zielna
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zielna
-
Mamy siedzące w domu z dziecmi
zielna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny. Widzę Gumijagoda, żeś zczerniała:-) Zuzia, miłego odpoczynku:-) No i kolejna mamuśka robi sobie od nas wolne:-( Może nie na tak długo, jak Cacharelll:-) Pogoda u nas do bani:-( Chmury i siąpi co chwila deszczyk. No, może nie jest tak źle, jak niedawno, ale słońca brak, a chciałam popielić w ogrodzie i plany mi padły. Tak naprawdę powinnam popracować przy komputerze, ale tak mi się nie chce, że zabrać się nie mogę nawet przy \"sprzyjającej\" ku temu pogodzie:-) Pozdrawiam wszystkie Mamuśki -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
zielna odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tu Kasiu. Tak sobie czytam o tych pobudkach Bartka i doceniam sen swojej Ali:-) Co to znaczy, że obudził się o 24, zjadł i zasnął o 1? To co on robił przez całą godzinę?! No i co Ty robiłaś? Moja Ala budzi się, zjada i śpi dalej:-) Ja użalam się nad sobą, gdy robi mi pobudkę na zabawę (tak jak dzisiaj:-) ), ale wtedy biorę ją do siebie do łóżka i max. po 15 min. obie śpimy. Chyba obie:-) Gdzieś mi umknął jeden dzień:-) Zaczynam pisać, patrzę na datę, a to już dziewiąty. A myślałam, że ósmy:-) Moja Ala kończy dziś siedem miesięcy!!! Dzisiaj podpatrzyłam ją pierwszy raz jak pełza:-) Cwaniara. Nigdy nie widziałam tego wcześniej, a ona po prostu nie miała motywacji. Jak leży na podłodze, to gdzie się zakula, tam coś ciekawego. A tym razem leżała na łóżku, żadnych zabawek, tylko mój telefon na wprost. To ona myk, myk, trzy podciągnięcia pupy do góry i już telefon w buzi:-) Na szczęście mam teraz telefon z klapką na tym ustrojstwie do ładowania, bo kiedyś tak załatwiła mi telefon Gosia:-) Ślina obkleiła mi w środku styki i telefon był do wyrzucenia:-( Dorota. A możeby jakiś krótki urlop? Taki kierat każdego wykończy. I to chyba najbardziej psychicznie, bo chciałoby się być super mamą, super żoną, super pracownikiem. Odpocznij, kobieto. Albo wyjedźcie chociaż gdzieś na weekend. Wszystkim życzę miłego dnia i pozdrawiam:-D Ale wkurza mnie ten wampir. Najbardziej, kiedy wpisuję hasło, a on mi się wpier....cza -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
zielna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gumijagoda. Zajrzyj na pierwszą stronę naszego tematu. Też niektóre z nas miały z tym problem:-) -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
zielna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć:-) -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
zielna odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witaj Boo13. Bobasy są bezpłatne:-) -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
zielna odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam wszystkie Mamy!!! Soul, na pewno znajdziesz ciekawszą pracę!!! No i oczywiście lepiej płatną:-) Jak już opowiadamy o wyczynach swoich maluchów, to Wam powiem, że Ala już dwa razy w ciągu ostatnich dni zrobiła siusiu na nocnik;-) Miała kilkudniową przerwę w kupie no i w końcu jak zaczęła cisnąć, to ją posadziłam na nocnik Gosi. No i zamiast kupy poszło siusiu:-) Wiem, że takie maluchy zupełnie tego nie kontrolują, więc jej nawet nie chwaliłam, bo i tak nie wiedziałaby o co chodzi. Z kupą byłoby co chwalić, a tak, przeszło bez echa:-( Pewnie nawet nie poczuła, że zrobiła. Od kilku dni mam Alę znowu w nocy w swoim łóżku:-( Wierci się w nocy, wypluwa smoka, puszcza bąki. Nie wiem, czy to te nowe potrawy, które dopiero ostatnio zaczęłam wprowadzać, czy może zęby, których cały czas nie widać. Noce mam zarwane:-( Wczoraj przed piątą rano, jak mi się tak wierciła, postanowiłam coś zrobić z tą kupą, której nie było od czterech dni. Zainstalowałam czopek i trochę żeśmy pocisnęły. Myślałam, że nie wiadomo jaki kloc wyjdzie, a tu wcale nie. Taka normalna, mazista, tyle, że zielonkawa. Nie wiem, czy to normalne. :-( I wierci się dalej. Muszę kończyć, bo mała maruda nie pozwala mi dalej pisać:-( pozdrawiam!!! -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
zielna odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej chłopaki!!! Wszystkiego najlepszego od cioci Zielnej i od Aluni -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
zielna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja chciałabym powoli odstawić, bo w związku z alergią Ali nie jem w ogóle nabiału w żadnej postaci, pomidorów, ryb, marchwi:-( No i jak czytam przepisy taki jak wyżej, to mnie ściska w żołądku:-( Ale nic na siłę. Ala na razie nie bardzo jest gotowa. W ogóle nie potrafi ciągnąć butelki, więc staram się na razie jej nie zmuszać. Mam po prostu nadzieję, że już niedługo załapie, o co chodzi i sama zechce mnie zwolnić z tej upierdliwej diety:-) -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
