Sylwia 7
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Sylwia 7
-
Gio=> odezwij sięi napisz jak Patusia, nie mam żadnego kontaktu z Tobą :O Wracaj z urlopu!!!
-
Brzusia=> już nie zdąże nic zrobic, bo nie mam jak skontaktowac sie z wychowawcą :( Gdyby dzis J. rano nie nawalił, to napewno sama bym poszła. A tak głupa czekałam do godziny 12, bo byłam pewna, że J z nim rozmawiał :O Chyba jednego i drugiego dziś uduszę!!!
-
A i jeszcze jedno łukasz nie wie skąd ta jedynka :O Nic takiego nie pamięta, przeglądałam cwiczenia i jest tam 5 i 4, których nie ma w dzienniku :O No ale już nawet pomijając to to i tak uważam, że powinien miec 4, a przynajmniej facet nie powinien mu mówic, że taką ocenę mu wystawi :( No to się wygadałam, ale czy mi lepiej :(
-
Brzusia=> fajnie, że jesteś :D A ja jestem dziś wkurzona na Łukasza i J. Chodzi o ocenę na koniec roku z historii. Ma wystawioną 3. Na pierwszy semestr miał 5 i byliśmy pewni, że przynajmniej będzie 4 Fakt trochę sobie pofolgował, ale uważam, że nauczyciel potraktował go niesprawiedliwie. Bo oceny miał takie 3,3/5, 5, 1 za brak pracy domowej. Te dwie trójki to za pracę klasową, z tym że ta jedna jest poprawiona na 5, a druga 5 za kartkówkę. I wtedy kiedy Łukasz poprawiał nauczyciel mówił, że postawi mu 4 na koniec. tylko ma przypomnie o wpisaniu tej poprawionej 5. Lukasz za nim chodził i przypominał, ale oczywiście pan nie wpisał mu tej oceny. W zeszły czwartek pan przeczytał, że Łukasz ma 3 na koniec roku. Oczywiście Łukasz poleciał i pytał dlaczego,że przecież miał wpisac tą piątkę i na koniec roku miał miec 4, pan się uśmiechnął i tyle..... I jestem zła na łukasza, że mi od razu o tym nie powiedział, dopiero przedwczoraj. Wczoraj J poszedł do szkoły sprawdzic oceny, ale pana nie było. Miał dzisiaj rano z nim rozmawiac. Ale o 12 przyjechał z kroplówki i mi mówi, że nie rozmawiał, bo się spieszył na kroplówkę, a Łukasz sam miał porozmawic z panem. No i Łukasz porozmawiał, pan stwierdził, że zapomniał wipsac tej 5 (a w sumie ona była za sprawdzian z całego semestru). No ale co po wpisaniu tej oceny jak na koniec dalej 3!!!! I jestem wściekła na J. że nawet nie poszedł pogadac z nauczycielem na ten temat. Jak zadzwoniłam do szkoły to faceta już nie było. I chyba rozniosę ich wszystkich!!!!! A Karolinka ma dalej katar i już mam dośc!!!! Tyle dni brała antybiotyk, kaszle tylko z rana ale dlaczego ten katar???
-
HEJ!!!! Brzusia, Gio, Hanuś, Dermika, Gosika za pamięc :D Już wczoraj sobie poczytałam co u Was, ale jakoś nie miałam humoru do pisania. Gio=> super, że sprawa z Patusią dobrze się skończyła Komputer już działa, mam nadzieję, że już nic nie wyskoczy. Chociaż wszsytko mi się rozwala. Wczoraj aparat fotografczny przestał działac. No i jak kamerę podłączylam do komputera to też coś się w komputerze spaliło :O Mam tylko nadzieję, że wejście do kamery USB nie spaliło się :O Karolinka wczoraj skończyła antybiotyk, ale z rana jeszcze odkaszluje :O Patryk dorobiła się zapalenia oskrzeli. Uciekam nie smuce już nic więcej :( Brzusia=> gdzie jesteś????
