Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Rafinka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Rafinka

  1. jest w 3 kl gimnazjum, ma 15 lat syrkę też ma 42 no ale ja 42, mąż 47, to po kim ma mieć małą :D
  2. no wielka jest, 180 cm prawie a ja 170 i cycki też ma większe ode mnie :(
  3. ale właśnie córka mi najlepsze zakupy ubraniowe robi ten sam rozmiar nosimy, ona jest trochę wyższa z chłopem - w życiu! zawsze go znosi na sprzęt rtv
  4. jak dla odmiany pies się w nocy nie zrzyga chyba się starzeje i ma coś z pęcherzem (pies nie ja) parę dni temu osikał mi w nocy firankę obudziłam się jak usłyszałam chlupot myślałam, że deszcz mi w domu pada :D
  5. heh, młodo to ja się może czuję, ale mój mały wstał dzisiaj 4.17 noc tak jakby za krótka :D kiedyś człowiek po baletach do roboty szedł od razu a teraz.... :D jutro odeśpię chyba ;)
  6. hehe ja też rodziłam 35 synka i było kilka takich babć :D ale jak córkę rodzilam, to miałam 22 i bylam najstarsza na oddziale :P
  7. dzieki, dzieki :D ładna może ale uparta jak baran :O jedno w okresie buntu nastolatka, drugie w okresie buntu dwulatka :D czasem idzie zwariować
  8. Kurde czemu podkreślasz tak, że rzeczy nie są z ciucholandu? Co to kogo obchodzi w sumie, czy były używane przez Twoje diecko czy przez angielskie? Są używane i już, to się liczy.
  9. nie zrozumiałaś - jak ktoś ma genetyczne predyspozycje do raka, tabletki go \"uruchamiają\". tak samo jak ktoś jest już po chorobie nowotworowej - nigdy nie może już brać jakichkolwiek tabletek hormonalnych - moje koleżanki w okresie menopauzy też nie mogły.
  10. No właśnie ma takie raczej proste, może nie wklęsłe, ale też nie wystające. Co się z nią stało...? Jest po 2 chemiach, bo tego guza trzeba zmniejszyć, przed nią jeszcze 2 i masketomia...potem znowu chemia a potem kto to wie.... Jeżeli chodzi o tabletki, to jest najgorszy shit w sprawie \"uruchamiania\" nowotworów... Lekarze o tym nie mówią, dopiero jak zachorujesz... Mam w rodzinie dziewczynę, u której wszystkie kobiety mają gen odpowiedzialny za raka piersi - i wszystkie niestety chorują. Koło pięćdziesiątki. A u niej rak rozwinął się w ciąży a wcześniej 5 lat brała tabletki. I lekarz powiedział, że to miało znaczący wpływ. Ona ma 26 lat....już nie ma piersi...
  11. Ja mam coneco takie leciutkie waży 6,5 kg kosztował 230 zł w sklepie używam go już rok i jakoś nic od niego nie odleciało, jest leciutki, wygodnie się w nim siedzi, rozkłada się prawie na płasko. Osobiście wolę parasolki od zwykłych spacerówek, bo można łatwiej schować do samochodu - nawet wewnątrz, a spacerówka raczej do bagażnika musi wejść. I jeszcze jeden plus - może głupi - ale na rączkach parasolki można powiesić reklamówkę - jeżeli ktoś jeździ z wózkiem na zakupy a dziecko śpi, to w spacerówce, która ma nawet duży kosz, jest on pod śpiącym dzieckiem i trzeba podnieść oparcie, żeby coś do niego włożyć albo wyjąć.
