![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/Z_member_933206.png)
zielna
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zielna
-
Rodzimy pod koniec 2005 roku
zielna odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zosiu, wszystkiego najlepszego!!! Anka się nie pokazuje, chyba organizuje niezłą imprezę:-) Aga, super, że Pawełek zdrowy. Niezły z niego byczek :-) -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
zielna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mamo Zuzi. A czy refleks męża coś pomoże? :-) -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
zielna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gumijagoda. To co przeżyłaś w trakcie podróży może zrozumieć jedynie druga matka dwójki dzieci. Znam ten ból. Nie dawniej niż w sobotę byłam z moimi kobitkami u lekarza na kontroli z Alą. W poczekalni Gosia stwierdziła, że chce się jej siusiu. Ubikacja publiczna, sama się nie wysiusia, bo muszę ją trzymać nad dechą. Alę postawiłam przy krześle i przy otwartych drzwiach od ubikacji zdejmuję Gosi spodnie, a w tym czasie Ala traci równowagę i przewraca się do tyłu uderzając z hukiem głową w terakotę:-( Ciężko nieraz ogarnąć sytuację. Wyobraziłam sobie Ciebie w tym autobusie.:-( A jak mówię mężowi, że wyprawa z dwójką dzieci na zakupy jest dla mnie bardzo męcząca, on nie wie o co chodzi. Ty masz Julkę, która wymaga większej opieki, ja mam za to Gosię Samosię, która jest bardzo żywa i bardzo często zdecydowanie ZA samodzielna. Ciągle ją trzeba pilnować. -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
zielna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
I u mnie! I u mnie jest raczej wesoło we Wszystkich Świętych. I zawsze tłumaczymy sobie stojąc nad grobem moich dziadków i śmiejąc się w gronie rodziny, że gdyby to babcia widziała (dziadka nie znałam), to na pewno by się cieszyła, że się razem spotykamy i że nam wesoło. Po cmentarzu zwykle jest imprezka rodzinna. Któregoś roku taka imprezka skończyła się nawet tańcami:-) -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
zielna odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Bartusiu, ode mnie też wszystkiego naj!!! Co do obsiusianej pieluchy, też słyszałam. Wcale mnie to nie obrzydza, bo sama stosowałam na sobie:-) Niecały tydzień przed ślubem wyskoczyła mi olbrzymia febra na ustach. Byłam w takiej desperacji, że sikałam na wacik i smarowałam wargę. Faktycznie pomogło:-) Tlurpa, co do cymbałków, to jeszcze nie wiem, bo Ala dostanie je dopiero na urodziny. Te cymbałki mają oprócz możliwości walenia w nie pałeczką dodatkowo klawisze, które walą w cymbałki od spodu. Ala lubi zdezelowane cymbałki Gosi, więc mam nadzieję, że te z klawiszami jej się tym bardziej spodobają. Hałasują całkiem nieźle:-) A co do spania, to sama nie wiem. Po ostatnich chorobach, a do tego po przestawieniu czasu wyznać się nie mogę. Asiulek. Jak mała ma już wysypkę, to ze spaniem powinno się unormować. Chyba, że ma mocną, to może ją jeszcze dzisiaj pomęczyć. Moja Gośka przechodziła trzydniówkę bez marudzenia, za to Ala miała na tyle swędzącą wysypkę, że była bardziej marudna przez dwa dni wysypki, niż przez wcześniejsze trzy dni gorączki. Ja, jak Ala nie chce butli przed snem, daję jej przez sen koło jedenastej. Zwykle wypija i śpi do rana. Ja również życzę Wam miłej nocki. Dobranoc. -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
zielna odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hi, hi, a ja kupiłam wczoraj dla Ali cymbałki i bębenek na urodziny:-) Kręcę sobie bicz nad własną głową;-) -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
zielna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kupiłam to i to. I właśnie się zastanawiam, co otworzę, jak uśpię dzieci. Bo jednak pić będę sama. Mąż o ile wróci dzisiaj, to późno w nocy:-( Zuzia. Dzięki, że sobie o mnie przypomniałaś, bo już chciałam wołać z oburzenia.:-) -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
zielna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Właśnie kupiłam sobie winko. Wypiję wieczorkiem, mam nadzieję, że z mężem. Jednak tak samej pić to zakrawa na alkoholizm:-) -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
zielna odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Emcia. Jak miło, że po imprezie masz jeszcze chęć zajrzeć do nas:-) Dunia, czyżbyś też nie przepadała za różowym:-) Bo ja to delikatnie mówiąc, nie przepadam:-) Oliwka, korzystaj. Mam nadzieję, że jak pójdziesz do pracy, to zajrzysz tu jeszcze od czasu do czasu:-) -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
zielna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No widzisz! Te nasze chłopy to nieraz potrafią się zachować:-) -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
zielna odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
To może trzydniówka? -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
zielna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ojej, ja to mam więcej szczęścia, niż rozumu. Właśnie uświadomiłam sobie, że my nigdy nie mieliśmy problemu z zachodzeniem. Nawet ta martwa ciąża była zmajstrowana za pierwszym razem. Chyba jakaś fuksiara jestem, że jeszcze nie zaciążyłam. Jutro pędzę do gina:-D -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
