Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Fafina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Fafina

  1. No ja myślę, że Wam się uda. Przeszkody będą ominięte więc? Ja idę po niedzieli na wizytę, ciekawe co mi powie. Mój gin się nastawił ,że po 2 mc po hsg przyjdę potwierdzić ciążę a tu klops. Boję się, że jednak nadal jest coś nie tak. W sobotę robię badanie krwi i przy okazji zrobię prolaktynę.
  2. Pinki chciałabym, żeby nam razem się udało w tym samym cyklu - byłoby fajnie :) Ale ja dopiero mogę w grudniu startować :( Pieska będziemy mogli odwiedzać i na pewno tam pojadę z moją suczką zobaczyć co to z niego wyrośnie. Zeby tylko nie zaczął miauczeć :)
  3. Hej! Jeden piesek już zamówiony :) Nowi właściciele zakochani po uszy, byli wczoraj, obfotografowali go i teraz czekają bo ma dopiero 2 tygodnie. Będzie mieszkał w domu jednorodzinnym, będzie członikiem rodziny i będzie miał kumpli-7 kotów :)
  4. Migotko wszystkiego naj!!! I tego prezenciku wymarzonego Dorotko dziękuję za troskę. Ale szczerze mówiąc bywało lepiej niestety. Że też zęby i nerw trójdzielny tak potrafią utruć życie, eh :( Żebym nie dbała, nie myła to jeszcze ale ja całe życie dbam, latam do dentysty z każdym ubytkiem a tu taka złośliwość losu.
  5. Oj Pinki tak to jest z tymi naszymi facetami. On musi do tego dojrzeć i przemyśleć co nieco. Ale na pewo się zgodzi, zobaczysz. Już dziewczyny wcześniej pisały, że niektóre sytuacje facetów przerastają. My kobiety jesteśmy twardsze psychicznie i więcej możemy znieść. Nadziejka a jednak nie zapomniałaś o tym topiku. Dobrze, że weszłaś ostrzeć mamuśki. Niech Twój synek się chowa dobrze i nie choruje więcej.
  6. Pierwsza! Olik, ja Ci nie pomogę bo nie wiem :) Byłam wczoraj na This is it - jestem pod wieeeeeelkim wrażeniem. To był prawdziwy perfekcjonista, szkoda że to show już się nigdy nie odbędzie.
  7. Miesia fajowe zdjęcia. To pierwsze zdjęcia do albumu już masz :)
  8. Repecia trzymamy kciuki! Migotka ja myślę, że to jakieś hormonalne wahania które zaczęły się już w tamtym cyklu. Miesia, to nie zęby się okazało tylko neuralgia nerwu trójdzielnego. Jeden niepotrzebinie wyrwany a drugi jest leczony bo faktycznie była tam próchnica pod plombą.
  9. Miesia to czekamy na zdjęcia a jak robi się te rączki - bo ja też zapomniałam
  10. Voltka, czyli jajniki masz oba tylko na jednym usuniętą torbiel? No to mogą być zrosty pooperacyjne. Owczem hsg pomaga rozbić zrosty ale tylko te niewielkie. Ja miałam w młodości kilka zapaleń i pewnie pozostawiły pamiątki w postaci zrostków. Repetka to herbatka z cytrynką i miodem! Albo z prądem - też działa i końskie dawki polopiryny! W piątek jadę do dentystki, obejrzy mi te zęby pod mikroskopem i wszystkie moje zdjęcia i ewentualnie zrobi nowe bo całą aparaturę ma u siebie. No i słyszała o tym dziadostwie - neuralgii. Trzymajcie kciuki żeby coś wypatrzyła! Bo przynajmniej będzie szansa to wyleczyć a jak nie to czeka mnie walka z wiatrakami.
