Rafinka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Rafinka
-
hehe dobra myśl dnia nie? :D:D:D kawka z rana, bom niewyspana ale mi się rymło :D najnowszy tekst mojego synka: Wczoraj leży z ojcem w łóżku i oglądają ciuchcię Tomek na wideo kaseta się skończyła i Rafi chciał jeszcze raz, to maż zaczął przewijać. W międzyczasie zaczął sobie pstrykać kanałami i leciał jakiś mecz. W tym momencie zachciało mu się do łazienki i poszedł, przy okazji zapalił tam papierosa, nie było go parę minut. Rafał leży, patrzy na ten mecz i słyszę jak mruczy pod nosem: - noż kurde, włączył jakieś badziewie i poszedł sobie, zwariować można w tym domu.... ja nie wiem skąd to dziecko bierze takie teksty...
-
mój ogląda sporo, ale śpi jak kamień 10 godzin w nocy i jeszcze w dzień śpi 3 godziny
-
MYŚL DNIA: Podawanie wysokości pensji w wartości brutto jest jak podawanie długości penisa razem z kręgosłupem... :D:D:D
-
cześć dziewuszki :) kawkę poproszę Jeśli chodzi o mycie głowy, obcinanie włosów i paznokci, to wrzask mojego syna słychać chyba w promieniu 10 km... :( nienawidzi Kurde Pati miała włosy do pasa i nigdy nie miałam problemów, a ten laluś... Aż się boję, co będzie jak do przedszkola pójdzie :( Jest delikutasny na maxa Pati nie płakała ani minuty, a po tygodniu rządziła całą grupą, chociaż miała dopiero 2 lata i 4 m-ce. Z nim nie wiem jak będzie... ale na pewno niełatwo :( Tekst młodego leżącego w łóżku i oglądającego bajkę, gdy leżący obok pies nagle wstał i zasłonił ekran: - spadaj stąd czarny duptu (dupku) bo mi zasłaniasz! I potem mrucząc pod nosem: - cholelny tundel (kundel) mi się tutaj pęta... porażka wychowawcza na całej linii... :D
-
co jest dzisiaj? kawką nikt nie częstuje? :D To ja poczęstuję ;) i jeszcze się pochwalę - spójrzcie tutaj: :D [url=http://www.mFoto.pl/]http://www.mFoto.pl/uploads/2035/pati-glos_68a2b.jpg Przy moim mniejszym dziecku nic już nie można powiedzieć. Tak podłapuje moje teksty, że aż strach. Wczoraj mój mąż wyszedł z psem i zabrał jedyną zapalniczkę. Mi oczywiście zachcialo się zapalić papierosa. Ale nie miałam czym. No i wrzasnęłamze złości przed siebie: -cholera jasna, ten dupek zawsze weźmie ostatni ogień... Na co Rafi ze stoickim spokojem dokończył: ...wziąć go i zastrzelić! Cała moja złość rozpłynęła się w śmiechu... :D:D:D
-
TPM dzięki :) nie pękaj :D rodzenie jest fajne ja tam moge w ciąży chodzić i rodzić, tylko żeby potem ktoś zajął się reszta :P dzięki Bogu mój mąż się zajmuje a dzieci sa wredne mój syn wcale mnie wczoraj nie widział, a jak dzisiaj dzwoniłam, to się wcale nie zapytał, gdzie byłam, tylko zameldował, że ciasteczka się skończyły :D poważna sprawa ;) A córeczka wykorzystała sytuację i zameldowała, że spodnie jej pękły na doopie i rozwalił jej się but i na gwałt potrzebuje nowych. No i popłynęłam 400 zł... Jak ktoś ma miękkie serce...
-
o tak, duuużo kawy... :) stwierdzam, że w tym wieku 3 godziny snu to stanowczo zbyt mało a jak tam reszta? Wszyscy wyspani? Mam wiśniówkę na dobry poczatek jakos trzeba ten dzień przetrwac moge poczęstować ;)
-
kocham swoją pracę :D
-
tyż prawda :D jeszcze nie zaczęłam, coś się znowu pierdaczy buuuuuu...... mamy w lodówce ukraińską wódkę na jutrzejszą imprezkę ale chyba ją zaraz rozpoczniemy z rozpaczy... czzy ktoś się dołączy? jest też słoninka z czosnkiem, koszony czosnek i kiszone pomidory, ukraińska specjalność
-
a ja tam się na tym topiku wypowiedziałam :D no zaraz zaczynam wczytywać ciekawe o której skończę możecie obstawiać zakłady :D kto wygra poczęstuję wiśniówką z rana :D:D:D najśmieszniejsze, że nie mam klucza od domofonu jak wlezę do chałupy??? shit
-
hihi mnie też niedługo łatwiej będzie przeskoczyć, znowu 10 kg na plusie :( melduję, że nadal tkwię w pracy cały system się rozxxxxdolił doszczętnie pani informatyk dłubie a my czekamy a jak skończy to muszę jeszcze wprowadzić od nowa całą roczną inwentaryzację, tylko jakieś 3000 pozycji :( nie wiem, czy będzie mi się opłacało w ogóle stąd wychodzić...
