Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Rafinka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Rafinka

  1. na kakao to i ja się piszę :) heh, a ja mam chłopaka-aniołka i bardzo sobie chwalę, miła odmiana po dziewusze nie do zdarcia z samoładującymi się bateriami właśnie produkuję zestaw dla takiej małej lali, te ubranka są rozczulające ale tylko ubranka hehe mamazu, e-booka nie mam, ale jak wrzucisz w google to są do ściągnięcia, ino nie wiem czy darmowe czy za pieniądze, bo ja się w tym za bardzo nie kumam wracam do lali, bo 350 zdjęć muszę przewalić :O nie ma to jak wielkie paki...
  2. a teraz właśnie doprowadza do namiotu elektryczność na niby jak się pytam, co wyprawia, to mówi - daj mi spokój, ja mam swoje życie! wow
  3. no na raz trudno ją przeczytać całą :D myślę, że ci się spodoba i się przyda, przynajmniej co nieco mój syn postawił namiot na środku pokoju, bawi się tam, je i twierdzi, że będzie spał fajnie, tylko nie mogę się ruszyć :O
  4. ja dzisiaj przysnęłam, więc z robotą muszę nadgonić ale kawa może być, dorzucam wersję lux z amaretto i bitą śmietaną, zapijałam się tym nad morzem :P
  5. no ale może faktycznie, za wcześnie na kapustę, ale oni tam mają wielkie pole z warzywami, kury,kaczki świnie wszystko swoje no to może sami taką pyszną uhodowali i ukisili
  6. oki, będzie grzybowa kapusta chyba gdzieś jest, bo wracając z nad morza zatrzymaliśmy się w naszej knajpie i jadłam rewelacyjny kapuśniak no i mi się znowu zachciało knajpę polecam, nazywa się Marysieńka, jest gdzieś pomiędzy nowogardem i płotami, żarcie super a ceny tańsze niż w mieście, pełna micha pysznej zupy 3 zł..
  7. heh, ja też tak myślałam, bo czytam wszystko i w każdych ilościach odkąd skończyłam 5 lat, no ale cóż.. rosół jak rosół, u mnie musi być obowiązkowo palona cebula, dużo marchwi i kapusta włoska, reszta normalnie na kurczaku samym, lub wersja lux z dodatkiem pręgi wołowej pod koniec gotowania daję ząbek czosnku i łyżeczkę cukru i sporo pieprzę mam dylemat co jutro - grzybowa czy kapuśniak... nie moge się zdecydować
  8. rozciumkana, u mnie właśnie takie wyrosło :O Pata nie lubi czytać i nawet lektury szkolne przeczytała może ze 4 ale w pewnym wieku chętnie słuchała, potem nie miała już czasu :D
  9. chudy jak szkapa :O jak ja bym jadła połowę tego, to bym się w żadne drzwi nie zmieściła.. ja jem w tym domu najmniej Pata zjadła rosół i zarządała dużego kotleta, bo głodna nie da się zupą oszukać :D a jutro będzie kapuśniak, bo mi jeszcze wędzona kostka została, z boczusiem, coby pachniał ;) dietetycznie jak cholera, nie ma co
  10. mój mąż jak gotuje, to od razu dużo, bo mało nie umie więc jak ugotuje rano zupę, to w zasadzie je ją cały dzień :D my jemy po talerzu i już, a ten 10 talerzy... normalnie brak słów
  11. o sporcie to pewno jej się spodoba :D a na kiedy to masz? jak się uwinie z tą robotą to dam ci znać
  12. no ja też jestem za porządkiem i regułami, ale nie lubię jej za styl pisania, taki totalny chaos, gubienie wątków, mieszanie ich, przechodzenie z jednego w drugi ja lubię systematykę i porządek i przejrzystość dlatego Penelopa mi odpowiada, bo rady podobne grubsza, ale styl przekazu bez porównania lepszy
  13. a co to tabcin? tracy hogg to dla mnie jakiś bełkot, nawet nie umiałam tego przeczytać a co dopiero zastosować..
  14. heh, mój mąż też miał okres, że czytał kafe, ale mu się znudziło i przeniósł się na forum Pogoni ;) albowiem stwierdził, że niektóre baby są pojebane i on tego czytać nie może moje dzieci nadal śpią... na grzyby trzeba pojechać, bo przy takiej pogodzie pewno rosną jak oszalałe muszę wykończyć resztkę z tamtego roku, bo mam jeszcze w zamrażarce więc jutro zupa grzybowa
  15. przydał by mi się jeszcze jeden pokój, bo ta kuchnia trochę mała a ja tu chyba najwięcej czasu spędzam, całe ranki i wieczory ale jak pomyślę, że Pata już dorosła i pewno się niedługo wyniesie.. w sumie potem człowiek zostaje z wielką chatą i tylko bulić musi za ogrzewanie albo co gorsza, jakieś synowe i zięciowie się wprowadzą..
  16. hehe oby się nie wysprytnił :D rosołek się gotuje i mi pachnie, mąż wstał i nastawił, to mi się podoba :)
  17. a moje śpią dalej o psie nie wspomnę.. :O mój chodzi spać 21-21.15 i pospać lubi, jak nie musi iść do przedszkola, to przed 9 rano rzadko wstaje nie uczcie tylko dzieci czytania przed snem, bo to się potem w paranoję rozrasta do dzisiaj pamiętam moich rodziców czytających godzinami bajki bratu... Rzadko kończyli przed 22 ja gaszę światło, włazimy do łóżka, pogadamy chwilę, poprzytulamy się, podrapię go po pleckach a potem mówię spać i obracam się dupą, biorę książkę, orzeszki i się relaksuję ;) on też się obraca i natychmiast zasypia beze mnie też by zasnął, ale ja lubię sobie tak poleżeć, bo w ciągu dnia nigdy nie mam czasu.. aha przypomniało mi się - rozciumkana, zakwasu na żurek sama nie robię, taka ambitna już nie jestem :D w butelce kupuję
  18. helou u mnie też wszyscy śpią, nawet pies, ten to już w ogóle wstaje ostatni.. alonuszka, przy zasypianiu dzieci w tym wieku ja stosowałam metodę oczywiście Penelopy :D wyrobienie nawyku wcześniejszego, że z łóżka się nie wychodzi, bo to jest nie do pomyślenia nie wierzę, że znowu pada na moim urlopie! zamiast leżeć nad wodą, znowu jestem zmuszona zrobić dzień gospodarczy ale przy okazji przejrzę Rafała kurtki zimowe na wyrost i z 25 wybiorę jakieś 5, które będzie nosił... a reszta do ludzi :)
  19. właśnie leczo to ja nie bardzo lubię miałam gdzieś przepis na pudding z cukinii po prowansalsku, tylko gdzie ja go wsadziłam... a z octem to niegłupie
  20. mężu naprodukował placków z cukinii, idę pożerać co jeszcze można z tego gówna zrobić oprócz zapiekanej? bo mam nadurodzaj..
  21. haha ! moja córka nie zdała nawet wewnętrznego egzaminu z prawa jazdy a instruktor mówi do niej blondynka właśnie :D prowansalskich nie lubie, bo mi te kijki wchodzą między zęby i nie moge wydłubać...
  22. tylko musisz przeczytać od początku, bo ona potem nawiązuje, przynajmniej w polskim wydaniu
×