Rafinka

obeznana a ty głodówkę stosujesz? głodówki nie wolno robić bez oczyszczenia jelita grubego, bo jak jest puste, to wszelkie syfy które tam tkwią w postaci złogów w zakamarkach zostają wchłonięte do krwi i stąd złe samopoczucie, bóle głowy itp zapiekanka się piecze nie było bakłażana a z cukinii stary stworzył placki bez mojej wiedzy, więc użyłam pieczarek przy okazji stwierdziłam, że ktoś stłukł naczynie do zapiekania, więc musiałam użyć 2 mniejszych, archaicznych, które mój ślub pamiętają mam nadzieję, że będzie dobre, bo inaczej szlag mnie trafi... objadłam się grilla i w sumie nie byłam głodna, ale już pachnie, więc....

Rafał się nudził, więc poszedł sprzątać łazienkę :D teraz pucuje szafkę i każde pudełeczko z kremem dobrze mam z tym dzieciem... :) Pata olewa a on taki czyścioch

ło jejka, normalnie, kotlety rozklepujesz, pieprzysz, solisz i zamaczasz w startej cebuli z rozbełtanym jajkiem i niech tam sobie pobędzie, potem w bułkę tartą i smażysz ja robię tradycyjnie, najpierw w mąkę, potem w jajko i bułkę, tylko do jajka dodaję drobno pokrojoną cebulkę, bo lubię jak mi chrupie :)

mój mąż robi moczone w tartej cebuli z jajkiem, też dobre są, takie ostre o, cukinia też może być ja starego nie mogę zaciągnąć do galaxy nigdy, sama też średnio lubię, za dużo ludzi ale czasem chodzimy na kurczaka pieczonego, bo rafał lubi z tym, że butiki odpadaja, jak 2 chłopów przegłosuje to nie da rady...

ja juz tak dawno to robiłam, że nie pamiętam.. dobra, dam gotowany, w sumie mielone też będzie smażone, to jakoś tak koresponduje ;) tylko muszę jeszcze przeforsować pomysł, bo jutro miały być kotlety z kurczaka, to jedyne danie, które wszyscy jedzą..

ale ja chciałam sruowy makaron dać... kiedyś tak robiłam i on sosem nasiąkał i był fajny lepiej dać gotowany? z czosnkiem racja :) , będzie może beszamel jeszcze gdzieś tam wpierdolić? ale to wtedy lazania wyjdzie :D

no tak, ser dam, ale może jeszcze jakieś warzywo albo coś? czy starczy, żeby nie przedobrzyć? nie jestem mistrzem zapiekanek...

podsmażony bakłażan, ooo! może jeszcze coś?

obejrzałam reklamę w telewizji i mam zajebistą ochote na jakąś zapiekankę, już wieki nie jadłam co myślicie o tym: makaron, sos pomidorowy, mielone mięso smażone z cebulą, papryka, zielony groszek, przyprawy co by tam jeszcze wsadzić, żeby było dobre? jakieś sugestie?

no u mnie juz ciemno jak w dupie i zaraz lunie :O okna myj w poniedziałek, full słońca ma byc tylko zimno

wysłąłam do przepisów, coby znowu nie zaginął

ja bym ją posłała w pierony, jakbym mogła kuźwa jak weekend to zawsze coś nie tak z tą pogodą ale na razie zamilkła, będę czarować dobrze, że nie pada

no ja odpadłam o 22, więc nawet do 5.28 to jest przyzwoicie :D kurde burza idzie, alonuszka w Twoją stronę ode mnie z działki nici zawsze się zastanawiam, czemu u nas burze chodzą tylko w jedną stronę, z Polic do Dąbia, nigdy odwrotnie.. mój szwagier ma przerąbane, zawsze konczą się u niego, a nas bokiem omijają :D

albo torcik bezowy rozciumkanej, pyszny! i łatwy, i szybki... a kawę dałam, ślepe???

hello! jak dla mnie na te sprawy, to tylko plastry, ja używam Joanny glównie ale w sumie to nie robi różnicy krem na mnie nie działał, to znaczy też się gumowate robiły i nic, a wszak jestem blondynką.. wszędzie :P albo jestem trąba i nie umiem stosować :) już teraz jest 30 stopni, co będzie później? Uuuuuuhhh, na działkę i w basen... kawę stawiam, ja już od rana rządzę, bo mam w głowie zaprogramowany budzik i 5.28 mnie podniósł :O zapomniał, że jest coś takiego jak sobota :O

no to fakt, tylko tak łatwo gada, jak ona miete czuje... :D

jaki żel? fuuuuj, ja tam żadnego żelu nie potrzebowałam a kiedyś to tak w cipie nie grzebali, ja jak z Patą cchodziłam, to mi zajrzała na początku a potem wcale aż do końca.. tylko mnie po brzuchu macała i usg wtedy jeszcze nie było no ale świat do przodu idzie w końcu ;)

hahhahah a co to właściwie jest ten bilibil??

oooooooo! nie znałam go! zaraz kupię i wypróbuję ja rybę traktuję po prostu sokiem z cytryny, tak samo jak nóżki od kurczaka

a co to za pieprz cytrynowy?? ja nie wyobrażam sobie życia bez wanny, uwielbiam leżec z książką, kawą vel piwkiem i papierosem godzinami :) tylko jak mi chłodno to nogą dopuszczam ciepłej wody i jest git...

a jak tam ryba? co stworzyłaś? przypomniało mi się, że kostki robiłam kiedyś w sosie pomidorowo-paprykowym z bazylią dobre było :)

nie wiem, nie korzystałam :D wyprawiłam dzieci na basen, bo upał jak cholera, chyba ostatni gorący dzień lata znaczy telefonicznie wyprawiłam, logistykę na odległośc mam opanowaną do perfekcji jak dzwonię do domu i Pata odbiera, to słyszę jak mówi do starego oddając telefon - masz, biały dom dzwoni..

a pfeeeeee z tymi pośladkami :O dobrze, że mój ma pośladki twarde jak stal, dzięki latom fizycznej pracy czego nie można powiedziec o mnie :O obeznana, Pata gryzła wannę ze złości, i 2 przednie zęby na tej wannie poszły, bo plastikowych jeszcze wtedy nie było :D wanien znaczy

moje oba rodziciele chemicy-organicy...

u nas ma byc deszczowy, tylko dzisiaj upał bardzo nad tym ubolewam :O