Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

4sz4

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez 4sz4

  1. nieznajoma- taaa mąż dumny... :O nie znasz facetów? nigdy im nie dogodzi :P a mój to taki typ psa ogrodnika- jak ktoś mnie komplementuje to się wydziera a sam nie powie miłego słowa. ale to tylko facet :P mazia, agata, kasia, anulka- dzięki za mile słowa. :) faktycznie mało przytyłam, 6kg, zrzuce to chyba już w czasie porodu. tyle dobrze :) betix- GRATULUJĘ Filipka! fajnie że poród był ok, dzidzia nieduża i cie nie porozrywało. 7 godzin to jeszcze nie tak źle.
  2. chyba mi się 2 razy wysłało bo za pierwszym razem coś szwankowało. lece na spacerek w deszczu ;) odezwę się potem :*
  3. Agata- zaprosiłam Cię na NK dziewczynki- wysyłam zdjęcia na maila mojego bambocha w 40tyg ;) robione 10 minut temu przez mojego osobistego męża :P
  4. PULTASKA-ja dopiero co w czerwcu skończyłam liceum sportowe więc 100 przysiadów to dla mnie nic takiego, nawet z Olą w brzuszku. ;) tylko że nie ćwiczyłam od dobrych 4 miesięcy i taki mam zastój mięsni że trzęsą mi się nogi jak galareta... ja też bym chciała wiedzieć jakie te skurcze są ale pewno wytłumaczyć to, to tak jak tłumaczyć ślepemu kolory...
  5. nie miałam zakażenia w ciąży, tylko na posiewie z pochwy wyszło mi że mam paciorkowca streptococcus agalactiae i w czasie porodu podadzą mi antybiotyk a po porodzie zbadają dodatkowo dzidzię i jej też podadzą jakiś antybiotyk. tego paciorkowca musiałam mieć od dawna i nikomu on nie szkodzi oprócz momentu w którym Ola będzie w kanale rodnym.
  6. Gabrysia- a o co chodzi?? Dziewczyny- właśnie zrobiłam 100 przysiadów. nogi mi się telepocą, Ola zaczęła sie wiercić a ja ledwo żyję. Ale wzięłam przykład z Was bo któraś też chyba robiła przysiady... O matko... ledwo żyję.
  7. Witam. muszę się poskarżyć na moją Olę. :O wogóle mnie nie słucha- mówiłam jej przedwczoraj że ma wyłazić z mojego brzucha dziś albo jutro ale oprócz kopniaków niczego się nie dowidziałam od niej. skurczy zero tylko mega kłucia że az mnie zgina czasem. chciałam żeby wychodziła bo fajne daty 09.10.09 albo 10.10.09 ale chyba ma mnie gdzieś :( i będzie siedzieć jeszcze długo... choć krzyż mnie boli, czasem ściska miednicę jak na okres, goni mnie do kibelka po 10 razy na dzień... no zobaczymy. jest jeszcze czas do jutra do północy. nawet mojego nastraszyłam że rodze dziś i się tak zestresował że dziś już o 7 rano telefon i prawie krzyk: I CO MASZ SKURCZE??!!! RODZISZ CZY JESZCZE NIEEE??!!! i dostał biedny opieprz że mnie obudził a pierwszy raz tej nocy/ranka porządnie zasnąłem :D piję herbatkę z malin ale powiem Wam że o dupę rozbić ten napar- 4 dzień duldam i nic. nawet skurczy nie miałam jakiś wyjątkowych tylko jakieś tam śmieszne pojedyncze... OLA WYŁAŹ!!!
