Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

4sz4

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez 4sz4

  1. nieznajoma- no to pięknie :) wracaj szybko do formy i gratuluję! herbatka- na mojej tez jest przepis jak się w niej kapać ale pić tez można! suszone liście to suszone liście! babka w sklepie z herbatami powiedziała że łyżka stołowa na filiżanke. kąpać się można nawet w piwie, a w liściach malin to podobno relaksuje. mam nadzieję że mi zrelaksuje macicę i urodzę. wymyśliłam sobie że urodzę 10.10 :D zobaczymy. może też być 9.10 w piątek ;) dziś po pracy mąż mnie zaskoczył. wlazł do łóżka, zawołał mnie no i ... same wiecie co. :D a pare dni temu nie chciał buzi dac bo się bał że małej krzywde zrobi :P ale tłumaczyłam jak gimnazjaliście biologie kobiety i w końcu zaufał. może jego pomoc też troche przyspieszy i sie do 10 wyrobimy z Olą hihi
  2. Małgorzata39- a musisz być na diecie czy jak? jak chodze od pokoju do kuchni i co napotkam na mojej drodze- to pochłaniam- jak jakaś bakteria czy inna ameba :P
  3. dziewczyny to coś (napar z liści malin) pije sie razem z tymi fusami? :O pływa to w całej filiżance i nie ma zamiaru opaść na dno :(
  4. STWIERDZAM IŻ NAPAR Z LIŚCI MALIN WYGLĄDA, PACHNIE I SMAKUJE JAK POPIELNICZKA W MELINIE ZALANA DESZCZÓWKĄ... :O
  5. agata- współczuję. ja też mam niewesoło. :( mam 20lat, dopiero liceum skończyłam, maturę pisałam w 6 m-cu i też ciągniemy z jednej pensji męża. na szczęście jako budowlaniec pracujący umysłowo zarabia sporo i wystarcza- ale codzienie przeliczam ile do końca m-ca i ile moge dziś wydać.z mieszkaniem nam się udało -dosłownie cudem udało- i od miesiąca mieszkamy sami w 40mkw które urządził nam teść no i mąż po pracy. nie jest źle. uwazam że jak na naszą sytuację jest wspaniale, ale też kredyt, też rachunki i po prostu- prawdziwe życie się zaczęło. staram się jednak nie narzekac bo i tak jest cudnie- własne mieszkanie, ładnie choć skromnie urządzone, my w końcu razem (3 lata mieszkaliśmy 150km od siebie) i Oleńka w drodze ;) BĘDZIE DOBRZE!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  6. Cześć Dupeczki! Jastro- witaj, masz termin blisko mojego- może urodzimy razem? :) Rumianella- hemoglobina z 24.09- 11,1- wcześniej miałam mniej i mi teściowa zaczęła kurację buraczaną i pomogło ;) Nieznajoma- w końcu ;) pewno za parę dni znów zacznie pisac na forum od "łeeeeee dobrze było!" :D Pultaska- dzięki za akceptację na NK i tożsamość. Lepiej mi się pisze jak wyobrażam sobie twarz dziewczyny do której skrobię nie oglądałam forum od wczoraj a tu zabazgrane 3 strony.ale już przeczytałam. ja rano miałam wizytę u gina i mnie wkoorfił! nie łaska nawet dzień dobry odpowiedzieć, a po badaniu powiedział tyle- "wszystko w normie, jak nie urodzisz do 16 to przyjdź, cześć..." a tydzień temu u PRYWATNEGO dowiedziałam się że szyjka skrócona i rozwarcie na cm... hmmm ciąża mi się cofa? myślałam że od ostatniej wizyty w przychodni 3 tyg temu przytyłam z 5kg bo jestem (podobnie jak Renatinka) odkurzaczem i 80% kuchni i pokoju a nawet łazienki zawalone jest słodyczami a ja tylko chodze i zbieram :D a tu przybyło mi całe... 30deko :) dramat po prostu. chyba mój biedny mąż tyje zamiast mnie, choć je malutko a marudzi coś o ciasnych spodniach. znajomi mówią że ja jestem w ciąży ale mąż udostępnia małej lokal bo ma brzuszek a ja jak się dobrze zakamufluję to go moge ukryć. :) SUKCES! ludzie zaczęli mi ustępować miejsca w komunikacji miejskiej! CUD bo jeszcze na początku 9m-ca nikt nawet nie raczył na mnie popatrzeć jak się słaniałam w dusznym autobusie. a teraz "ojej niech pani siada i przepraszam że tak długo ale taka zgrabniutka!" ojej- moja wina że nie tyję? :P Jastro- ja też siedzę wiekszość czasu sama to sie nie przejmuj- jest nas dwie! niedawno po slubie przeprowadziłam się "od mamusi" i niestety moich kochanych znajomych i mieszkam 150km od nich :( mąż przychodzi zajeb... z pracy o 18 i nie ma siły na nic, a weekendy to studia zaoczne... czasem teściowa wpada ale za bardzo nie ma o czym z nią gadac bo to "stare pokolenie" i się średnio rozumiemy. rozpisałam się jak walnięta, przeczytał to ktoś do końca wogóle? :) hehe idę zaparzyć sobie liscie maliny. chce już urodzić moją Olę vel. Chuck Norris!!!!!
