Sylwia 7
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Sylwia 7
-
Gosia niestety Łukaszowi wróciła gorączka
-
Grzywcia to są te ciemne strony posiadania więcej dzieci :( Biedna Karolinka śpi i stękusia przez sen, tak mi jej szkoda Chłopcy już po rozpoczęciu, J. mówi, że całkiem fajna ta nowa pani i nie będzie tak źle. No zobaczymy pewnie się przyzwyczaimy :) No nic, nie smucę więcej .....
-
Air=> z miotłą to chyba do mnie ;) :P :D Widać co kraj to obyczaj, aż tak dawno wesela nie miałam. To, że niektórzy po cichu liczą na zwrot kosztów wesela to inna sprawa. Ale prezent i \"zwrot talerzyka\" przy wychodnym to nigdy nawet po cichu nie słyszałam. Ale też uważam, że kasa lepsza od prezentu, bo tak jak napisała Kasiek, prezenty lubią się powtarzać, a za zebraną kasę można kupić to co potrzeba. Słyszałam nawet o takim czymś, że młodzi robią listę co kto im przyniesie, po to aby nie było powtórek....
-
Gio=> mogą być i oczepiny :D I naprawdę nie ma nawet rozmów na ten temat, bo nie ma takiego zwyczaju. Pierwszy raz wogóle o czymś takim słyszę, a wesel przeprabiałam już trochę i z tej drugiej strony.
-
Ceść wszystkim :) Majorek dzięki za zdjęcia. Gosia jest bardzo podobna do Ciebie, ma taką delikatną urodę :) Airek, fajnie się na miotle latało??? ;) :D :D Gio=> ja też nie słyszałam wogóle o czymś takim jak \"zwrotny talerzyk\" I nie dlatego, że się głośno nie mówi poprostu nie ma czegoś takiego. Prezenty, lub kopertę daje się podczas składania życzeń. A potem jest jedynie coś takiego jak \"odczepiny\", ale to wrzucają nawet po kilka zł, jest to raczej forma zabawy. Ja z niej na swoim weselu zrezygnowałam jak również z innych zabaw typu przeciąganie jajka z jednej nogawki do drugiej :P :D :D :D itp.
-
Gio=> fajny kombinezonik, ile za niego zapłaciłaś???
-
Ja też muszę się rozglądnąć za kombinezonem. Kurteczkę ma. Jakoś nie mogę przeboleć tej zmiany u Patryka.3 dzieci musiało przejść do innej grupy. Aż nie chce mi się wierzyć, że dla tej trójki nie znalazło się tyle miejsca w starej grupie. Ale smęcę....
-
Hanuś 38,5 od razu dałam jej czopek. Nie wiem czy dobrze zmierzyłam, ale nie chciałam jej dłużej męczyć. Bidulka cała się trzęsła. Teraz wydaje się być lepiej troszkę. Lulam ją do spania i chyba zaraz zaśnie. Oby tylko nie wymiotowała :O Nie wiem czy Rutinoscorbin podaje się maluchom. Ja nigdy nie podawałam. Witaminy, najwyżej cebion i esberitox na wzmocnienie.
-
Witam w poniedzałkowy, deszczowy dzionek :) Chłopcy pojechali na rozpoczęcie a ja niestety musiałam zostać z Karolinką. Ma temp. i wymiotowała :O Mam nadzieję, że szybko jej minie jak chłopcom.... Smutno mi, że nie pojechałam z nimi....
