zielna

No właśnie:-) Mężu Zuzi, Twoje zdrówko!!!

A ja nie mam nic słodkiego. A też bym coś mniamnęła.

To ja tyskie odpaliłam:-D Babki właśnie padły, a mężuś wróci koło 22. To ja się rozgrzeję na jego powrót;-) w dobrym towarzystwie.:-)

U mnie z nocnikiem też regres. Wprawdzie na nocniku przesiaduje, ale zwykle kończy się to niczym lub siusiu. Po czym ją ubieram i po 15 min. ma kupę w pieluszce:-( Robienie kupy na nocnik skończyło się, kiedy dostawała antybiotyk. Miała wtedy częstsze i rzadsze kupy i zupełnie tego nie kontrolowała. A od jakiegoś czasu niepokoją mnie jej kupy. Są papkowate i zwykle w odcieniu zielonym. Na początku zwalałam to na zęby, ale trwa to już chyba za długo, je marnie, do tego marudna. Nie wiem, czy nie iść z nią do lekarza. Bo ile mogą wyrzynać się zęby? :-(

Moja teściowa wprost mi nigdy nic nie mówi, ale kiedyś, gdy na urodzinach Gosi kroiłam tort i nakładałam każdemu na talerz, mój nieobyty:-) mąż wciąż się domagał, żeby mu też nałożyć. Oczywiście jego i siebie przewidziałam na koniec. Na co moja teściowa walnęła: \"no nałóż mu wreszcie, on jest taki chudy\". Myślałam, że ten nóż, który trzymałam w ręce, mi się wywinie i ją dziabnę. Krew się we mnie zagotowała. Szczególnie, że tort robiła teściowa

Zuzia

Ale tu puuustkiiii dzisiaj:-(

Zuziu. Nie wiem, czy mój wróci dziś, czy jutro. Jeżeli dziś, to na jutro mogę się umówić:-) Jeśli jutro, to wybacz, ale będę go witać;-) Przed chwilą wysłałam do męża sms-a: \"Witaj nieznajomy. Chcesz poznać świetną laskę? Zadzwoń! Czeka na Ciebie gorąca dziewczyna!\" Myślałam, że go to ubawi, bo ciągle dostaje takie smsy. A on zadzwonił i stwierdził, że mi odpierdzieliło:-( Nigdy się tak nie wyraża:-( No normalnie od tej pracy już mu \"odpierdzieliło\";-) Kiedyś na pewno podjąłby dyskusję z żonką.

Marteczka, na pewno wszystko będzie dobrze. Sama widzisz, że Kamilek potrafi zaskakiwać. Trzymam kciuki.

Kala, co Ty taka wylewna? :-D

Znowu Ala odciągnęła mnie od komputera:-( Gumijagoda, baby obudziły mnie dzisiaj o 5.30:-( Później próbowałam jeszcze się trochę zdrzemnąć, bo Ala zasnęła, ale co to za drzemka. Przy akompaniamencie Gosi na bębenku itp atrakcjach..

No, mamuśki, nie powiem, żebym była wyspana:-) Gumijagoda, to mi wczoraj świństwo zrobiłaś:-) Narobiłaś mi smaku, ja się w nocy nażarłam, a Ty nic? Nie ładnie tak innych do złego namawiać, a samej tylko się przyglądać. A mnie dzisiaj głowa boli:-) Po jednym piwku

i co? poszłaś sobie coś przekąsić, czy lulu. Ja już szamię drugą kanapeczkę i zaraz idę spać:-)

Ja też bym coś przekąsiła. Dlatego alkohol tuczy. Mi zwykle chce się po nim jeść:-) A jeszcze Ty przypominasz:-(

Emcia, bądź dzielna. Wszystko się ułoży. Najważniejsze, to się nie dołować. A młoda na pewno nie będzie miała Ci za złe, jak kupisz jej jakiś symboliczny prezent. Moja Ala najchętniej bawi się papierem toaletowym. Zabawki w kącie, a ona siedzi, rozwija i rwie na kawałki srajtaśmę. Nie mówię, żebyś kupiła małej papier toaletowy, :-) ale zadowoli ją na pewno coś co lubi, a nie koniecznie musi kosztować jakieś duże pieniądze:-)

Nooo. Jesteś. Też się nad myszkami zastanawiałam:-) Po jednej puszeczce A Twój młody nie przesypia jeszcze nocki? ile razy Cię budzi?

A ty co? Siku, czy po piwko do sklepu skoczyłaś:-)

Gdyby nie to, że widziałam go już wcześniej, to pomyślałabym, że to efekt upojenia alkoholowego:-) Przeleciał przed chwilą nade mną komar mutant. Nie z tych ogromnych, a taki normalny, tylko wielki. Po piwko jeszcze nie poszłam, choć się zastanawiam. Właśnie mi się kończy.

Ja przeforsowałam kaszkę z butli na noc. Jakiś czas to niewiele pomagało, ale po jakimś czasie jakoś tak zaczęła przesypiać całą noc. Nawet nie wiem kiedy. Parę nocek było jeszcze z pojeniem wodą i się skończyło. Teraz jej się zdarza budzić w nocy z płaczem, wtykam jej smoka do buzi i śpi dalej. Myślę, że to zęby.

Gumijagodaaaaaa! Co masz na myśli:-D Wy już po, a ty do Kafe zasiadłaś? :-D

Kala. Miłej nocki. I życzę Ci, żeby twoja potwora jak najszybciej zaczęła przesypiać całe nocki. Ja tak niedawno o tym marzyłam. Teraz już to mam:-)

Gumijagoda, a ja sześcio:-(

Kala, a po co idziesz pać? To na pewno nudne, choć nie bardzo wiem, co tak naprawdę masz zamiar robić:-D

O. Nowa stronka:-)

Cholera, literki mi się przestawiają i muszę w kółko poprawiać:-)