![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/Z_member_933206.png)
zielna
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zielna
-
Rodzimy pod koniec 2005 roku
zielna odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Kobitki!!! Na początek i ja dokładam się do życzeń dla wszystkich jubilatów Nasze dzieciaczki, widzę, miały wczoraj ciężki dzień do zasypiania. Ja także uśpiłam Alę dopiero po 22-giej:-( Po jakiejś pół godzinie obudziła się i dałam ją radę uśpić dopiero w naszym łóżku:-( No i spała jakoś niespokojnie, cały czas nerwowo się rzucała. A około pierwszej rozpłakała się z bólu. Wiła się, prężyła i płakała tak strasznie i najgorsze jest to, że nie wiem, co ją bolało. Jak się tak rzucała, myślałam, że brzuszek, więc dałam jej espumisan, ale to chyba nie to, bo bąki nie szły:-( Dwa dni temu też tak płakała wieczorem, ale myślałam wtedy, że się rozkręciła w płaczu, bo ją zostawiłam w łóżeczku do uśnięcia i chciałam ją przetrzymać:-( Mam nadzieję, że nie dzieje się coś z jej głową po tym upadku z łóżka :-( W ciągu dnia ma super nastrój, więc sama nie wiem. A z jedzeniem znowu do bani:-( Muszę iść ją zważyć, bo jakoś nie jest za chętna do jedzenia:-( Tlurpa! dzięki za wyjaśnienie:-) Jeżeli chodzi o kregarza, to ja też polecam. Kilka razy, kiedy miałam straszne bóle i kroplówki ani pobyt w szpitalu nie pomagały, nastawianie pomogło:-) Choć lekarze odradzali:-) Piszę już chyba od dwóch godzin i ciągle mi coś, a właściwie ktoś:-) przeszkadza, więc kończę z Alą na kolanach. Miłego dnia -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
zielna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
http://forum.o2.pl/emotikony.php To stronka z buźkami:-) Witaj Marta!!! Co do nerwów to przy drugim dziecku znacznie więcej kłótni, niż przy pierwszym. Nie wiem o co chodzi, bo jak wspomnę czasy z małą Gosią, dużo więcej się wspieraliśmy i byliśmy zapatrzeni w to nasze cudo i tak jakoś było spokojniej, pomimo nerwów związanych ze zdrowiem Gosi:-( A może właśnie dlatego. Teraz nie mamy tyle czasu, wszystko w biegu, niedomówień dużo, a i drugie dziecko, to taka normalka:-) Oczywiście jest dla nas kolejnym cudem, ale się już aż tak bardzo nie rozczulamy. Przy pierwszym wszystko było nowością, a teraz przecież to już znamy:-) Człowiek obrasta w te swoje dobra materialne, potrzeby rosną, w związku z tym pracować więcej trzeba, czasu coraz mniej. Ojej!!! Co ja piszę? Przecież to prowadzi do jakiejś wielkiej katastrofy:-D Zmieniając temat:-) u nas nadal choróbsko w domu:-( Wszyscy (tym razem także Ala) zasmarkani i kaszlący. Pogoda do d... Wiatr wieje. Zuzia! W którą stronę od Lublina do Ciebie. Bo ja mam rodzinę w Radzyniu i okolicach, ale zawsze mówię, że okolice Lublina:-). To jakoś na północny wschód od Lublina. A Ty gdzie? :-) -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
zielna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dla wszystkich Mamuś!!! Dom posprzątany:-), koncepcji na obiad brak:-( Czekam, aż dziewczyny się obudzą i jadę też do swojej mamusi:-) Ale niech jeszcze trochę pośpią:-) Chwila dla mnie:-) -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