-
oj przyda się dużo kawy.... rozwalił nam się system i czeka mnie wieczór w robocie :(:(:(
-
hello! kaffki dzisiaj nie dają? Ja zarobiona, że hej. Ale muszę się pochwalić, moje dziecko wygrało w piątek ogólnopolski miting w skoku wzwyż w Słupsku :) nawet piszą o niej! o tutaj, trzeba wejść w ...Bednarek wygrywa w bursztynowym sercu europy\"... www.pzla.pl i dostała kryształowy medal z bursztynem... i wielki puchar, o taki: ten największy, pośrodku [url=http://www.mFoto.pl/]http://www.mFoto.pl/uploads/2027/puchar-maly_ceeb1.jpg dumna jestem! :)
-
stwierdzam, że wiśniówka na bilans dobrze nie robi zgubiłam po drodze marne 742 tysiące ja pierdziele ide szukać... :(
-
heh, nie wiem czy ma sens, bo to dla urzędu statystycznego... wrzucą w szafę i tyle... wiśniówka wyszła, bo szefowa też się musiała napić szef jej tez kazał robić coś idiotycznego na wczoraj :D trzeba wysłać kogoś na róg po dogrywke...
-
siemka julia :) kawa i owszem i wiśniówka oczywiście od rana wiem, że to niezdrowo, ale w budownictwie pracuję niestety :D a szefowa mi kazała od rana bilans robić.... chyba się pochlastam :(
-
cześć laseczki! wierszyk boski :D dalka na przyjaźni mam znajomych ale pewno nie w Twojej kategorii wiekowej, no jednak trochę starsza jestem :D troszkę... :D:D:D ja mieszkam na drzetowie pogoda dzisiaj pod psem i chyba będzie lało.. misiu, zrób coś z tą wiosną wreszcie... :D rafi chodzi po domu i mówi:\" mam to w doopie\"... z wielką ekspresją chyba od siostrzyczki podchwycil kurde, porażka wychowawcza... :( Wczoraj kazał sobie kupić 2 paczki paluszków krabowych i wszystko zjadł. To chyba nie jest specjalnie zdrowe... A mleka dziad nie pije. Jak mu mówię, napij się mleka, to on na to : mleko jest do doopy... Porażka na całym froncie :(:(:(
-
Heh, dalka, tylko ja po hiper nie latam...brak czasu i nie lubię :D Jak się na zadupiu mieszka to do hiper daleko. One sa na zadupiach z drugiej strony... mój mały dopiero tydzień temu pierwszy raz był w Galaxy... zachciało mu się wafelka od loda, to sobie przejażdżkę tramwajem zrobiliśmy po ten wafelek ;) był zachwycony. Bo tak to wszedzie na piechotę, a ze sklepów to mieszkam w trójkącie bermudzkim pomiedzy lidlem, netto i biedronką i do miasta nie chce mi się nosa wyściubiać. Mój stary zresztą nie cierpi łazić po marketach, kupiliśy tego wafelka :D a on mówi - wracamy! Tyle co zdołałam do Daichmanna zajrzeć czy nie ma porządnych butów na moje wielkie kopytko. Nie było :(
-
kurde bananów nie widziałam! muszę pogmerać :D kupuję jeszcze suszone żurawiny, tez niczego sobie. ja zresztą wpylam wszystko co słodkie :( ciasta nie piekłam już dawno... nie mam czasu :(:(:( ale jak będą pierwsze truskawki to upieke takie z galaretką i kremem na biszkopcie mój patent a właściwie upiekę dwa, bo jedno zawsze sama zjadam :D
-
ja wynalazłam ostatnio w Biedronce suszone ananasy wmawiam sobie, że to owoce, a więc zdrowe są a że słodkie... :D
-
o rany! kalosze na obcasach! posikałam się ze śmiechu.... z tym kijkiem to dobry pomysł, z Pati nie miałam problemu ze światłem, po podskakiwała już wtedy na metr w górę... wszystkie kontakty miałam klejące od brudnych łapek
-
Misiu jesteś genialna :D Ja bym nigdy na to nie wpadla... :( A niby mam umysł analityczny, księgowa do cholery jestem.... Spadam do domku, buźka!
-
no właśnie Dalka ja tez spod Byka :D:D:D A jak wiadomo - Byk żyje aby jeść. Dużo i smacznie :D Rafi na nocniku też musi mieć bluzkę pod samą szyję podniesioną i przytrzymuje sobie brodą, bo obsesyjnie boi się, że sobie ją obsika... Jak się uczył na nocniku siedzieć, to latał po chałupie tylko w koszulce samej z gołym tyłkiem - wtedy robił na nocnik idealnie. Natomiast jeżeli miał na tyłku cokolwiek czuł się zwolniony z obowiązku i sikał w gacie :O Dobrze, że to było lato....
-
z żalu nad nabytymi kilogramami idę się jeszcze napić... :D
-
u mnie ze spalaniem kiepsko idzie :( tak fajnie po małym schudlam, a teraz znowu 10 kg do przodu :(:(:( mi ćwiczenia jakoś mało pomagają, jedyne opatentowanie wyjście to mniej jeść :0 dużo mniej :D o wiele mniej :D:D:D co dla czowieka spod znaku byka jest prawie niewykonalne ....