-
Chanach=> ale mi się miska śmieje jak Ciebie czytam :D :D :D Gio=> aż zbladłam jak przeczytałam Twojego posta, bo nic nie rozumiem z niego co kto i jak do Ciebie, Tobie.....no tym razem nie wiem, coś przeoczyłam..... chyba nie, chyba to coś się dzieje poza nami, no sama nie wiem..... A Karuzela niech się kręci tylko w dobrym kierunku
-
Chanach=> może być bez 7 ;) :D Ale się uśmiałam z tej myszki :D :D :D Biedna.... :P Chyba dzieci mam już zdrowe hurrra!!!! Teraz tylko aby Karolinka nie załapała.... Ale najważniejsze, że chłopaki mogą iść do szkoły ufff :D Gio=>
-
Donia=> biedna myszka ;) :D :D :D Co jej zrobiliście :P Gosza=> no tak to już jest, ale smęcić i smucić możesz nam kiedy tylko masz na to ochotę :) Z chłopcami chyba lepiej. Patryka boli troszkę gardełko ale temp. już nie ma sama spadła. Łuki jak narazie też nie ma temp. i czuje się dobrze. Oby tak zostało. U nas pogoda nienajlepsza :O Zaraz zmykam do kościółka, a potem czeka mnie siedzenie w domku. J. idzie do pracy :O A ja z chorowitkami nigdzie się nie ruszę :( Brzusia=> daj znać co u Ciebie? Miłej niedzieli Wam życzę.
-
No właśnie Myszka dziękuję za zdjęcia, mam nadzieję, że do nas czasami zaglądasz. Martynka jest cudna!!!!! Donia=> fajnie by było gdyby udawali :O Oby tylko mała nie załapała.... :(
-
Witam wieczorkiem :D Ale tu ruch :D :D :D Gosza=> wiesz my tu jesteśmy nie tylko aby razem przeżywać radości ale i smutki. I jak jest taka potrzeba to możemy się tu wypłakiwać na wirtualnych ramionach Chanach=> najważniejsze, że jest ok. i Boberek rośnie. Ale on się zmienił, śliczny chłopczyk i na tym jednym zdjęciu przypomina mi Jasia Gosi :) Donia=> ja chyba też Ciebie zaproszę do tego prasowanka ;) Miałam się zabrać wieczorkiem, ale chęci poszły w las. Łuki dostał gorączki, chyba się zabiję :O No w poniedziałek do szkoły, a oni chorzy :O Patryczkowi jest ciut lepiej. Bo temp. już nie jest taka wysoka i ogólnie po przespaniu dzisiejszego dnia jest w dobrej formie. Wczoraj miał 39 a dziś 37,6... Gio=> pamiętaj, że Ty nam też możesz się wypłakać, wygadać a może coś byśmy doradziły......zresztą wiesz Ja myślę o Tobie....
-
Donia=> to y chociaż coś robisz, a ja sobie siedzę :P Bujam Karlinkę na leżaczku aby dłużej pospała, bo Patryk śpi i nie chcę aby ona go obudziła :)
-
Donia=> pewnie już Ciebie nie ma, ja opycham się ciastkami i latam po necie :P
-
Chnnach=> fajnie, że jesteś i dobrze, że dobre masz wieści dla nas :) Czekamy na fotki Boberka :) Donia=> ja dziś chyba będę tonęła pod stertą prasowania o ile dojdę do niego bo ostatnio mam \"nie po drodze\" :P Idę sobie kawkę zrobić, może któraś tu zaglądnie do mnie :) Gosia=> widzę Cię :P :D
-
Gosia=> nareszcie jesteś :D Hanuś=> dostałam dzięki , ale wyczaiłam już jak zmniejszać zdjęcia :D Co prawda to przydałby mi się program do zmniejszania, ale nie chce mi się narazie w to bawić, zresztą mało wysylam zdjęć więc....Gosia nie lubi dużych Gio małych :P :D :D :D Mrówka mi podałam link to pewnie sobie ściągnę :) Gosza=> to dość długo nie będziesz miała Maksia, ale napewno będziesz go odwiedzała :) Patryk narazie chory ma dość wysokoą temp. Myślę, że to gardło. Jak nie będzie lepiej to będę wzywać lekarza :(
-
Donia, naprawdę chciałabyś jeszcze jedno dziecko, ale fajnie to nie tylko ja taka głupia za dziećmi jestem :P :D :D :D No tak Gosia pewnie czyta i pisze widziałam, że była na Skypie :D Grzywcia, a kiedy planujecie braciszka dla Zuzi?
-
Szwedzia dzięki za komplementy Aniawd tu Gio by się przydala. Mnie jak bolało gardło to psikałam sobie Tantum Verde, rutinoscorbin. A mój dzień zaczął się kiepsko, bo Patryk ma temperaturę :O Mam nadzieję, że nic się nie rozwinie, bo przecież w poniedziałek do szkoły. Jakoś ostatnio mam pod górkę :( Chciałam iść do p.Dyrektor, ale stwierdziłam, że co to zmieni, któreś dziecko musi przejś i tyle..padło na Patryka :( A może to na lepsze wyjdzie....zobaczymy.