zielna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A ja usiadłam do kompa dla relaksu, choć powinnam od razu zabrać się za robotę. Chyba zlikwiduję sobie neta, bo ilekroć siadam do komputera, to zamiast do roboty, to ja do kafe:-) Dzisiaj moja Ala spadła z łóżka:-( Bardzo stresujące przeżycie. Poryczałam się i tak nawrzeszczałam na mojego męża, że mi go teraz żal. Sam przecież też był przestraszony. Tyle, że to on zawinił. Zostawiłam Alę na łóżku obłożoną kołdrami, a on swoją pościelił:-(. Ułożył ją na płasko, pedancik jeden bez wyobraźni I zostawił tak Alę niezabezpieczoną. Ali, mam nadzieję, nic się nie stało. Ma guza na czole, ale jest w dobrym nastroju. Idę z nią dzisiaj do lekarza, bo i choróbsko ją zaczyna chwytać, to sprawdzę. A po południu idę na występy mojej starszej córci do przedszkola z okazji Dnia Matki:-) Wprawdzie dzisiaj w nocy obudziła się z bólem gardła, ale rano ją nie bolało, więc mam nadzieję, że się jej rozejdzie po kościach:-) (nadzieja matką głupich) :-( No i relaks był taki sobie, bo w międzyczasia Ala się obudziła, zrobiła kupę, miałam dwa telefony i piszę tego posta chyba już od godziny:-( Pozdrawiam!!! -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
zielna odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No i pierwszy upadek z łóżka Ala ma za sobą:-( Mam nadzieję, że ostatni. Niby mam aż za bardzo wybujałą wyobraźnię co do dzieci (tak twierdzi mój mąż), ale za słabą jeżeli chodzi o męża:-( Zostawiłam Alę na łóżku obłożoną szczelnie kołdrami, żeby sobie poszalała, a sama poszłam szykować Gosię do przedszkola. Nagle usłyszałam łomot i ryk Ali. Jak biegłam na górę do sypialni, przemknęło mi przez myśl, jak to się mogło stać, że Ala pokonała moje barykady. No i okazało się, że mój \"genialny\"! mąż pedant pościelił sobie swoją połowę łóżka i swoją kołdrę ułożył na płasko:-O Miałam mu ochotę coś zrobić:-( Wyobrażacie sobie, że można być tak pozbawionym myślenia? Ali chyba:-O nic się nie stało. Ma dużego guza na czole, ale w nastroju jak zawsze dobrym. Po południu pójdę z nią do lekarza, niech ją sprawdzi. Od razu po upadku miała zagłębienie w miejsce późniejszego guza. Tak jakoś jej się to czoło w tym miejscu wypłaszczyło. Mam nadzieję, że to nic złego:-( Poza tym Alę dorwał katar (noc zarwana, cały czas mała się wierciła i domagała wypadającego smoka). I od dwóch dni ma taki dziwny kaszel. Jakby ją coś drapało w gardle. Na początku myślałam, że to jej kolejne wygłupy, bo uśmiechnięta jest przy tym na całego. Ale to za długo trwa, więc chyba ma coś w gardle:-( Tak więc wizyta u lekarza przyda się dzisiaj. A na poprawę nastroju idę dzisiaj do przedszkola na występy z okazji Dnia Matki:-) Gosia będzie biedronką. Chodzi do przedszkola od poniedziałku (bo cały czas choruje), no i dzisiaj w nocy obudziła się znowu z bólem gardła. Wredna matka pomimo tego posłała córkę do przdszkola, żeby tylko zobaczyć jej występy. Może tym razem choróbsko rozejdzie się po kościach:-O Pozdrawiam wszystkie Mamusie i życzę jak najmniej upadków naszych pociech. A jak już mają spadać, to z jak najmniejszych wysokości i na coś miękkiego:-) -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
zielna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Zuzia. Ja mam podobny problem ze szwagrostwem. Wyzywają mnie od zgredziałej matki itp. Mają dwójkę dzieci starszych od Gosi i uważają, że nie powinno się dziecku żałować słodyczy, coca coli itp. Na szczęście Gosia nie lubi ani jednego, ani drugiego. Miałam kiedyś super satysfakcję, gdy po moim zakazie dawania cukierka Gosi i usłyszeniu, że jestem wredna matka (tłumaczyłam im, że ona nie lubi cukierków) oczywiście ją poczęstowali I cieszyli się, że ona go wzięła. Ale po dwudziestu minutach trzymania go w buzi moje ukochane dziecko podeszło do wujka i wypluło mu cukierka na rękę:-D Miał nauczkę:-) -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
zielna odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Miłego dnia dla Wszystkich!!! -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