  11. Hej! No ja miałam znowu problemy z netem, informatycy coś grzebią. To Voltka ruszyłaś do przodu, to teraz wszystkie razem działamy :) Mnie hsg mocno bolało i to nie parę sekund a całe minuty, praktycznie przez całe badanie kilkunastominutowe. Miałam pozrastane jajowody i kontrast nie chciał przejść ale się udało go w końcu przepchnąć, jak już wcześniej pisałam. Ja miałam badanie w szpitalu. Dziś jadę do kina po pracy, umówiłam się z kumpelą ze studiów na This is it
  12. Voltka, to powodzenia. Widzisz tak czasem bywa. Los sam Cię zaciągnął do lekarza. Pinki długo już czekamy. Tak sobie myślę, że ja powinnam wyzerować cykle od razu po hsg bo przecież przedtem to było nic nie warte te nasze starania. Ale też chcę mieć pogląd jak długo już czekam.
  13. Pinki żle mnie zrozumiałaś. Nie mogę się teraz starać, póki biorę leki na neuralgię. Neurolog mi zabronił. To są silne leki, mogą zaszkodzić płodowi. Ale kuracja trwa 6 tygodni, więc kolejny cykl bedzie już chyba dla mnie. Ale do gina i tak pójdę poobserowować jajeczko. Szkoda mi tego miesiąca ale muszę spróbować wyleczyć to cholerstwo zanim zajdę, żeby nie szkodzić potencjalnej fasolce. Tak po prostu znów naszła mnie chandra przy zmianie tabelki. Bo tak na prawdę oprócz zmainy tabelki nic się nie zmienia :(
  14. STARAJĄCE SIĘ: ---NICK----------WIEK------------CYKL sta.------SPODŹ. @ 1] PINKI79.............30.........18.................16.11.2009 2]MOT..................27..........?..................15 .10.2009 3] REPETYTORIUM... 23..........nie ma staranek............ 4] voltowna84........24...........1 ................15.11.2009 5]Fafina...............29........16 STOP...8 BROMEK....30.11.2009 6] Sysunia33..........34...........1 .................23.11.2009 7]MIGOTKA05.........24........12..................31.10- 01.11.2009 BRZUSIOWATE MAMY [ w końcu ] NICK............. .ILOść ...........PŁEĆ...........T.C............TERMIN ................... .STARAń....................... ................... 1] tylko.............3...............SYNEK...........31........ . ...04.01.10 2]Iwona77.........4...............CÓRECZKA.......25. .. .........03.02.10 3]GABI_82.........18(PCO).......CÓRCIA??........19... .........15.03.10 4]PROMYK.........23..............???????............20.. ...........14.03.10 5]MIESIA* .........14..(PCO).....???????.............15..............0 5.04.10 6] kffiatki3.......15..............? ? ? ? ? ........... 11 ............18.05.2010 MAMUŚKI NICK...............IMIĘ.............DATA......WAGA....WZ ROST...PORÓD 1] INKA.............ROBERCIK......13.03.09......2850........52. ....CC 2] MONIA 382.....ADAŚ.............01.05.09......3600.......59......SN 3] NADZIEJKA.....ADRIANEK.......03.05.09......3820........56... ..SN 4] WIOSNA........JULIANEK.......06.05.09......3400........56... ...SN 5] DOROTKA83....JULIA...........27.06.09......3190........50... ...SN 6]AGA23.KRAK.....EMILKA.........04.07.09......2920...... ..54.......SN 7] GRAMINIS.......LENKA..........15.07.09......3370........55.. .....SN 8]NIUNIA 86.........MIKOŁAJ......03.08.09.....3960........54.......CC 9]DOMINICZKA87...ZOSIA.........08.08.09.....3970........ 54.......SN 10] NUSIA_LA....OLIWIEREK.....16.08.09......3620........54...... .SN 11] ANGELA24...MARTYNKA.......29.09.09.....3100........55....... .CC 12 KASIENKA.....PIOTRUŚ.........28.09.09.....3970........54.... .....SN Ale się naszukałam, ilości cykli nie zmieniam bo w tym nie mogę ze względu na leki i wiadomo problemy małżeńskie. Znowu tracę nadzieję, czy kiedykolwiek zostanę mamą :(
  15. No a unas wręcz odwrotnie, suczka ucieka od malych bo jak się przyssią to piją i piją, bez przerwy całymi godzinami. Ten biały już jest lekko przygrubawy.
