Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zasmarkana mama

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zasmarkana mama

  1. Na nasz skrzynkę wysłałam zdjęcie mojego brzuchaa ;]
  2. Dzień dobry.. ;] Na wstępie... Wesolutka bardzo ładny brzuszek ;] Tak pokazujecie brzuszki to i może ja coś pstryknę, ale to później muszę się trochę do porządku doprowadzić, bo jakaś niewyraźna jestem ;D Ja ostatnio widziałam w TEXTIL MARKET takie słodkie koszulki z nadrukami :\"Synuś mamusi\" \" \"synuś tatusia\" i dziadka i babci też ;] Dla dziewczynek też są ;D I już wiem że kupię dwie ;D Faktycznie chłopcy przeważają u nas :) Maju kciukasy trzymam zaciśnięte moooocno :) bedzie dobrze ;D Menia - jasna sprawa była że Synuś będzie zdrów :D Legally - To sobie poleniuchujesz ;] A moja noc dzisiaj ładna... ;] maluszek chyba spał... cały dzień wariował to spał ;] Dziś rano znowu poczułam ten jakby skurcz... Oczywiście już po śniadaniu... teraz czekam na kosmetyczkę... eh... jakoś sie dzis nie czuję na makijaż próbny. Nawet głowy nie myje bo nie mam szamponu tak właśnie zajrzałam... nie wiem jak to się stało... Bardzo ładna pogoda dziś... poszłabym na spacer... ale zaś nie mam z kim..;/
  3. O widzę że już nie ma żadnej mamuni wiec uciekam też :*** całuski ;)
  4. Myślałam że już o tej porze bede spała... ale.. mój synek bardzo ruchliwy dziś... czasami aż mnie zaboli... zaparcia... i do tego dzisiaj pojawił się u mnie pierwszy skurcz... wystraszyłam niechcący mamę że zaczyna się... Brzusio mi sie dziś stawia.. jak leże... i zrobilo mi się słabo i musiałam pospacerować po pokoju... Ale już wszystko dobrze... Ale to chyba ze wzruszenia... bo mój mężczyzna powiedział mi dziś że nie może sie doczekać kiedy powiemy sobie TAK. od jutra 2 tyg ;) Objadłam się słonecznikiem i zjadłam 1,5 batona bajecznego i nie mam miejsca na płatki...a ochotę mam... i teraz mam problem ;D Kochane moje... Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło! Nie martwmy się na zapas że coś nie wychodzi i nie jest po naszej myśli... Nie nakręcajmy się tylko wręcz przeciwnie bądźmy dobrej myśli... :**** Idę pod prysznic... Pojawić się jeszcze?? ;]
  5. A jeszcze mi się przypomniało... w związku z pieluchami... ile mam kupić?? Bo ja nie wiem ;D
  6. teraz jak jej z góry nie widze to jak zerknę w lusterko to sie dziwie... "o to tak wygladasz?" ;]
  7. Apple_Seed - myślę że starczą Ci dwa... przecież już ciepło będzie się robiło.. ja np. kupuję taki kocyko-beciko-rożek czyli 3w1 no i do tego zwykły kocyk. I starczy. ;] A jak nie to zawsze można dokupić... :):) Mam ochotę na spacer..;/ ale nie mam z kim...
  8. ogólnie niestety.. nie ma sprawiedliwości ;D eh... co zrobić... wiecie co... moja szanowna jest jakaś spuchnięta...
