Sylwia 7

I dla Maksia WWSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO

Acha=> zaglądaj jak najczęściej i pisz!!!! :D

Maju=> antybiotyk przeważnie działa po 3 - 4 dobach, więc jeszcze jest szansa. U nas widać, że wogóle nie zadziałał. Lekarka już by zmieniła w środę, ale nie zdecydowała się, bo stwierdziła, że czasami dopiero zaczyna działać po 7 dniach. I wiem, że to prawda, bo u chłopców właśnie przy Zinnacie często poprawa była dopiero po tygodniu. No ale u nas jest już ponad 1O dni, więc nie ma na co liczyć :O A pozatym coś Małgosi dolega? Jakieś inne objawy?

Maju=> moja dostaje Zinnat i wolę nie czytać ulotki, bo wiem co tam znajdę :O Najgorsze, że jest to takie celowanie w ślepo, a organizm się truje i nie widać poprawy :O

Maju=> zdrówka dla Małgosi Mamulka=> ten kasze nie jest też suchy. On jest tam mokry, ale nie odrywający się, a taki chyba jest najgorszy :O Napewno jutro zmieni antybiotyk tylko aby zadziałał :O Właśnie dużo dzieci ponoć choruje :(

Kate=> łzy same cisną się do oczu :( Ale wierzę, że już niedługo, będziesz miała swoje maleństwo

Bega=> :D Mamulka=> tylko nie ma żadnej poprawy, gdyby ładnie odksztuszała tą wydzielinę to byłoby ok. On jest taki głęboki jak przy oskrzelach albo płucach. Musimy wytrzymać do jutra, bo jutro nasza lekarka jest w szpitalu. W końcu co kilka dni jest badana. Już jeden dzień w tą czy w tamtą nie zrobi większej różnicy tym bardziej, że nie jest gorzej. Boję się tylko co wyjdzie na zdjęciu :O

No,no Bega :D tylko nie manekin, bo mi się brzydko kojarzy :P

Ineczko=> właśnie najważniejsze to otworzyć się przed samą sobą Co do małej też zastanawiam się nad alergicznym kaszlem. My nie mamy w domu zwierzątek. Przez zimę jest u nas króliczek, ale teraz jest na balkonie. Moja lekarka twierdzi, że są w tej chwili brzydkie bakterie, które są oporne na leczenie i często trwa to do miesiąca z dwoma antybiotykami. Ale to się ciągnie już za długo. Najpierw leczyliśmy ją bez antybiotyku, ale nie było poprawy. Dla mnie szpital to jest koszmar. Jak przypomnę sobie ile strachu się najadłam w zeszłym roku, przecież ona była taka malutka :( Na szęście wszystko dobrze się skończyło. Tylko spzital śni mi się po nocy do tej pory :O

Ineczko=> my mieliśmy zapalenie płuc jak mała miała 1,5 miesiąca :O Teraz jesteśmy pod kontrolą prywatną lekarki ze szpitala. Badała ją w środę . I zmian osłuchowych nie było. Jendak skoro nie ma poprawy musimy zrobić prześwietlenie. Jedyny plus całej tej sytuacji (dla mnie) to gdyby nawet bylo zapalenie płuc to ta lekarka będzie leczyła nas w domu nie szpitalu. Wiadomo co to szpital - przyjdzie z jedną chorobą, a wyjdzie z inną. Kurcze do tej pory chłopcy chorowali, a ona nic od nich nie łapała. Teraz wygląda jak zdrowe dziecko, tylko ten kasze, brzydki kaszel :O

Bega=> to ja zarozumialec manekin :P :D

Mamulko=> dziękuję za miłe słowa pod moim adresem Miałam okazję poznać Lili nieco bliżej drogą mailową i uważam, że jest wspaniałą osobą. Zawsze delikatna, ciepła i wrażliwa na drugiego człowieka. Bardzo mi pomogła (mam poważne problemy rodzinne) i za każde słowo jej dziękuję. I wiem, że nosi w sercu każdą z nas z tego tematu. Wspiera nas wszystkie swoją modlitwą, którą ofiarowuje za nas (Lili mam nadzieję, że nie masz mi za złe, że to napisałam) I nie należę do fanklubu Lili :O Domyślam się, że teraz wpisy pomarańczowe są przypisywane mi. I nie rozumiem dlaczego. Czy pisałam na pomarańczowo i ktoś mnie zdemaskował, czy zrobiłam to sama. Chciałam być uczciwa ze względu na Begę. Dla niej nie jestem anonimem, dla reszty tak bez względu czy na pomarańczowo czy czarno. Przecież nic o mnie nie wiedzą. Nigdy nie wypowiadam się w innych tematach nawet na pomarańczowo, bo po pierwsze brakuje mi czasu, po drugie za bardzo angażuję się w pewne sprawy i za bardzo to przeżywam. Sprawa Brydzi była pierwszym razem. I boli mnie jak ktoś chce zobaczy coś czego nie ma. Piszę też na innym temacie który niestety rozleciał się na pół właśnie z powodu pomarańczy (Miś wie o co chodzi) Jednak cieszę, się że poznałam tu wspaniałe osoby od których bije ciepło, delikatność. Nawet Bega która jest jak burza, zawsze zabiegana, mało w niej spokoju jednak potrafi napisać tak aby nikogo nie zranić. Co do założenia forum, to zrobicie jak uważacie, ja się dostosuję. Można założyć temat na innym forum gdzie każdy ma dostęp, nie ma tylko możliwości posiadania kilku nicków i podszywania się na pomarańczowo. Decyzja należy do Was. W końcu ja jestem tylko dopingująca :) Narazie ;)

