Rafinka

heh, ja też mam jedną sztukę starą :D wczoraj poszła z narzeczonym do teatru na Tango i zasnęli... obeznana, jak w pracy ciulato to rozejrzyj się może za nową, jak nie znajdziesz to może ta wyda się atrakcyjniejsza :D ja mam zwykle 2 wigilie firmowe, jedą w firmie, wtedy każdy coś przynosi, jakąś specjalność domu, a drugą w knajpie i na obu jest fajnie, ale mamy niewielkie, zżyte grono, więc jest ok i prezenty też dostajemy 2, jeden od naszej dyrekcji, drugi od zagranicznej, i jeszcze kasy trochę no i fajnie jestem poważnie zaniepokojona moim starym, mało, że nadal ogląda modę na sukces, to jeszcze teraz nagrywa i utrwala sobie o 4.12 nad ranem... nawet pies był zniesmaczony, bo się obudził :O niedługo będzie do mnie mówił Brook... :O

co się czepiacie prasowania? ja lubię :) jak kiedyś miałam czas to prasowałam godzinami wszystko, co mi wpadło w ręce warunkiem było, żeby leciał jakiś dobry film, bo prasowałam na ławie naprzeciwko telewizora, wygodnie rozwalona na kanapie ale odkąd jest rafał nie prasuję kompletnie nic bo nie mam czasu, leję do prania dużo zmiękczacza i samo się prasuje ;) ja dzisiaj nawet nie próbowałam wygrzebywać samochodu... i stwierdziłam, że świeże powietrze mi dobrze robi popatrzę na te wasze pierniczki i może zlecę patrycji do zrobienia, a może sama zrobię z ramach relaksu razem z młodym, bo on się rwie do gotowania

kawy dawajcie... alonuszka, oczywiście zapomniałam zapytać patę, ale jak nie zapomnę to będzie :) poważnie podoba Ci się przychodnia? ona trochę taka staroświecka ale doktorki fajne a do której się zapisałaś? kurde mam tylko prezent dla rafała a dla reszty nie, może czas się rozejrzeć.. wczoraj upiekłam próbne ciasto, bo już dawno nie robiłam i stwierdziłam, że warto przed świętami poćwiczyć, ostatnio patrycja tylko piecze, bo chce się podlizac narzeczonemu :D czy do malucha produkują zimowe opony? bo nieco się ślizgam... ;) a tu znowu ma padać śnieg :O shit

hello! Gwiazda, Ty chyba zaranna jesteś, bo tak wcześnie wstajesz :D kawy dawaj, trza się obudzić jeśli chodzi o dzieci, to mój rafał był jak z reklamy, pierwszy raz jego płacz usłyszałam jak miał 2,5 miesiąca :D a tak tylko jadł, spał i srał, co mu wcale nie przeszkadzało ale to było w nagrodę za Patrycję, która co prawda nie płakała, ale ciągle się wkurwiała, np że jak się ma 2 miesiące to nie można jeszcze siedzieć, jak się ma 4 to nie można chodzić itp wkurwiać się przestała, jak zaczęła chodzić i od tego momentu zaczęła wkurwiać mnie, bo robiła wszystko co chciała, mając głęboko w dupie, co inni o tym myślą i generalnie tak jest do dzisiaj ;) nie było miejsca, gdzie nie wlazła i często musiałam ją zdejmować z czubka segmentu... alonuszka, pata znalazła na allegro facetkę, co sprzedaje sukienki, buty itp Next, Marks & Spencer itp, nowe i w logicznych cenach, namierza się na sukienkę na studniówkę za 120 zł więc nie tak źle, jak się obudzi to ją zapytam o linka dobra trzeba trochę popracować, bo pieniądze znikają z prędkością światła

jeeeestem... w pracy oram, bo pomiędzy przymusowymi urlopami jakoś miesiąc się krótszy zrobił, w domu kompa nie dostanę bo pata zalega itp hello nowa, likier uwielbiam, ale jutro, bo dzisiaj mam mega kaca stary wczoraj miał urodziny i piliśmy, a przynajmniej ja w takiej konfiguracji: cytrynówkę cytrynówkę pod piwo, bo była już za słodka piwo piwo pod grzane wino niepodgrzane grzane wino piwo bleeeeeeee boli mnie denko od głowy i zdycham

aaaa! dzień misia! to już wiem czemu rafał kazał się ubrać do przedszkola na czarno-biało, mówił, że ich grupa będzie pandami :) a ja nie wiedziałam o co chodzi no to już wiem :) żadnej zimy nie chcę nienawidzę

piję kawę i spadam, bo nie wyrabiam a jeszcze 20 lat do emerytury.... :( ja mam już nastrój bardzo świąteczny, bo Rafał ćwiczy kolędy do jasełek przy płycie, no więc chciał, nie chciał... :D

baw się dobrze ;) kur... nie przestawiłam budzika i zadzwonił o 5.30 :O ale przynajmniej popracowałam, kasa się przyda, bo jakoś ciągle mam niedobór

hello! z czym mysza żyła złota? z ciuchami? :D zależy kiedy pizga dzisiaj! i mgła obrzydliwa... ale 4 dni wolne huraaaa! i w następnym tygodniu 5 dni wolnych miałam 16 dni zaległego urlopu i jak rozpisałam to mi wyszło, że do marca będę na pół gwizdka pracować ;) to mi się podoba :D

ja chcę kawy dużo, bo pracowity dzień mnie czeka ja mam takie zdjęcie z Hitlerem :D bo był najbardziej fotogeniczny ;) spadam, bo się nie wyrobię :(