  9. oj mróweczki moja sąsiadka mała też miała dzis bal i przylazła rano ok 8 się pokazać, szczerze... nawet nie pamiętam za co była przebrana ;D spałam :D Jutro przyjeżdża kosmetyczka zrobić mi próbny makijaż.. no fajnie tylko jakby nie mogła we wtorek to przynajmniej byłabym ładnie umalowana jak mój przyjedzie a tak to tylko tyle co w domu... ;/
  10. I już nikogo nie ma? Odpoczynek i konsumpcja chyba w tych godzinach;] może wezmę przykład z was?? ;] Pic mi sie ciągle chce ...;] Wymuszam na koleżankach żeby mnie któraś odwiedziła... ale hm.. na co ja liczę... przecież dzisiaj piątek... szykują się na imprezy ;]
  11. Mój mężczyzna mówi że oni przedstawiciele męskiej rasy i tak mają gorzej niż my... Bo nasz poród trwa od kilku do kilkunasty godzin a oni rodzą latami... np on rodzi już 22 lata i to nie dziecko a słonia... tylko trąbę i uszy widać. A jak kiedyś mój brat zapytał się babci( jak był młody) dlaczego dziadek ma długą brodę i włosy w uszach... to babcia w śmiechu odpowiedziała że to zgaga objaw ciąży i że wtedy dziecku no w ich przypadku słoniątku włosy rosną i nie mają już miejsca w brzuchy i wychodzą buzią i uszami ;] Mama mi kiedyś mówiła że mój brat to codziennie stał i oglądał czy mu włosy nie rosną w uszach ;]
  12. LEGALLY - wiec stosuj się do zaleceń lekarza i odpoczywaj ;D Bartuś musi być dojrzały ;] Bedzie dobrze ;D A tak stałam i gotowałam i zastanawiałam sie co u Ciebie po USG :D JA mam w poniedziałek. Mam nadzieje że mnie nie zaskoczy leżeniem... tfu tfu ;] Tak sie rozpędziłam że aż posprzątałam pół mieszkania ;D pół zostawiłam na później ;] bo normalnie aż mnie pięty bolały ;] A tego to nie słyszałam że jak dziecko ma imię i nazwisko na tę samą literkę to jest nieszczęśliwe... ;] Ale za to słyszałam że jak chłopczyk podobny do mamusi a dziewuszka do tatusia to wtedy dzieciaczki będą szczęśliwe ;D Ja już sie nie waham z imieniem ;D Fabianek zostaje ;D Ale zastanawiałam się jak bym zareagowała gdyby okazało się że będziemy mieli dziewuszkę ;D Imię na wszelki wypadek też wybrane Marcelina :D Zapytam się pana doktora czy aby przypadkiem coś sie tam nie zmieniło ;]
  13. O jak już o filmach i serialach... to ja po raz 6 oglądałam Vanila Sky ;] i zawszę mam wrażenie że wcześniej jak oglądałam to czegoś tam nie było a tym razem jest ;] Takie moje małe zboczenie ;] idę robić kawkę... słabiutką z pianką cukrem i odrobiną cynamonu ;] I właśnie robię się głodna... ;] Poczekam aż mi fasolka dojdzie do siebie ;]
  14. Aha no faktycznie... no mój musi mieć niezły ubaw jak potrafi ją mieć 2-3 razy dziennie ;]
  15. KIJAKI - właśnie gra w jakąś grę i nie wiem czy mam się odezwać, tak głupio ...siedzę i nic nie mówię ;] czekam na mama jak na zbawienie... wtedy będę z nią dyskutowała i nie będę musiała milczeć;D
  16. no tak tak. a potem dodali że od 5 - 7 kg traci sie przy porodzie plus jeszcze 1-2 kg. później a reszta to juz zależy od kobiety ;D Ja dziś ( jak umyję już podłogi) Zrobie segregację ciuszków... tak z nudów... Nie będę jeszcze prała ale oddziele te mniejsze od większych :D Zobaczę czego brakuje ;] Ale wiem już że skarpet mam cała reklamówkę ;] Mikołajamamo - a jak odczuwasz czkawkę dziecinki... jako coś przyjemnego czy nie... Bo mnie ona denerwuje...