zielna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja tak myślę od porodu:-) :-):-) Dopiero teraz po odstawieniu Ali zaczynam mocniej zastanawiać się nad tematem. A o ile pamiętam, pisałaś, że przy laptopie mąż był bardzo wyrozumiały:-) Może i tym razem... -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
zielna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gumijagoda, i m.in. właśnie dlatego nie chcę zabezpieczać się tabletkami:-) Ja to bym zapominała notorycznie. A jak chcesz uniknąć przyznania się mężowi? :-) Chyba, że wyjedziesz do rodziców na miesiąc;-) Witaj Viki. Żadna to dla Ciebie pociecha, ale ja walczę z katarem u Ali od półtora miesiąca. I ostatnio nie tylko z katarem:-( -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
zielna odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kobitki! Dziś pierwsze urodziny dzieciaczka z tabelki (pominąwszy Wiktorię z lipca). Wprawdzie nie poznałam Hany, ale wszystkiego najlepszego dla Oliwki!!!!! -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
zielna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zuzia, pozazdrościć Ci dziecka. Ja ostatnio przy Ali nic zrobić nie mogę. Pominąwszy Gośkę, która ciągle czegoś chce:-( Nie wiem, czy to przez tą chorobę (mam nadzieję, że jej to minie), ale ostatnio tylko marudzi, ciągle woła da, da, co oznacza daj i wyciąga rączki. Na chwilę się nie zajmie niczym sama. -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
zielna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Stres, nie stres, a ja się dziś wieczorem relaksuję:-) Chłop został do jutra służbowo w Kołobrzegu, Gosia nocuje u babci (stwierdziłam, że ryzykować nie będę i z chorą Alą w taką wichurę nie będę się wałęsać samochodem po młodą), Ala od 19.30 śpi, a ja obejrzałam sobie przyjaciół, wypiłam herbatkę, zjadłam Marsa (trochę za słodki, ale nic innego w chałupie nie znalazłam) i zastanawiam się, co by z tak pięknie rozpoczętym wieczorem zrobić:-) Szkoda, że nie mam winka, bo chętnie bym sobie chlapnęła lampkę:-( -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
zielna odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Asiu. Chyba jeśli nie ma żadnych innych objawów, to jedynie zbijaj gorączkę i to najlepiej tylko wtedy, gdy jest naprawdę wysoka. Przy gorączce do 38 st. ja nigdy nic nie daję. Niech organizm trochę powalczy. I musisz brać poprawkę na to, że jeśli mierzysz w pupie, to pokazuje zwykle kilka kresek więcej (chyba cztery trzeba odjąć, ale nie jestem pewna tych czterech) No i dawaj małej dużo pić. -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
zielna odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jednak jakoś Pan Bóg dziwnie wszystko układa. Tak sobie myślałam, że gdyby mama nie poganiała tak Gośki, to pewnie by na nich konar nie spadł. Ale jeżeliby jechali o ułamki sekundy później, to konar mieliby w środku i nie chcę myśleć, co by się mogło stać. Już są w domu. Wezwali policję i spisali protokół. Samochód, z tego, co mama mówi, jest mocno nadwyrężony. Zbita przednia szyba i przednie światła, pognieciona maska i dach, wgniecione przednie drzwi z obu stron. Do tego Gośka jechała bez fotelika, bo rodzice w pośpiechu nie zdążyli ponoć założyć. Mama robiła uniki przed policją, żeby nie dostać jeszcze mandatu. Uff. A mój mąż pojechał dzisiaj samochodem do Kołobrzegu i nie wiedział o co mi chodzi, jak się rano martwiłam o ten wiatr:-( -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
zielna odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Właśnie nie znam jeszcze szczegółów, ale to na pewno było w pasie drogowym. Nie ma ich jeszcze w domu. Trochę się denerwuję, ale nie chcę dzwonić na komórkę, żeby im dupy nie zawracać. Szkoda tylko, że mają ze sobą Gośkę, bo ta pewnie przeszkadza, a sama też niepotrzebnie się stresuje. Cholera, powinnam obudzić Alę i pojechać po Gośkę.:-( -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
zielna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nienawidzę tego pieprzonego wiatru On mnie wykończy. W takie dni zaczynam żałować, że mieszkam nad morzem. Przed kilkoma minutami rodzice przyjechali po Gośkę, żeby ją zabrać do siebie. Po chwili dzwonią, że stoją w Wejherowie, bo przygniótł ich konar. Im się nic nie stało, ale samochód rozwalony. Zawału można dostać:-( Do tego spieszyli się właśnie z Gośką na umówioną rozmowę z logopedą. To znajoma mojej mamy, miała przyjść do niej. Pewnie pocałowała klamkę i poszła do domu:-( -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
zielna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A u nas wieje, że wściec się można. -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
zielna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Monika. Z tego co wiem, to ta mirena nie jest wczesnoporonna. Pierwsze słyszę. Ona ma hormony, tylko działające miejscowo, nie jak tabsy. http://www.mirena.pl/ogolne.php?Acc=2fdaeba2b890160c87d3e301fd05ed9d -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
zielna odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Anka, z tym spacerem, to nie wiem, czy najlepszy pomysł. Wieje u nas, że łeb urywa. Nienawidzę takiego wiatru. Przed chwilą musiałam ratować w ogrodzie moje drzewka, bo te firmowe bambusowe paliki powyrywało i niektóre drzewka już leżały. Niech to skończyyy wiaaaać -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
zielna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No pewnie:-) Jeszcze raz dobranoc