Rafinka

mamazu moja kumpela z pracyma taki wózek i jest bardzo zadowolona, widziałam go na żywo jak z małym przyjeżdżała, bardzo fajny, tylko ona chyba dała niecałe 600 o ile pamiętam, no ale to było 1,5 roku temu

ja jestem antyróżowa jeśli chodzi o róż typu gaciowy czyli pastelowy, natomiast lubię wściekły w połączeniu z czarnym i szarym

okropne są te buty z linka powiem wam :( ja bym czegoś takiego nie ubrała, wyglądają na tak sztywne i niewygodne... nie wierzę, że coś takiego jest zdrowe mam wrażenie, że jakby dziecku się wygięła nóżka, to by złąmało piszczel moje tez od początku w adidasach, fakt, że oryginalnych z pięknie wyprofilowaną stopą, leciutkich, nie wyobrażam sobie takie buty zapodać :O temat tutaj : http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4994153 obeznna, kurde umknęło mi jakoś, na razie sprawę ze spodniami i z czapkami załatwiła mi koleżanka przynosząc po synu, co miała gdzieś ukirtane i znalazła, chude są, sprzed paru lat ale fajne, tak ze na razie juz mam ale dzieki :)

a widziałyście ten temat z niepokalanym poczęciem? Dobre

mysza w C&A są kolorowe, ja lubię takie jebiące kolory, czerwień, turkus, pomarancz :D pata miała okres rózowy w pewnym wieku, ale taki wściekły, wyrosła

ja nie zakładałam nigdy butów za kostkę, Pata jako pierwsze buty miała zakopiańskie kapcie na kożuchu, które dostała od kogoś i które wdziewała jak jej przypizgało stopy bo był grudzień jak zaczęła chodzić a w domu płytki PCV a za oknem -20. Ale preferowała bosaka nadmienię, że miała wtedy 9 miesięcy :D za kostkę żadne nie chciało, jakoś tak nogi w nich wyginały, że nie miałam serca męczyć..

aha em i jeszcze jedno - to właśnie takie małe mają pleśniawki :D moje oba w pierwszym tygodniu życia miały, albo w szpitalu je czyms załatwili, albo cycek kiepsko umyty..

marchew ja puszczałam na bosaka bez butów i skarpet, bosa noga lepiej znajduje oparcie i jest większa przyczepność do podłoża :D no i przy okazji dziecko się hartuje oczywiście wg rad Penelopy ;)

mysza ja dostałam 50 bo złomowałam malucha :D ale to facet latał po urzędach nie ja, bo umowa była kupna-sprzedaży a nie złomowania :P em tak, do krwi, masz zetrzeć ten biały nalot, im szybciej to zrobisz tym lepiej i nie ma co isc z tym do lekarza, bo to samo ci powie znaczy nie chodzi, żeby krew się lała, ale moze się pokazac lekko czerwone, pamiętaj, że plesniawki ją bolą i jesli sie rozrosną to nie bedzie mogła jeść, samo posmarowanie nie wystarczy aphtin działa szybciej niz jodyna no i tego koloru nie daje obrzydliwego nie wiem czemu mojej lekarce się nie podobał, jak swiat swiatem plesniawki się tym leczyło..

mysza bo to się tak nie robi... dzwoni się do duzego szrotu, oni przyjeżdzają z lawetą i gotową umową kupna sprzedaży na 50 zł zawieerasz umowę, zabierają i git, jeszcze 50 zł masz :) i nie płacisz a złomowanie em pleśniawki to aftinem albo jodyną, zawijasz gazik na palec, maczasz i trzesz aż się krew pokaże, jedyna metoda aftin kiedyś był dobry a teraz jest ponoć be, ja u Paty stosowałam z powodzeniem i nic jej nie było rafała jodyną ale wyglądał po niej jak półtora nieszczzęscia, cały fioletowy pyszczek..

film o tym jak rozkradli Polskę :)

jak oglądałam to aż mnie skręcało, jak sobie ładnie tą Polskę rozebrali czysty układ - my wam władzę a wy nam dacie do żłoba, a potem sami też umoczycie dziób

oglądałyście film "Odkryć prawdę" ?

ja zamiast cukinii daję pieczarki

a co wy z tym czasem? Przecież teraz będziemy spać o godzinę dłużej chyba, nie?

jakbyś chodziła spać o 21.30 jak ja to byś się obudziła :D

wy się nie śmiejcie, bo mój tez ma z 8 kamizelek :D a chodzi w jednej i to od czasu do czasu nie wspomnę o 8 rozpinanych bezrękawnikach, w których w tym roku nie chodził wcale... no ale jak mi się trafi coś fajnego to zostawiam na przyszłość bo mi szkoda i potem mam tony a chodzi w kilku najwygodniejszych obudziłam się o 5, to chyba lekka przesada... ciemno i zimno bleee moi rodzice w koncu kupili samochód, wiec od jutra będę zmotoryzowana juhu! Ja tam mogę jeździć tramwajem, daleko nie mam do pracy, ale wkurza mnie, ze jak coś na mieście potrzebuję, to za duzo czasu tracę, tramwaje jakos nigdy nie jeżdżą tam gdzie ja muszę iść :O

no tak, tylko zapytaj płacisz za to?