  7. Cześć dziewczyny. a ja mam kolejny zły dzień. mąż miał jechać na studia tylko na moment, więc zjedliśmy obiad i pojechał. wrócić miał w sumie godzinę temu a tu telefon że będzie na 19.30-20.00 :( szlag by to trafił! nie dość że cały tydzień w pracy to jeszcze te weekendy. do szkoły miał chodzić dopiero za pół roku, bo ten semestr ma zaliczony tylko że czeka na cholerne wpisy. a Ci profesorowie od siedmiu boleści nie rozumieją że ma kobietę w ciąży, haruje jak wół i zamiast wpisać mu te oceny to męczą go i każą zostawać po kilka godzin... wogóle na ten temat gadania długo a nie chce przynudzać. po prostu musiał rzucić studia rok temu i zaczął te same w tym roku, semestr ma zaliczony tylko te belfry zasrane nie chcą mu przepisać ocen :( i kolejna niedziela samotnie. płakać mi się chce. kupiłam mu piwko, zrobiłam kanapeczki, stół nakryłam nowym obrusem a teraz mogę sobie to wszystko zjeść i najwyżej przygotowac mu kąpiel i łóżko bo jak wróci to tylko się walnie do spania bo jutro pobudka o 5 rano :( ja chcę już urodzić bo wtedy bedzie miał urlop i mimo nawału pracy przy małej przynajmniej będziemy razem... w trójkę :) jedyne pocieszenie. pije herbatki malinowe, molestuję mojego, masuję brodawki... JA CHCĘ NA PORODÓWKĘ! a mała tylko zasadzi mi kopniaka aż pisnę i tyle z jej strony... ech ta Ola...ale to byłoby za piękne jakby mamy październikowe urodziły zanim ten październik na dobre się rozkręci... bo jak patrzę na tabelę to trudno uwierzyć.
  8. PSEUDO...........wiek....termin......imię.........woj... ..ktore dziecko Nieznajoma4303..22....01.10.09...Blanka.....pomors...... ..pierwsze czuła...............25.....03.10.09 ...córcia.... pomors.......pierwsze Pultaska..........30.....05.10.09....synek....kuj-pom/Ni emcy...pierw Perełka1983......25.....06.10.09...Pawełek...mazow...... ..pierwsze JoG..................27....09.10.2009...Patrycja...dolno śl....pierwsze mazia112..........22....11.10.09....Miłoszek....Małopol ......pierwsze 4sz4 ................20....16.10.09......Ola........Śląsk........ ..pierwsze Anulka..............28.....18.10.09...Patrycja....małopo lskie..pierwsze Betix.............…23.....18.10.09....synek....... kuj-pom......drugie Renatinka.........26.....19.10.09.....Filip........ pomorskie......pierwsze Lalune..............27.....19.10.09....Nadia......warm-m az...pierwsze Jenny06............29.....20.10.09...Kacperek...śląskie. ........drugie RUMIANELLA......27......22.10.09...Larysa...dolnośląskie ....pierwsze SURI................30.....22.10.09....Dawid......śląski e......pierwsze Małgorzata39.....39.....22.10.09....Rafałek....Jastrzębi e ...drugie agatek-gagatek..24....24.10.09....córka......dolnośląski e...drugie lubila................32.....25.10.09....Ola..........Rz eszów......drugie agata_xyz.........28.....26.10.09...synek........śląskie .......pierwsze camisia.............35.....28.10.09...Hania......Melbour ne...drugie smalle...............27.....28.10.09....synuś........UK .........pierwsze madzik.............21......29.10.09....?????........lube lskie....drugie dorka572..........29......01.11.2009 ..córka......śląskie......drugie Mama............Data....…TC........Imię........Por ód......Waga/Cm Mery27..........15.07.