Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Sylwia 7

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Sylwia 7

  1. Tak jak Was czytam to strasznie się cieszę, że mi się tak szybko udało zajść w ciążę. Bo nawet nie doszukiwałam się objawów. Właściwie to bylam zaskoczona jak zobaczyłam dwie kreski !!! Naprawdę. Może dlatego, że szybciej robiłam test i mi nie wyszedł, a może dlatego, że tak naprawdę nie czułam się ciążowo tylko bardziej na @. Sama nie wiem, ale jak zobaczyłam te krechy to byłam tak zdenerwowana, że aż ryczałam. Bo niby wszystko przemyślane i zaplanowane, a jednak już wtedy wiedziałam, że klamka zapadła nie ma odwrotu. Tylko wiem, że takie stany to dzięki hormonkom, które bardzo dały mi w kość podczas tej ciąży :D
  2. Janeczko=> to prawda, trzeba pragnąć dziecka i być gotowym na przyjęcie bez względu na płeć. Co nie znaczy, że nie można marzyć. A marzenia się spełniają :D Agunia, Dana i ja jesteśmy tego przykładem ;)
  3. Mamulka=> moje do tej pory też :D I nie było mi aż tak źle z tym, tylko od zawsze odkąd pamiętam gdzieś w sercu tęskniłam za córeczką. Od dziecka miałam taki wymarzony model rodziny, w jakim sama się wychowałam, czyli najpierw chłopiec potem dziewczynka. Pozatym miałam zawsze super kontakt z mamą. Przyjaźniłyśmy się. I tak zawsze sobie marzyłam, że jak będę miała córeczkę to też tak będzie :D Oczywiście wiem , że nie musi ;) Ale teraz sobie myślę, że to pragnienie może dostałam z góry aby zdecydować się na trzecie dziecko. Sama nie wiem i pewnie nie znajdę na to odpowiedzi. Ale fakt faktem, że lepiej się działa jak się nie nastawia na konkretną płeć. To celowanie jest strasznie męczące, a potem jeszcze kiedy się jest już w ciąży i hormony dają o sobie znać to zastanawianie się czy oby dobrze ??? Dlatego naprawdę masz super podejście do całej sprawy !!!
  4. Mamulka=> no u każdej kobiety różnie to wygląda może być 13,14, 15 :D Najlepiej zrób teścik :D Brak objawów owulacyjnych też może o czymś świadczyć ;) :D
  5. Mamulka=> pierwsza faza mogłaby się przestawić ale druga raczej jest niezmienna. Tzn. od owulacji do @ powinno być zawsze tyle samo dni. Więc sprawdx kiedy miałaś owulację i kiedy powinnaś dostać @
  6. Janeczko=> znam to uczucie ;) ale lepiej być bardziej ostrożnym, bo przedobrzyć można szybko. Teraz trzeba poczekać dwa tygodnie i się okaże. jak coś ma być to będzie z tego :D
  7. Anastazja=> będzie dobrze, zobaczysz. Teraz jesteś pod kontrolą lekarską, a wtedy nawet nie miałaś pojęcia o swojej chorobie. Janeczka=> to w sumie dobrze, że wczoraj spasowałaś, skoro jutro masz mieć owulkę, prawda??
  8. Beguś=> myślę podobnie jak Lili :D Jeżeli bardzo zależy Ci na dziewczynce to daj sobie spokój. Jak coś ma wyjść to i tak już wyjdzie. Ale sama nie wiem jak bym się zachowała w Twojej sytuacji tzn. tyle miesięcy prób i nic. Może też bym poszła na całość ale to chyba bardziej w akcie desperacji :D Jak myślę na \"trzeźwo\" to uważam, że z wczorajszego wieczoru przetrwają :D Jeżeli oczywicie jest Ci w tym miesiącu pisana ciąża. Lili=> u ,mnie chłopcy też się sprawdzili. I dlatego sobie tak pomyślałam, że skoro chłopcy się sprawdzili to może i dziewczynka też. A że nie zawsze się uda to logiczne w końcu to tylko, a może aż ok. 80 % szans. Może te 80 % to dla nas a reszta należy do.... :D
  9. Bega=> to masz problem ;) Ale tak naprawdę co ma być to będzie, chodzi mi o ciążę nie o płeć. Tam u góry myślę, że jest wszystko zapisane. Jak masz być to napewni bedziesz, nawet jak nie będziesz chciała ;) To, że do tej pory się nie udawało to napewno nie dlatego, że nie trafiłaś w jajo. Poprostu byo coś nie tak. Ale ten śluz o którym mówiłaś daje Ci dużą szansę. A przy Twoich cyklach dzisiaj albo jutro będziesz miała owulację. Lili=> skutecznie zbijasz dziewczyny z tropu, co do planowania płci ;) Ja już kilka razy pisałam, że wśród moich znajomych metoda ta się sprawdziła, ale nie widzę związku z różnicą wieku pomiędzy dzićmi. Widać jak się trafi. A mam dwie znajome z NPR i one potwierdziły mi że ta metoda działa. One mają dzieci zaplanowane i się zgadza. Jedna ma troje, druga czworo. I osobom którym one pomagały też się udało. Znam tylko dwie pary którym nie wyszło. Ale co do jednej to nie jestem pewna czy dobrze zadziałała ;) :) Widać wszystko zależy.... A najwięcej zależy od wiadomo kogo :D I na to napewno wpływu nie mamy :) Jeszcze trochę my same na sobie będziemy mogły sprawdzić na ile ta metoda się sprawdziła ;)
  10. Hm!!! A wczoraj też były przytulanki??? Wiesz strasznie trudno mi coś doradzić. Jeżeli strasznie zależy Ci na córeczce to jest mały problem. Jeżeli dzisiaj jest u Ciebie 13dc i zakładamy, że owulacja będzie 15 dc ( nie wiadomo czy rano) to może być chlopiec, może być też dziewczynka. Ale jeżeli owulacja byłaby 17 dc, 18 dc. to powinna być córcia. Ale tego nie przewidzisz. A z Twoich obserwacji, to wktórym dc pojawia się u Ciebie taki śluz płodny??? U nie było o tyle prościej, że miałam bardzo regularne cykle. I zawsze śluz pojawiała się 9, albo 10 dc. A owulacja była 13, 14 czasami 15 dc. Nigdy nie wcześniej niż 13 dc. Dlatego było mi łatwiej.
