Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zielna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zielna

  1. Anka, z tym spacerem, to nie wiem, czy najlepszy pomysł. Wieje u nas, że łeb urywa. Nienawidzę takiego wiatru. Przed chwilą musiałam ratować w ogrodzie moje drzewka, bo te firmowe bambusowe paliki powyrywało i niektóre drzewka już leżały. Niech to skończyyy wiaaaać
  2. Anka, Ty to pracowita jesteś:-D Życzę Ci, żeby się odezwał.
  3. Oj, ja mam niejedno w domu do powieszenia:-) Wprowadziliśmy się do nowego domu ponad rok temu, a lampa Gosi nadal leży na komodzie u niej w pokoju. A na suficie straszy żarówka:-( Gumijagoda, miło się rozmawia, ale ja jutro znowu będę chodzić na rzęsach. Idę spać. Dobranoc.
  4. Gumijagoda, właśnie czytałam na innym temacie, że jechałaś do porodu rowerem:-D Ja z Gośką też jeździłam na rowerze w ósmym miesiącu, ale z Alą po wycieczce rowerowej w drugim miesiącu łożysko mi się odkleiło, to sobie odpuściłam:-)
  5. Margaret, ja robiłam Gosi taki panel jak była malutka. I wykazał, że nie ma alergii na nic. A miała na większość produktów spożywczych:-(
  6. Wreszcie ogarnęłam jako tako bajzel po dwuosobowym tornadzie, jakie przeszło dziś przez mój dom. Mąż dawno śpi, a ja usiadłam sobie jeszcze do kompa, żeby się poskarżyć. Te chłopy to naprawdę potrafią się ustawić. Dziś puściły mi nerwy i wykombinowałam sobie, że zostawię męża z dziećmi na weekend i wyprowadzę się np do rodziców (jak zaczęłam myśleć, do kogo mogłabym się tak spontanicznie wmeldować na dwa dni, to nikt inny nie przyszedł mi do głowy:-( ) Poinformowałam o tym mojego męża sms-em, a on po powrocie z pracy oświadczył, że chyba nic z tego, bo go w sobotę nie będzie. Musi służbowo wyjechać jutro do Kołobrzegu i wątpi, czy wróci na sobotę:-( No szlag to może trafić. A myślałam, że wreszcie dotrze do niego, że mam dość, ja na chwilę się wyrwę, a on zobaczy, jak miło jest siedzieć całe dnie w domu z chorymi dziećmi.
  7. Gumijagoda, a co robisz z dziećmi, jak myjesz okna? Ja sobie nie radzę:-(
  8. Gdyby dziecko w domu na codzień miało styczność z dwoma językami, samo by się nauczyło. Ja myślę, że na razie nie ma co mieszać maluchom. Teraz wszędzie dziecko ma styczność z angielskim, to się osłucha od małego. Gosia ma od tego roku angielski w przedszkolu. Wcześniej jej nie wysyłałam na kursy, choć się nad tym zastanawiałam. Chyba można dziecko uczyć już w wieku dwóch lat. Ale wszystko zależy od jego umiejętności mówienia po polsku. A osłuchiwać się może już teraz. W telewizji ciągle są programy dla tych najmłodszych dzieci z nauką angielskiego.
  9. A sanki-baranie rogi super. Chyba się skuszę na te najdłuższe, to się obie baby zmieszczą:-) I to oparcie z pchaczem.
  10. Emcia, a ja myślałam, że jak dziecko jest uczulone na psa, to na jego sierść. A na ślinę też?
  11. Dzięki, wiem gdzie to jest. Nawet kiedyś byłam, ale za czasów małej Gośki i zapomniałam:-)
  12. Oj, piszecie ciągle o dolegliwościach po tabletkach:-( A ja ciągle odsuwam decyzję, jak się skutecznie zabezpieczyć. Nigdy nie stosowałam tabletek, bo najpierw skuteczna wstrzemięźliwość;-) potem mąż i plany z dwójką dzieci. Teraz dwójka dzieci jest i trzebaby się jakoś skutecznie ustrzec przed kolejnym.Szczególnie, że odstawiłam ostatnio Alę i niebawem powróci pełna \"sprawność\". Główny problem u mnie polega na tym, że nie jestem w 100% przekonana o tym, że już nigdy nie będę chciała kolejnego dziecka. A latka lecą. I jak się zabezpieczę wkładką (a myślałam o Meridzie, takiej z hormonami na pięć lat), to za pięć lat będzie trochę za późno na kolejne dziecko. A jak się na nią zdecyduję, to rozsądek pewnie nie pozwoli mi na jej wcześniejsze usunięcie. To takie stawianie kropki nad i. To mnie trochę przeraża. Chciałabym, a boję się:-)
  13. A gdzie jest Mama i ja, bo chyba nie byłam. Może mi poradzą coś z moim hamulcem nożnym w wózku, bo mnie wkurza. Muszę co jakiś czas przy nim majstrować, żeby mógł się wcisnąć:-(
  14. A może w sklepie firmowym w CH Osowa mają taki stolik?
  15. Co to za gumka w kółku, że tak często musisz wymieniać? :-)
  16. Anka, a co Ciebie tak trzyma, że nie możesz iść spać wcześniej? Ja posiedziałam wczoraj do północy, a dzisiaj pobudka jak zwykle o szóstej. No i chodzę niewyspana. Ja niestety należę do tych, którzy potrzebują duuuużo snu.
  17. O, ten stolik chicco mi się podoba. I ma nawet klocki:-) Muszę o tym pomyśleć.
  18. Widzę, że temat prezentów się wyczerpał, więc idę spać. Może jutro dziewczyny podrzucą jakieś pomysły (o ile któraś tu w ogóle zajrzy).
  19. Nie chodzi o połknięcie, tylko łatwe wciśnięcie. Gosia ma lego duplo. Są większe, więc Ala ich nie połknie, ale nie radzi sobie z ich połączeniem, bo jednak trzeba nimi dokładnie wcelować. Chyba chodzi mi właśnie o coś takiego, co pokazałaś, ale odstrasza mnie produkcja polska. Boję się o jakość. Gosia ma też klocki polskie wielkości tych lego i o wiele trudniej się je łączy:-( Ostatnio zupełnie poszły w odstawkę.
×