….28.....Maksymilian.....CC. .. ......1300/38 Marta Dz....... 15.09 ....36 ......Zuzia ..........CC ........2700 Kliforka ....................38.........................SN.........32 40 /53 Tyśka............24.09....38.... ..Emilka..........CC.........3500 monia_monia....24.09...39.......Marcel.........SN....... .. .3750/54 alla23.............24.09...38.......Mateusz.......SN. ........3850/60 Dagar............25.09....37.......Kornelka.......CC.... .. ..2960/57 K_Z_Kasia.......26.09....39.......Kubuś..........SN..... . ..3330/56 Angela24........29.09....39.......Martynka......CC...... .. 3100/55 Mewka..........30.09.....39........Maja...........CC.... ... .3200 Kasia444..........3.10.....39........Szymon........SN... ......3750/57 MG29..............3.10.....41.......Igorek.............. .........3280/54 Tymczasem......2.10.....40.......Piotruś..........SN..........3300/56
  9. Tymczasem- aleeee Ciiii dobrzeeeeeee! gratuluję! :) przytul dzidzię odemnie i daj trochę mocy urzędowej żebym ja też urodziła w niedługim czasie i była tak zadowolona ;)
  10. kasia- ja przed ciążą 60 a teraz 67 więc jak mi poleci waga tak jak Tobie to będę musiała całą garderobę zmieniać :) ja piję te cholerne herbatki malinowe, na razie z owoców, a w poniedziałek będe mieć z liści i liczę że do 10.10 się wyrobie, chociaż też żadnych objawów nie mam. nie wiem czy dlatego że jestem młoda, wysportowana i moje ciało dobrze znosi ciążę czy termin przesunie mi się na sylwestra... :O dziś teściowa się zaniepokoiła że mnie nic nie boli a powinno :) pyta sie jak tam krzyże i cycki, a ja że w porząsiu- to się biedna zasmuciła. :D chociaż są te nieprzyjemne kłucia w - jak to nazywa ładnie brzusiowa- mojej szanownej :) no i mała rozkopuje mój mały brzuch- czy ona nie rozumie że jak go nie rozkopała wcześniej to już nic nie zdziała?? :O chyba wolałabym mieć bamboch ale nie czuć każdego kopnięcia jak ofiara znanego wszystkim Chucka Norrisa...
  11. a ja jem malutkie porcje ale jakie! hehe przed chwilą 2 kromki z powidłami od babci, mleczko, jabłko i chipsy, zaraz będę jeść frytki a potem pewno moje ukochane piwo bezalkoholowe Lech Free ;) te cesarki mnie też troche przerażają. wydaje się że to dość rzadkie, a tu ponad 50% mamusiek cięli! ciekawe jak będzie z nami...
  12. PSEUDO...........wiek....termin......imię.........woj... ..ktore dziecko Nieznajoma4303..22....01.10.09...Blanka.....pomors...... ..pierwsze MG 29..............31.....01.10.09...Igorek......wlkp.......... drugie czuła...............25.....03.10.09 ...córcia.... pomors.......pierwsze Pultaska..........30.....05.10.09....synek....kuj-pom/Niemcy...pierw Perełka1983......25.....06.10.09...Pawełek...mazow...... ..pierwsze JoG..................27....09.10.2009...Patrycja...dolnośl....pierwsze mazia112..........22....11.10.09....Miłoszek....Małopol ......pierwsze KASIA444..................14.10.09....SZYMUŚ....pomors.. ....pierwsze 4sz4 ................20....16.10.09......Ola........Śląsk........ ..pierwsze Anulka..............28.....18.10.09...Patrycja....małopolskie..pierwsze Betix.............…23.....18.10.09....synek....... kuj-pom......drugie Renatinka.........26.....19.10.09.....Filip........ pomorskie......pierwsze Lalune..............27.....19.10.09....Nadia......warm-maz...pierwsze Jenny06............29.....20.10.09...Kacperek...śląskie. ........drugie RUMIANELLA......27......22.10.09...Larysa...dolnośląskie ....pierwsze SURI................30.....22.10.09....Dawid......śląskie......pierwsze Małgorzata39.....39.....22.10.09....Rafałek....Jastrzębi e ...drugie agatek-gagatek..24....24.10.09....córka......dolnośląskie...drugie lubila................32.....25.10.09....Ola..........Rzeszów......drugie agata_xyz.........28.....26.10.09...synek........