zielna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No i nadszedł wieczór i pisać się nie chce, ino spać się chce:-) Miłej nocy Wam życzę!!! Dobranoc:-) -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
zielna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej! Mamuśka! Coś Ty za jedna? :-) -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
zielna odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Oj! Chorwacja też mi się marzy:-) Dlatego myślę o wyrobieniu Ali paszportu:-) Pożyjemy, zobaczymy. Ale to najszybciej koniec sierpnia, początek września:-( -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
zielna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Chodzi mi o tą jednorazową zapomogę:-) -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
zielna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czy chodzi Ci o tą nową zapomogę przy niskich dochodach? Nie wiem jak się ona nazywa, ale wynosi 1000 zł :-) Pozdrawiam i życzę wszystkim miłego tygodnia. A o tym, co działo się w weekend, napiszę może później:-) Acha. A nad morzem pogoda dzisiaj wreszcie piękna. Wprawdzie wiaterek chłodnawy, ale słoneczko świeci i w miejscu osłoniętym od wiatru to można powiedzieć nawet o upale:-) -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
zielna odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A ja proponuję jednak na wakacje góry:-) Byliśmy w Tatrach z maleńką Gosią dwa razy i było super. A później, jak podrosła, więcej nam się nie udało tam wybrać, bo z takim dwu, trzyletnim jest dużo trudniej. A z maluchem w nosidełku zajdziesz nawet w wysokie góry, a maluch raz śpi, raz ogląda widoki i luzik:-) Oczywiście nad morzem też super, ale ja mam to na codzień:-) No i mam ten komfort, że w brzydką pogodę nie muszę siedzieć z dzieckiem w jakimś pensjonacie i zastanawiać się, co nad morzem można robić podczas deszczu:-) Ale miałam intensywny weekend:-) Po pierwsze, w piątek doszłam wreszcie, dlaczego Ala tak płacze. I tak dzielna dziewczyna:-) Przez przypadek podczas płaczu zaświeciło jej słońce do buzi i okazało się, że ma w głębi wielką aftę. Ma średnicę ponad pół cm:-( Sama miewam afty, ale takiej w życiu nie miałam. A wiem, jak boli taka zwyczajna. Moje biedactwo:-( Po drugie, w piątek byłam na babskiej imprezie u koleżanki:-) Pierwszy raz się wyrwałam po porodzie i to bez samochodu.;-) Na szczęście koleżanka mieszka blisko moich rodziców, a ich nie było w domu. Ściągnęłam sobie całą moją ferajnę na noc do mieszkania rodziców i raz podczas imprezki wyskoczyłam biegiem nakarmić Alę:-) Jestem przez to karmienie bardzo ekonomiczna co do picia. Wypiłam dwa małe kieliszki wina, a humorek miałam, że hej. A wczoraj mojej Gośce urządziłam zabawę urodzinową. Było ośmioro dzieciaków, a do tego babcie, dziadkowie, ciocie, wujkowie:-) Były konkursy i tort. I mój mąż wreszcie docenił Alę, bo dotąd martwił się, że Ala bardziej woli mamusię. A wczoraj przy tłumie ludzi Ala uspokajała się u niego na rękach. No i cieszył się wieczorem jak gwizdek. Dopiero teraz do niego dotarło, że Ala go rozpoznaje. Faktem jest, że ostatnio kilka razy, jak go zostawiłam samego z Alą, to darła się jak najęta, to chłop wyciągnął fałszywe wnioski:-) U nas pogoda wreszcie piękna:-) Słoneczko świeci, Ala śpi na tarasie, Gosia gdzieś lata;-) , po imprezce wreszcie posprzątane (no, może jeszcze nie do końca, ale niewiele zostało), chłop rano wyjechał do Niemiec na kilka dni, i zastanawiam się, co by tu miłego zrobić:-) Na razie zrobię sobie herbatkę i zjem gosine ciasto:-) Pozdrawiam -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
zielna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
U nas najlepszy, to Winiary:-D Mogę go użyć w zastępstwie? ;-) -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
zielna odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dorota! Dobre:-D -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
zielna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Luiza!!! A skąd ja nad morzem wezmę majonez kielecki!!!:-D -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
zielna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Marteczka! Przypomniało mi się! Ja psikam do gardła Tantum Verde. Pediatra mówiła, że mogę:-) Życzę zdrówka!!! -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
