Racja, niczego nie przyspieszysz.. Po jakimś czasie człowiek się chyba przyzwyczaja. i to jest ważne jak i dlaczego się rozstalas bo to wplywa na to jak sie czujesz. Kobieta zdradzona inaczej to przezywa niz kobieta ktorej zwiazek sie wypalił. Czas, tylko czas.. ale głowa do góry;) Mozna sobie poradzic nawet jesli \"nalezysz do tych, co kochaja raz na cale zycie\".. Jado nich naleze z cala pewnoscia a jednak jakos zyje i ciesze sie tym zyciem chociaz jest czesto bardzo trudno... chyba trzeba sobie znalesc zajecie- to co lubisz: imprezowac, wyszywac, pomagac innym.. dasz rade:) Ja juz nie lapie sietak czesto na tesknieniu za moim eks-mężem a minelo niezbyt duzo czasu..