alienkaa
-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Posty napisane przez alienkaa
-
-
Marjola53, dziękuję za pamięć Ja nadal śmierdząca :( Ostatnio nagromadziło się u mnie stresów- a one nie sprzyjają postanowieniu ostatecznego zerwania z fajkami :( Choć zdaje sobie z tego sprawę, że to pewnie tylko moja wymówka... Jestem codziennym cichym gościem Waszego topiku :) Pozdrawiam :) -
Sciągnęłam sobie polecaną przez Was ksiązkę i dziś wieczorem ją sobie poczytam :) Mam nadzieję, że podziała na mnie 'mózgoprańczo" :D Pozdrawiam :) -
Witam! Cały czas śledzę topik, licząc że Wasze posty dodadzą mi otuchy do rzucenia tego świństwa! Sama sie zastanawiam dlaczego ja w ogóle palę- i stwierdziłam, że z przyzwyczajenia! I to jest okropne:( Nie z nudów, nie z nerwów, ale właśnie z przyzwyczajenia- prawie 10-letniego z kilkoma przerwami. W sumie to palę od 10 lat, raz rzuciłam na 1.5 roku, potem na rok, potem na 3 miesiace, ostatnio w tamtym roku na 2 tyg:( Coraz krótsze te przerwy od niepalenia:( Czytam o Was i Waszych postępach i aż zazdroszczę :) Zazdroszczę Wam pachnienia :) Bo ja zaraz po zapaleniu musze wziać gumę, popsikać się perfumami, ale i tak wydaje mi się ze śmierdzę:( -
Witam:) Ja też jeszcze palę :O Codziennie przeglądam Wasz topik, z nadzieją, że Wasze relacje pomogą mi w końcu rzucić to świństwo. Codzienie wieczorem powtarzam sobie, że od jutra przestaję kopcić. Rano budzę sie i pierwsza myśl- papieros :( Kurcze, chyba będę musiała się zaopatrzyć w książkę, która tu na topiku proponujecie. Może faktycznie \"spierze mi mózg\" :) Pozdrawiam- jeszcze palaczka, ale mam nadzieję, że juz niedługo :) -
Tak sobie czytam to forum, Wasze wypowiedzi i nabieram coraz większego przekonania, że warto rzucic ten smierdzący nałog! Ile z Was bije radości i zadowolenia :) Aż pozazdrościć-ale to taka zdrowa zazdrość, która mam nadzieję zmotywuje mnie do działania:) Już wkrótce zamelduję się i ja... Pozdrawiam -
Witam! Jakieś 2 tygodnie dałam o sobie znać na tym topiku:) Niestety jak do tej pory moje próby rzucenia kończyły sie z papierosem w ustach:((((((((((((( Wieczorem gorące pstanowienie poprawy, a rano zaraz po przebudzeniu ta nieznośna mysl- nie dam rady, nie wytrzymam. I wiem, ze to wszystko kwestia psychiki, podswiadomosci. Ze trzeba sie wziąć, zacisnac zeby... Tylko ze ja boje sie rzucic paleie, bo boje przytyc. Nie naleze moze do osob otylych- lekka nadwaga 4-5 kilo, ale boje sie ze jak rzuce palenie, to momentalnie przytyje :( Sluchajcie, czy to jest regula, ze zawsze sie przytyje, jak sie rzuci palenie-czyli to kwestia jakis zmian w organizmie? Czy zalezy to moze od tego, że czlowiek po rzucieniu palenia wiecej je, by czyms zajac buzie? Jak to było u Was? Bardzo prosze o odpowiedz. Pozdrawiam Was- szczesliw i pachnacy:) -
Ja się melduję, ale niestety ze złymi wieściami :( Wstałam, wyjrzałam przez okno-a tu zawierucha, pochmurno- i doszłam do wniosku, ze nie dam rady dzis zacząć moją walkę z nałogiem :( :( :( I zapaliłam! A jak wiadomo, jak sie z rana już zapali, to cały dzień juz się pali-bynajmniej tak jest u mnie :( Oj wiem, głupia jestem! Będę nadal przegladać topik, by dodawać sobie zachęty. A zamelduję się, jak już minię conajmniej 2 dni bez fajki. Obiecuję! Pozdrawiam pachnacych i wolnych szczęśliwców:) -
Witajcie! Dzis podjęłam decyzje, że rzucam palenie! Od jutra! Weszłam na to forum, by dodac sobie otuchy i poczytać, ze jednak warto rzucić, ze można dac sobie z tym radę! Ja niestety do tej pory byłam recydistką, jeśli chodzi o palenie :( Ale mam nadzieję, ze tym razem uda mi się raz na zawsze pożegnac tego \'śmierdziela\' . Liczę na miłe przyjecie z Waszej strony. No i , nie ukrywam, na Wasza pomoc, ciepłe słowa:) Pozdrawiam i obiecuje jutro podpisać liste obecności:)
Rzucilam palenie! Pomocy!!!
w Zdrowie i uroda
Napisano