................Rybnik ............21...............27.08........2,5kg padlinka............Warszawa...........24.................27.08........2kg maggiem........zachodniopom..........27...............29.08........ 2,0 kika27...............Kraków..............28................??.............3 kg
  18. Witam. Trochę mnie nie było, bo zmienialiśmy numer telefonu i interent - 1 dzień bez dostępu do sieci, a potem zaległości w pracy, bo mamy firmę internetową, więc musieliśmy wczoraj nadrabiać. W czwartek wieczorem za dużo poćwiczyłam i w piątek bolała mnie ręka od ciężarków. Mąż porobił mi nawet zdjęcia w trakcie ćwiczeń oraz zdjęcia mojego gołego brzucha ;). Jutro idę na basen, ale coraz ciężej mi siętam wybierać, bo mam dużo problemów z goleniem nóg. Nie mogę się za wiele zginać. Badania krwi i moczu miałam robione w grudniu przez lekarza rodzinnego, ginekolog dopiero mi zlecił, ale inny to był już lekarz, do poprzedniego już chyba nie wrócę. Pójdę więc już w poniedziałek, nie będę czekać do połowy marca, kiedy mam kolejną wizytę. Kupiłam sobie ostatnio spodnie rozciągliwe do chodzenia po domu oraz szlafroczek/koszulkę z satyny - nie wiem, czy mam w tym spać czy chodzić, bo rozpinane. na początku ubrałam te 2 rzeczy i chodziłam w nich cały dzień, bo tak mi się podobały ;). Wczoraj wpadłam w istny szał. Przypadkiem wyrzuciłam skrawki materiału, które wycinałam ok 2 godziny a babcia wyrzuciła śmieci. Potem chciałam wszystko wurzucić. Rzuciłam nawet nożyczkami, które wbiły się w telefon. Rozbiłam kalkulutaor w drobne kawałeczki oraz walnęłam wieżęę, bo kaseta nie chciała wyjść. Potem wyszła, ale drzwiczki się teraz nie chcą zamknąć. Prawdziwa furia ze mnie. O północy zabrałam się od nowa za wycinanie materiału. Dziś rano dokończyłam i mam już więcej niż przedtem. Wymyśliłam by uszyć kołderkę/kocyk dla dziecka (patchwork) oraz może jakieś ciuszki jak starczy mi cierpliwości i nie będę się ciskać zbytnio.
  19. Serce, poważna sprawa. Akurat wczoraj wieczorem czułam, że mocno mi bije - łomocze. Trawło to krótko więc się nie przejęłam, choć wydało się dziwne. Wcześniej miewałam drobne kłucia serca, ale już dawno nic nie odczuwałam. Klika lat temu zrobiłam badania i wyszło mi, że mam drobną wadę serce: wypadanie przedniego p łatka zastawki mitralnej z falą zwrotną na 1+. Lekarz powiedział, że taka moja uroda. Mogę się po prostu męczyć więcej niż inni. Dla mniet to akurat jest bardzo wazne, bo wiele w swym życiu trenowałam a po ciąży mam zamiar znowu zacząć. Zastanawiam się tylko co przy porodzie, czy też będę się męczyć więcej niż inne kobiety :(. Wie ktoś może coś na ten temat, wdzięczna będę za jakiekolwiek informacje.
  20. Pępek zrobił mi się płytszy, ale wydaje mi się, że to macica idzie do góry i go wypycha. Jak byłam 2 tygodnie temu u lekarza, to powiedział mi, że mam palce poniżej pępka macicę, więc teraz już się wyrównuje powoli ta przerwa między brzuchem a żołądkiem. Zastanawia mnie ciągle ta szkoła rodzenia. Chyba pójdę się zapytać, ale ciekawią mnie również koszty, bo pewnie nie jest to za darmo. Jakby były w tym ćwiczenia dla kobiet w ciąży to super. No cóż, trzeba się w swoim mieście dowiedzieć najlepiej, bo wszędzie może być inaczej.
  21. Nie wiem od kiedy można chodzić do szkoły rodzenia. Co do seksu to mógłby dla mnie nie istnieć.
  22. Wczoraj zabrałam się za ćwiczenia w domu, ale nie za bardzo mi to odpowiada. Wolałabym pójść gdzieś by poćwiczyć tylko u mnie nie ma takich ćwiczeń. Może w szkole rodzenia się coś dowiem, ale trzeba się tam wybrać. Wybieracie się może do szkoły rodzenia?
  23. Ja chyba w końcu kupię wózek u mnie w mieście na targu bądź w sklepie, ponieważ wolę pooglądać na żywo. Zakupy w internecie są fajne i często je robię, lecz takie rzeczy jak łóżeczko czy wózek to lepiej chyba kupić od ręki osobiście. W interencie można pooglądać, poczytać, ale w rzeczywistości i tak będzie co innego.
  24. Padlinka, bez obrazy, ale zauważyłam iż jak dodałaś swoje 2kg za pierwszym razem to właśnie wtedy nie skopiowałaś ostatniej tabelki, w której Justyna dopisała, że będzie miała synka. Myślę, że od tamtej pory ciągnęło się nieporozumienie. Teraz powinno być wszystko w porządku :D
×