Rafinka

hihi Misiu, stopka Ci się zdezaktualizowała :D

a u nas zimno i rano śnieg padał :O czy to ma być Wielkanoc czy może raczej Boże Nadodzenie... herbatka na rozgrzewkę :) z cytryną

dalka hahahaha dobre! no i w sumie prawdę powiedział :D:D:D co do kupy - mój ostatnio miał robić kupę, a przesadził do nocnika kwiatki z doniczek i podlał sokiem jabłkowym tak zwana zmiana zastosowania przedmiotu :D

nie lubię parówek... do kawy zjadłam puree ziemniaczane z boczkiem i cebulką Knorra :D wzmocnione żółtym serem tyle na temat diety :( wczoraj byłam na zakupach świątecznych i kupiłam tyle żarcia, że cała lodówka zapchana normalnie nie mogłam się opanować nie wiem po co, bo Pati jutro wyjeżdża na zgrupowanie kadry i nie będzie jej w święta, a my pewno większość czasu u rodziców spędzimy a oni też maja bzika na punkcie jedzenia

fajnie masz misiu.... ja w tamtym roku byłam taka chuda.... a teraz...:( za bardzo mi tatar ostatnio smakuje :P o piffku nie wspomnę :)

cześć dziewczynki, kawkę poproszę :) niedziela palmowa pod psem bo padało :( Rafał zażyczył sobie 3 palmy nieść Dzisiaj słoneczko i od razu chce się żyć :) Robiłam porządki i wyciągałam letnie rzeczy w połowę nie wchodzę :( Muszę hurtem opchnąc na alegro chyba Pszczólka a będzie chłopak czy dziewczynka? jakbyś miała potrzeby daj znać :D

dla rozluźnienia wczorajszy tekst Rafałka: siedzi na podłodze i obwąchuje sobie kończyny po czym mówi z pretensją w głosie: - nogi mi śmierdzą, może mnie ktoś łaskawie wykąpie? nikt nie odpowiada, więc mówi do siebie: - nie można się w tym domu o nic doprosić... :D:D:D na to wchodzi Pati i mówi rozzłoszczona: - fizyka śmierdzi, nigdy się tego nie nauczę! na to Rafi: - to całkiem jak moje nogi... :D:D:D zauważyłam, że ostatnio "śmierdzieć" jest ulubionym słowem moich dzieci.. ;) miłego dzionka

kawka jak najbardziej :) bo dzisiaj będe w pracy do wieczora znaczy wieczorem szef nas zabiera na kolację z alkoholizmem ale zawsze to praca jutro tez do rooboty :( ot kapitalizm jeśli chodzi o sałatki to poniżej moje dwa popisowe przepisy są zajebiste, jarzynowa już dawno poszła w kąt. SAŁATKA Z KURCZAKA: 1 PIERŚ WĘDZONA LUB ½ WĘDZONEGO KURCZAKA ½ SŁOIKA OGÓRKÓW KONSERWOWYCH 2 PORY 5 JAJEK NA TWARDO PUSZKA KUKURYDZY PĘCZEK KOPERKU MAJONEZ ŚMIETANA WSZYSTKO POKROIĆ DODAĆ MAJONEZ I ŚMIETANĘ POSOLIĆ POPIEPRZYĆ I JEŚĆ SAŁATKA ZE ŚLEDZI 3-4 FILETY ZE ŚLEDZIA ŁOSOSIOWEGO (TAKIE CZERWONE) ½ SŁOIKA OGÓRKÓW KONSERWOWYCH 1 CEBULA 1-2 CZERWONE PAPRYKI TROCHĘ KUKURYDZY (NIEKONIECZNIE) PĘCZEK NATKI PIETRUSZKI SOK Z CYTRUNY OLIWA WSZYSTKO POKROIĆ (ŚLEDZIE W WIĘKSZE KAWAŁKI, RESZTĘ JAK NAJDROBNIEJ) DODAĆ SOK Z CYTRYNY, OLIWĘ, POSOLIĆ I POPIEPRZYĆ I TO WSZYSTKO smacznego sorry za caps, ale miałam je tak wpisane w wordzie

Misiu :D:D:D Też prawda :D Ona sama jak była mała, to o sobie Cycja mówiła Twoja gromadka jest boska! Też bym taką chciała, ale nie mam nerwów Ich dwoje i ten szczekający pies to już dla mnie zanadto nie wzpominając o tych cycnikach porozwieszanych... jak pomyślę, że mogłoby ich być ze dwa albo trzy razy więcej (tych cycników) to dzięki :O zresztą mebli by mi zabrakło...:D

no weszło. fajnie nie? jeden stanik zwisa z szafy, drugi z krzesła a na trzecim siedzę :( oj dostanie się dziadówie jak przylezie... Rafi od małego jest ćwiczony do zajęć w kuchni przez mojego męża. To taki sam czyścioszek jak i on. http://images30.fotosik.pl/175/e61992f1f724efbdmed.jpg http://images31.fotosik.pl/177/bee5b591222a5161med.jpg chodzi za Patrycją i wrzeszczy : Cycja, ty brudasie! miłego dzionka!

