Abis
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Abis
-
bo zycie jest piękne kobiety! i trzeba brać z niego co najlepsze :-) wyssać co do kropelki... życie rzecz jasna ;-)
-
noooo, siedze i upajam się krajobrazem... za chwilę pójdę rozejrzeć się za jakimś miłym towarzystwem ;-)
-
a do tego prawie każdy królewicz ma wspaniałego rumaka ;-)
-
i dlatego posiadanie kochanka jest takie pociągające... chyba każda z nas chce choć przez chwilę poczuć się księżniczką, jeżeli nie może na codzień...
-
Fotka, kochana jesteś z tą wizją chatki i aromatycznej kawy... :-) :-) :-)
-
to się wpraszam na tę jedyną w swoim rodzaju kawę fotozeta... chyba już czas :-)
-
no to dajemy znać :-) idziemy w miasto stołeczne szlakiem knajpowym...
-
może być i impreza :-) byle daaaaaleko od domu...
-
fajowe :-D ta łazienka z dużą wanną szczególnie mi odpowiada, nie wspominając o krajobrazach... tylko po co mi dwa pokoje...
-
ja będę szczęśliwa jak się trochę odizoluję od rodziny i codziennych obowiązków... może ma ktoś użyczyć jakąś chatynkę w lesie? tak na weekend...
-
to już lepiej ślepym być i chodzić z laską ;-)
-
bo zakochanie to reakcje chemiczne zachodzące w naszym organiźmie... mają skutki uboczne... w postaci czasowej ślepoty... :-D
-
u każdego inne... jedni się smucą, inni szaleją... przynajmniej wirtualnie :-P
-
driado kochana >>>> każdy ma swój wewnętrzny świat (chyba nie cytuję Morfeusza) własne wyobrażenia i oczekiwania... być może wyidealizowane... ale trzeba do wszystkiego podchodzić z dystansem... z uśmiechem :-) szklanka powinna być zawsze do połowy pełna..
-
no i co? to wezwanie Morfeusza do pracy chyba wszyscy potraktowali poważnie... ja tam bumeluje... oddycham pełną piersią ;-)
-
witam jako przedstawicielka ludu pracującego stolicy ;-) kochanek jest idealny dopóki nie mamy go na codzień :-P
-
do miłego... :-) na dziś koniec.
-
dziękujemy za komplement ;-)
-
pewnie elastyczny jest, żeby nie powiedzieć gibki ;-)
-
ja bywam romantyczna... czasami... w zalezności od okoliczności i nastroju... lubię być zmienna... to wszystko w sferze życia intymnego... natomiast w życiu codziennym tylko konkret.
-
margaritta >>>> to masz pole do popisu... sama, brak kontroli...
-
romantyczna jak cholera :-) ale na zmysłach (i nie tylko) też bym sobie pograła ;-)
-
powywijać nóżką? chyba chodzi o taniec... taa, to dobry wstęp do gry wstępnej ;-)
-
czy ja wiem, czy gorzej... hamulce puszczają ;-) można zacząć delikatnie, drinkiem np.
-
myszka>>> u mnie to samo :-) trza na wódkę iść... musowo... może jakaś okazyja się trafi ;-)