Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Rafinka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Rafinka

  1. havanna, ta parasolka co do niej dałaś linka jest do kitu po pierwsze za wąska - 33 cm to znaczy że w zimie dziecko bedzie siedziało ściśnięte jak śledź, musi być szersza po drugie konstrukcja pałąka - te pałąki pod kątem są niewygodne, szukaj takiego jak na tym zdjęciu : http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1ab0d3ade7bf572d.html po 3 zobacz wózek z boku - jeśli ma konstrukcję pod kątem, tzn rączki bliżej ciebie niż kółka to też jest do dupy - jest mało stabilny i przy najmniejszej mnianie środka ciężkości będzie się przewracał do tyłu np. wyjmiesz dziecko z wózka na placu zabaw, zawieje wiatr - fik, powiesisz torebkę - fik :D co będzie cię nieodmiennie wkurwiać koleżanki takie miały, to wiem a mój stał jak skała ;) jeśli chodzi o wózki, mogłabym byc już konstruktorem
  2. musiałam skoczyć na pogodno, bo staremu padł akumulator i chciał się ode mnie na kabelek odpalić ale się nie odpalił, w związku z czym zabrał akumulator i przy okazji mój samochód, więc muszę wracać do domu by foot :O zawsze mówiłam, że maluch to niezawodny samochód, nie jakieś tam bylejakie fordy... :D havanna załatwione, wyciągne z kąta, umyję bo zakurzone i podrzucę ci jak mi stary forda użyczy, bo do malucha nie wlezie ;) w tygodniu albo w weekend, zobaczymy jak będzie nam pasić ja ci mówię, bierz parasolkę, w lecie mały bedzie tyle ważył, że odechce ci sie go pchania w wielkich wózkach tylko patrz na szerokość - wybierz najszerszą i żeby była rozkładana do spania w nastepną zimę sobbie śpiwór w nią wpierdolisz i będzie git ja mojego przesadziłam jak miał 8 miesięcy i to był najlepszy pomysł w moim życiu pamiętaj, że ty podobnie jak ja masz z powrotem do domu pod górkę, z której strony byś nie szła :D no chyba, że z polic kojec miał mój brat i wiecznie w nim jęczał, więc moim dzieciom nawet nie proponowałam, bo miałam uraz :)
  3. havanna, takie drewniane krzesełko ze stolikiem to ja mam na zbyciu, właśnie namierzałam się, żeby je wypierdolić bo mi graci, ale jak by ci pasowało, to podaruję :) ino oparcie ma w środku pęknięte jak rafał w nim cudaczył co w niczym nie przeszkadza bo z wierzchu nie widać, troszkę się tylko odgina o takie http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/25a4d6888d32b743.html
  4. no właśnie albo jakiś wózek-parasolkę, na lato będzie jak znalazł :)
  5. no jak będę musiała to zainwestuję, bo inaczej mu całkiem siusiak zdewastuję :D albo w tym zacznę go dużymi pasami zapinać jakoś mi niedobrze dzisiaj, coś mnie bierze, czy co...
  6. no własnie mam też taki fotelik do dorosłych pasów, ale dla mnie on jest do dupy, bo się przechyla na zakrętach, miałam go do forda ale oddałam matce do tico, tam nie ma samowyciągalnych pasów tylko regulowane, to jakoś się trzyma, ona go tylko przywozi z przedszkola nie wiem, pogrzebię jeszcze przy tym moim, zobaczę, nie będę kurde wywalać kasy na następny fotel jak on w sumie tak mało jeździ..
  7. to po kij piszą 36 kg jak on ma 16 i się nie mieści?