  8. cześć dziewczyny. ja dziś w lepszym humorze niż wczoraj, żadnej wrednej starej baby nie spotkałam, za to postanowiłam rozprostować stare kości i iść do lasu. :D ten las taki trochę beznadziejny u nas, ale lepsze to niż łażenie między blokami. przeszłam chyba z 3 kilometry, zaczęło mi się słabo robić to w te pędy z powrotem i do domu... i jak tu spacerować przed porodem? :O jeszcze u nas jakiś huragan czy inny tajfun a ja nie spięłam włosów (a mam prawie do pasa) i miałam przez to słabą widoczność i oczywiście wdepłam w psią niespodzianke :( lewą nogą. to chyba na szczęście nie? idę potem do lotka... matko ale ja dziś bełkoczę... przeczytałam to wyżej i się załamałam ale nie chce mi się naprawdę składni poprawiać... podobał mi się opis porodu Kasi... jeśli mój M zrobi 70% z tego co jej facet będę go chyba na rękach nosić mimo że prawie setkę wazy ;) taka pomoc to cud w takiej chwili... rumianella-- żal mi takich ludzi jak ta Twoja szefowa, ale jestem prawie pewna że to przez zazdrość-może chce mieć dziecko a nie może, albo chciałaby być tak zaradna jak Ty, a ledwo sobie radzi ze swoim nudnym życiem?? coś musi być na rzeczy bo "dobra" szefowa jeszcze by Ci pomogła na koniec ciąży skoro przynosisz firmie taki zysk... Pultaska- czekam aż w końcu urodzisz! ale czuję że to dziś lub jutro... :) śluz, ból... sądze że Twój organizm zaczął się rozkręcać nieznajoma- nie rób żadnych sylikonów wariacie!!!:D duże cycki to nic fajnego. ja miałam D, teraz mam DD albo i E i do dupy z tym... ładne to jest, ale tak cholernie niepraktyczne że dramat :P perełka- ja też mam schiza że wody mi odejdą w sklepie, na ulicy, w autobusie... dlatego staram się już więcej siedzieć w "bezpiecznych" miejscach bo wole zalaż swoje łózko niż podłogę w warzywniaku...:O tylko że żyć trzeba i nie da się tak ciągle siedzieć w domu... ech... Gabrysia- dolegliwości w ciąży... temat rzeka... kazda ma co innego, niektóre rzeczy się pokrywają więc nie ma co narzekac tylko trzeba czekać aż nam przejdzie. ;) kłucia, bóle, rwania- uroki naszego stanu! byleby wszystko ze zdrowiem dzidzi i naszym było ok.
  9. Dagar, Nieznajoma- macie takie cudeńka że się napatrzeć nie mogę ;) dziewczyny a ja jestem szczęśliwa że ten dzień dobiegł końca. jeden z gorszych w całej ciąży, ale zaraz kłade się do wyrka i będe próbowała spać do jutra do południa ;) dobranoc
  10. dziękuję dziewczyny- pocieszyłyście mnie i już mi lepiej. a najbardziej podobał mi się tekst agatka - gagatka: " 4sz4 najprosciej odpowiedziec wrednym babom pytaniem na pytanie: a to sztuczne zeby czy prawdziwe?" uśmiałam się po raz pierwszy dzisiaj :) wogóle co za dzien świra... o 10 przyjechał mój zwariowany tatuś, którego nie da się słuchać dłużej niż godzinę, a siedział do 14. o 14 jak chciało mi się już płakać ze zmęczenia tym dniem, jego gadaniem w końcu poszedł, ja się położyłam a tu ... dzwonek. TAK TAK TAK idealny moment! teściowa przyszła mnie odwiedzić! co za kur*** niespodzianka!!! :O łzy już miałam w oczach ale powiedziałam jej wprost jaki miałam dzień i własnie chciałam poleżeć, to wzieła śmieci i poszła... a od teraz powiedziałam sobie że wyłączam wszystko, zamykam wszystko i nie wpuszczam! ZARAZA! chyba sobie nawet obejrzę Dzień świra na DVD. we dwójkę raźniej :D jeszcze raz dziękuję Wam za pocieszenie- chwilowo pomogło. kochane jesteście.
  11. no to widzę że chyba każda kobieta przed 30 w ciąży zawsze musi usłyszeć jakiś "miły" komentarz. bez tego się nie da przejść ciąży?? ech... rumianella- za ten komentarz pod Twoim adresem ja bym chyba nie wytrzymała i dała w pysk... dobra to już końcówka... ale co potem. mam tłumaczyć że z siostrą w wózku jadę? macie jakiś "cięty" komentarz jak pytają czy to siostra czy córka? pytam zwłaszcza agatek- gagatek bo widze że w moim wieku tez byłaś w ciąży.
  12. perełka- dlatego nie chodzę do kościoła, za to staram się być naprawdę dobrym człowiekiem i postaram się ze wszystkich sił nauczyć Olę empatii, współczucia i dobroci. No i będzie się musiała uodpornić na taką własnie obłudę, ale wyjdzie to samo w trakcie jej życia. nawet nie jest mi przykro- bo ten osobnik w spódnicy NIC sobą nie prezentował, tylko wstyd mi przed tymi ludźmi z przystanku. niektórych kojarzę z osiedla i często ich mijam.
