Brzoskwinka_27
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Brzoskwinka_27
-
dziewczyny nadal szukam torebki do slubu ,wiem ze mi juz podawałyscie linki ale nie moge ich znalesc juz sie pogubiłam czy to było na tym forum czy na ślub 2010..pomocy !! potrzbuje fajna usztywniana nie duza torebke w bieli...
-
dziewczyny, któras z Was pytała o suknie na przebranie po północy..znalazła cos takiego chyba dość fajna i cena spoko.U nas nie ma takiego zwyczaju w slubnej sie baluje do rana ale moze któraś z Was skorzysta... http://www.allegro.pl/item1093938185_%5Em%5E_sliczna_biala_satynowa_sukienka_wesele_r_uni.html A Wy pomóżcie mi cos znaleśc dla MAMY weselnej (najlepiej kostium, sukienka odpada...mama ma 55 lat, wysoka brunetka, rozmiar 44/46 za pooc dziekuje :-)
-
no to wesoło z tą pogodą chyba nie będzie...a mi sie marzą życzenia pod kosciołem i zdjecia w ogrodzie rodzinno ślubne i płatki róz...szkoda że na takie rzeczy żadnego wpływu nie mamy...a na jakim etapie zapraszania gości sa wrzesniowe PM? Bo nam to mega opornie idzie,skonczyc nie mozemy,dramat jakis...
-
aneta --my kupilismy obraczki w taksorze w żywcu :-) jestesmy bbbbardzo, bardzo zadowoleni..spedzlismy tam całe popołudnie wybierajac i przebierajac w ponad 900 wzorach:) w końcu staneło na takich : http://www.taxor.pl/breuning-obraczki.php?ido=106&kol=3 nie mało płacilismy ale mielismy sporo swojego złota na złomowanie takiego w którym sie nie chodzi,po babciach,moje jakies starawe z komuni, wszystko oddalismy i w złotówkach dopłacalismy 600 zł :-) strasznie sie z nich ciesze bo sa o wiele ładniejsze nawet niz na zdjeciu.
-
dziewczyny rozwozicie juz zaproszenia...pytam te dziewczyny z września ( konkretnie z 18.09) ale prosze zeby wszystkie sie wypowiedziały kiedy planuja startowac....ja sie boje ze nie zdaze (zapraszamy około 100 ludzi) juz teraz jak sie chcemy umawiac na przyjazd to albo pracuja w ten dzień, albo cos tam..albo cos tam...juz mnie szlak po mału trafia :-/
-
wybielanie zębów--ja miałam juz robione jakies 5 lat temu, doatałam takie szczeki na zeby (odlane z moich,jak sie robi wylewki na protezy) i codziennie na wieczór zakładałam z żelem, wybieliło rewelacyjnie...do dziś trzyma i byłam bardzo, bardzo zadowolona, ludzie pytali jak to robie ze mam zabki jak perełki. kosztowało to wtedy 300 zł nie wiem jak dzis Mój J bedzie w sierpniu wybielał zeby u dentyski ,zabieg trwa około godziny czysci sie zeby, piaskuje i nakłada foremki z zelem wybielajacym, wiem ze zeby musza byc zdrowe ,wypiaskowane i koszt tego jest 600 zł. zdecyduje sie na to na pewno bo ma zółtawe a zawsze marzył o ładnej bieli. z zabiegów to ja od marca chodze do kosmetyczki, miałam 5 razy mikrodermabrazje robione, teraz juz tylko nawilzanie i czyszczenie skóry raz na dwa tygodnie z masarzem twarzy oczywiscie. Chce pochodzic na solarium przed slubem wiec mikrodermabrazje musiałam przerwac zeby mi nie wyskoczyły plamy an skurze...uwazajcie an to przy tym zabiegu, lepiej go nie robic we wrzesniu tylko juz,pozniej nie wiadomo jak sie skora bedzie zachowywac na słoneczku,pozatym basen codziennie a jak sie nie uda codziennie to jaknajczesniej, kurs tańca tez nam kondycje wyrabia:) a co do wieku..ja tu jestem najstarsza ;) 31 lat, mój J 27... dzidziaszek..owszem....we wrzeniu slub, przestaniemy sie zabezpieczac od grudnia....bede wczesniej brała kwas foliowy..dbała o siebie...jak bedzie dzidzius od razu to fajnie jak nie...próbujemy dalej,,nic nas nie goni...jest dobrze jak jest....po 2 latach zaczne sie martwic jak z produkcji nic nie wyjdzie:) ...chciałabym poczekac az mój J bedzie blizej 30-stki niz25 :)
