Sylwia 7
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Sylwia 7
-
Donia=> a co Ty tak zmalałaś ;) :D :P Fajnie, że Gosia wraca, będzie co czytać :D :D :D
-
Gio=> jak dla mnie spódnica jest ok. :D I pierwsze słyszę, że matka musi być w jakiś sukniach. Tak jak Airek napisała, najważniejsze abyś dobrze się czuła, a dupę zapewne i tak Ci obrobią jak będą mieli na to ochotę bez względu na to w co się wciśniesz.
-
Gio=> też to czytam :O Szkoda nerwów.... :O
-
Gio=> to prawda :D A często wydaje się kupe kasy na coś co nie pomaga i w dodatku szkodzi :O Nie wytrzymałam jem sobie loda :D Alr to wynik mojego stanu ducha :O
-
Donia=> na to pytanie to tylko Gio mądrze Ci odpowie :) Ja nie wiem, czy można... Hanuś=> za to, że nas nie zostawiłaś :)
-
Gio=> ja też nie wybieram się do pracy więc ju jesteśmy 3 i napewno będę z Tobą pisała o ile Ty będziesz ze mną ;) :D :D Donia=> a może jakimś Bephantenem posmarować paluszek, hmmm...sama nie wiem...
-
Szwedzia=> potem Ci podeślę nasze fotki, tylko moje dziecię muszę położyć, bo jeszcze biega :O Donia=> wiesz te słodycze wychodzą mi bokiem, naprawdę :O Ale ja zawsze je lubiłam, tylko ostatnio w zbyt dużych ilościach. To troszkę z powodu stresów, nerwów i dołków psychicznych :O Brzusia=> nie zazdroszczę:O Domyślam się ile pracy trzeba włożyć w przygotowanie takiego święta.... Idę ululać moje słoneczko, wpadnę jeszcze potem, mam nadzieję, że ktoś jeszcze będzie :)
-
Szwedzi dzięki za zdjęcia, fajna z Was rodzinka. Dla mnie mała jest podobna do tatusia, ale nosek ma napewno Twój :D
-
Grzywcia trudno coś doradzić :O Poprostu kup co uważasz i tyle, no bo co wymyślisz jak ona ma wszystko. A mnie ciągnie za słodyczami, odmawiam sobie, ale jest ciężko, nałogowiec jestem :O A co tu dzisiaj tak cicho wszystkie się przeprowadziłyście czy co ;)
-
Gio=> hehehe łysy :D
-
Grzywka= śliczny Zuziulek :)
-
Hej!!! Ja też mam swoją wersję, ale nie będę komentować. I też zawołam wróćcie!!!! Chociaż mało wiary we mnie :( Wszędzie dobrze ale w domu najlepiej i nie wierzę, że jest takie miejsce gdzie nie będzie afer. Afery są tam gdzie są ludzie..... Karolince coś zegarek się przestawił. Rano śpi do 10 a wieczorem buszuje do 22 :O Wolałam jak zasypiała pomiędzy 19 a 20. Donia=> dzięki za zdjęcia, jak zwykle napiszę to co zawsze, dziewczynki cudne :D Szwedzia => ja bym prosiła o zdjęcia :) Mój adres to (sylwik2@o2.pl)
-
Szwedzia poważnie :O A jeszcze do mojego J. mówiłam, że gdzie te drogie podręczniki.
-
Wiesz dla Łukasza do V klasy razem z okładkami na książki zapłaciłam 200 zł (wszystkie podręczniki i ćwiczenia, ale bez angielskiego, ten miałam już w czerwcu kupione) Dla Patryka zapłaciłam do I klasy 150 zł też bez angielskiego. I powiem Ci, że myślałam, że więcej zapłacę...
-
Mamy 50 stronkę :D :D :D Dziś kupiłam chłopakom poręczniki do szkoły :( Jak ja nie lubię szkoły ;) :)
-
Hanuś=> :D
-
Hanuś=> a Ty zawiesiłaś swój blog???Właśnie tam byłam i pusto :(
-
Acha=> niedawno oglądałam troszkę zdjęcia na Waszym blogu :D Jak Julcia wyrosła i śliczna jest jak i zresztą jej mama :D I bardzo fajnie prowadzisz blog, podoba mi się. Nie mam za dużo czasu naczęste czytanie, ale od czasu do czasu wpadam i albo sobie tylko pooglądam a jak więcej czasu to oglądam i czytam ;) :D
-
Szwedzia ulżyło mi :D Dobrze, że podpowiedziałaś z tym telefonem :D
-
Brzusia=> ja myślę, że nie mamy co panikować. Tak to już jest, chcemy dla dzieci jak najlepiej i zrobiłyśmy to dla ich dobra. Dużo rozmawiałam z moją lekarką na temat tych szczepień. Ona z całą odpowiedzialnością kazała mi zaszczepić właśnie tą ze względu na to, że jest dobrze oczyszczona. Oczywiście nikt nie mógł wiedzieć, że jakaś seria jest wadliwa, to tak jak z tym mlekiem Bebilon Pepti (Karolinka piła tą serię) I wszystko ok. A każda szczpieonka daje jakieś ryzyko, więc albo szczepimy i ryzykujemy, albo nie szczepimy i też ryzykujemy.....Trzeba wybrać mniejsze zło ale, żeby to zrobić dobrze trzeba być chyba jasnowidzem :O Moja lekarka mówiła mi, że widziała dużo dzieci które nie były szczepione na krztusiec. I niestety zachorowały a powikłania są wielkie. I to można sprawdzić. Natomiast jakie daje powikłania szczepionka to tak jak napisała Gio w dłuższej perspektywie tego się nie da. Tak jak mój tata pisałam kiedyś o tym zachorował na Stwardnienie Zanikowe Boczne i podejrzewamy, że chorobę wywołalazczepiona przeciwko żółtaczce. Ale tego nie sprawdzimy, możemy tylko gdybać..... Moja znajoma, która ma męża lekarza nie dała zaszczepić swojej wnuczki i mi też to radziła ale...gdyby mała zachorowała nigdy bym sobie tego nie wybaczyła. Jak dowiedziała się, że szczepię to powiedziała, że jestem frajerką. Ale mi jakieś wewnętrzne przeczucie mówi, że będzie dobrze, nic złego naszym maluszkom nie będzie....a moje przeczucia się sprawdzają ;) :D
-
U mnie też nie ma serii w książeczce :(
-
Gio=> dzięki Brzusia=> Karolinka też była tym szczepiona, a czy serię można sprawdzić to nie wiem. Ja też mam doła i przytulam Cie bardzo mocno
-
Vivka=> słuszna decyzja odnośnie dziecka. Zobaczysz jak sie ustawicie to będzie pewnie najlepszy czas na maleństwo :)
-
Kurcze Karolinka była szczepiona właśnie tym świństwem :O Tyle pieniędzy się za to płaci i się okazuje, że jest to produkt wadliwy, narażający zdrowie dziecka :O Szok!!! Następne szczepienie ma być pod koniec września :O Aj zostałyśmy same z Karolinką. J. poszedł do pracy a chłopców zabrała moja mama. I nie wiem czy się cieszyć....tak jakoś mi smutno się zrobiło :(
-
Dobranoc :)