Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zielna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zielna

  1. Oj, o siódmej rano to ja odsypiałam nieprzespaną nockę:-( Ala od trzech nocy cierpi na bezsenność:-( Nie wiem, co jest, bo budzi się z płaczem, a po tym jak ją uspokoję leży długo z otwartymi oczami i zasnąć nie może. W końcu zniecierpliwiona wstaje i znowu płacze. Kładę ją, uspokajam, a ona dalej zasnąć nie może. Dziś przeszła samą siebie. Padła dopiero ok. trzeciej, jak jej butlę kaszy zrobiłam. Gdyby nie to, że wczoraj też próbowałam ją w nocy nakarmić i nie chciała, uważałabym, że ma zwiększone potrzeby na żarełko. Ale to chyba nie to:-( Zobaczymy dzisiaj. A siatkarze nieźli:-) Ktoby pomyślał:-) Oliwka, widzę, że w soboty ostatnio na Twoją obecność można liczyć;-) Anka, dzięki. Już znalazłam w googlach duży wybór kalendarzy. Ale może skorzystam z tych Twoich:-) Na razie muszę skompletować fajne zdjęcia, a to nie takie łatwe:-)
  2. Mi nie, tylko, że chłopa mam w domu, to muszę korzystać;-)
  3. Tlurpa, ale super pomysł!!! Mam nadzieję, że nie będziesz miała nic przeciwko, jeśli spapuguję? Tylko nie wiem, czy u nas coś takiego robią. Muszę poszukać:-) No i uściski dla Benjamina. I buziaki od cioci Zielnej, Ali i Gosi:-)
  4. Moja lekarka też mi mówiła, że Gosię owszem, bo chodzi do przedszkola, ale Ali ni muszę. Na razie nie zaszczepiłam żadnej. Gosia za pół roku skończy 5 lat, a ponoć największe ryzyko zachorowania jest do pięciu lat. Zuzia, głowa do góry;-)
  5. Oj, się dzieje!:-) Urodzinki za urodzinkami! Dziś życzonka dla Filipka Mafdy Niech mu słonko zawsze świeci i radośnie mija dzieciństwo!!! Dunia, ale ta Twoja Hanka wielka musi być:-) Moja Ala sięga jedynie do pokręteł od kuchenki. Do blatu jej jeszcze daleko. Chociaż moja to kruszynka przy rówieśnikach. Przerastają ją o głowę. Ale mam chociaż spokój z palnikami:-) Ucałuj małą jeszcze raz od cioci Zielnej. Za to, co robiła z tortem:-)
  6. O, przepraszam. Gosia nie ogląda bajek, tylko robi laurkę dla tatusia na jutro:-D
  7. A mój dzisiaj wraca za pół godziny. Ala śpi, Gosia wykąpana ogląda bajki, a ja jestem w trakcie przygotowywania obiadku:-) Bo jak chłop tak szybko dzisiaj wraca, to nie kolacja a obiad;-) Tak więc w tak pięknych okolicznościach przyrody wybaczcie, ale nie dotrzymam Wam dzisiaj towarzystwa;-) Luiza;-)
  8. A dziś urodzinki Olka Milusińskiego To dla niego, choć nie miałam okazji poznać ani jego, ani jego mamy:-)
  9. Ten komunikat pojawia się, jak chcę zatwierdzić zmiany:-(
  10. Podejrzewam, że jutro, jak codzień, sama będę balować:-), a mój Jędruś zabaluje gdzieś z jakimś agregatem chłodniczym:-D
  11. Brawoooo!!!! Doświadczenie przeze mnie faktycznie przemawia;-)
  12. GJ, śledzik to przed Wielkim Postem:-D A dziś to chyba właśnie obchodzi się imprezy Andrzejkowe (tak przynajmniej wyczytałam na onecie, bo wcześniej myślałam, że jutro)
  13. Moja Ala też robi mi na złość. Albo myśli, że uda jej się mnie wychować. Jedną z rzeczy (która zmusza mnie do przeszukiwania worka ze śmieciami przed wyrzuceniem ich na śmietnik:-( ) jest jej wyrzucanie co popadnie do kosza. Podchodzi do śmietnika, podnosi jedną ręką klapę, drugą sru, coś wrzuca do środka, zamyka klapę i odchodzi niby nigdy nic. A jak jej nie pozwalam, robi mi awanturę. Obawiam się, że będzie to dziecko z tych rzucających się w sklepie na podłogę, jak czegoś nie dostanie:-( A ze śmietnikiem nie wiem jak sobie poradzić, bo nie dorobiłam się jeszcze drzwiczek do szafek w kuchni, a śmietnik tradycyjnie stoi pod zlewem:-( A mogę kiedyś nieprzyuważyć i młoda pozbawi mnie jeszcze czegoś cennego:-(
  14. Mamo Zuzi, ale u Was już świątecznie:-) Przecież święta dopiero za miesiąc:-) Ja jeszcze wogóle nie czuję klimatu, choć pewnie szybko zleci do świąt. Monika, witaj:-) Co u Ciebie prócz szwankującego netu? GJ, wrzuć jakieś fotki, jestem ciekawa przeobrażenia:-D
  15. Emcia, babcie są niezastąpione:-) Moją Alę też nauczyła schodzenia z łóżka moja mama:-)
  16. Oliwka, a już myślałam, że Ty masz takie zdolności poetyckie:-D Ale przerobić też trzeba potrafić;-)
  17. Nie chce mi się robić obiadu:-( Mam jedną porcję z resztek, chłop pewnie wróci późno, mi się jeść nie chce:-(
  18. A Zuzia słońca mi pożałowała:-( Luiza, smacznego, chociaż jakiś pożytek z teściowej:-)
  19. Witaj Ferka. Podobno najważniejsze dla malucha jest pierwsze pół roczku. Ja karmiłam ponad dziesięć miesięcy. Odstawiłam Alę we wrześniu i od razu młoda zaczęła chorować. Tyle, że ma starszą siostrę chodzącą do przedszkola i ciągle chorującą. W zeszłym roku, jak Alę karmiłam, nie zaraziła się od Gosi ani razu. Więc z własnego doświadczenia wiem, że jednak karmienie uodparnia. Może lepiej poczekać do wiosny z odstawieniem, póki nie skończy się sezon choróbsk. Zuzia, ale miałyśmy pić tę kawkę w Wejherowie, więc przyjeżdżaj, tu będzie słoneczko;-)
  20. Duniu, mam nadzieję, że Hania dzisiaj zdrowa. A jak tam lokal?:-) Moja Ala to namiętna podglądaczka i papuga:-) Te wkładki wczoraj najbardziej mnie ubawiły, ale będę też musiała zmienić miejsce dla patyczków do uszu:-) Dotąd leżały na blacie obok przewijaka, ale od przedwczoraj Ala przy przewijaniu dobiera się do nich i próbuje sobie wepchnąć je do uszu. A ubawiła mnie też myciem zębów. Stoi przy bidecie (to jej umywalka) i nabiera wodę w kubeczek po czym bierze ją do ust, oczywiście połyka, a na koniec spluwa:-D Muszę ją oczywiście po tym płukaniu zębów całą przebrać, bo mokra jest od stóp po szyję:-)
×