mijają brestowa, mijają... :D mi właśnie minęły, miałam może nie aż takie koszmarne, ale całkiem, całkiem... :O bo szyjka była krzywa, a przy porodzie często się prostuje no i moja się chyba wyprostowała, jak Patę rodziłam :D przynajmniej gin mi tak wytłumaczył :) od tamtej pory nie wiem co to ból no i max 3 dni trwa a krwi tyle co z nosa ;) najgorsze, że nawet żadnych przepowiadających nie mam i potem latam po firmie jakiś zapas pożyczać jak mnie nagle to spotka.. :D marchew, jestem pod wrażeniem, szczególnie tej rozerwanej dupy :D:D:D

raz pan tomek kupił doooomeeeeek i wyrabiał w nim co chciał a w salonie trzymał słonie słoń na trąbie solo graaaał małpa tańczy ugi bugiiiii słoń wyciąga ogon dłuuuugiii a żyrafy na 2 zmiany obrzygały całe ścianyyyyyyy wypić zawsze można ;)

dawajcie pierogi z serem bo uwielbiam ale rodzina preferuje z mięsem, więc jestem skazana na lidlowe, całe szczęście sa dobre :) co do prezentu nie pomogę, bo Pata w tym wieku kazała sobie kupować głównie koronkowe stringi... wczoraj zdawała próbną maturę z matmy i stwierdziła, że spoko, ale oczywiście rano się obudziła, że nie ma ani linijki, ani cyrkla ani kątomierza ani czarnego długopisu czyli, że nic nie ma k... ca mnie więc strzeliła od samego rana, a ona siła spokoju Rafał natomiast ostatnio namiętnie maluje grzyby albo mi każe malować, wycina i przykleja na drzwiach do pokoju ukradkiem, nie wiem skąd wziął taki mocny klej, ale stary wczoraj pół dnia drzwi szorował, a wieczorem już nowe grzyby były naprodukowane i czekały... ciekawe, gdzie je powiesi, bo na drzwiach ma zakaz :) pachną te pierogi a ja mam tylko bułkę z fromage i kefir :(

NO WŁĄŚNIE CHYBA ZROBIĘ TAKĄ SMAŻENINĘ walnę jeszcze paprykę albo co taki misz masz :)

mielone, gulasz, bitki z kaszą, pieczeń odpada bo niedawno wszystko było grzyby odpadają, bo nazbieraliśmy tyle że w kółko jedliśmy ostatnio może chińszczyzna? hmm..... ale rafał nie zje kuźwa nie mam pomysłu

CO CIEKAWEGO STWORZYĆ NA OBIAD Z KILOGRAMA ŁOPATKI? bo mi się wszystko już przejadło...

hehe :D

ciuchami

a co się mysza przejmujesz, srać na to ale widzę, że trochę sprzedajesz, lepiej na kupowanie załóż sobie inne konto, i niech sobie walą tam negatywów ile chcą :) ja dzisiaj też wystawię negatywa jednej babie, kuźwa kupuje a potem nie płaci i pisze, że to dla sąsiadki było, a ona już nie chce, a co mnie to obchodzi, strata czasu i pieniędzy z takimi klientami

zrobiłam wyskok do sklepu i prognozuję, że idzie lato kuźwa jest ciepło jak jasna cholera mam nadzieję, że taka pogoda utrzyma się do marca :) moja Pata dzisiaj będzie piekła ciasto, kupiła w biedronce jakiś piernik - poziom trudności : easy :D chłopak przychodzi, więc chce przyszpanować chyba ;) mam nadzieję, że nie zastanę chaty sfajczonej tylko piernik w naszym domu jem tylko ja i pies, bo on wszystko je i mam nadzieję chłopak, bo jak mam się męczyć z całą blachą wytworów tej pseudokucharki, to pierdzielę a pomyśleć, że 10 lat temu gotowała jak ta lala, gołąbki robiła i rybę faszerowaną... a teraz wcale się nie garnie :( do garów :D

rozciumkana, przez takich zdecydowanych to mam z tyłu pognieciony błotnik, bo już 3 w niego przywaliło... :) a niech walą, a ja kasuję odszkodowania, błotnik czarny, nie lakierowany to nie widac... ja w sumie nie jestem wkurwiona, to mogę was na uspokojenie pogłaskać po główkach :)

OBEZNANA - NAWET w trumnie pewno się coś do roboty znajdzie :D brestova - no fachowo to się nazywa paluszki z płynnym nadzieniem, w takiej podłużnej paczce, z jednej strony cytrynowym z drugiej pomarańczowym świetne do wieczornej lektury :) nareszcie stary smalec zrobił przyjdę z roboty to go zaatakuję bałam się wziąć ze sobą, coby mi nikt nie zeżarł ;)

żarłok :D ja ostatnio preferuję czekoladowe paluszki z płynnym nadzieniem z biedronki zajebiste

em a er frące lata? bo moja szefowa jest w meksyku i utknęła, miała wracać jutro przez paryż a tam lotniska strajkują :D bezkrólewie będzie :) kawa i do roboty, bo koniec miesiąca

ja nic nie dodam, bo dużo z tego co napisałyście jakoś cholernie do mnie pasuje... :D oprócz tego trzepotania ;) pewno dlatego, że nie dość, że jestem blondynką naturalną to jeszcze dofarbowaną w sumie ze mnie taki kierowca jak z koziej dupy trąbka, chociaż prawo jazdy mam 22 lata i nigdy w życiu nie zapłaciłam mandatu to mam ciągle dylematy : ruszyć- nie ruszyć, zmieszczę się - nie zmieszczę, zdążę - nie zdążę.. :D może dlatego, że jeżdżę maluchem, który nie ma zrywu i któremu potrafi nagle bieg wyskoczyć i umiem jeździć tylko maluchem, bo jak wsiadam w forda, to nie potrafię korzystać z lusterek panoramicznych i ciągle się oglądam... teraz możecie się śmiać :)