-
Hanuś, też mi się wydaje, że poznajemy Brzusię z tej drugiej stronki :D I tak trzymaj Brzusia!!!!! Gio=> widzisz, jeszcze z Patusi zrobi się kluska :D Moja też ostanio zrobiła się pulchniutka i urosła. Bo do tej pory to była taka drobina, malutka skwareczka :D
-
Gio, u nas bez sweterka nie wychodź. Chłodno dziś było, zresztą u mnie przeważnie wiej wiaterek i noce są zimne. Kurcze obawiam się najgorszego. Przyjechali z kryminalnej :O
-
Gio=> to cztanie między wierszami :O Już sama nie wiem, ale chyba wiem :O
-
Gibsia=> fajnie, że się pojawiłaś, wpadaj częściej Gio=> oj komuś się naraziłaś ;) No to marwisz się Patusią :( Zawsze coś, jak nie urok to.... Brzusia=> założycielka a nas omija wielkim łukiem ;)
-
Moje prywatne zdanie jest takie, że powinno się szczepić na choroby które faktycznie są zagrożeniem dla życia dzieci. A my jako dzieci przeszłyśmy przez te choroby i jest ok. Dermika=> chodzi o to, że każda szpczepionka nie jest obojętna dla organizmu. Nie da rady na wszystko zaszczepić, bo organizm by tego nie wytrzymał. I wiele złego słyszałam o tej różyczka-świnka-odra. Choćby o autyzmie u dzieci. I sama nie wiem co o tym myśleć :O
-
Acha=> wtedyich jeszcze nie było w kalendarzu szczepień i ich zaszczepiłam jednorazowo przeciwko świńce z uwagi, że to chłopcy, ale jak nie chcesz zaszczepić na coś to idziesz do przychodnie podpisujesz coś tam, że nie wyrażasz zgody na szczepienie. I wogóle zastanawiam się nad sensem tych szczepień, dlatego, że kuzynka miała zaszczpione swoje dziecko na to i w zeszłym miesiącu przechodził różyczkę :O Lekarz powiedział, że te szczepienia nie gwarantują, że dziecko nie zachoruje. Jak dla mnie to trochę głupie :)
-
Acha=> Jeszcze nie szczepiłam i sama nie wiem co myśleć. Chłopców też nie szczepiłam tą szczepionką. Ale znam wiele osób które szczepiły dzieci. Może Gio nam coć sensownego poradzi. Jak będę dzwoniła (może dziś) do mojej lekarki to się jej wypytam co i jak. Dermika=> ja wczoraj zakończyłam randkę z prasowaniem, a dziś czeka mnie nowa. Ja chyba zatrudnię panią do prasowania :P ;) bi ile można :D U Karolinki wydaje mi się, że jest poprawa. Jeszcze kaszle, ale mniej jest tam tych furczeń. Oby tylko całkowicie jej przeszło. No ale jakby tego było mało to Patryk całą noc kaszlał. J. zabrał go do ośrodka, bo już na prywatnego nie mam kasy :O Niby lato, a choroby się przyplątały :O
-
Airku=> tak, tak pisałam co innego i zmieniłam a potem nie wykasowałam wszystkiego i wyszło masło maślane :P Zamówiłam sobie książkę o szydełkowaniu dla dzieci (niby dla początkujących) i głupia z tego jestem, nic nie rozumiem co do czego :O A myślałam, że to takie proste będzie ;) Gio=> Ty chyba coś majstrujesz na szydełku, jak się tego uczyć?