  13. aż mnie mała zaczęła kopać, myślę że chce dokopać temu babsztylowi
  14. Witam. Ale jestem nabuzowana negatywnie dziś AAAAAAAAAAAAAA!!! więc wstaję o 8, ubieram się, myję itp itd... idę do osiedlowego po bułki. naprzeciwko mnie (10metrów) idze BABA. typowa stara baba z reklamówką materiałową z której wystają warzywa. GAPI SIĘ NA MNIE, a konkretnie na mój BRZUCH i KIWA głową tak, że mało jej z zawiasów nie wyleci. idę dalej bo co mnie to obchodzi ZBLIŻAMY SIĘ. jesteśmy od siebie o 5 metrów nagle ona STAJE i na cały głos (obok przystanku pełnego ludzi) "SZERZY SIE TA PATOLOGIA WSZĘDZIE! TĘPIĆ TO TRZEBA! ZACHODZĄ W CIĄŻĘ, ŚLUBU NIE WEZMĄ I WYCHOWAJĄ! NASTĘPNĄ PATOLOGIĘ!" NOSZ KURWA MAĆ! dobra- mam te 20lat, ale do cholery! jaka patologia! ślub mam tylko obrączki nie nosze bo palce puchną! ubrana jestem elegancko nawet jak ide po bułki! za rok zaczynam studia! mieszkanie mamy, auto mamy, mąż pracuje, studiuje! zresztą co ja będe tłumaczyć... nie odezwałam się tylko przeszłam jakby nigdy nic ale mało brakło a tak bym tej babie przypier.... że wylądowała by w szpitalu na OIOM-ie... wrrrr....
  15. mazia- ja też piję tą herbatkę do kapieli co rumianella i przemiana materii mi się nie zmieniła :) rumianella- rozumiem Cię. ja najchętniej kapałabym sie w Domestosie czerwonym... :O czekam aż mnie mąż do psychiatry zawiezie jak po wieczornym wycieraniu podłogi siedzę na wannie i wdycham ten zapach. wiem że to niezdrowe dlatego siedzę tam momencik. możliwe że zamieniamy się w ćpunów takich co wąchają różne specyfiki?? :O dramat. lubila- ja daję łyżkę miodu do tych liści, zaparzam w pieknej filiżnace i też już nie ma źle. jak piłam gorzką w kubku to była masakra
  16. kurcze chciałam ta Kliforkę poprawić, te przerwy w wyrazach ale ni chu chu. nie da się :O
  17. PSEUDO...........wiek....termin......imię.........woj... .........dziecko czuła...............25......3.10.09....córcia....pomors.......pierwsze Pultaska...........30......5.10.09....synek....kuj-pom/Niemcy...pier Perełka1983......25......6.10.09......Pawełek...mazow... .....pierwsze JoG.................27......9.10.09.....Patrycja....dolnośl.......pierwsze Basiek11...........27......9.10.09....Radosław...śląskie . .......pierwsze mazia112..........22.....11.10.09....Miłoszek....Małopol .......pierwsze Gabrysia04.05...23.....11.10.09....Alanek.....Świętokrzyskie..drugie jastro1...........29.....14.10.09.....synek...kuj-pom/Irlandia...pierwsz 4sz4 ...............20.....16.10.09......Ola........Śląsk........ ...pierwsze Anulka..............28.....18.10.09...Patrycja...małopolskie..pierwsze Betix................23....18.10.09.....synek.......kuj- pom......drugie Renatinka.........26.....19.10.09.....Filip........ pomors......pierwsze Lalune..............27....19.10.09....Nadia......warm.- maz....pierwsze Jenny06............29....20.10.09....Kacperek....śląskie ........drugie RUMIANELLA.......27....22.10.09...Larysa.....dolnośląski e...pierwsze SURI.................30....22.10.09....Dawid......śląski e........pierwsze Małgorzata 39 ...........22.10.09.... RAFAŁEK... ŚLĄSKIE............... agatek-gagatek..24....24.10.09....córka......dolnośląski e...drugie lubila................32....25.10.09.....Ola........Rzeszów......drugie agata_xyz.........28....26.10.09.....synek.......śląskie ......pierwsze camisia.............35....28.10.09.....Hania.....Melbourne....drugie smalle...............27....28.10.09.....synuś........UK. .........pierwsze madzik.............21.....29.10.09.....???????......lubelskie...drugie dorka572..........29......1.11.09......córka.......