zielna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jem smażone i pieczarki też, ale w małych ilościach:-) I strasznie boję się kombinować, bo nawet jak Alę nie wysypie, to nieraz jest strasznie marudna (na codzień to bardzo pogodne dziecko) i podejrzewam, że to przez jedzenie:-( A co do mam, to się nie stresuj. Ja też tak miałam przy Gośce:-) A ona też była alergikiem. Nie mogłam mamie wytłumaczyć, że na piersi nie trzeba dopajać, nie dawać jakichś świństw do lizania itp. Spróbuj spokojnie wytłumaczyć, a jak to nie działa, podsuwaj mamie jakeś artykuły, książki itp. Może to ją troche powstrzyma. Tylko się nie złość (choć to nieraz trudne). Moja mama przy Ali jest już bardziej \"grzeczna\" i często przyznaje mi rację. Może uwierzyła, że jestem dorosła i wiem co robię z własnym dzieckiem:-) -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
zielna odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Aga. Wyrazy współczucia:-( -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
zielna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Luiza. Pieczarki też na razie nie dla mnie:-( -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
zielna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam mamy!!! Humorek u mnie z rana dobry, Gosia w przedszkolu (ciekawe na jak długo?) Zachwycona, bo już tak długo nie była, że ciężko mi ją było wczoraj wypchnąć, ale wracać do domu nie chciała:-) Przygotowują się do Dnia Matki. Mam nadzieję, że nie zachoruje do piątku. W Dzień Babci była chora, to może tym razem się uda zobaczyć dziecko w akcji:-) Asiulek. Ja Też jestem na etapie wprowadzania Ali stałych pokarmów:-) Na szczęście z kupami nie mam problemu (jak na razie), ponieważ Ala dotąd robiła bardzo rzadkie, prawie wodę. Teraz wreszcie zaczynają być kleiste:-) No i smrodliwe:-D Ale przy Gosi pamiętam, że bywały straszne momenty. Wprawdzie była już trochę starsza, ale jak ją zatkało, to wiła się z bólu, a ta olbrzymia twarda kupa wyjść jej z pupy nie mogła:-( Pamiętam, że płakałyśmy razem z moją mamą i Gosią. Próbowałyśmy czopków, termometru, ale z racji wielkości:-( niewiele to pomagało. Wydłubywałyśmy jej po kawałku termometrem, żeby zmniejszyć średnicę. Może opisałam to zbyt obrazowo, ale wspominam to strasznie. Gosia naprawde strasznie wtedy cierpiała. Mam nadzieję, że Wasze dzieci, no i Alę, to ominie. Zuzia. Twoje przepisy na razie nie dla mnie:-( Ale chcę spróbować odstawić Alę jeszcze przed wakacjami, to może wtedy:-) Cacharelll. Mam nadzieję, że Twój mąż za bardzo nie ucierpiał i jest sprawny:-) Bo przecież musicie nadrobić zaległości, no i trochę na zapas:-) Korzystajcie z chwili!!! Dziewczyny, nie wiem, co ze mną dzisiaj jest, ale prawie w każdym wyrazie robię byka i muszę poprawiać:-) Jak to się nazywa? Chwilowa dysgrafia, czy jakoś tak:-) Pozdrawiam i życzę miłego dnia -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
zielna odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Oliwka! Uzupełniam tabelkę, bo pisałyśmy o tej samej porze i obie nasze tabelki są niekompletne:-) NICK------------IMIĘ---------DATA UR-------WAGA------WZROST gosiaczek26--Wiktoria----26.07.05 Hana-----------Oliwia--------27.10.05 Dorota28------Bartuś-------30.10.05-------3530g-----57cm Mia26----------Mateusz------01.11.05 Aga*-----------Pawełek-------03.11.05 Zielna---------Ala--------------09.11.05------3130g-----54cm-----6635 (6m) Soul78--------Ala------------- 10.11.05-------3250------55cm------8580 (6m) Soul78---------Maja-----------10.11.05------3230------54cm------8700 (6m) Kasia12-------Hania----------11.11.05------3500------52cm----- 8700 (6m) flądra----------Maja----------18.11.05 -----3480-------58cm-----8100 amelkaem-----Pawełek-------23.11.05 Dunia77 ------Hania ---------28.11.05 Milusia26 -----Olek ----------29.11.05 