Fafina

Domi fajnie, pospałaś sobie teraz podjesz :) Gramka, ja pracuję w branży zielarskiej Graminis rhizoma po łacinie to kłącze perzu :) A perz faktycznie jest zielony, może to dla tego otrzymał taką nazwę. A mi zrobiło się zimno i popijam sobie barszczyk instant

Graminis wiesz, że Twój nick oznacza po łacinie perz?

Cześć! Ja już mam koszmary przez ostatnie wydarzenia - śniło mi się, że w końcu odebrałąm wyniki i miałam prolaktynę powyżej 30. Ciekawe czy sen się sprawdzi... Angela jak długo brałaś bromek?

Miesia ja mam problemy z tym programem. Jak wpisuję tem. 36,6 to zaznacza mi 36,55. Dlaczego?

Hejka! Miesia jakże byśmy miały o Tobie zapomnieć? Nie martw się, musisz być dobrej myśli. U mnie też kiepsko, nie mam jednak owulacji, a jeśli jest to pewno rzadko. Też dostałam zdjęcia i też spróbuję je wrzucić do fotosika. Ale u mnie nie było dużo pęcherzyków, zauwazyłam może ze cztery w każdym jajniczku. Ale wiosna chyba dobrze na mnie wpływa bo jakoś się nie załamałam.

dziewczyny ja też Wam wyślę swoje namiary ale wieczorkiem

Bardzo bym chciała, żeby to było własnie to i żeby Bromek szybko zadziałał. w tym cyklu to nawet nie miałam bólu owulacyjnego, więc wszystko się potwierdza. Ale czasem mam i to mocne. Więc może czasami sobie zajajeczkuję? A dziś ta pogoda na mnie działa - jestem totalnie rozkojarzona. Śluz płodny już mi się skończył a dziś mam skok temperatury, trochę to śmieszne skoro nie miałam jajeczkowania...

Hej! Pinki to chyba będę musiała sobie kupić te labradory :) Jestem ciekawa czy i kiedy będą efekty leczenia

Dziewczyny spadam

No Wiosna to fajnie. Julek musi czekać, mamy trzeba słuchać :) Iwona poruszająca ta historia. Tym bardziej, że ci lekarze tacy nieudolni. Tyle rzeczy może się składać na bezpłodność, że faktycznie czasem nie wystarczy leczyć tylko jednej. I faktycznie ta kobieta miała tak samo jak ja - prolaktynę w górnej granicy i tylko jeden lekarz na to zwrócił uwagę. Może mój organizm działa podobnie, oby to był dobry trop. Nie mogę się doczekać wyników. Tym bardziej, że doczytałam że leki na alergię też podnoszą prolaktynę a ja jestem właśnie alergikiem i wiosna bez tabletek to dla mnie koszmar!

Hej Iwona, monitoring miałam w 7 dc i dziś w 13 dc. Pęcherzyk największy ma 7mm czyli kiepsko.

Znalazłam fajny link, kobieta opisuje jak po 12 latach zaszła w ciążę http://209.85.129.132/search?q=cache:9hR3R5gl314J:www.nasz-bocian.webtel.pl/modules.php%3Fname%3DNews%26file%3Darticle%26sid%3D268+brak+jajeczkowania+bromergon&cd=16&hl=pl&ct=clnk&client=opera

Raz jeden, ale tak przypadkiem jak byłam z zapaleniem. Ale nie wiem, czy ufać tej lekarce. wiesz Pinki, przynajmniej przestałam się stresować, że ciągle nic no i zacznę lezcyć to cholerstwo, które hamuje owulację

Jestem już po wizycie. Skurczybyki jedne nie rosną! :( Jeden sobie nieśmiało podrósł ale ledwo co, nie ma żadnych szans :( Czekam teraz niecierpliwie na wyniki i pędzę po receptę. Wszystko zależy od tych cholernych wyników. Jestem zła, że tak długo mnie zwodzono. Ciekawe gbybym faktycznie czekała do roku to chyba bym się pochlastała.

To ja też,

Seksik był smaczny, mniam mniam...

No właśnie, wczoraj szwagierka opowiadała, że przed porodem bolały ją plecy... No gin się nie zdziwi, ale mnie będzie trochę nie tego no bo chyba się domyśli

Ach te pieski - wilczki w owczej skórze :) Bóle owulacyjne zawsze mam, chyba że to bóle fantomowe :) Czasem aż mnie wszystko boli :( Śluzik już mam ładny no i chętka mi na męża przyszła więc zobaczymy na ile to pokrywa się z rzeczywistościa... Ciekawe czy gin dostrzeże, że ja taka wymiętolona i lekko zmasakrowana po tej nocy jestem :)

Nadziejka to będziesz miała wkrótce komplet - mąż, piesek, dziecko. Szalona rodzinka!

jak on dał radę wgryżć się w te ściany???

a ja jestem strasznie ciekawa co z tymi moimi pęcherzykami - rosną, nie rosną? Dziś zobaczymy...

Eh dziewczyny macie dużo przyjemniejsze tamaty niż ja. Wróciłam po Świętach do pracy i już chciałabym z porotem do domu :( Taka tu jest atmosfera, że szkoda słow i nagonka pracowników na pracowników. Nie wiem czy chcą się wykazać przed szefami? Po co to wszystko?

Cześć! Gramka przepraszam za ten serniczek .Postaram się w któryś dzień napisać przepis to może zrobisz może na Święta majowe? Pinki - idz koniecznie do gina, niech się określi no i męża wyślij na badanie obowiązkowo! Ja idę dziś na monitoring, zobaczymy czy moje pęcherzyki wogóle rosną :( No i być może dziś a na pewno do końca tygodnia odbiorę wyniki prolaktyny. A no i biorę tego Castagnusa, żadnych innych nie biorę więc u mnie nie ma kolidacji leków. A pms zawsze mam okropny, więc choć może na to pomoże.

Dziewczyny ja już uciekam, mam jeszcze trochę sprzątania, obiadek, zakupy, sernik, przygotować ozdoby, odtransportować pieska, podłogi itd Więc: Niech zające i barany pospełniają Wasze plany, Święta to jest czas uroczy, życzę wiosny w sercu i miłej Wielkanocy! papa!

ja będę piekła sernik i w poniedziałek zaprosiliśmy teścia na obiad. dla naszej dwójki też nie bedę nic szczególnego przygotowywać. ale serniczek pyszny, bo mam super przepis - zawsze zjadamy sami całą blachę :)