śląskie .......pierwsze camisia.............35.....28.10.09...Hania......Melbourne...drugie smalle...............27.....28.10.09....synuś........UK .........pierwsze madzik.............21......29.10.09....?????........lubelskie....drugie dorka572..........29......01.11.2009 ..córka......śląskie......drugie Mama............Data....…TC........Imię........Poród......Waga/Cm Mery27..........15.07.….28.....Maksymilian.....CC... ......1300/38 Marta Dz....... 15.09 ....36 ......Zuzia ..........CC ........2700 Kliforka ....................38.........................SN.........3240 /53 Tyśka............24.09....38.... ..Emilka..........CC.........3500 monia_monia....24.09...39.......Marcel.........SN......... .3750/54 alla23.............24.09...38.......Mateusz.......SN. ........3850/60 Dagar............25.09....37.......Kornelka.......CC...... ..2960/57 K_Z_Kasia.......26.09....39.......Kubuś..........SN...... ..3330/56 Angela24........29.09....39.......Martynka......CC........ 3100/55 Mewka..........30.09.....39........Maja...........CC....... .3200
  13. brzusiowa- lecę coś zrobić z twarzą bo zaraz mój ze studiów przyjedzie i nie chce żeby widział we mnie nie dość że "nie nadającą się do seksu" to jeszcze paskudną z ryja :) a tak tusz, puder i będę "niezłą dupą z wielkim brzuchem nie nadająca się do seksu" zawsze to coś :D miłego dnia dzięki za pocieszenie i nawet chwilowe wywołanie uśmiechu ;)
  14. "On po prostu już chyba nie mógł wytrzymać hehe i dlatego, podejrzewam, że do końca nie zrozumiał" idealny opis naszych facetów... zero myślenia, za to jakieś instynkty, głupkowate domysły. po prostu oddałaś sedno sprawy. :) jeden szew więcej... nie wiem czy w moim szpitalu na to pójdą, bo różni sa lekarze, a nie chcę znowu być dziewicą jakby mi dał za dużo tych szwów. :)może niech zrobi mnie taką jaką jestem bo mi to pasuje ;) a jak okaże się że po porodzie mam tam czarną dziurę którą można badać teleskopem, to chyba się załamie... no i znów problem. ja dziś też nie mogę za dużo myśleć bo jestem totalnym czarnowidzem...
  15. wiem wiem. a myślę że po porodzie SN nie zamienię się w wiaderko i będzie wszystko ok. teraz to jest dramat. do tej pory było super. nawet miesiąc temu były takie akcje że szkoda słów. a teraz... wiem że staję się mamą, ale nie przestaję być chyba kobietą nie?! czas czas czas wiem że będzie lepiej. postanowiłam jednak że nie będę mojego do niczego zmuszać bo jak widziałam wczoraj że mu to wogóle przyjemności nie sprawia... już chyba wolę abstynencję do sylwestra. okropne uczucie. dzięki brzusiowa zazdroszczę że Twój zrozumiał i macie frajdę w te ostatnie dni bycia we dwoje. ale narzekać nie mogę bo piszesz że wcześniej miałaś przerąbane, a ja znowu fajnie. więc chyba każda musi przejść jakiś trudny okres. nikt nie mówił że będzie łatwo. :O
  16. brzusiowa now łasnie nie wiem. po prostu nie ma tam teraz tak miękko jak było tylko jest twardo i dużo "krócej" tzn powiedzmy kiedyś było dajmy na to 15cm w głąb a teraz może 7... głupio o tym gadać ale dziwnie mi z tym. mój nie może się przemóc jak gin powiedział że główka nisko. Mąż pomyślał chyba że mi dziecko już wystaje spomiędzy nóg. ale go przekonałam że NIE! jednak wczoraj to był dramat. czułam się jak stara krowa do której z patykiem wstyd podejść ale że mąż no to musi... rany...