mafda----------Filipek--------30.11.05 Tlurpa ---------Benjamin-----01.12.05------3100-------50cm Oliwka77------Kubuś---------07.12.05------3900g--------52cm----8200 (5m) Niki79--------Nela------------11.12.05 Emcia83------Gabrysia------15.12.05------3460g------57cm---6950---65 tu Kasia-------Bartuś--------07.01.06------4120G------57cm----8600 (4,5m) olala-----------Magda---------21.02.06 NICK------------IMIĘ-----------ADRES WWW ze zdjęciami gosiaczek26---Wiktoria------http://www.gosiaczek26.bobasy.pl Aga*-----------Pawełek---------http://www.pawelek.bobasy.pl Zielna----------Ala i Maja-------http://www.zielna.bobasy.pl Kasia12 -------Hania------------http://www.hanuleczka.bobasy.pl Oliwka77------Kubuś------------http://www.kubus.bobasy.pl Emcia83------Gabrysia---------http://www.gabiwas.bobasy.pl tu Kasia-------Bartuś-----------http://www.kasiuniar.bobasy.pl olala-----------Magda------------http://www.magdziulka.bobasy.pl soul78---------Maja i Ala--------http://www.majaiala.bobasy.pl Ala coraz dłużej daje mi pospać:-) A i Gosia pocichutku schodzi do salonu i jak mąż jeszcze nie wyszedł do pracy, to włącza jej minimini i dziecko z głowy. Tak więc dzisiaj pospałam sobie z Alą do ósmej:-) A i wczoraj wieczorem ładnie zasnęła od razu po kąpieli jakoś po dwudziestej:-) Wczoraj podałam Ali pierwszy raz Sinlac Nestle. Taka papka zbożowa bezglutenowa dla niemowląt z alergią. Nawet jej smakowało, tyle, że chyba po tym strasznie ją bąki w nocy męczyły. Spróbuję dzisiaj, zobaczymy jak bąki:-) Soul, jak czytam o Twoich dziewczynach, to wygląda to z boku zabawnie. Wiem, że Tobie nie do śmiechu, ale ja się uśmiałam:-D Moja Ala też jest na etapie wydawania z siebie różnych ciekawych dźwięków. Wczoraj, jak byłam z nią w pracy złożyć wniosek o urlop wychowawczy, to zaczęła swoje popisy i koleżanki zachwyciły się, że już mówi mama. Jak się chce usłyszeć, to faktycznie brzmi to jakoś podobnie:-) Nawet baba wychodzi jakoś podobnie:-) Najważniejsze, co chce się usłyszeć:-D Wczoraj kupiłam Ali Nutramigen:-( Ciekawe czy to łyknie:-O Tak marzy mi się już normalne jedzenie, że chyba ją do tego zmuszę:-) Pozdrawiam wszystkie Mamy!!! Miłego dnia. -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
zielna odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam i żegnam:-) Miłej nocy!!! No i gratulacje dla młodej mamusi!!! NICK------------IMIĘ---------DATA UR-------WAGA------WZROST gosiaczek26--Wiktoria----26.07.05 Hana-----------Oliwia--------27.10.05 Dorota28------Bartuś-------30.10.05-------3530g-----57cm Mia26----------Mateusz------01.11.05 Aga*-----------Pawełek-------03.11.05 Zielna---------Ala--------------09.11.05------3130g-----54cm------6635:-( (6m) Soul78--------Ala------------- 10.11.05-------3250------55cm------8580 (6m) Soul78---------Maja-----------10.11.05------3230------54cm------8700 (6m) Kasia12-------Hania----------11.11.05------3500------52cm----- 8700 (6m) flądra----------Maja----------18.11.05 -----3480-------58cm-----8100 amelkaem-----Pawełek-------23.11.05 Dunia77 ------Hania ---------28.11.05 Milusia26 -----Olek ----------29.11.05 mafda----------Filipek--------30.11.05 Tlurpa ---------Benjamin-----01.12.05------3100-------50cm Oliwka77------Kubuś---------07.12.05 Niki79--------Nela------------11.12.05 Emcia83------Gabrysia------15.12.05------3460g------57cm---6950---65 tu Kasia-------Bartuś--------07.01.06------4120G------57cm----8600 (4,5m) olala-----------Magda---------21.02.06 NICK------------IMIĘ-----------ADRES WWW ze zdjęciami gosiaczek26---Wiktoria------http://www.gosiaczek26.bobasy.pl Aga*-----------Pawełek---------http://www.pawelek.bobasy.pl Zielna----------Ala i Maja-------http://www.zielna.bobasy.pl Kasia12 -------Hania------------http://www.hanuleczka.bobasy.pl Oliwka77------Kubuś------------http://www.kubus.bobasy.pl Emcia83------Gabrysia---------http://www.gabiwas.bobasy.pl tu Kasia-------Bartuś-----------http://www.kasiuniar.bobasy.pl olala-----------Magda------------http://www.magdziulka.bobasy.pl soul78---------Maja i Ala--------http://www.majaiala.bobasy.pl Ale ta moja Ala to kruszynka. A nie wygląda:-) -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