  17. Ja miałam już wszystkie te badziewia ale mimo to i tak trzymam się od z daleka... znajomej córka przechodziła 2 razy świnkę, a moja siostra ospe. A jak to groźne jest w ciąży to nie wiem... Hm.. no ale chyba do bezpiecznych nie należy ;] Właśnie przyszedł kuzyn z dołu ( ma chyba z 11 lat). I nie wiem o czym mam z nim rozmawiać ;D hhaa odizolowałam sie od ludzi w takim wieku już dawno i są mi bardzo obcy ;D
  18. MAJU - ja momentami też sie zachwieje albo walnę ręką w futrynę bądź wpadnę na coś w sklepie.. ;] rozkojarzenie, no cóż ;] Dobrze mogę chwilkę odpocząć.. jeszcze w miedzy czasie umyłam naczynia po brudasach, jak mnie denerwuje moje rodzeństwo. Robią sobie kawę czy Herbatę, no i trudno im umyć po sobie kubek czy szklankę.. Za chwile idą zrobić herbatę to biorą zaś inny. Talerzyk po kanapkach który ma zaledwie 3 okruszki i kapkę sosu czy czegoś też trudno umyć. I tak od wieczora do rana zbiera sie kuuupa naczyń do mycia. A rano nie ma ani kubka ani łyżeczki to wtedy sobie umyją! Gdzieś ja czytałam co ile mniej więcej wazy, i to nawet dzisiaj... Co ile waży pod koniec ciąży płód - 3,5 kg macica - 1 kg łożysko - 0,8 kg płyn owodniowy - 1,2 kg piersi - 0,5 kg ( jedna) woda zatrzymana w organizmie - 1,5 kg zwiększona ilość osocza krwi - 1,5 kg Razem 10 kg Cała reszta (powyżej 10 kg) to tłuszcz. No to ja mam tego tłuszczyku trochę ;] Orzeszek Ty to maluśki masz brzuszek ;D Ogólnie taki mały orzeszek z Ciebie ;D AAAA... Własnie się przeraziłam.. siedze na kanapie i widzę jaką mam podłogę brudną... znaczy jakieś zacieki... Mama kupuje moja sidolux... ale nie mam ochoty jakoś na pucowanie... A muszę umyć tą podłogę bo aż wstyd jak teraz patrzę... No i nie wiem czego użyć żeby nie było zacieków.. ( bo przeważnie się na mojej podłodze robią) ;/
  19. Dobrze że już żadnych świąt nie ma do porodu... Nie liczę wesela bo nie wiem czy będę w stanie cokolwiek zjeść. A jak już będę jadła to nie wszystkiego po trochu ;] Jak w święta :) Dziś postanowiłam zrobić obiad, fasolka po bretońsku ;) Zrobię mamie niespodziankę bo od rana siedzi z siostrą w szpitalu, podejrzenie wyrostka robaczkowego. Ale nadal mam otwartą stronę więc będę w miarę możliwości zerkała ;)
  20. Naan to się cieszę razem z Tobą że mężunio dostał pracę i robić będzie to co chciał..:) Ja idę się zmierzyć... 97... nie dużo urósł... bo gdzieś tam wstecz kilka stron pisałam i mierzyłam brzucho i miał 95... Nie popękałam... ręce pachną mi jakimś odświeżaczem powietrza i mnie w nosie kręci...
