Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Rafinka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Rafinka

  1. ja kuźwa zgaszę, bo przeczytałam dzisiaj na wp, że prąd zdrożeje o 50 % więc mi szkoda.... trzeba poczynić oszczędności zaczynam oszczędzać na prądzie, potem na dzieciach bo mnie dzisiaj wkurwiły, stary był w sklepie kupił 2 mleczne kanapki i 2 czekolady to nosem kręciły, że nie takie, nie ten smak itp a poszły w buraki jutro nic nie dostaną :O będą zdrowsze em ty się nie staraj, bo już samo to słowo jest antykoncepcyjne, tylko wyluzuj, znam kilka dziewczyn co się starały latami, a jak sobie dały spokój ze staraniem, to natychmiast w ciążę zaszły, staranie blokuje , na co najlepszym przykładem moja kumpela, wpadła jak miała 18 lat, potem chciała drugie i na 5 lat ją przyblokowało, facet ten sam więc niby w czym problem? w psychice okazało się, bo jak przestała się starać, to zaraz w ciązy była... jedź na wczasy, zapomnij o obowiązkach i używaj życia :) moja własna matka przez 20 lat nie mogła zajść a jak odpuściła, to wpadła mając 40 lat :D nie ona jedna, stąd w mojej rodzinie dość znaczne anomalie, Pata jest ciocią dla rok młodszego chłopaka, a Rafał wujkiem dla 17 latka... :D spadam spać bo jestem wykończona, tylko ja na placu boju zostałam
  2. a ja nie lubię prowansalskich bo one maja w składzie takie patyczki, które wchodza między zęby a raz jeden taki wbił mi sie w gardło :O ja wszędzie sypie majeranek bazylię i oregano albo wszystko naraz :)
  3. fuj co to za śluziki przy jedzeniu bleee ja sie nie znam bo zachodzę od pierwszego strzału i w życiu nie byłam badaczem, nie wiem nawet czy jakikolwiek śluzik tam mam do hamburgera kumpela mi użyczyła śledzia w oleju, to w sumie już mi nawet chyba denaturat nie zaszkodzi.. dobrze, że do kibla mam 2 metry, to chyba zdążę :)
  4. ja szkoły rodzenia nie potrzebowałam albowiem kilka lat wcześniej miałam w domu niemowlę, więc byłam fachową, wyspecjalizowaną siłą :) co do lewatywy i golenia to już nie te czasy co kiedyś, pamiętam jak patę rodziłam to mnie ogoliły na zero a lewatywę robiły takim wężem z gruszką gumową, masakra :D a przy rafale byłam w szoku, lewatywa polegała na kropli czegośtam z pudełeczka wielkości kropli do nosa, a golenie na jednym ruchu maszynką w miejscu potencjalnego nacięcia i już w końcu 21 wiek mamy, nie? ;) przyniosłam sobie dzisiaj do jedzenia cheesburgery z biedronki, które podpierały półki w lodówce, kto to kuźwa kupił... a jakoś nic nie było innego no to zjem, żeby się nie zmarnowały...
  5. u mnie wyciąganie smarków z nosa wygląda podobnie, myślę, że oko prędzej by przeszło ja nie wiem skąd ten dzieciak ma takie schizy że się boi smarkać...
  6. SMALEC NA OLEJU??? o matko... rozciumkna, biorę Twój i wpierdzielam natychmiast :)
  7. a jaki to smalec weg? sojowy? :D ja chce z normalnej świnskiej dupy!
  8. też chce flaszkę... i do domu chcę, bo się zmęczyłam smalec za mną chodzi, która zrobi ? :D taki ze skwareczkami, cebulką, jabłkuszkiem i majerankiem (cium!) i do tego chlebek razowy pod tę flaszkę
  9. dostałaś mysza? interes jak interes, ale jak komuś się nudzi to można pogrzebać :) ja tam lubiłam karmić piersią, mały taki przytulas zawsze mnie głskał po cycku pieszczotliwie :D pata nie chciała, ale to zawsze wredne było ;) moje dziecko uczy się jak szalone, aż nie wierzę, syndrom matury już ją dopadł, czy co...
  10. u mnie też jest Gwiazdor, bo mam ojca poznańskiego i właściwie całą rodzinę tam :) dawać kawę, bo nie dospałam :O
  11. mój młody też lubi gotować, wczoraj całą michę kopytek narobił, już się nie może doczekać pieczenia ciastek na święta jakaś kobita będzie miała pożytek ;)
  12. co się czepiasz dżordża alonuszka... mi się tam last christmas dobrze kojarzy, jak się pojawiła ta piosenka to miałam chyba 17 lat i życie było piękne i zawsze jak ją słyszę, to znowu jest piękne :) a mi się chce już świąt, szczególnie karpia i barszczu z uszkami, takiego prawdziwego, kiszonego mojej mamy a nie z kartonu... i żeby rafał piszczał, jak zobaczy choinkę i prezenty i żeby w domu pachniało ciastami i pieczonym mięchem i świerkiem i ubierać choinke mi się chce bombkami, które są starsze ode mnie i którymi ubierałam ją prawie 40 lat temu, normalnie nie mogę się doczekać a jeszcze wczoraj Noelkę sobie na kiblu czytałam z braku laku to już w ogóle mi się zachciało
  13. ja nawet wstałam bez grymaszenia o 5.30 :) ale też czekam na zmianę czasu, tylko mnie przeraża, że po południu tak ciemno będzie.. ale w nagrodę dłuższy weekend ;)
  14. kordula to takie imię jak dla krowy, coś jak krasula...
  15. heh, ja brałam ślub w takich zamierzchłych czasach, że ceny były zupełnie inne a poza tym nic nie było jeszcze w sklepach, wolny rynek dopiero wchodził :)
  16. heh, moja na studniówkę chce sukienke za 800 zł, o ślubie to nawet nie myślę... ja całą podstawówkę chodziłam w fartuszku, a w liceum trzeba było mieć ciemny ubiór, nikt nie śmiał przyjść w różowej bluzce
  17. macie coś przeciwko Rafałom, hm? :D jakbym do patrycji powiedziała pati, to chyba dałaby mi w pysk :D ja mówię do niej normalnie patrycja a znajomi pata byłam wczoraj na zebraniu, studniówka się szykuje, tylko człowieku płacz i płać za moich czasów studniówki były w szkole a nie w lokalach... w dupach się poprzewracało :O
  18. aleście kuźwa naprodukowały... Marzenka to jedno z moich ulubionych imion, Patrycji dałam tak na drugie ja też mam na drugie imię Joanna :D pizza zjedzona, wódka wypita teraz będę leżeć i pachniec a vat się sam zrobi :)
  19. ja też bym wolała swoje drugie imię albo takie jakie mama chciała mi dać : Letycja :D na pamiątkę swojej ukochanej nauczycielki zaznaczam, że w 1970 roku nie było jeszcze u nas brazylijskich seriali, jakby kto pytał ;)
  20. nie przezywać się ! pizze będą capriciosa, mafia i serowa, do wyboru
  21. ja nie lubię mojego imienia a szczególnie w wersji urszula :O w pracy mówią na mnie ulex całe szczęście widzę faceta na komputerze też mam klapki na oczach chyba, bo wceśniej go nie zauważyłam ;)
×