-
Airku=> wiesz zazdroszczę Ci tych motylków, tego stanu euforycznego ;) Brzusia=> i jak zakupy? Mnie też czekają ale na inną okazję. Mam być trzymać maleństwo do chrztu. I nie lubię robić zakupów na okazję :O Wolę chodzić po sklepach i kupić jak mi coś wpadnie w oko niż szukać czegoś specjalnego. Tym bardziej, że nie mam pomysłu co kupić??? Ninka=> dużo zdrówka dla Was Szafirowe Oczy=> dla Was :)
-
Koralik=> gratulacje z powdu przespanej nocki Agula-kruszyna=> trzeba było tyle nie pić :P :D U nas chyba antybiotyk zaczyna działać :) Bo dziś troszkę pokaszlała z rana jak płakała i kaszel zrobił się taki mokry, czyli jakaś zmiana już jest :)
-
Gio=> jutro poczytam :D Ja też się nie wypowiadam, bo chcę spokoju!!!! A jak narzie jest tu fajniusio :D Dobranoc
-
Hej dziewczynki :D Dermika, możesz podjechać mam stertę do prasowania, a wiem, że lubisz :P :D Pani Cenzor=> bardzo dziękujemy Gio=> nareszcie jakieś fotki Pati :D Jaka ona duża i widzę podobieństwo do Kasi :) Śliczna dziewczynka
-
Acha=> ale ja nawet o tym nie pomyślałam , że ten wpis mógłbybyć Twój, zresztą wtedy chyba wszystkie Twoje tabelki by zniknęły nie tylko dwie ostatnie. Myślę, że dobry duszek nielubi bałaganu :D
-
Acha=> chciałam też coś zgłosić na śmietnik, ale ktoś mnie uprzedził. A na śmietniku zgłoszenia nie ma. Chyba faktycznie mamy tu dobrego duszka :D
-
\"gacie Kubusiowe\" literki zjadam :)
-
Oczywiście dla Zuzi :)
-
Hanuś=> GRATULACJE :D
-
OOOOOOO!!!!!!!!! Brzusia wróciała z zaświatów :D Nareszcie!!!!!!! Widzisz nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło ;) Słowa Gio :) I nie wierzę, że nie będziesz brała już spraw furomowych do siebie. Ale to prawda dystans trzeba zachować choć sama wiem jakie to trudne :O Tym bardziej, że nie jesteśmy już dla siebie anonimowe. Ja odchorowałam sprawę naszego tematu i jeszcze innego na którym piszę. Ale widzę, że wszystko zaczyna się układać na nowo ogromnie się cieszę :D Szwedzia=> tu właśnie jest miejsce aby się wygadać!!! A co do zaufania jeżeli chodzi o facetów to ja niestety do końca nie ufam. Choć nie miałam nigdy powodów aby wątpić w mojego J. to jednak wiem, że są takie kobiety, że potrafią tak się zkręcić, że facet nie wie nawet kiedy i jest ustrzelony :O Dlatego trzeba być czujnym. Zazdrosnym pod kontrolą tak jak napisała Acha. Ale to trudne tematy, bo każdy związek jest inny i potrzebuje czegoś innego. Brzusia=> wiesz ja jeszcze do niedawna też wierzyłam w ludzi i byłam chyba naiwna. Do czasu kiedy dostałam pożądnego kopa od bliskiej mi osoby. Po którym niestety do dzisiejszego dnia nie umiem się pozbierać :( A Karolinka bez zmian :O Kupiliśmy jej dzisiaj inhalator. Dzwoniłam do lekarki i mamy jej robić inhalacje z soli fizjologicznej. Gio=> powiedz mi kochana, z czego jeszcze bym mogła jej zrobić inhalacje tak aby nie przedobrzyć. I co by się nadawało dla 7 latka na inhalacje przy zaczynającym się kaszlu. Acha=> super , że z Julcią tak się skończyło. I trzeba pamiętać, że luźne kupki to nie zawsze jest biegunka ;) Ale Julcia ma super mamę która niczego nie przeoczy :)
-
Gio=> ja też wiem, że Ty wiesz :D
-
Gio=> Gio ja nie chcę się wypowiadać na temat N, bo nie chcę robić jeszcze większego zamieszania, a co za tym idzie przykrej atmosfery. Kilka dni temu przez zaangażowanie się w pewną sprawę na forum i ładnie odchorowałam :O Uważam, że pisanie na forum daje nam możliwość zastanowienia się zanim coś napiszemy. Inaczej jest w realu kiedy jesteśmy targane emocjami i powie się coś nie tak. A zresztą nie napiszę już nic więcej...... I chyba czuję co Brzusi leży na serduszku :(