b.....

rozumiem że mnie opuszczacie :( trudno ide dojrzec mych wątpliwych póki co interesów:o pa ale jakby co później zajrzę;)

o mojej teściowej to nawet nie ma co wspominac :( ale kawały można by o niej opowiadac ..słowo ...jest troszkę zdewociała;):P

hmhm widzę że humorek Wam dopisuje :)

ale naprawde nie mogę isc na zwolnienie no chyba że upadnę i mnie wyniosa wtedy to już będzie musowe;) a do tego dzisiaj była kontrola z Sanepidu i oczywiście byłam sama :( a koleżanka dała szefowi zwolnienie do 31-05 ...narazie

już wyczytałam że mam chyba anemię :o Loli zaszalało się troszkę z zakupami co ;) a mu kupiliśmy fotelik rowerowy na Allegro za 76 zł , a na rynku taki sam 130 zł , i gdzie tu logika :o

Pytanie do Jonki :) piecze mnie język na samym czubku ;) tylko prosze się nie śmiać i bez przerwy pierzchną mi wargi ...co to może być???

Jonko ale Martynka się \"wyciągnęła\" wygląda na wysoką :) i gdzie kupiłaś tą śliczną chusteczkę , kupiłabym Patrycji podobną:) A Janek ma świetny strój i butki:) Karolina czyżby usypianie na bujawce ;) przynajmniej u nas to się zdarza , bo Patrycja choć ledwo żywa ale chce sie wieczorem bujac w piżamce;) i zawsze to sie kończy "pijanym" chwianiem główki:D

Loli:) jak marze o L4 ;) o zgrozo choroba jest lepsza od pójścia do pracy:o

hej! Karolina trzymaj się bo widzę że okres\"pesymistyczny\" przechodzisz dużo Aniu dziękuje za słowa otuchy , wiesz to fakt pracuję długo i szef mnie przez te lata ani razu nie \"ochrzanił\" i trochę mi tatusiował wcześniej oczywiście bez podtekstów ale pomógł mi poprostu w życiu a w pracy mam calkowita swobodę i tylko naprawde \"grubsze \" sprawy z nim konsultują , z drugiej strony razi mnie to że naprawdę nie widzi że jego zachowanie jest krzywdzące nie tylko dla mnie ale dla całej brygady u nas a mnie taka\"beszczelnośc\" poraża i nie odważe się żeby pójśc po podwyżkę :( Loli Jonko nie mogę się napatrzec na Twojego kawalera jest taki duży:D i taki podobny do siostrzyczki:) cudowne zdjęcia :)

oki ja tez juz miałam się zbierac

:o

Karolina co tam \"kraczesz\" chyba nie to co myśle:o

tak zdrowie jest najważniejsze bo bez niego nic nie cieszy:( była ostatniow pracy koleżanka ze złamana noga i wiecie wygląda strasznie a przecież nie choruje na jakąś wewn chorobę , normalnie zmarniała w oczach:( i jest taka nieporadna a ogólnie jest energiczną osobą :o

a co im się przytrafiło jeśli wolno wiedzieć?

Mnie zadziwiła cena tego wszystkiego ;) Taaaa...starośc nie radośc latka lecą i trzeba jako tako to przezyc ale nam narazie średnio wychodzi :( ale odkąd przekroczyłam trzydziestkę czuję sie jak staruszka :P moja mama ma chyba więcej wigoru ode mnie a ja momentami czuje że wszystko co dobre (!!) mnie już spotkało i pora szykowac sie na tamten świat (:o;):P:)) eee takie mam głupie myśli;) ale kryzys wieku średniego niedługo moja siostra w tym roku kończy 40 i drastycznie to sie u niej objawia wręcz jest śmieszne :) zaczęła np chodzic do kosmetyczki robic sobie brwi na kreseczkę i czasem jak zdarzy się ze pójdziemy razem na miasto zachowuje się jak podlotek:D

kurczę to w sumie jeszcze rok i będzie po\"kryzysach\":):) zobacz co ludziska potrafia dobrze sprzedac:o http://www.allegro.pl/item190981076_morgan_hm_mng_next_house_nike_atmosphere_36_8.html#photo

Ninko mam niedyskretne pytanie ale nie musisz odp jak nie chcesz ile lat jesteście po slubie ? bo nam stuknie 11 we IX i od ur Pati mamy \"kryzysiki\":(

wiesz z tym przedszkolem nie jestem do końca przekonana bo uważam że mimo dużej ilości + to jednak Patrycja jest za mała :o ale chcę odciążyc mamę bo bardzo narzeka a chociaż 2 dni jakby Pati w tygodniu zaliczyła w przedszkolu to byłoby ok

hehe ale przyznaj sprawiło Ci to lepienie radośc:) ? A jak ogólnie , co słychać?? Ja w poniedziałek będe wiedziała czy Pati przyjęta będzie do przedszkola:)

Chodziło mi o to że Marta sam ulepiła tego ludka :) ale to że Ty ulepiłas nic mu nie ujmuje z jego urody :) nie próbowałyśmy jeszcze z ciastolina :o czy to coś jak plastelina tylkie \"miętsze\" ?

nie no i Martusia sama:) jest śliczny i prawdziwy Ziutek z niego :D

ok lecę zobaczyc:)

A mój aniołek o 18,30 zrobił tradycyjnie "wieczór rozbierany" po czym strasznie się rozpłakała bo popuściła na golaska w łóżeczku "grubszą " sprawę " ;) mamusia musiała wyratowac z opresji , oblec świeżutką pościel i szybciutko umyć :) o 18,50 już Pati nie było ;) Ninko ..mi najbardziej podoba się zdjęcie Martusi w chusteczce zrobiona z bliska :) a Ziutka nie mogę otworzyc bo przyszło 0 B więc puściutko:( Ostatnio trochę się jakoś uspokoiłam,ale nie dane mi było cieszyc sie jako takim spokojem:( dzisiaj dowiedziałam się że druga firma szefa dostała podwyżki od 200 do 500 zł ja od 7 lat nie miałam nawet marnej zł do przodu a "młodzież " 2 lat nie pracuje i prosze oprócz tego maja nadg i procent z zysku nie ma sprawiedliwości na tym świecie:(

Wszystkie zwięrzeta u siostry ciotecznej maja imiona :) i na nie reagują :) i jeśli nie ma co dziwic sie psu że idzie jak zawoła się go po imieniu :) to tyle krowa czy byk moga wprowadzic w małe zdziwko np wszystkie te chowane cielaczki od maleństwa to straszne pieszczoszki i taki Michał co to waży już ze 200 kg i jest mojego wzrostu liże po rękach i wystawia łeb żeby go drapac ,a Zofia jak nie jest uwiązana to jak zawoła ją siostra po imieniu przyjdzie jak piesek:D papa a zdjęcia koniecznie zrobię i poslę Aniu o ile Karolinka przysyła zdjęcia na bieżąco to od Ciebie dawno nic nie dostałam:o pa