  17. :( przestałam się czuć jak kobieta, a zaczęłam jak inkubator czy coś w tym stylu. staram się jak mogę, dbam o siebie a tu taki psikus. coś co nie zależy odemnie... :O 2 tygodnie do porodu potem 6 tyg połogu = 2 miesiące. bym powiedziała bardzo brzydko ale przy dzieciach nie będę :(
  18. cześć dziewczyny. :( ja mam humor tak zjebany że nic mnie dziś nie rozweseli, nawet zakupy :( tak więc chciałam wczoraj wieczorem po 5 dniowej przerwie dorwać w końcu mojego (przedwczoraj coś tam było ale nic specjalnego), no a mój M od razu źle się poczuł. odwrócił się i "umiera". no to ja prosto z mostu- "śpisz? bo mi się chce..." a on 1000 wymówek. w końcu jednak jego "ego" dało znak i zaczął się do mnie dobierać, jednak... TAK BEZNADZIEJNEGO SEKSU NIE PAMIETAM w całej karierze. tak wymuszonego i na siłę. pytam się potem co ze mną nie tak, a on że coś tam "w środku" jest i jest mu nieprzyjemnie... macałam się i faktycznie jestem "tam" jakby dużo "krótsza" dziewczyny, co to może być? bo chyba nie główka dziecka. czuję się jak gimnazjalista, który myśli że przez pocałunek można zajść w ciążę. nie mam pojęcia co to jest a chcę wiedzieć... do porodu 2 tygodnie, ja chciałabym często a czuję że do Sylwestra nic z tego :( może to wszystko brzmi głupkowato i dziecinnie, ale musiałam się wygadać i zapytać... kuźwa. :(
  19. Dzień dobry! ;) mam jakiś bardzo dziwny- bo dobry humor- od rana. :) tak o tej biednej nieznajomej piszecie, a ona może już na porodówce krzyczy! Albo nie krzyczy bo to twarda sztuka :) Tymczasem pewno już rozpakowana... ech a my w ciągu, powiedzmy, miesiąca podzielimy ich los. w mieszkanku mam czyściutko, bo wczoraj z mężem zrobiliśmy wieelkie sprzątanie i może dlatego taki mam humor. teraz tylko umyję talerz po koreczkach śledziowych które na sniadanie wchłonęłam, umyję siebie i lece do apteki po liście malin. jedyne co mnie dobija to fakt że sąsiadowi 3 tony węgla przywieźli a piwnice ma pod moim dużym pokojem i ładuje, ładuje, ładuje ten węgiel od godziny i końca nie widać. jakby nie ciąża to bym mu chyba pomogła bo to dobijające jest. ale co tam, słoneczko świeci, podłoga świeci... żyć nie umierać! ;)
  20. Tymczasem- powodzenia! nieznajoma- masz jeszcze 3,5godz żeby mój zakład że dziś urodzisz wszedł ;) ruchy ruchy! :)a tak poważnie to Ty chyba masz najgorzej- inne mamusie to często zaskakiwało, czekały godzinę, dzień, a Ty już się tak męczysz kilka dni... ale to już dosłownie finał. Ałłłł ale dostałam kopa! :) czyli chyba mama ma się położyć i mecz oglądac zapijając... mleczkiem, a nie siedzieć przed monitorem. Ajjj znów. dobra dziewczyny- Ola mi grozi więc musze do łózia :) dobranoc. TymczaSEM, Nieznajoma- trzymajcie się i powodzenia!!!
  21. dziewczynyyyyyyy gdzie kupujecie tą herbatkę malinową i jakiej firmy? no i jak często ją pijecie?
  22. jejku nie mówmy już lepiej o takich przypadkach... 155cm mamy i 5,5kg synek... ciarki przechodzą. perełka- współczuję Twojej siostrze, a te co "pomagały" jej rodzić, położne, lekarz... chyba bym im łeb urwała jakbym doszła do siebie. nóż się otwiera w kieszeni jak się słyszy jak to kobiety "rodzą po ludzku" :O
  23. aha a co do twardości brzuszka to nic się nie przejmujcie. czasem jest tak że dzidzia po prostu tyłek wypycha do przodu, my macamy brzuszek i własnie ten tyłek twardy czujemy :) no chyba że to jakieś skurcze to nie będę się wypowiadac bo nie wiem. ale mój brzuch jest praktycznie non stop twardy, bo mało wód i mały jest i Ola ma malutko miejsca no to rozkopuje się, wciska brzuszek albo tyłek i jest twardo ;)
  24. hehe to wywoływanie- ja miałam jeden taki dzień że mówiłam JA DZIŚ RODZĘ! chciałam iść biegać po schodach, chciałam iść do szpitala na kroplówkę, masowałam sobie brodawki (tak robią niektórzy lekarze)- zachowywałam się jak chora psychicznie. na szczęście przeszło. a spowodowane to było chyba tym, że wyjątkowo źle się czułam, byłam zła, niewyspana... a szkoda gadać. po prostu uroki końca ciąży. teraz już tylko żyję myslą że szyjka się skraca, rozwarcie maleńkie na opuszek jest a mała baaardzo nisko siedzi- czyli coś się dzieje :)
  25. moje kłucia są raczej krótkie, takie impulsy (tak jak się czasem walniemy łokciem w coś twardego) i już naprawdę się tym nie przejmuję bo to normalne. dłuższe kłucia to być może skurcze przepowiadające. no tak- październik- nasz miesiąc. a tak niedawno jeszcze nie dało się zauwazyć brzuszka, była to taka abstrakcja :D a teraz już CZEKAMY bo to może każdy moment. Magia ;)
×