-
sesja...też miałam sesje zdjeciowa 9 a nawet dwie, troche sie bawiłam modelingiem pare lat temu mimo wagi....prwei100kg :-) mam zrobione nawet fotki nago, lekko zasłaniajace to co trzeba...odwazne w pończochach , sexi bieliznie, ładnie wytuszowany celulit ...jak z playboya:-) dziewczyny czego sie wstydzic???? pamiatka na całe zycie, a jak taka sesja dowartosciowuje.....poczucie atrakcyjnosci wzrosta wielokrotnie, nie ma sie nad czym zastanawiac...idzcie, zrobcie...ale koniecznie u kogos kogo odrobine znacie, nie krepuje was ( ja miałam 1 raz u faceta ale moj obecny facet był przy całej sesji wiec czułam sie bezpiecznie) albo u kobiety ....fajej wyluzowanej, młodej dziewczyny ktora ma fach w reku, wygrywa konkursy foto ,jest z jastrzebia, jak ktos chce podam namiary..takja sesja (około 4-5 godzin) kosztuje 500 zł u niej.
-
my sie zareczylismy 18 wrzesnia 2009 ( równy rok przed slubem, mojemu J bardzo zależało żeby tak było ) jejku wszystko wiedzielismy ze to ten dzień i w ogole, on był strasznie stremowany...ja pełen luz. najpierw kolacja na Równicy w podziemiach ale tam sie nie odwazył dać mi pierścionka tylko kwiaty wręczył ( wygladało jakbym miała urodziny hehehe) a później pojechalismy do entrum bielska sie przespacerowac (było cos koło 21) i koło teatru sobie idziemy a on nagle pod fontanna bach na kolana i cos gada o rodzinie, dzieciach ze kocha i chce i w ogóle a ja nic tylko patrze jak aut jada , ludzie po drugiej stronie sie zatrzymuja i patrza ..on swoj monolog a ja ciągle..tak, tak, wstawaj...no zgadzam sie...wstawaj...i nagle ludzie z teatru wychodza i leci do nas grupka ludzi gratoluja,pytaja czy sie zgodziłam ,fotki nam porobili i poszli.....wiecie co??miało byc nudno (bo zero spontonu wiedziałąm o wszystkim) a wyszło zajebiscie :-) (sale rezerwowalismy 5 mcy wczesniej,orkiestre,kamerzyste...wiec wiedział ze powiem tak, formalnoscia miał byc ten pierscionek) no i rok tak zleciał...niemozliwie... A jeszcze pisałyscie gdzie ktora bedzie mieszkac...w styczniu wprowadzilismy sie do naszego mieszkanka które kupilismy w pazdzierniku i remontowalismy..samochód tez mamy...i to nie jest tak ze teraz nie mamy do czego dazyc...chcemy kiedys wybudowac mały domek, musimy splacic kredyt z miszkania...wspolne cele sa..chcemy tez podróżowac zobaczyc Kube, Meksyk, Nepal indie.....no i za pare latek wychowac bejbisy ...jak wszyscy....witamy w dorosłym swiecie:)
-
Miarka---poprosze o zdjęcia !Chyba mnie ominełas :-) jolka_bielsko@poczta.onet.pl Pisałam do Ciebie wczoraj na prywatna poczte.Buziaki
-
u nas sie daje ciasteczka drobne gosciom na odchodne, rano do kawy żeby mieli (bedzie nam je piekła znajoma pani cistkarka). Śliczne te w winietki z dzwoneczkami....kochaniutkie,mam ypdob nygust ; -)ciekaweczy moge zamówictylk o pa pare sztuk na stolik...nie mamy winietek tylko spis gości i kelner prowadzi do stolika a tam juz kazdy siada jak chce i obok kogo chce....juz słyszałam teksty ja chce siedziec koło tego a nie koło tamtego...wiec niech sie sami usadzaja....dyktujemy tylko stoliki...a te dzwoneczki śliczniutkie! !!