zielna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny! Ode mnie też Przepraszam, ale idę spać. Luiza, wprawdzie dopiero dziś doczytałam, ale ja też poprawiłam sobie humor, choć akurat dzisiaj nie narzekam na jego brak:-) Dzięki:-D -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
zielna odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hi hi! Ale zamieszanie z tą tabelką:-D Soul, a mi nie chodziło o kolejność, a o to, żeby się każdy w jednej linijce zmieścił i żeby wszyscy w tej samej kolejności, bo to bardziej czytelne. Ale masz rację, że właściwie to adresy powinny być na końcu. :-) Piszę z wiercącą się Alą na kolanach, więc kończę i pozdrawiam :-D Czy nie wkurza Was ta wysoka reklama knora u góry? -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
zielna odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No i i tak się nie mieścisz:-D Chyba musi tak zostać, bo bardziej zgniatać nie mam śmiałości:-D -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
zielna odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
NICK------------IMIĘ---------DATA UR------ADRES WWW------------------------WAGA-WZROST gosiaczek26---Wiktoria----26.07.05------http://www.gosiaczek26.bobasy.pl Hana-----------Oliwia-------27.10.05 Dorota28------Bartuś-------30.10.05 Mia26----------Mateusz-----01.11.05 Aga*-----------Pawełek------03.11.05------http://www.pawelek.bobasy.pl Zielna----------Ala-----------09.11.05------http://www.zielna.bobasy.pl -----3130g-----54cm Soul78--Ala i Maja -10.11.05-- http://www.majaiala.bobasy.pl -A:3250g-55cm,M:3230g-54 cm Kasia12 -------Hania--------11.11.05------http://www.hanuleczka.bobasy.pl flądra----------Maja---------18.11.05------------------------------------------8100g---------76cm amelkaem-----Pawełek-----23.11.05 Dunia77 -------Hania -------28.11.05 Milusia26 -----Olek ---------29.11.05 mafda----------Filipek-------30.11.05 Tlurpa ---------Benjamin----01.12.05 Oliwka77------Kubuś---------07.12.05----http://www.kubus.bobasy.pl Niki79--------Nela------------11.12.05 Emcia83------Gabrysia------15.12.05-----http://www.gabiwas.bobasy.pl -----3460g------57cm tu Kasia-------Bartuś---------07.01.06-----http://www.kasiuniar.bobasy.pl ---4120G-----74cm olala-----------Magda--------21.02.06------http://www.magdziulka.bobasy.pl A może tak? Soul, mam nadzieję, że się nie obrazisz, że tak Cię zgniotłam:-D -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
zielna odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tu Kasiu! dzięki za info:-) A Twój Bartuś też strasznie długi się urodził:-D -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
zielna odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Soul! Coś mi się zmieścić nie możesz:-D Chciałam trochę porządku do naszej tabelki wprowadzić. Bo i stronki nie działały i tak jakoś mało czytelnie się zrobiło. -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