  11. Janeczka=> przy twoich cyklach to 10 dc raczej za wcześnie. ja nie doradzam :D Bo potem bedzie na mnie ;) Ale wg Ciebie w którym dniu masz owulkę. I najwcześniej wogóle kiedy miałaś owulkę???
  12. Enex, a wczoraj pewnie nie działaliście??? Trudno coś doradzać, ale jeżeli bardzo zależy Ci na dziewczynce to dzisiaj już może być nie za bardzo. A wczoraj test robiłaś??? Na testach to najlepiej zna sie Inka :D
  13. Janeczko trudno powiedzieć kiedy jest owulacja. Może być na drugi dzień, a może i za 5. To wszystko zależy od kobiety, a może nawet od cyklu. A powiedz mi na którym dniu do tej pory kończyłaś?? I jak długo się już starasz??
  14. Janeczka=> kleisty śluz raczej nie jest śluzem płodnym. Płodny jest przeźroczysty i rozciągliwy. Uczucie wolgotności, naoliwienia też jest oznaką płodności. Być może dopiero dzisiaj się u Ciebie zaczyna okres płodny patrząc na dłuość Twoich cykli.
  15. No jestem już wolniejsza, ale widzę, że Aguni nie ma. Ale Enex dokładnie opisała ten refluks. Dziękuję za komplemeny w imieniu Karolinki :D Beguniu=> w swoim czasie Wy też będziecie miały tak \"za dobrze\" :D A ja dzisiaj z chłopakiami oglądałam na wideo jak oni byli tacy mali. Ja się rozklejam jak to oglądam. Od razu mnie ściska jak widzę takie maluszki. Chciałabym się wtedy cofnąć w czasie :D Jeszcze raz to wszystko przeżyć. Dlaczego to życie pędzi tak do przodu.
  16. Agunia=> moja mała też w ciągu dnia niespokojnie spała i zostało jej to do teraz. Tzn. bardzo mało śpi i jeszcze mi się wybudza. No taki typ. A jak była malutka to bardzo często spała na moim brzuchu w pozycji pionowej. Wtedy brzuszek ją nie bolał ;) :D Wtedy pięknie jej się poodbijało, brzuszek był rozgrzany. Ale cały czas wszystko kręciło się wokół niej. Też kładłam ją do spania na brzuszku, ale wtedy trzeba pilnować dziecko. W żadnym wypadku nie może zostać samo. No i potem spała też we wózku. Jak się przebudziła, to ją polulaliśmy i dalej spała. To wszystko z czasem zmieniało się na lepsze. I takie moje postępowanie wcale ją nie rozpieściło, tylko wiadomo mało czasu na inne zajęcia miałam. Bardzo dobry przy takich niepokojach jest Viburkol w czopkach. Polecam!!! I możesz małej podnieść materacyk w łózeczku tak pod kątem 30 stopni. Czasami dzieci mają refluks czy jakoś to się nazywa. A z ulewania wyrośnie. Sapkę bardzo często dzieci mają, ale przeważnie wtedy nie można tego odciągnąć z noska. Skoro jej odciągasz, może rzeczywiście jej się pokarm cofa i zalega, dlatego jest niespokojna. Zresztą refluks to jest cofanie się zawartości pokarmowej z żołądka do przełyku razem z tymi kwasami co jest bardzo nieprzyjemne dla dziecka. Mam nadzieję, że coś z tego zrozumiałaś, bo spieszę się.....
  17. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d16090bcd977f8ec.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4c0026f2815e7b8a.html
  18. Ale pusto :) Pewnie wszystkie sprzątają ;) :D Ciekawe co u Aguni??? Mam nadzieję, że wszystko ok., bo dawno się nie odzywała. Pamiętam pisała, że jej synek był chory, mam nadzieję, że malutkiej nie zaraził. Tak było u mnie. Skończyło się szpitalem. Tylko mała miała wtedy 1,5 miesiąca :( Aguniu=> daj znać jak się czujecie i co słychać u małej Agatki :)
  19. Kate=> straszne jak los Ciebie doświadczył :( Brak mi słów. Ale wierzę, że tym razem los się do Ciebie uśmiechcnie. Zostań z nami.
×