kurwa same żaby się pokazują... może teraz http://images34.fotosik.pl/177/56813ba02cba83fbmed.jpg

wrrrrrr [URL=http://imageshack.us]http://img91.imageshack.us/img91/1448/stanikwb4.jpg

żesz coś nie wyszło [URL=http://img91.imageshack.us/my.php?image=stanikwb4.jpg]http://img91.imageshack.us/img91/1448/stanikwb4.th.jpg

czołem dziewczynki! Ja dzisiaj w domku na urlopie :) Dalka, jeżeli chodzi o porządki, to ja mojej starszej bałagan wyrzucam przez okno, więc jajo tako stara się trzymać porządek. Przynajmniej jak wracam z pracy, to jakoś wygląda. Dzisiaj nie wiedziała, że będę w domu, więc wyglądało tak: http://img91.imageshack.us/img91/1448/stanikwb4.jpg

szczególnie ta maleńka mnie rozbawiła, bo on jej sięga troszkę ponad kolano.. :D:D:D

Rafi wczoraj powiedział Patrycji, jak go za coś opieprzała: - przestań się wymądrzać, maleńka... myslałam że się posikam, jak zobaczyłam jej głupią minę... :D

kurde, to chyba miałam jakiś spadek bystrości, bo nie zauważyłam :P będe trzymac kciuki, żeby wszystko poszło ok buziaczków moc dla Ciebie wraz z zawartością :D

dobrze, że mi przypomniałaś o bibliotece muszę dzisiaj lecieć, bo znowu karę zapłacę

co ja słyszę??? rodzeństwo??? :D co nic nie mówiłas? franco jedna :) no to gratulacje! :D

aaa! kurde też się muszę z przedszkolem rozejrzeć to jakoś w kwietniu się składa, nie?

Misiu - ja tam się w pracy wyłączam :D aż za dobrze ;) Julia - a co Ty tam po przedszkolach szukasz? carlaa - to tak jak ja z ćwiczeniami... ciągle nie moge zacząć... nagotowałam sobie zupy na wodzie i juz drugi dzień w pracy jem aż mi w brzuchu bulgocze ja chudnę jak nie jem mięsa, dlatego moge się odchudzać tylko na wiosnę bo wiosną jakoś nie mam ochoty na padlinę :D za to jak tylko przyjdzie październik to od razu mi się chce pieczonego boczku, smalcu i takich tam... :(

Misiu, dobre :D:D:D kulela to cholera, tak? Rafi wczoraj wstając z podłogi stęknął: - o matko, jaki ja jestem stary, wszystkie gnaty mnie bolą... :D:D:D Jakbym męża słyszała, nie dość, że tak samo wygląda jak on, to teraz jeszcze jego teksty wali... Słoneczko przepiękne dzisiaj, zapraszam na kawkę. I na kefirek kto lubi w ramach śniadania. Albowiem chyba się zaczynam odchudzać. Tylko nie wiem, czy sie opłaca przed świętami... ;)

cześć dziewczynki! Jaki piękny dzień dzisiaj :) Słoneczko świeci, to od razu się chce żyć :D Zaraz idę do mamusi na obiadek. Na pewno będzie dobry, niestety... Misiu, gdzie jesteś, od tych ćwiczeń już zniknęłaś, czy co? :D Pszczółka meldować się! Carlaa, lepiej dzisiaj? Dla reszty buziaczki!! Rafi chodzi od rana po domu i mówi : -coś mi tutaj śmierdzi... Nie wiem co mu śmierdzi, obwąchałam wszystkie kąty... :(

carlaa - buziaków moc dla odpędzenia smutku: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3695497 może Wam też się coś przypomnii...

hehe dobra myśl dnia nie? :D:D:D kawka z rana, bom niewyspana ale mi się rymło :D najnowszy tekst mojego synka: Wczoraj leży z ojcem w łóżku i oglądają ciuchcię Tomek na wideo kaseta się skończyła i Rafi chciał jeszcze raz, to maż zaczął przewijać. W międzyczasie zaczął sobie pstrykać kanałami i leciał jakiś mecz. W tym momencie zachciało mu się do łazienki i poszedł, przy okazji zapalił tam papierosa, nie było go parę minut. Rafał leży, patrzy na ten mecz i słyszę jak mruczy pod nosem: - noż kurde, włączył jakieś badziewie i poszedł sobie, zwariować można w tym domu.... ja nie wiem skąd to dziecko bierze takie teksty...