zasmarkana mama

tak, reszta juz gra ;]

moj m, jak teraz wroci 2 lutego to najprawdopodobniej jeszcze na obóz do Turcji jedzie... i wraca 12 lutego.. 2 dni przed slubem... to bedzie nerwówka. mam nadzieje że jednak nie bedzie musiał jechać...

ludzie to maja problemy... co kogo obchodzi jak my na siebie mówimy i jakich określeń używamy.. skoro kogos tak bardzo to irytuje to po co wchodzi w ten wątek? Stefciu.. na poczatku miało byc kameralnie... 40 osób... ale wyszło ze jednak 95. rodzina dużaaaa... ;] Aż boje sie czy wszyscy sie pomieszczą ;]

ja też sie szybko irytuje... ale oprocz szalejacych hormonów u mnie działa jeszcze napiecie przed slubem to tego jeszcze ten nieszczesny egzamin... ;/ wrrr... okropieństwo... czasami staram sie nawet nie odzywac... ;]

ja tez jestem w szoku, naprawdę... czyżby sie skończyły nam kobietom tematy:)

u mnie też był problem... ale nie z waga tylko mój mały miał podejrzenie wodogłowia... co sie okazało wszystko sie ustabilizowało i jest wszystko dobrze ;D Głowa do góry ;***

o zapomniałam że nogi tez sie goli :D hahaha... faktycznie jakieś kłaczki tam mam :D uwielbiam sie relaksować w wannie chociaż temperatura wody mnie nie zadowala ... tylko jak juz mam wychodzić z wanny i smarować sie od góry do dołu balsamem to na sama myśl sie mecze ;D Mój by mnie z miła checia smarował i to nawet cały dzien... ale tak seksualnie na to patrzy a ja jakos przestałam czuc sie seksownie mimo ze zle nie wyglądam ale ochota przeszła ;]

proszę nic o tych skurczach nie mówić... ;] stefcia ja tez w 8 będę kupowała wyprawkę... póki co mam 7 ;] ja podgląd brzdąca mego mam 2 lutego wiec trochę czasu jeszcze ;]

stefciu wiem wiem o tych smakowych bo mama moja się nimi podnieca ze to takie dobre i ogólnie... ale mi nigdy wapno takie do picia nie smakowało... ;/ jakieś odruchy wymiotne mam. ;]

Kasiu wcale taki pracuś nie jestem ;D hehe czasami mnie jakos tak najdzie ale to bardziej chyba z nudów niż z sympatii do sprzątania... tym bardziej ze jeszcze jestem u rodziców no i co z tego ze ja posprzątam jak mi potem hołota porozwala ;D Dopóki rodzeństwo w szkole mogę nacieszyć sie wysprzątana pachnąca kuchnia bez okruszków na blacie. Wanna bez włosa, czy przedpokojem bez piasku. A ja wrócą to chyba im na oczy pada od światła z dworu ze nie widzą ze ktokolwiek sprzątał. Ale jeszcze troszkę i swoje. :D juz odliczam dni :D

wesolutka cos wspominałaś o problemach z goleniem, hehe mam to samo ;/ wczoraj ostatni raz ogoliłam się na piczce samodzielnie widząc co nieco jeszcze... Ale zastanawiam się jak to będzie kiedy będę goliła sie na ślepo :D zatnę sobie całą. Mój m wraca dopiero2 lutego wiec miałabym tyle czekac?? Musze cos wykombinowac... jakies manewry z lusterkiem czy cos... ;] A jak on mnie pozacina?? AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA! my to sie mamy... ;] ja zastanawiam sie co by zjesc... ;] Moj mały dzisiaj jakies akrobacje od rana cwiczy ;]

Masz racje stefcia guzki są najfajniejsze... ;] jak trzymam kota na kolanach i on ma łepek oparty o brzuch to jak mały go kopnie to biedny az odskakuje... ;] i teraz jakoś niechętnie do mnie na kolanko przychodzi :D Musze poszukać czegoś co lubię a w swojej zawartości ma magnez ;D jejku to dopiero 10... a ja mam już wszystkie domowe czynności porobione... ;] no i teraz słodkie lenistwo... coś bym zjadła :]

no to nie ma na co czekac... napisz później co i jak z tym twoim przeziębieniem :)

Dzień dobry bulinki okraglinki :D To takie przyjemne uczucie jak maleństwo zaczyna kopać... wtedy się wie i ma się pewność że ono faktycznie tam w tym brzuszku jest ;D Czy macie może problemy z zasypianiem?? Bo ja mam okropne... budze sie kilka razy w nocy i nie mogę odpowiednio się położyć... i atakują mnie skurcze łydki... Ałła...

Dzień dobry bulinki okrąglinki :D Dzisiaj tata przywitał mnie takim pieszczotliwą ksywką ;D Dzień rozpoczęłam dziś wcześnie, a jaki poniedziałek taki cały tydzień... Nie mam planów na dzisiaj... hm... Zakupy? Tyle chciałabym robić, co związane z maleństwem ale to jeszcze nadal za wcześnie... hmm....