śląskie.....drugie Mama............Data......TC........Imię........Poród... .....Waga/Cm Mery27..........15.07.....28...Maksymilian.....CC....... ...1300/38 Marta Dz........15.09.....36......Zuzia..........CC..........2700 Kliforka .....................38.......................SN..........3240/53 Tyśka.............24.09....38..... Emilka.........CC..........3500 monia_monia....24.09....39......Marcel.........SN....... ...3750/54 alla23.............24.09..............................SN ..........3850/60 Dagar.............25.09....37.....Kornelka......CC...... ....2960/57 K_Z_Kasia........26.09....39......Kubuś.........SN...... ....3330/56 Angela24.........29.09....39.....Martynka.....CC........ ...3100/55 Mewka............30.09....39.....Maja...........CC...... ....3020/52 Tymczasem.......2.10....40.....Piotrus.........SN....... ...3300/56 Kasia444..........3.10....39......Szymon........SN...... ....3750/57 MG29..............3.10.....41......Igorek............... ......3280/54 Nieznajoma......5.10.....41......Blanka.........SN...... ....3300
  18. Basiek- ja rodzę w Rudzie Śląskiej- Godula. niedaleko. ;)
  19. wróciłam :) tam- siedziałam elegancko, ale z powrotem... stałam:( a ten baran kierowca jeszcze przyspieszał i zwalniał i tak cały czas- najpierw pędził 80km/h a zaraz czerwone i po hamulcach... a babka 25-30lat, wypachniona w mini, siedziała koło mnie i z uśmiechem patrzyła jak rzuca mną po autobusie. miałam ochotę tak jej przypieprzyć z lewego sierpowego w ten makijaż że operacja by jej nie pomogła! wrrr.... ale honor nie pozwolił mi się odezwać i te 7 przystanków jakoś dojechałam... lubila- ale jakbym urodziła w komunikacji miejskiej to Ola by miała darmowe bilety :P wiesz jaka oszczędność? :D gabrysia- witamy, oddaliłas mnie w tabelce bo już powoli się przesuwałam do czołówki :) i chyba powinnaś by za JoG bo ona ma 9.10 ale to szczegół. ;) herbatka z liści malin (czyt. petów z popielniczki u żuli) już się ślicznie zaparza. mam sposób żeby lepiej smakowało! zaparzam ją w najlepszej filiżance- takiej "na święta" i od razu czuje że pije wykwintny napój hehe
  20. rumianella- tylko nie przesadźmy! ;) ja piję 2 dziennie i liczę na datę 10.10 :) to lecę
  21. to o tej zgadze to najśmieszniejszy zabobon jaki powiedziała mi moja teściowa, ale jesli to prawda to urodzi mi się mały... gorylek :O zjadłam w ciąży chyba 10 opakowań Rennie bo inaczej miałabym wrzody przełyku, piłam litrami mleko i nawet teraz mam lekką zgagę. to najgorszy koszmar mojej ciąży więc lepiej niech to nie będzie prawda bo mi się zamiast Oli , King Kong urodzi... :O :( lece na autobus 10.11 a Paputek biedny musi mieć taki sam zapas smakołyków na moją nieobecność jak M bo tak samo będzie tęsknił (albo nawet bardziej- co jest prawdopodobne) ;)
  22. Witam! Mnie dzis obudził skurcz, teraz rozlałam kawe bo miałam drugi, a zaraz mam jechać 15minut w autobusie i czuję że jak mnie znów złapie to będe robić głupią minę dla zabicia bólu. no trudno. fajnie się teraz czyta, bo tak: są już mamusie, czekające i te, które "lada chwila" będa mamusiami, no i są nowe koleżanki które troche świeżości wniosły i wogóle- myślałm że nie można się od forum uzależnić, że to śmieszne jest a tu proszę- ledwo oczy otwarłam to KLIK komputer :) ale dziewczyny- bez Was byłabym 10*bardziej smutniejsza, samotniejsza i głupsza. kurde jak ból porodowy jest dużo gorszy od skurczów przepowiadających to zaczynam się naprawdę bać! mam wysoki próg bólu (tak myslałam)- jak mi tatuaż robili to się śmiałam od początku bo czułam jakby mi jeżdzili patykiem po plechach a nie kuli 3godziny igłą... a teraz skurcz i kawa poszła w zapomnienie bo wyleciała z bólu z rąk... :O ajajajjj
  23. Rumianella- naprawdę się tą herbatką nie przejmuj tylko pij ;) mamy ta samą- z firmy FLOS za 2.58 :) i własnie łyżka na filiżankę i doustnie :P ale wykąpac się też możesz :D idę do wyrka bo ledwo siedzę dobranoc.
×