-
http://www.dworekwesele.pl/ link o naszej sali weselnej, mają nowa stronke wiec sie pochwale.
-
nam wyszło jakies 120 ludzi ..( liczylismy jakies 80 ajak zrobilismy liste to jakos nam dziwnie wzrosło hihi) licze ze 110 -100 bedzie na pewno mamy klopot bo kilka osob nam powiedziało ze w tym samym terminie maja jeszcze inne wesele w rodzinie ...na szczescie tamte wesela sa 2 dni , my mamy jeden dzień wiec raczej u nas beda w sobote a na tamte wesela pojada na drugi dzień....
-
my mamy slub 18.09 o godz 14-tej a na ile osób Wam wyszła lista gosci i ile z tego Wam przyjdzie ?
-
Odebrałam poduszke pod obarączki...na pradę ładnie wyszła, jak juz wczesniej pisałam zamówiłam sobie ten obrus do błogosławieństwa....swietnie to wyjdzie, Pani zrobiła mi projekt na kompie i bedzie super po łuku jak klekniemy bedzie pisało duzymi literami BŁOGOSŁAWIEŃSTWO a małymi pod tym napisem " bądzcie silni miłościa" skasuje mnie za to 60 zł a jest to z takiego materiału jak poduszka. Może i Wam by sie przydało coś takiego??
-
moja swagierka to istny dramat, pisałam juz o niej...jak potrafi namącic mimo ze jest 2000 km od nas (mieszka we włoszech) szczerze jeje nie znosze i daje odczuc ..np max sie przymilam do jej mamusi ( mimo ze tez jej nie kocham) robie rezenciki,dzwonie jak sie czuje....pozniej jestem najlepsza synowa :-) wszystko ro robie z wyrachowania i przemyslanie...przyjaciól trzymajmy blisko ale wrogów jeszcze blizej...kawal suki ze mnie na codzień :-/
-
Pomaga..nawet bardzo sie stara, ja np w ogole gotwac nie potrafie,szczyt kulinarny to jajecnica która i tak zapomne posolic zawsze :D wiec on gotuje np teraz jeszcze z pracy nie wrócił ja siedze z laptopem i czekam az przyjedzie i mi obiadek zrobi....ja sprzatam on robi jakies meskie czynnosci, to naprawi tamto, w iwnicy coś...auto mi wymmyje bo jak sprztam nie lubie jak mi sie wcina wrobote. Ale generalnie nie jest nauczony sprzatania ( mamunia wszystko za synusia robiła)i rbi to neidokładnie na co mnie szlak trafia i sa mega awantury z tego powodu. Chodzi ze mna po zakupy wieksze bez szemrania generalnie o co go poprosze to zawsze mi pomoze ale np chciałabym zeby to on widział ze trzeba zrobic pranie, ze pralka wyprała i trzeba rozwiesic a pozniej suche pozbierac , sam tego ie widzi, jak mu powiem zrob to i to to robi ...jak nie powiem nie widzi tego. a ja mam focha zaraz :D
-
Twoje druzby beda miec jednakowe garnitury i suknie ???? Moje dziewczynki beda miec jednakowe suknienki , w kolorze różowym ( koniecznie hihihi )które ja kupuje bo to mój wymysł.
-
loonah---8 par?? no to poszalałas my may 3 i juz mi sie wydaje ze swieruje i wymyslam:_) w jaki wieku druzbowie?Skad jestes??? u nas zanika moda na druzby :-/ przyjaciolki by sie nie zgodziły stac jako druzbowie w kosciele ze za stare i w ogole widowisko....nawet ich nie pytałam...postawiłam na dzieciaki tylko.