  12. ja dawalam przede wszystkim bobovita, bo najsmaczniejsza :) i gerber hipp bleeee sony i o konsystencji kitu, maly nawet spojrzec nie chcial tak samo dr witt-kompletnie bez smaku z kolei. Ale najbardziej lubi domowe jedzenie :) kurde alt mi sie popsul i polskie litery nie wychodza :(
  13. hehe dobre! Ja może sobie nastepnym razem kokardkę uwiążę! Jak nie zapomnę zdjąć majtek. :)
  14. No ja się za dużo po prostu najadłam, przy drugim porodzie poszłam raz i starczyło, wpadek nie było justalala :) tak było, teraz się fajnie wspomina
  15. Ja jak poszłam pierwszy raz do gina jak zaszłam w drugą ciążę, a było to po dość długiej przerwie to byłam trochę zestresowana, a on taki przystojny, podobny do Van Damma, no więc siadłam na fotel i czekam, a on ubrał rękawiczki, patrzy na moją pipkę i mówi - \"ale księżniczko rozbierz się, bo przez majtki nie umiem badać\". Normalnie zapomniałam majtek zdjąć z wrażenia! Jak rodziłam pierwsze dziecko, to od początku miałam bóle parte, ale rozwarcie było za małe i mi nie pozwolili przeć. Ale tak mnie cisnęło, że aż pupę musiałam do góry podnosić. W końcu nie mogłam już wytrzymać a położna kręciła się w pobliżu i mówię do niej : niech pani robi co chce, ale ja rodzę bo już nie wytrzymam. A ona ze stoickim spokojem : jeszcze nie, rozwarcie za małe. Ja do niej : w dupie mam rozwarcie, rodze i już - to ona ; nooo tooo spraaawdzę (tak flegmatycznie) No jak sprawdziła to jak nie wrzaśnie: pani poczeka! Ja się muszę przebrać do porodu! Wołać lekarzy! - No to poczeeekaaałam. :) Dobrze, że ta flegma jej potem przeszła, fajna babka się okazała. A zanim pojechałam do szpitala to moja matka mówi do mnie: dziecko ty się dobrze najedz i napij, bo tam ci już nic nie dadzą. Matka parę lat wcześniej rodziła mojego brata, no i rodziła go chyba ze 40 godzin bo miał prawie 4,5 kg a ona 40 lat i panikara dodatkowo po pęknięciu macicy i takich tam przebojach. I mówiła, że potem to już nie miała siły rodzić, taka głodna była. A kiedyś to nawet wody nie dali, nie to co teraz. No to ja obiad, górę kanapek, dwa litry pepsi i mówię, że teraz mogę jechać. Jak mi zrobili lewatywę, to się kurwa chyba z 8 razy musiałam wracać do kibla, tak mnie goniło. Aż położna (ta z flegmą) wlazła i mówi : to tuuuutaaaaj chce paaaani roooodzić? Ale sobie narobiłam! Jak mi się jeszcze coś przypomni to napiszę
  16. Mój mały po oliwce Nivea dostał takiej pokrzywy, że nie wiedziałam co mam zrobić i to po jednym posmarowaniu.
  17. Ciekawe, czy dzisiaj któraś z Was urodzi, 14 kwietnia 14 lat temu ja leżałam na porodówce...Tylko wtedy był Wielki Wtorek. Serdeczne życzenia Wesołych Świąt dla wszystkich!
  18. Dziewczyny, co do tej kaszki na buzi, przeczytałam ostatnio, że to hormony, które się uaktywniają jakiś czas po porodzie. Przy skazie białkowej zwykle policzki są czerwone.
  19. Cześć dziewczyny! Tak sobie czasem was czytam i jeśli mogę wam poradzić w kwestii pazurków, bo ja zrobiłam z córką babola. Dzieciom do 1 m-ca, a nawet i dłużej nie obcina się paznokci, bo nie mają jeszcze wykształconej tej poduszeczki pod paznokciem i jak się obetnie to ona się odkształca. Ja przy pierwszym dziecku nie wiedziałam i obcięłam u nóg, i wiecie co się stało, moja mała ma teraz takie paznokcie zadarte do góry. To jest straszne bo już nic nie można z tym zrobić i ma problem z butami, jak są za niskie przy palcach, to ich po prostu nie może włożyć. :( Nie ma co kupować rękawiczek itp., bo te pazurki po tygodniu elegancko odpadają na bieżąco a u nóg to chyba pierwszy raz małemu obcięłam jak miał 4 m-ce bo tak wolno rosły. A co do ubranek - rozmiar 62 będzie na pewno za duży, mimo skarmetek ubranych, bo noworodek ma takie podkurczone nózki i wszystko spada i jest niewygodne. Poza tym rozmiar rozmiarowi nierówny, mały urodził się 57 cm a niektóre rzeczy nosił w rozmiarze 50 a rozmiar 56 potraafił być od początki za mały. Rzeczy z H&M i wogóle niemieckie są z reguły większe niż angielskie. Mały ma teraz 10 m-cy i nosi rzeczy na 68-74, bo ma około 70 cm wzrostu. Jak dziecko staje, to robi się mniejsze, bo jest wtedy mierzone bez zgięć. Jak małego zmierzyłam w wieku 8 m-cy jak leżał, to miał 74 cm, a jak stał, to tylko 68 cm. No tyle sorcia że się wtrącam, ale nie chciałabym, żeby ktoś robił taki błąd z pazurkami jak ja zrobiłam pozdrawiam wszystkich :)
  20. pewnie,że leży,ale ja też nie lubię geografii :D pocieszę Cię : rafał też przechodził przez 4 x półgodziny i koleżanek dzieci też, to chyba jest normalne w wieku 5-7 m-cy. Potem się te drzemki komasują. Bedzie dobrze!
  21. do poniedziałku! Życzę wszystkim miłego weekendu i przepraszam za zamieszanie. Ale fajny ten wasz topik, jak się nie obrazicie to czasem wpadnę, bo Szczecin to przeecież rzut beretem, nie? :) pozdrawiam wszystkich
×