Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Rafinka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Rafinka

  1. a ja nie lubię prowansalskich bo one maja w składzie takie patyczki, które wchodza między zęby a raz jeden taki wbił mi sie w gardło :O ja wszędzie sypie majeranek bazylię i oregano albo wszystko naraz :)
  2. fuj co to za śluziki przy jedzeniu bleee ja sie nie znam bo zachodzę od pierwszego strzału i w życiu nie byłam badaczem, nie wiem nawet czy jakikolwiek śluzik tam mam do hamburgera kumpela mi użyczyła śledzia w oleju, to w sumie już mi nawet chyba denaturat nie zaszkodzi.. dobrze, że do kibla mam 2 metry, to chyba zdążę :)
  3. ja szkoły rodzenia nie potrzebowałam albowiem kilka lat wcześniej miałam w domu niemowlę, więc byłam fachową, wyspecjalizowaną siłą :) co do lewatywy i golenia to już nie te czasy co kiedyś, pamiętam jak patę rodziłam to mnie ogoliły na zero a lewatywę robiły takim wężem z gruszką gumową, masakra :D a przy rafale byłam w szoku, lewatywa polegała na kropli czegośtam z pudełeczka wielkości kropli do nosa, a golenie na jednym ruchu maszynką w miejscu potencjalnego nacięcia i już w końcu 21 wiek mamy, nie? ;) przyniosłam sobie dzisiaj do jedzenia cheesburgery z biedronki, które podpierały półki w lodówce, kto to kuźwa kupił... a jakoś nic nie było innego no to zjem, żeby się nie zmarnowały...
  4. u mnie wyciąganie smarków z nosa wygląda podobnie, myślę, że oko prędzej by przeszło ja nie wiem skąd ten dzieciak ma takie schizy że się boi smarkać...
  5. SMALEC NA OLEJU??? o matko... rozciumkna, biorę Twój i wpierdzielam natychmiast :)
  6. a jaki to smalec weg? sojowy? :D ja chce z normalnej świnskiej dupy!
  7. też chce flaszkę... i do domu chcę, bo się zmęczyłam smalec za mną chodzi, która zrobi ? :D taki ze skwareczkami, cebulką, jabłkuszkiem i majerankiem (cium!) i do tego chlebek razowy pod tę flaszkę
  8. dostałaś mysza? interes jak interes, ale jak komuś się nudzi to można pogrzebać :) ja tam lubiłam karmić piersią, mały taki przytulas zawsze mnie głskał po cycku pieszczotliwie :D pata nie chciała, ale to zawsze wredne było ;) moje dziecko uczy się jak szalone, aż nie wierzę, syndrom matury już ją dopadł, czy co...
  9. u mnie też jest Gwiazdor, bo mam ojca poznańskiego i właściwie całą rodzinę tam :) dawać kawę, bo nie dospałam :O
  10. mój młody też lubi gotować, wczoraj całą michę kopytek narobił, już się nie może doczekać pieczenia ciastek na święta jakaś kobita będzie miała pożytek ;)
  11. co się czepiasz dżordża alonuszka... mi się tam last christmas dobrze kojarzy, jak się pojawiła ta piosenka to miałam chyba 17 lat i życie było piękne i zawsze jak ją słyszę, to znowu jest piękne :) a mi się chce już świąt, szczególnie karpia i barszczu z uszkami, takiego prawdziwego, kiszonego mojej mamy a nie z kartonu... i żeby rafał piszczał, jak zobaczy choinkę i prezenty i żeby w domu pachniało ciastami i pieczonym mięchem i świerkiem i ubierać choinke mi się chce bombkami, które są starsze ode mnie i którymi ubierałam ją prawie 40 lat temu, normalnie nie mogę się doczekać a jeszcze wczoraj Noelkę sobie na kiblu czytałam z braku laku to już w ogóle mi się zachciało
  12. ja nawet wstałam bez grymaszenia o 5.30 :) ale też czekam na zmianę czasu, tylko mnie przeraża, że po południu tak ciemno będzie.. ale w nagrodę dłuższy weekend ;)
  13. kordula to takie imię jak dla krowy, coś jak krasula...
  14. heh, ja brałam ślub w takich zamierzchłych czasach, że ceny były zupełnie inne a poza tym nic nie było jeszcze w sklepach, wolny rynek dopiero wchodził :)
  15. heh, moja na studniówkę chce sukienke za 800 zł, o ślubie to nawet nie myślę... ja całą podstawówkę chodziłam w fartuszku, a w liceum trzeba było mieć ciemny ubiór, nikt nie śmiał przyjść w różowej bluzce
  16. macie coś przeciwko Rafałom, hm? :D jakbym do patrycji powiedziała pati, to chyba dałaby mi w pysk :D ja mówię do niej normalnie patrycja a znajomi pata byłam wczoraj na zebraniu, studniówka się szykuje, tylko człowieku płacz i płać za moich czasów studniówki były w szkole a nie w lokalach... w dupach się poprzewracało :O
  17. aleście kuźwa naprodukowały... Marzenka to jedno z moich ulubionych imion, Patrycji dałam tak na drugie ja też mam na drugie imię Joanna :D pizza zjedzona, wódka wypita teraz będę leżeć i pachniec a vat się sam zrobi :)
  18. ja też bym wolała swoje drugie imię albo takie jakie mama chciała mi dać : Letycja :D na pamiątkę swojej ukochanej nauczycielki zaznaczam, że w 1970 roku nie było jeszcze u nas brazylijskich seriali, jakby kto pytał ;)
  19. nie przezywać się ! pizze będą capriciosa, mafia i serowa, do wyboru
  20. ja nie lubię mojego imienia a szczególnie w wersji urszula :O w pracy mówią na mnie ulex całe szczęście widzę faceta na komputerze też mam klapki na oczach chyba, bo wceśniej go nie zauważyłam ;)
  21. Newt, my name is Newt, nobody calls me Rebecca, except my brother :D gdzie macie faceta z kubkiem?
×