zielna odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tlurpa! A u mnie ze spaniem odwrotnie. W dzień śpi całkiem całkiem, a od kilku dni wieczorem uśpić młodej nie mogę:-( Dziś całą noc u nas w łóżku:-( Co ją próbowałam przełożyć do łóżeczka, to ona się budziła i do zabawy. I do tego cała wysypana i pobudzona. Nie wiem, czy po marchewce, czy ja coś zjadłam. Dziewczyny, a czy bebilon pepti kupuje się w aptece? Bo w sklepach nie widziałam. Chyba wydam majątek próbując mleko, które Ali podpasi:-( NICK------------IMIĘ----------DATA UR---ADRES WWW--------------------------WAGA------WZROST gosiaczek26-----Wiktoria-----26.07.05------http://www.gosiaczek26.bobasy.pl Hana-------------Oliwia--------27.10.05 Dorota28--------Bartuś---------30.10.05 Mia26------------Mateusz------01.11.05 Aga*-------------Pawełek------03.11.05------http://www.pawelek.bobasy.pl Zielna------------Ala------------09.11.05------http://www.zielna.bobasy.pl -----3130g-----54cm Soul78-----Ala i Maja ---10.11.05----A:3250g i 55cm,M:3230 i 54 cm----http://www.majaiala.bobasy.pl Kasia12 ---------Hania---------11.11.05-------http://www.hanuleczka.bobasy.pl flądra-------------Maja----------18.11.05.....................................................8100g---------76cm amelkaem--------Pawełek------23.11.05 Dunia77 -------- Hania ---------28.11.05 Milusia26 -------Olek ----------29.11.05 mafda-------------Filipek--------30.11.05 Tlurpa -----------Benjamin------01.12.05 Oliwka77--------Kubuś----------07.12.05----http://www.kubus.bobasy.pl Niki79------------Nela-----------11.12.05 Emcia83---------Gabrysia------15.12.05-----http://www.gabiwas.bobasy.pl----------3460g----------57cm tu Kasia----------Bartuś---------07.01.06-----http://www.kasiuniar.bobasy.pl---------4120G---------74cm olala--------------Magda--------21.02.06------http://www.magdziulka.bobasy.pl -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
zielna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Faktycznie:-) nie ma co czytać:-D Ja naprawdę ostatnio nie wyrabiam z czytaniem i tym bardziej ciężko coś napisać. Gosia ciągle w domu, boję się ją wysłać do przedszkola, bo ledwo wyszła z choroby. A z nudów wchodzi mi na głowę i nawet przy komputerze posiedzieć nie pozwala. Do tego wprowadzam Ali właśnie nowe pokarmy i cosik marudna. Dlatego przepraszam Was dziewczyny za zaniedbywanie topiku:-( Czytam jako tako na bieżąco, a co do pisania, na razie trochę rzadziej:-( Pozdrawiam!!! -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
zielna odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Kobitki! Dzięki za zdjęcia Waszych pociech. Śliczne maluchy:-) Na początek Gabrysia, spóźnione życzonka . No i Flądra, dla twojej Majki Ja nadal chora. Wprawdzie zawsze choruję bez gorączki, co jest mniej męczące, ale za to dłużej trwa:-( Na szczęście reszta rodziny doszła do siebie, no i Ali na razie tfu, tfu uało się przetrwać bez choroby:-) Wczoraj udało mi się wepchnąć w Alę prawie cały słoiczek marchewki:-) (ten malutki, ale zawsze to coś). Próbuję już od jakiegoś czasu, no i wreszcie chyba się przekonała, że taka duuuuża dziewczynka nie powinna ciągnąć tylko cycka. Poza tym próbowałam dać jej z butelki Bebilon HA. Bez powodzenia:-( A zaczynają mi się marzyć wakacyjne lody i rybka na plaży. Jak nie uda mi się małej odstawić od cycka do wakacji, to nici z tych przyjemności:-( Nie chcę jej odstawiać na siłę, ale gdyby zechciała sama.... Moja Ala to ostatnio mistrz kulania:-) Obraca się w takim tempie, że już od dawna nie mogę jej zostawić na łóżku bez obłożenia jej kołdrami:-) Podłoga w salonie, łącznie z kuchnią, to jej królestwo. Ostatnio po spuszczeniu jej na chwilę z oka, zastałam ją obrywającą liście z fikusa:-( Swego czasu wypatrzyłam na Allegro kojec o powierzchni ok 24 m kw., taki drewniany, bez podłogi. Mój mąż mówił wtedy, że to niepotrzebny wydatek, ale to nie on cały dzień musi ganiać za dzieckiem po całym