zielna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Marteczka! Przy karmieniu niewiele masz możliwości leczenia:-( W aptece dostaniesz leki homeopatyczne na chrypkę i ból gardła, ale na mnie to nie działa:-( Pij wapno, łykaj witaminę c i bądź dzielna:-) Ewelcia! Sama piszesz, że musisz iść do pracy z powodów finansowych, a nie w celu realizowania swoich ambicji. Pisałyśmy już tutaj wcześniej, że jedne z nas mają właśnie ambicje siedzieć w domu, inne ambicje zawodowe, ale wszystkie pragniemy jak najwięcej czasu poświęcić dzieciom. I właśnie tak w tej chwili się realizujemy. A co do finansów, to różnie bywa. Widać, wszystkie sobie radzą. Mężowie niektórych z nas musieli wyjechać do pracy, mój akurat wraca ok 19-20-tej z pracy, więc też go rzadko widuję. Niektóre z nas pracują w domu. A co do ambicji, to wszystkie je mamy. I każda z nas mogłaby na ten temat pewnie dużo napisać. I pomimo tego, że często narzekamy, to nie ominie nas przynajmniej wiele osiągnięć naszych pociech:-) o czym niestety siedząc w pracy mogłybyśmy usłyszeć jedynie od postronnych ludzi. I nie mamy stresu związanego z braniem zwolnień lekarskich na chorujące dzieci i same mamy wpływ na wychowywanie własnych pociech itp itd. Plusów jest mnóstwo choć oczywiście są i minusy:-) Jak we wszystkim:-) Pozdrawiam -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
zielna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gumijagoda! Witaj! O takiej porze nie dziwota, że padasz na pysk:-) Jak się wyśpisz, to napisz coś więcej o sobie. Witam pozostałe Mamy:-) Najserdeczniejsze życzenia dla wszystkich naszych pociech!!! Żeby ich dzieciństwo upływało w miłości i radości -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
zielna odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Po pierwsze! Oliwka! Spać nie możesz?:-) Po nocach nie śpisz:-) Ja również dokładam się do życzeń! Najpierw, dla dzisiejszych jubilatów, no a po drugie, dla wszystkich naszych dzieciątek z okazji ich święta. Wielkie buziaki!!! -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
zielna odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ale tu pustki:-) Moja Gosia kończy dziś cztery latka:-) Dziewczyny! Jak ten czas leci. Nawet się nie obejrzymy, a nasze maluchy też będą takie duże. Wiem, bo Gosia dopiero co też była takim szkrabem:-) Muszę Wam się pochwalić! Dzisiaj założyłam pierwszy raz swoje spodnie sprzed ciąży! Hurrrraaaaaa! Ala nadal marudzi, noc u nas w łóżku, choć już spokojniejsza.Teraz Ala na kolanach i się wierci. :-( Pustki były, jak zaczynałam pisać, ale to dawno było, więc nie wiem, czy nadal są:-) Pozdrawiam -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
zielna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No, i Ala śpi:-) Gdyby tak łatwo wychodziło wieczorne usypianie, jak poranne:-( Moja Gosia skończyła dzisiaj cztery latka!!! Jak ten czas leci:-) A dopiero co jechałam z mężem na ognisko i zamiast na nim, wylądowałam na Klinicznej w Gdańsku na cesarce:-) Wysłałam dzisiaj Gosię pomimo kataru do przedszkola, żeby spędziła ten dzień wśród kolegów. Będą jej śpiewać sto lat i będzie rozdawać cukierki:-) A imprezka w niedzielę. Chcę zrobić jej imprezę z kolegami, bo dzieci sąsiadów, choć starsze, blisko się trzymają z Gosią. Trochę się tego boję, bo to pierwszy raz, a i konkursy jakieś przygotować chcę, jakieś fanty pokupować. Mam nadzieję, że pogoda dopisze, to się zrobi w ogrodzie:-) Macie jakieś pomysły na konkursy dla dzieci w wieku 4-7 lat, żeby dzieci miały jako tako równe szanse? Chyba najlepiej jakieś drużynowe, no nie? No i poradźcie, co do żarcia. Równolegle będą dziadkowie i wujkowie, więc impreza dla dorosłych. Oj, czeka mnie roboty:-( Ale Gosia tak przeżywa, że trudno z tego zrezygnować:-) Mąż przed chwilą dzwonił, że Gosia w przedszkolu przedstawiła się do domofonu jako \"czterolatek do grupy trzylatków\" :-D Zuzia! Jak będziesz w Wejherowie, to daj znać:-) Spotkamy się na kawce na rynku:-) I z tych mniej wesołych spraw, to padł mi po raz kolejny samochód:-( Byłam nim wczoraj w Gdańsku, a jak wróciłam i wjechałam do garażu to poczułam smród i zostawiłam na ziemi szlaczek z jakiegoś płynu. Chyba od wspomagania kierownicy. Dobrze, że nie w Gdańsku:-( (byłam z dziewczynkami) Z ilości wnioskuję, że wyciekł cały, więc boję się nim ruszyć. Dzisiaj wieczorem przyjedzie mechanik i zobaczymy. Na szczęście do Gościcina jeżdżą autobusy miejskie z Wejherowa i przystanek mam pod nosem, więc z odbiorem Gosi z przedszkola nie będę miała problemu (nie licząc telepania się z wózkiem autobusem) :-) Się rozpisałam!!!:-) Kończę i życzę miłego dnia -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
zielna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzień Dobry!!! Idę uśpić Alę. Potem zajrzę:-) -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
zielna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witaj Brylka i kolejne bliźniaki:-) Prosimy coś więcej o sobie:-D Przy okazji! Ciekawe, co u Cacharelll i jej męża? :-)