Daily=> powiem tylko tyle Twoje ostatnie wypowiedzi ranią i to bardzo :( Beguś=> a ja Cie lubie za to jaka jesteś, otwarta i szczera, ale nie do bólu ;) :D I Bega nie jest BEEEE :D Lili=> Co do zamkniętego forum jak dla mnie to może być. Tym bardziej, że po ostatnich wydarzeniach widzę, że pomarańczowe wpisy będą przypisywane również mi :O

Gio=> ja też się zastanawiałam nad alergią, ale ona dostała Zyrtec na to uczulenie, to kaszel powinien się zmniejszyć prawda? A pozatym wcześniej miała gardło i katar i kaszel. Z tego wszystkiego jeszcze troszkę czerwone gardełko ma i kaszel. Ta lekarka pracuje w szpitalu i sama mówi, że jest coś w powietrzu i te kaszle długo się leczą, albo po dwóch tygodniach dzieci dostają wysokiej temperatury i są płuca. I jestem już głupia. Bo teraz wszystko pyli, więc wszystko jest możliwe. A sama decydować nie mogę. Ufam mojej lekarce choć mam świadomość, że i ona może się pomylić. Alergie też ona leczy.Zobaczymy co powie w niedzielę. Dziś ten kaszel troszkę się odrywał, tzn. mała w miarę sobie radziła z odkaszlaniem tego co zalega jej tam.

Hanuś=> ja niestety nie prześlę Ci narazie zdjęć, bo nie mogę ich wgrać. cały czas mam tą awarię USB (USG :P) Są jeszcze inne wejścia ale nie wiem jak je uaktywnić :O Gio=> niestety kaszel bez zmian :O Miałam w środę lekarkę. Osłuchowo jest ok. Ale kaszel brzydki. Dała nam jeszcze 4 dni jak nie bedzie lepiej to zmianiamy antybiotyk :O Ona mówi, że teraz właśnie takie brzydkie kaszle panują ale przeważnie u starszych dzieci. Są oporne na leczenie, które trwa do miesiąca. Martwię się :( A po syropie cebulowym nie było żadnej poprawy, dostała jedynie uczulenia. Może za dużo go już piła.

Ineczko=> Karolinka to jest leniuszek i chyba nie ma zamiaru chodzić. Nawet sama bez trzymania boi się stać. Troszkę mi z tym dziwnie, bo chłopcy chodzili już w wieku 9,5 misiąca. Jak pójdzie w moje ślady to zacznie chodzić dopiero po skończeniu roczku i trzech miesięcy :) Ja w zeszłym tygodniu wypiłam 3 kileiszki szampana, ale na drugi dzień obudziłam się z bólem głowy :O

Ineczko=> hehe, muszę czekać do tej godziny aż mój J wróci z pracy i przyniesie mi szampana :D No mogłabym iść z Karolinką do sklepu ale...

Ineczko=> :D Jak ja wytrzymam do 23 :D

Kate=> mi się podoba, a zwłaszcza te dziewczynki ;) :D Ineczko=> podziel się no narobiłaś mi smaka :P :D :D :D Truskawki mam, a szampana mój J mi kupi jak wróci z pracy, tylko podaj proporcje co i jak.

Ineczko=> ja uwielbiam szampana ale z truskawkami jeszcze nie piłam. Jak to robisz? Janeczko=> no to duża szansa, że cos wyjdzie z tego :D Posłałam Ci maila. Może tak byś przysłała mi Twoje zdjecia, bo jakoś chyba nie widziałam Ciebie. No nie przypominam sobie :)

To ja trzecia :D :D :D

Janeczko=> trzymam kciuki aby się udało :D A celowałaś na dziewczynkę??? Ineczko=> ja też o tym słyszałam, ale jeżeli chodzi o zwykłe testy to nie zawsze się sprawdza. Mojej kuzynce w dniu spodziewanej @ nie wyszedł test, dopiero chyba po trzech dniach bardzo słaba kreseczka. A urodziła dziewczynkę. Jeszcze u Ciebie zaświeci słonko

A jakie to ma znaczenie czy wypowiadałam się pod swoim nickiem na forum, na którym przecież i tak mnie nikt nie zna. Zresztą nie podszywałam się pod nikogo pisałam do Brydzi i nie od dłuższego czasu. Moich postów pewnie było z 5. Zresztą gdybym chciała być anonimowa to bym pozostała, ale ujawniłam się tu ze względu na dziewczyny piszące bądź czytające tamten temat. I nie zamierzam nikomu nic udowadniać. Jak ktoś chce to i tak zobaczy to co chce widzieć. Dla mnie tamta sprawa jest zakończona. A to co noszę w sercu pozostanie dla mnie. Daily=> życzę zdrówka dla synka i nie obwiniaj się.

Brzusia=> chciałam smsa wysłać ale jak wsiadłam do samochodu i 2 godziny w korkach w tym upale z dziećmi to mi wyleciało z głowy :O Wszystkiego Najlepszego dla Hubcia Ninka=> bardzo mi się podoba Twoja nowa fryzurka :D Chyba nawet lepiej Ci w takich włoskach niż w długich, tak młodziej i nowocześniej :D A malutka śliczna. Jutro wieczorkiem podeślę Ci swoje zdjecia, bo dziś już padam :O Koralik=> Dawidek czy w długich czy w krótkich włoskach powala na kolana :D Acha=> :D Hanuś=> Zuzia na tym zdjęciu wygląda jak K. :D

Nina=> a ja nie dostałam zdjęć :(