-
Donia=> ale to normalne, wprowadziłaś się i chciałaś być ok. licząc na to, że wobec Ciebie też będą ok. I pewnie to wykorzystali :O Ale może jest jakaś szansa na to że się w końcu uda Wam uwolnić od nich...tego Wam życzę Kurcze trudno czasami ludzi zrozumiec. Sami byli mlodzi powinni pamietac jak to jest. Zycie nie jest latwe, a sami jeszcze to utrudniaja :O
-
Donia=> współczuje, bo potrafię sobie wyobrazić jak Ci jeste ciężko mieszkać z teściami i babcią :O Ile dodatkowych problemów, niepotrzebnych nerwów, a nawet pokłócić z mężem bez świadków w spokoju nie można :P Cały czas na celowniku, to duże obciążenie psychiczne.
-
Brzusia=> ale mam nadzieję, że jak wejdziesz w swój rytm, to będziesz nas czytała i dużo pisała Donia=> ja cały czas mam stertę do prasowania, ale nie wiem co mi jest, czuję się jakbym miała jakiś wielki ciężar przyczepiony do serca.... i nic i na nic nie mam siły. Mam nadzieję, że to mi szybko minie, nie lubię siebie w takim stanie, nawet nie mam konkretnego powodu. Wczoraj nawet po cichu sama do siebie poprzeklinałam co mi się nie zdarza :( W dodatku dzwoniłam dziś do nauczycielki Patryka i okazało się, że Patryk w drodze losowania został przeniesiony do innej klasy, razem z dwoma chłopcami. U nas jest tak w szkole, że dzieci z zerówki prowadzi jeden wychowawca aż do 3 klasy. Niestety w tym roku dzieci jest więcej i zrobili drugą pierwszą klasę. I trafiło na Patryka :( I tak mi troszkę przykro, bo nauczycielka ta uczyła Łukasza. A teraz zmiana. Oczywiście ja to przeżywam, bo Patryk na szczęście wcale. Szczęście w nieszczęściu to to, że nie trafiło to na Łukiego, bo wtedy nie było by tak łatwo. A Patryk jak to Patryk nie widzi problemu :D
-
Gio=> wysłałam maila do Ciebie Szwedzia=> dostałaś zdjęcia, wczoraj wysyłałam :) Ale zimnica dziś u nas jest :O Nie chce się wychodzić z domu :O Mała mi zasneła, znów pójdzie spać o 22 :O
-
Wybaczcie ale muszę się i ja odezwać. Nie wypowiadam się w tematach Majorka, Ninki czy kogoś innego, bo jestem tu od niedawna i mało się znamy więc uważam, że nie mam prawa wcinać się i wygłaszać morały. Dlatego nie dziwi mnie postawa dziewczyn które piszą tu już ładnych kilka lat i znają się jak \"łyse konie\" (prawie) :P Wiem, że jest to forum ogólnodostępne, ale jeżeli ktoś jest przyjaźnie nastawiony to robi to troszkę w inny sposób.... Wydaje mi się wogóle, że dawanie rad typu \"zostaw faceta\" tym bardziej jest nie na miejscu.... Majorek jest dorosłą osobą i tak jak napisała Gio mieszanie się w czyjś związek nie jest dobrą sprawą, tym bardziej, że zna się tylko jedną stronę medalu. A Majorek sama napisała, że pisze kiedy jest źle, a kiedy jest dobrze to nie pisze. Czyli jak w każdym związku są lepsze i gorsze dni, a nawet powiedziałabym głupie i beznadziejne dni. Ale tak to już jest. Co innego gdyby facet znęcał się nad którąś fizycznie wtedy można powiedzieć \"zostaw go\" . Wybaczcie, że się wtrąciłam, ale po pewnych wydarzeniach ogólnie mam alergie na osoby wcinające się czy to na pomarańczowo czy pomarańczowo-czarno. Zbyt dużo namieszały :O