-
angela_k30---odgapiaj ile chcesz, miło ze komus sie podoba co wybralam :-) po poduszke jade jutro, okazało sie ze robia je 5km odemnie;-) eirc smigam po nia osobicie, sama jestem ciekawa jak wyjdzie w realu....dam znac. Ta pani co robi poduszeczki bedzie nam tez robiła taki obrus na którym klęka MP na błogosławieństwo rodziców....z tego samego materiału co poduszka, z tymi samymi kwiatkami z boków a na srodku bedzie pisało "Błogosławieństwo i pod spodem badzcie silni miłościa" to bedzie prezent od mojej mamy dla nas na ta chwile wzruszajaca nie chciałam zeby pisało date albo nasz imiona bo zostawie sobie sobie i bedzie na pamiatke i kiedys wykorzystam dla moich dzieci ....z pokolenia na pokolenie by to szło..jesssu ale sie na starość sentymantalna zrobiłam :)
-
Blogosławieństwo u nas wtradycji jest--nie wyobrazam sobie inaczej,nas nawet beda błogosławic moi dziadkowie którzy maja oboje po 90 lat i przezyli razem 65 lat po slubie wiec..niezłe swiadectwo dla nas :-) Beda łzy i mega wzruszenie to juz wiem teraz ,dziadek pisze pzemowe dla nas, bedzie pieknie. Alkohol-bedziemy pic troszke, na włąsnym weselu nie drinknąć?? Nie mamy zamairu sie upijac, lezec pod stołami i wszczynac awantur:-) na kazdym weselu na jakim bylam MP piła wódkę, bawiła sie do upadłego i nie mieli potrzeby oszukiwac z mineralna, jak sie pytałam o to to patrzyli na mnie jak na kosmite, nie mamy po 17 lat, mamy ochote to wychylamy kielona tylko ze sie kontrolujemy....jak zawsze. Przed kościołem i zyczeniami nie bedziemy na pewno pić. na naukach ksiadz nas uczulal ze jesli poczuje alkohol od MP to ma obowiazek przerwac mszę i nie udzielic slubu bo jedno z młodych jest nie trzeźwe umysłowo (jakos tak sie wyraził) wiec wole nie robic afer:-D zbyt powazna przysiega,prezycie zeby znieczulac sie, chce wszystko toprzezyc z emocjami:) ale przed 1 tańcem a po obiedzie na pewno juz przechylimy kieliszek:-)
-
Magda14086 czemu krew Cie zalewa jak ktoś zaprasza bez dzieci , odmawia swiadkowania? Czasem ktos źle sie czuje jak sie na nim skupia zyjas uwaga a swiadek musi ludzi zabawiac, moja przyjacioka odmowila temu ze mimo ze jej facet jest dusza towarzystwa ona najchetniej by znikneła z tego swiata jak ktos na nia patrzy dłuzej niz kilka sekund i jaos nie widze powodu zeby krew mnie zalała, innych moze trzyac kasa i jej brak...wszystko kwestia tego jak dobrze znamy osobe która prosimy o swiadkowanie, mysmy tez odmówili kuzynce mojego J ktora w ten weekend miała swoje wesele tylko temu ze cała impreza po podsumowaniu wyszłaby nas nie mniej niz 3000 , przed naszym własnym weselem najnormalniej w swiecie nie stac nas na to, afery nie było, zrozumiała, normalne podejscie,szacun dla niej ze krew ja nie zalała. A sprawa dzieci..u nas nie ma ( sa tylko nasi chrzesniacy ktorych mamy razem 6 sztuk :-) dzieciaczki te beda pelniły jednak role małych drużbów w kosciele wiec mozna powiedziec ze je wykorzystamy) , innych dzieci nie prosimy ( dzieci kuznow, kolezanek) było by ich cos koło 35...nie miało ( w wieku 2-14 lat)proszac gosci przepraszamy ze bez dzieci i jakos tez nikogo krew nie zalewa ani nie robia afer z tego powodu, wiekszosc sama mówi ze z dzicmi by sie nie wybierali bo nastawiaja sie na wypicie, zabawe o rana a nie patrzenie na marudzace dzieci, zasypiajace na krzesłach...temu zapraszamy juz teraz zeby kazdy mógł sobie zorganizowac opiekę dla maluszków. Kazdy robi jak robi,uwazam ze sluby nie sa impreza dla dzici takie moje zdanie, Ty mozesz miec inne i nie odbieraj tego co napisałam jako ataku na swoja wypowiedz, po prostu inne zdanie.
