Fafina

Cześć Pinki! Pinki napisz, w których dniach cyklu trzeba chodzić na monitoring? Coś tam gin mówił mi ostatnio, że w 9, 12, 13 dc - ale nie jestem pewna

Kffiatki dasz radę! Jeszcze kilka dni i będzie po skutkach ubocznych, organizm się przyzwyczai Lola mi gin powiedział, że ból niekoniecznie świadczy o owulce co oczywiście mnie podłamało. Bo ja też zawsze "niby" czuję. Jedynie monitoring powtierdza czy owulacja była.

Ja też się kłaniam z rana! Czytam Was codziennie, ale jakoś nie mam ostatnio weny na pisanie. Mąż ma problemy w pracy i jakoś to również przekłada się na życie domowe. Obecnie czekam sobie spokojnie na okres i nawet myślę, że w obecnym momencie nie chciałabym dziecka.

Lola ja też odradzam tabletki, one niczego nie wyregulowywują. Jeśli coś jest nie tak z hormonami, to po odstawieniu tabletek będzie znowu tak samo lub gorzej. Najlepiej szukać dlaczego tak jest i jak to można leczyć. Ginekolodzy idą najprostszą drogą i tylko przepisują tabletki anty a to do niczego nie prowadzi. Pinki wykresuk na razie śliczny, zresztą jak zawsze ale ja na nic się nie nastawiam. Dopiero 1 mc bromku za mną.

Amelka trzyamay kciuki! Nyny gratulacje! U mnie po wstawieniu drzwi, było kupa bałaganu ale teraz nie mogę się napatrzeć. Mój wykresik: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/485344af6252bf9c.html

Cześć, Kffiatki wszystkiego naj z okazji urodzinek równolatko!!! Spełnienia marzeń, pogody ducha, fajnej pracy, zdówka i tego bobaska różowego!!!

Hejka wszystkim!!! Promyk STO LAT, STO LAT NIECH ŻYJE ŻYJE NAM Promyk wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek - oby spełniły się wszystkie marzenia a zwłaszcza to jedno!!!!

Kasieńka fajny brzuchol! Byłam dziś u gina, pokazałam wyniki i sam był zaskoczony że tak szybko i dużo spadła ta prolaktyna. Powiedzał, że bał się że u mnie będzie opornie z tym spadkiem a tu proszę dwa tygodnie i jak pięknie. Zmniejszył mi dawkę bromergonu do 1 tabletki na noc. Za dwa tygodnie kolejne badanie prolaktyny i znów na kontrol. Mówił, że USG nie ma co robić bo ponoć jajniki muszą się "odblokować" i zanim zaczną prawidłowo działać to mija ok 2, 3 miesiące leczenia bromkiem. Więc od przyszłego cyklu lub dopiero od jeszcze kolejnego mam mieć monitoring. Ale by była heca jakbym nie zdążyła na ten monitoring bo organizm wywinął by wczesniej figla w postaci fasolki. Chciałabym zobaczyć wtedy jego minę jak przychodzę na monitoring sprawdzić pęcherzyki a tu sobie fasolka zamieszkała :)

To same ślubowania u nas i obrony, hmhm Ja spadam, mam trochę pracy :)

Mierzę, to może dziś wieczorkiem wkleję obecny wykresik. Dziś miałam już 36,8 a od końca @ to 3,6 no i ostatnio 36,5

Ja też jestem w szoku!!! Dziś już 1 dzień skoku i powinnam mieć już opuchnięte i bolące cycole a tu nic. Czuję się całkiem zwyczajnie, jakby PMS nie istniał.

Ja ma tak jak Kffiatek - chęci tylko w dni plodne, ale za to jakie! Mam wtedy ochotę zgwałcić męża. Po skoku tempki zero zainteresowania. A mąż to tylko jak jest wyspany, czyli weekeny i wszelkie wolne i wakacje. Wię często się rozmijamy z tymi chęciami :( A na wakacjach to nie mogę się od niego opędzić, najchętniej dusiłby mnie całymi dniami i nocami i dlatego właśnie chyba muszę skoordynować wyjazd wakacyjny z moimi dnaimi płodnymi. Ale paranoja!

Miesia to kiedy obrona? Repeta ja biorę podczas posiłku bo zauważyłam, że wtedy nie ma skutków ubocznych typu mdłości itp. A brałam dwie dziennie. Kffiatki a Ty też masz bóle owulacyjne? Bo ja teraz miałam, a ostatnio właśnie nie miałam

Hejka! Wiem Promyk, że za duża dawka. Dostałam tak dla sprawdzenia, jakie będą efekty. Dziś już i tempka wzrosła i brak śluzu i jajniczek przestał boleć. Nie wiem, czy dziś uda mi się tego gina dorwać. Dziewczyny a w poniedziałek to będzie już za póżno na stwierdzenie czy owulka była. Dajmy na to, że jednak była wczoraj to do poniedziałku zostanie jakiś ślad?