A ja już mam tyle ciuszków że mój mężczyzna zabrania mi czegokolwiek kupować..;] Nie mam tylko nic dla siebie do szpitala... co polecacie zakupić? Co powinnam zapakować do torby dla maluszka i kiedy ja zapakować... mam termin na 3 kwietnia ale ciągle mam wrażenie i takie uczucie ze urodzę w marcu... :)

przy niedzieli jakiś mniejszy ruch ;] ja byłam dzisiaj u teściów... ehh... rewelacji nie było bo teściowa ma chyba zespół napięcia przedmiesiączkowego ;D mój luby wyjechał na obozy i będzie dopiero 2.02. A ja bidna sama... nie lubię tak sama... mierzyłam dzisiaj obwód brzuszka ;D przy 29 tygodniu 94 cm. hm... dużo mało?? ;D nie wiem nie znam sie za bardzo :D mój synuś jak żegnałam się z mym to strasznie kopał, a ja biedna nie mogłam powstrzymać łez...

A mi sie zaczął 29 tydzień. ;) Wróciłam właśnie od teściów, dzisiaj moja teściowa była jakaś nie w sosie. eh... może zbliżają się jej ciężkie dni ?? Mój luby dzisiaj wyjechał na obóz piłkarski, wraca 21.01 a 23.01 znowu jedzie aż do 2.02. :( Eh... i reszta co ze ślubem związana robię ja z rodzicami i teściami... ale cóż... taki los żony piłkarza. ;] Ależ sie napłakałam... pewnie jak wróci będę już niezłym grubaskiem :D O!!!! Miałam zmierzyc obwód brzuszka, zobaczymy co nam pokaże centymetr ;] Mierzy sie na poziomie pępka prawda?? Która ma ochotę na herbatę z miodem i cytrynką? :) ***************poszłam po centymetr ;] ********************************* Jestem.... wiec obwód to : 94 cm ;]

Dzień dobry :D Widzę że nie tylko mnie drapie i swędzi ten golf przy spodniach i zakładam te spodnie naprawdę bardzo sporadycznie ;D Co do staniczka... hmm... ja póki co jeszcze sie nie szarpie do kupowania owego, takiego do karmienia... mówię sobie ze mam jeszcze czas ;D A co do pasa... kumpelka moja używała i chwali sobie to coś ;] Wiec kupować nie muszę ;] Ojej... jak sobie pomyślę co ja muszę jeszcze kupić to sie za głowę łapie ;D A wydawało mi się że mam już dużo... tak dużo mam ciuszków dla malucha ;] baaaaaardzo. Ale sie przydadzą ;D Pod koniec lutego mam zamiar dokupić kosmetyki pielęgnacyjne dla małego, no i to czego jeszcze nie mam w domu pozwozić od kochanych koleżanek no i jeszcze wydać trochę pieniążków na siebie... bo do szpitala nie mam jeszcze nic ;D A jak tam u Was z wyposazeniem?? ;D

ja jeszcze nie mierzyłam obwodu brzuszka... ale zrobię to przy najbliższej okazji :D ostatnio też miałam branie na krówki... i mój ukochany o 22 leciał do sklepu po krówki :D Dobry chłopczyk z niego ;]

http://www.maluchy.pl/artykul/175 poród w wodzie ;D Poczytajcie ;D Fajnie kobietka pisała :D

http://www.maluchy.pl/artykul/175 znalazłam o porodzie w wodzie ;D Bardzo ciekawa notka ;D uspokoiła mnie kobietka troche ;D

Dzień dobry ;] Wstałam całkiem niedawno... coś niewygodnie spałam bo bolą mnie plecy ;/ Za oknem chlapiasto u mnie, ja piję kawę i mam postanowienia na dzisiejszy dzień ;] Mimo tej pogody pojadę na zakupy jakieś dziś, mimo chęci wiecznego siedzenia na necie posprzątam w pokoju ;] tak na "tip-top" ;] Zobaczymy co z tego będzie. Legally ja uwielbiam robi przemeblowania i już nie mogę się doczekać kiedy wprowadzimy się do naszego nowego mieszkania ;D Będę sobie wszystko ładnie sprzątała chociaż w domu rodzinnym nie mam tak wielkiego zapału ;p Ale nie będę sama tego robiła, wykorzystam trochę mamę i młodszą siostrę ;D Mój pewnie będzie gdzieś na piłkarskich wyjazdach wiec zrobię wszystko po swojemu ;] hrhrhrhhr Szkołą rodzenia... Orzeszku z tego co piszesz wnioskuje i domyślam się że jest to naprawdę fajna sprawa... Tylko że u mnie w Malborku zajęcia są w czwartki i w tych godzinach co ja akurat siedzę w szkole. Mimo zaocznego systemu nie bardzo chce opuszcza. Więc będę musiała przy porodzie i w pierwszych chwilach po zdać się na swoją intuicję, na kompetencję położnej no i na doświadczenie mamy ;] Zastanawiam się co zjeść dziś na śniadanie... hmm...

Dzień dobry ;] Właśnie pije kawkę i postanowiłam że: - mimo brzydkiej pogody pojadę na zakupy, - mimo chęci siedzenia cały dzień na necie zrobię coś innego, np. wysprzątam pokój na \"tip-top\" ;] Zobaczymy jak to będzie. Póki co pozdrawiam serdecznie i miłego dzionka życzę ;]

ja też już uciekam... cały dzień przed komputerem prawie... oj niedobrze ;] mały musi tez odpocząć :) Dobranoc bużka :*