  8. no tak, mój fotelik też ma odpinane oparcie, tylko wozić na poddupniku i zapinać normalnymi pasami można od jakiegoś wzrostu jeśli będzie za mały, to w razie wypadku pas zamiast ochronić złamie mu kręgosłup właśnie nie pamiętam, jaki dziecko musi mieć wzrost
  9. hehe :D on to ma w ogóle teksty, jak byliśmy na cmentarzu poszedł z ojcem przodem a my z patą kupiłyśmy znicze jak doszłyśmy do nich to mały zagląda do torby i mówi: - a po co kupiłaś tyle słoików?? :D
  10. od kiedy dzieciaka można wozić na poddupniku tylko a nie w foteliku? bo mój fotelik niby do 36 kg a pasy ma jakieś krótkie i mały w zimowej kurtce ledwo wchodzi dzisiaj rano jak go próbowałam zapiąć, to zaczął na mnie wrzeszczeć; - nie ciągnij tak mocno, zdewastowałaś mi siusiaka! :D hm :O
  11. chociaż ja nie lubiłam 2 częściowych, bo upierdliwe w użyciu, i jak dzieciak siedzi, to kurtka mu się podciąga i zawsze pod brodą ma półeczkę
  12. alonuszka, a nie możesz się przejść na ryneczek na Wilczej, koło Lidla? tam w dziecinnym sklepie zawsze były fajne, 2 częściowe kombinezony i kosztowały około 80 zł przynajmniej w tamtym roku, ale nie sądzę, żeby w tym było inaczej idz i przymierz
  13. o w mordę, ta kurtka ma na czubku kaptura jakieś ciemne uświnienie, dopiero teraz zobaczyłam no to lipa, nie wiem czy to zejdzie ale miałam dobre chęci :)
  14. ja też mam małe, dlatego wszędzie potykam się o ciuchy dla małego na następne 4 lata :O no ale jak widzisz kurtkę fajną, np.nike za 4 zł to nie kupisz? kupisz... :D
  15. 130 zł??? powaliło cię wstrzymaj się jeszcze chwilę, za moment za grosze będą szły jak nie masz w co ubrać to mogę ci podarować kurtke, ino lekko na kapturze farbą upapraną, takie 3 pomarańczowe plamki małe, zetrzesz benzyną chcesz? akurat rozmiar na twojego o taką: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/03293b470ca76912.html
  16. alonuszka ja zupełnie nie rozumiem, jak w naszym mieście, które jest mekką zajebistych lumpexów ty masz w ogóle jakiś problem z kombinezonem jak się wkurwię, to ci kupię w końcu :D tylko takie rzeczy się kupuje w lecie ja wczoraj robiłam porządki w szafie rafała i znalazłam jeszcze 6 zimowych kurtek, które z pazerstwa kupiam w lecie i ukitrałam:O razem ma już 16....chyba troche przesadziłam... teraz kupuj letnie rzeczy, za 5 zł kg kupisz jak nowe i ubierzesz malego za parę groszy na całe lato
  17. alonuszka, mojemu lekarka ostatnio przepisała pulneo na dzien a sinecod na noc tylko nie dawaj pulneo po 17 bo sie biedak zakaszle generalnie i tak to gówno dało i przeszło mu dopiero po antybiotyku chociaż do dzisiaj nie wiadomo na co był chory, bo gardło miał czyściutkie, płuca i oskrzela też ino kaszlał jak gruźlik :) na te syropy wydałam chyba 50 zł a uzdrowił go antybiotyk za 5,40... :O
  18. hellou baby ja już wciągnęłam obiad składający się z wczorajszych mielonych z ryby, jakoś od rana byłam głodna mojemu na kaszel kupuję taki przezroczysty, homeopatyczny ale nie pamiętam jak się nazywa, dobry jest havanna, ja tam lubiłam z cyckiem leżeć, włączałam sobie tv albo książkę czytałam, jak dziewczyny piszą teraz tęsknię za tym, ale kto ci teraz da poleżeć... nie rozumiem, jak można mieć coś przeciwko temu :D leż sobie i już, mały sobie sam wyreguluje...
  19. ja obskoczyłam cmentarz wczoraj, a dzisiaj robiłam porządki jutro coś więcej napiszę, bo teraz idę spać
  20. nie znam się bo w życiu nie miałam opryszczki :) ale gdzieś wyczytałam, że na świeżo budującą się dobrze działa przyłożenie surowej cebuli możesz przetestować
  21. a ja moim nic nie soliłam do 2 lat, bo dla mnie sól to biała śmierć cukier nie :D my w ogóle tak mało solimy, że jak gdzieś jem, to mi przeważnie jest za słone moje dziecioki nic nie solą, ani jajek, ani ogórka..
  22. alonuszka to polecę ino nie dzisiaj, może jutro bo te gazetki mnie do bankructwa doprowdzą...
×