no to cieszę się, że ciuchy się podobały :) mysza kolezanki syn miał dopiero taki zabieg ale bez narkozy, w znieczuleniu miejscowym, tez miał 8 w poprzek i jeszcze jakos korzenie splątane, ale narkozy mu sie dawali

to weź to mleko UHT wyrzuć, bo więcej szkody robi niż pożytku nie macie we Wrocku mlekomatów z mlekiem od krowy? jeśli ktoś juz musi pic mleko to ewentualnie takie obeznana 134 to sporo za duze, on teraz nosi 122 z lekkim zapasem ale jak bardzo chude w pasie to chętnie jak będą wolne ;) ok, bluza zabukowana fotkę potrzebujesz?

albo takich, które zajmują się pośrednictwem pracy w anglii, gdzies tu podawałam tą, co mój braciul z niej jechał, to są duze firmy i na pewno potrzebują uk kadrowców, nawet do poradnictwa rozciumkana a mleko dajesz uht czy prosto od krowy?

helou obeznana to się cieszę, że kombinezon przypasił :) a nie chcesz czarnej, pluszowej bluzy z H&M z hello kitty z diamencików? na 13 lat. Z kapturem migdałki miałam mieć wycinane, bo miewałam anginy 2 razy w miesiącu jako dziecko. Ale potem jak w koncu przestałam mieć, to następną po 25 latach, rok temu chyba :D rozciumkana, a wymaz jej robiłaś? Może też jaki paciorkowiec grasuje... taki kaszel może być też spowodowany zatokami, z tyłu gardłą spływa śluz i odkasłuje, a choroby nie ma albo alergią, szczególnie mleko tak działa wyczytałam gdzieś, że zaśluzowuje mnie też zasmarkało :O pewno od tego latania na fajkę bez kurtki..

ja uzywałam tych z Lidla, dla mnie były rewelacyjne i taniutkie, no i mają małe opakowania więc nie musiałam trymać wielkich pak co przy moim metrażu ma znaczenie chłopaki byli z dziadkami na działce i dziec się napracował az się nie chce wierzyć, ale on pracuje jak maszyna, takie to małe a takie robotne i sprawia mu to prawdziwą przyjemność a w łóżku przed zasnięciem opowiadał mi jaki on jest szczesliwy, bo ma taką kochaną mamusię i tatusia i dziadków i ma wszystko czego potrzebuje a niektóre dzieci to nie maja i są nieszczęśliwe i on juz nic więcej nie chce tylko żeby było wszystko tak jak jest rozpłynęłam się swoją drogą dzieci w przedszkolu muszą duzo opowiadać, bo skąd on wie jak w innych domach jest?

heh, ja też się staram wypośrodkować, lubie przytulanki ale jeśli dziecko się bawi i nie brzęczy to go nie miętolę i nie narzucam się, ale jak chce się przytulać to przytulam do upadłego ;) spełniam życzenia w granicach rozsądku ale jeśli mówię nie to znaczy nie, nie tak jak mój mąż który ulega, bo dziecko jest przecież malutkie i jak chce siedziec na stole to czemu nie dla mnie stół nie jest do siedzenia... wydaje mi się, że moje są dość wypośrodkowane, Rafał to dziecko spokojne, zawsze umiał się sam zająć, ja wtedy robię swoje a potem spędzamy czas razem.. tylko z nim trzeba po dobroci, jak go ładnie poproszę to wszystko zrobi z uśmiechem i jeszcze powie, że mu miło, do Paty musiałam być bardziej stanowcza bo ona miała silny charakter i musiałam być bardziej nieustępliwa mam nadzieję tylko że Rafał się odklei z mojego łóżka kiedyś :D z młodszym dzieckiem jest prościej, pomarudzi i się dostosuje, a z takim co? Przytuli się, zamruczy i powie: mamusiu najukochańsza ja ciebie tak kocham i tak lubię się do ciebie przytulić i ja ciebie nigdy nie opuszczę, bez ciebie to ja bym był taki samotny... :D I człowiek miękki się robi :) A jak się w koncu odklei to będzie mi go chyba brakowało :P

bo ja wiem... znudzic to moze złe słowo, ale potem hormony opadają i człowiek zaczyna chciec miec swoje zycie a z lalą uwiązaną u nogi czasem róznie bywa najwazniejsze zeby nie przegiąc bo potem bedziesz miala tak jak ja - synek lalus i chociaz babcia mieszka 2 bloki dalej, nigdy nie został u niej na noc bo nie wyobraza sobie spac bez mamusi i tym sposobem ja od 6 lat wieczory spędzam w domu ;) no chyba, że idę na imprezę z noclegiem