  21. Ja tyłam regularnie jakieś 3 kg. w miesiącu... ale teraz w przerwie świątecznej przybyło mi 5 kg. wiec dużo za dużo, no a teraz od ostatniej wizyty znowu 3 wiec jakoś się trzymam... słodycze odeszły w dalszy plan.. czasami ogryzę batona. Ale za to codziennie rano i wieczorem płatki... i nawet za dnia przestałam podjadać... To już mi się chyba stres udziela. Wiecie na co mam ochotę... na lampkę szampana... ;]
  22. Mój wyciek jest póki co kontrolowany, znaczy jakaś kropelka... aż jestem w szoku bo ostatnio zalewałam całą koszulkę... jeszcze się okaże że nie będę miała mleka... ;/ MaggieBlue - Ja dziś rano stanęłam na wadze i się przeżegnała... ważę 70 kg. Z wagi wyjściowej 52-53. ale powiem wam że jak jestem w ciuszkach to nie zawszę czuję się jakaś utyta. Ale bez... nie wole się bez nie oglądać, cyc przesłania mi cały obraz ;] Nie chcę już by moja waga rosła... Jak wasze obwody ? ;]
  23. U mnie też mój woli koszulkę... ale wtedy nie śpie w takiej typowej koszuli ;] Ja mam cyc... no i jak będzie jeszcze pełen mleka to spanie w staniku będzie obowiązkowe... co bym się w nocy we własnym mleku nie utopiła ;P ogólnie to nie lubię spać w uzbrojeniu... ale teraz cyc zaczyna bolec taki ciężki ;]
  24. Hej brzuchatki ;] Śniadanie zjedzone ( pierwsza czynność zaraz po siusiu porannym) :P Myślałam że od wczoraj wieczór więcej będzie naprodukowane... ;] Wspominane było o uprzejmości lekarzy. Chyba każda w życiu miała do czynienia z lekarzem z powołania i z takim bo nie widział na jakie studia chce iść ;] Co do koszul i piżamek... JA jeszcze w tyle (jak zwykle) ale rozglądałam się trochę w mieście... Widziałam taką z otworkami na dojne cycuchy, taką rozpinaną ale tylko do połowy gdzieś...może nie aż tak... ładne takie wesołe z jakąś krówką ( chyba ktoś się z nas nabija i z naszych cycków :p ) jakieś z innymi zwierzątkami... Ale ja nie znoszę koszul!! Bo one mi się zawsze podciągają do góry... nie ważne jak sztywno bym leżała... Czuję się w takiej okropnie... Wolałabym jednak zwykłą piżamkę, taką koszulę odpinaną i spodnie... obojętnie długie czy krótki... Ale mama mi mówiła że kiedyś w tym szpitalu nie mogło się mieć nawet majtek na sobie bo lekarz krzyczał... z racji tego żeby mieć wgląd na podwozie ( czyt. krocze) No ale nie wiem jak to teraz jest... bede musiała sie zapytać jakiejś rodzącej koleżanki ;] WESOLUTKA - nie zamartwiaj się... mój też nie zawsze sobie AŻ wielkie harce urządza. A może tak jak ja masz taki twardy sen wtedy kiedy on buszuje i nie czujesz i myślisz ze coś nie tak :) Z racji tego żebyś się trochę uśmiechneła napiszę Ci jak opisuje 30 tydzien moja książka :) tydzien 30-\"twarzą w twarz z dzierganą macicą \" CO SIE DZIEJE - Twój biust nadal powiększa swoje rozmiary. Czy to się kiedyś skończy? Owszem. Możesz już czu przepowiadające skurcze Braxtona-Hicksa, chociaż wiekszośc kobiet ma je dopiero w ostatnich tygodniach ciąży. Właściwe skurcze trwaja ok 1 mim i wystepuja z mniej wiecej z 5min przerwa przez conajmniej godzinę.A potem wychodzi z Ciebie dziecko. Jeśli tak się dzieje to znaczy, że naprawdę rodzisz. W TYM TYGODNIU - i przez trzy następne maluch w przyspieszonym tempie obrasta w tłuszczyk.Jego skóra jest nadal trochę pomarszczona wiec pod spodem jest gdize go gromadzic. Meszek płodowy zaczyna wypadac ale i tak mozliwe ze dziecko przyjdzie na swiat z bujnymi włoasami na głowie. Oczy sa całkowicie otwarte, ale trudno uwierzyc by wpatrywanie sie w te wszystkie pływajace dookoła włoski stanowiło prawdziwą rozrywkę. Twój astronauta może miec coraz silna czkawke, tak silną że bedziesz czuła jak podskakuje. WAGA.ok 1,3 kg :) AAAAA.. i miałam jeszcze się zapytac... dziewczyny nosicie od czasu do czasu buty na wysokim obcasie?? ;] Bo ja mam ochotę wystroic się na przyjazd mojego mężczyzny... i chciałabym nałożyć... i nie wiem... ;]
  25. Orzeszku widzisz... a tak się zamartwiałaś ;D ja jeszcze nie wiem ile mój bąbelek waży, dopiero w poniedziałek mam wizytę. :)
×