salonie i wyciągać je spod stołu, krzeseł itp.:-) Chyba się skuszę i go kupię. Szczególnie, że niedługo trzeba będzie ograniczyć wędrówki Ali po trawniku w ogrodzie:-) A jak czytam o upadkach z łóżek, to sobie przypominam jedną koszmarną noc we Wszystkich Świętych. Gosia miała wtedy półtora roczku, ale z racji swojej wagi urodzeniowej 1610g, była jak na swój wiek bardzo malutka ( Ala nosi jej ubranka z tamtego okresu:-) ) Byliśmy u mojego brata z całym kuzynostwem i jak to na rodzinnym zlocie bywa, troooochę:-) sobie popiliśmy. Gosię położyłam w sąsiednim pokoju na środku dużego małżeńskiego łóżka (niestety dosyć wysokiego) Gosia miała zwyczej siedania przez sen i rzucania się w nieokreślonym kierunku, ale myślałam, że na środku dużego łóżka jest bezpieczna. Spadła z łóżka z wielkim hukiem, chyba po takim rzuceniu się, na głowę. Możecie sobie wyobrazić, jakie szybkie trzeźwienie miałam, gdy wzięłam ją wyjącą na ręce i zobaczyłam w oczach rosnącą gulę na głowie:-( No i ta myśl, jak ja w takim stanie zawiozę dziecko do szpitala:-O Zabiorą mi prawa rodzicielskie:-( Na szczęście szpital nie był konieczny i wszystko skończyło się dobrze, ale miałam nauczkę. Ala zrobiła chyba swoją pierwszą prawdziwie śmierdzącą kupę (marchewka:-) ) Smród ciężki do zniesienia, idę ją przebrać. Pa:-D -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
zielna odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zuzia! Pozazdrościć męża:-) To jakiś nietypowy facet. Mój niestety nie ma zdolności do majsterkowania. Dlatego wychodzi z założenia, że każdy powinien robić to, co potrafi najlepiej. On woli zapłacić \"specjaliście\", a sam zarobić na niego pieniądze:-( Do zajęć domowych po usilnych namowach to się bierze:-) Nie mogę za bardzo narzekać. Śrubkę wkręci, nawet pompę ciepła w naszej kotłowni sam zrobił, bo to jego specjalizacja. Ale zwyczaj odpoczywania po pracy ma i ciężko mi w tym czasie cokolwiek na nim wymóc :-( -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
zielna odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny! Tak nieśmiało, ale Was poproszę:-) Może mi też przyślecie parę zdjęć Waszych bąków?:-) zielna@autograf.pl -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
zielna odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej! Dzięki Wszystkim za życzenia Niestety choróbsko i mnie dopadło. Teraz w domu zdrowa ostała się tylko Ala. Tfu, tfu. Mam nadzieję, że jest uodporniona. Tyle, że ja w związku z karmieniem piersią leczyć się nie mam czym:-( A możeby się tak napić własnego pokarmu:-) Skoro ma takie super właściwości?!:-D dla Hanusi:-) Moją Alę niedawno przerzuciłam z usypianiem z naszego łóżka do jej. Właściwie niedaleka to była przeprowadzka, bo łóżeczko stoi przysunięte do naszego łóżka, więc przeniosła się jakieś pół metra. Tyle, że za szczebelki:-) No i ryk był niemiłosierny. Też trwał jakieś pół godziny, jakby ją zarzynali. Pomimo, że leżałam obok na łóżku i trzymałam ją za rękę. Trwało to jakieś dwa dni. Teraz zwykle zasypia szybko, ale muszę leżeć obok i pilnować wypadającego smoka:-(. A jak jest bardzo zmęczona, to karmię ją po kąpieli (przed kąpielą nie bardzo, bo jeszcze często ulewa), kładę do łóżeczka i od razu zasypia. Ale to niestety ostatnio rzadziej. Za bardzo jest wyspana po dniu spędzonym w wózku i dlatego trwa to trochę dłużej:-( Duniu. A ja używam Huggisów 4 dla mojej Ali, która waży niecałe 7 kg. W huggisach chyba ta rozmiarówka jest mocno zaniżona, bo z 3 jej się zawsze kupa przelewała ( Ala robi prawie wodą:-) ) No a teraz jest ok. To nie wiem jak dla większego klopsa? Do kiedy te czwórki się sprawdzają. Dziewczyny! Dla jak dużych dzieciaczków używacie 4?