  16. Uciekam bo nikogo nie ma a sama ze sobą nie chcę pisać:( P.S. Byłam u babci i kuzynki, która ma małego synka. Fajny bąbel z niego. Też takiego chcę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zamówiłam sobie wczoraj termometr owulacyjny, trochę lepszy od tego, który mam. No i mimo leków zgłoszę się do ginekologa, chociaż poobserwuję sobie cykl.
  17. Cześć! Pinki to wspaniale, wiedziałam że będzie dobrze. To teraz dobra droga ku ciąży. U mnie kiepsko, wczoraj cały dzień napady bólu i przez pół nocy również. Nie wiem jak dalej dam radę z tą neuralgią. Schudłam już też mocno.
  18. Pinki już jesteś po. Mam nadzieję, że wynik pozytywny :) Wiosna mi dziś stuknęło 3 lata pracy. 2 listopada zaczęłam pracę.
  19. Przepraszam, że się nie odzywałam ale miałam problemy z netem. I wogóle teraz całe popołudnia spędzam z psiakami u mamy, zwłaszcza po ostatnim wydarzeniu. Mąż się bardzo przestaszył, że mogę odejść. Przepraszał mnie, zgodził się na terapię. Na razie jest słodki jak miód (ciekawe jak długo...). Dziś nawet sam gotuje obiad. Może coś do niego dotarło, mam taką nadzieję. Zobaczymy. W każdym razie wie, że jak sytuacja się powtórzy to jestem gotowa na ostateczność. Pinki chylę czoła, dużo przeszłaś ale za to teraz możesz nazwać się szczęściarą :) A więc ja miałam hsg w szpitalu. Rano się zgłosiłam i normalnie w piżamie do łóżka. Też wkłuli mi wenflon i pobrali krew. Po badaniu dali takie wielgaśne podpaski, ale swoje miałam w razie czego bo nie wiedziałam czy dostanę. Możesz krwawić, ja tylko trochę plamiłam. Zapomniałam razem jesteśmy już 7 lat w tym 3 lata małżeństwa. Zawsze był nerwowy, bo miał ciężkie dzieciństwo i młodość. Ale dla mnie był ok, dopiero ostatnio jak w pracy mu się nie układa. Chyba nie umie sobie radzić z tymi negatywnymi emocjami, niestety. Poza tym muszę przyznać, że jest bardzo pracowity i wszystko w domu sam potrafi naprawić i przeprowadzić wszelkie remonty, można na nim polegać, pomaga mi przy zakupach i w domu, nie pije, nie spotyka się z kumplami, nie interesuje się innymi kobietami, lubi zwierzęta. No cóż gdyby nie ten wybuchowy charakter to byłoby całkiem nieżle. Ostatnio też oddaliliśmy się trochę od siebie. Może to kryzys 7-letni? Chyba musimy nauczyć się na nowo zrozumienia i szacunku wobec siebie i oby terapia pomogła i zadziałała bo szkoda mi tylu lat i wspólnej, nierzadko ciężkiej i krętej drogi ku wspólnemu życiu.
  20. Dzięki Pinki za wsparcie. Uważam że nie ma już dla nas szans. Zaproponowałam mu żeby poszedł do psychologa i na terapię małżeńską. Może jeszcze spróbujemy ale tacy ludzie się nie zmieniają. Chcę tylko to sprawdzić.
  21. Dzięki dziewczyny ale jeśli powodem do kłótni są za gorące ziemniaki (a jakie mają być skoro dopiero co się ugotowały) to ca ja mam o tym mysleć? A jakie usłyszałam słowa: Ty pojebusie sama żryj te pyry itp. To że ktoś ma problemy w pracy nie jest powodem aby wyżywać się na bliskich. Nie będę tego znosić. To jest jak życie z doktorem Dzekillem i Mr Hydem. Prawdziwa huśtawka emocjonalna. Jestem dość silna, żeby iść przez życie samej. Szkoda dzieciaków, ale lepiej żeby takiego domu nie było. Bo to nie rodzina a piekło.
  22. Pieski http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7e1f0bd6d503bbbe.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9d46540b7ba6e442.html
  23. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7e1f0bd6d503bbbe.html
  24. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7e1f0bd6d503bbbe.html
  25. Miałam problemy z netem dlatego tyle razy ten post :(
×