Dziewczyny nie przejmujta się! Po porodzie waga spadnie nawet sprzed ciąży :) Żółnierze atakują i szukają, ale czy coś znajdą? Ja też już uciekam! Papatki

Magiczny miecz już był w użyciu :)

Gramka Ty jesteś niemożliwa, czasami bardziej się cieszysz niż my same :) No i ciągle masz pozytywne myslenie. Jak Ty to robisz??? A to hasło "brzuchatki" bardzo mi się spodobało cholera, chciałabym wiedzieć czy wychodowałam jakiś pęcherzyk. Jajniczek mi mówi, że tak dzgając mnie już od wczoraj :) Mój świat się teraz kręci wokól prolaktyny, bromergonu i pęcherzyków. A czort z dzieckiem, ja chcę mieć pęcherzyki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! To już chyba jakaś obsesja

Hejka! Wyniki odebrałam, a więc mam niecałe 0,9 ng/ml a miałam 29,9 ng/ml a więc bromek podziałał na mnie ekspresowo jak widać. I to już po dwóch tygodnaich, z tym że teraz mam za mało bo norma jest od 1,9. Poleciałam do gina, ale pocałowałam klamkę. Pewno nie miał pacjentek i sobie poszedł :( Jutro będę go ścigać po pracy w szpitalu, bo ma dyżury w czwartek a jak nie to mam telefon i i tak go dosięgnę hihihi Muszę, bo teraz musi mi zmienić dawkę na mniejszą, na wszelki wypadek już jutro rano nie wezmę. A jajnik kłuje mnie już dość mocno ale chciałabym mieć USG żeby potwierdzić czy coś tam ruszyło w końcu. Szkoda, że dziś tak wyszło. Zawsze był jeszcze ok 18h a dziś jak pilnie musiałam iść to go nie ma :(

Dzwoniłam, są już wyniki. Dziś odbiorę i lecę na wizytę! Powiedziała przez telefon, że wynik to 0,893. Ale nie wiem, w jakich jednostkach. Bo ostatnio miałam 29,9 Nie mogę się doczekać, jak je zobaczę!!!

Aga, na pewno choć trochę pomogą Kffiatki mi też cos gin wspomniał o Clo, wszystko zależy od tego czy jest owulka w tym cyklu czy nie i czy prolaktyna spadła. Chcaiałabym dziś iść na wizytę, ale wciąż nie ma wyników. Będę dzwonić jeszcze do laboratorium, czekam już ponad tydzień. W kulki sobie lecą :(

Wiosna ja też nie mogę tych zdjęć otworzyć. Ale zapoznałam się z Julkiem na nk - fajny mały facet! Czekamy na wieści od promyka, co tam z tempką się dzieje

Cześć!!! Ja też już jestem :) Dziś przyjechałam do pracy na rowerku, ale zimno było. A w nocy było superancko.... To chyba wiosna tak działa, bo Repetka też coś pisała o tym.

Promyk głowka do góry, jedna kreska niżej jeszcze nic nie znaczy. Choć wiem, jak to jest gdy się czeka z niecierpliwościa co pokaże termometr następnego dnia... Dziś biorę męża w obroty, choć nie liczę na nic bo nawet nie wiem jak tam moja prolaktynka. Ale fajnie się pomiętolić :) Jajniczek jeden trochę kłuje, tak delikatnie i nieśmiało - chyba próbuje działać :) Ale szczegółowy opis porodu, jednak kobiety są dzielne - nie ma co!

Cześć!!! Jakoś tak ostatnio też nie mam weny na pisanie, ale codziennie podczytuję i jestem na bieżąco. Moje wyniki niestety jeszcze nie przyszły, w środę będę dzwonić. Wkurza mnie to, że tak długo trzeba czekać. Czas leci a ja nadal nic nie wiem. Czuję lekkie kłucia, ale dużo słabiej niż zwykle więc pewno nadal nic. W piątek wstawiamy drzwi wejściowe, ale będzie syf...Uff, będzie sprzątania

Po bromku mam wrażenie jakbym całay czas miała nos zapchany, straszne. Do tego boli mnie dziś gardło i brzuch no i na razie zero śluzu a to już 9 dc, ale jajniczek pobolewa...