-
ide do lekarza we wtorek, boje sie troszkę ....ale idę.
-
alfabetagama- fajny ten tedysk i fajna muzyka ale...no wlasnie musielibyscie niezle wymiatac na parkiecie, Ty jako kobieta jestes moze w stanie to opanowac ale zwykły,pzecietny facet....pozatym to taniec...walka na parkiecie...nie wiem wydaje mi sie ze max nie pasuje na ślubny 1 taniec, pozatym nasze polskie weslea, rodziny nie sa przyzwyczajone na takie artystyczne wydarznia..ale to tylko moje zdanie, moze sie myle ... Dziewczyny- nadal nie mam @..robiłam test wczoraj i nic nie wyszło ( to uz 10 dzien spoznienia) martwie sie ze skoro nie ma dzidziusia to co sie dzieje, na dodatek zle sie czuje, boli mnie dól brzucha, słaba jestem...cholera...boje sie czy nie wisi w powietrzu słaba ciaza i w rezultacie poronienie...do tego sama jestem do niedzieli bo mój J musiał wyjechac i lekko schizuje...filmy sobie nakrecam o swoim nieszczesciu. Jutro Wam opisze wczorajszy nasz dzien bo bardzo fajny był...teraz sie ide pouzalac nad soba. Buziaki,miłego weekendu !!
-
u nas z dziecmi było mega zamieszanie, od początku było wiadomo ze dzieci raczej nie bedzie ( wiem , to tez członkowie rodziny ) ale my mamy wrestauracji, jako nie bardzo te dzieci tam platajace sie pod nogami...rodzice sie nie pobawia jakos tak ja byla głownie na nie, temu juz djemy zaproszenia, zeby rodzice sobie mogli zorganizowac opieke do maluszków. Ale...zawsze jest jakies ale... bedzie mój chrzesniak ktory niesie obraczki (11 lat) chrzesniacka sypie kwiatki ( 6 lat ) i jedna kolezanka ktora przyjedzie z niemiec specialnie na nasze wesele z 2 letnia coreczka , musi z nia byc ( zawsze wszedzie ja zabiera nawet na dyskoteki :-) , ona nie ma przy kim zostawic małej bo tscie nie zyja a jej rodzice sa w niemczech z nimi tez nie zostawi bo mama jest chora psychicznie po ciezkim wypadku a tata ma raka i zle sie czuje, znajac jej sytuacje wpisalismy malutka na zaproszeniu. Bedzie tez 3 dzieci starostów od mojego J ( 2, 7 i 8 lat ale te dzieciaczki jako druzbowie bede szli przed namiw kosciele) wiec wybrnelismy z tego tak: dzieci beda tylko takie ktore pełnia jakies role w kościele i sa to nasi chrzesniacy, reszte rodziny przepraszamy za brak dzieci na zaproszeniach. A...jabysmy chcieli zaprosci wszystkich z rodziny i znajomych z dzieciaczkami to mielisbysmy 30 !!! dzieciaków !!! Jak na razie kwasu nie ma, zobaczymy co dalej, u mniena pewno rodzina spoko podejdzie boje sie komentarzy u J...chociaz ten pomysłz wtłumaczeniem ze sa tylko nasi chrzesniacy i dzieci pełniacy role w kosciele podsuneła Pani teściowa:-)
-
angela---jestem z 25 stycznia a mój jacek 17 sierpnia ...prawie 4 lata młodszy :-/ całe zycie miałam starszych facetów...10 a nawet 15 lat...a tu taka niespodzianka heheheh