ruth
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ruth
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 9
-
angioletto nie chcę nic mówić, ale ja w w 36tc ciąży po macankowym badaniu też usłyszałam,że na dniach urodzę:-P że dziecko nisko w kanale, że na miednicy siedzi ..i co? już 40tc i nic:-P nie ufam takiemu badniu typu pomacam popatrzę na brzuch:-P
-
helou:-) gratuluję Oleś ja mam wizytę w czwartek..tak po cichu liczę, że może do niej nie dotrwam:-P a z drugiej strony coś czuję,że się sporo przeterminuję hehe
-
ale się cicho zrobiło:-P to nic ja też uciekam.. idę coś wszamać dobrego;-)
-
no tak.. u mnie z OM wychodzi na 4.09 a z usg kolejno 5.09; 14;09; 20.10(!)..ale lekarz nie kazał się tym z usg sugerować
-
magdakate- bo Ty kochana czekasz na cc;-) i tego Ci zazdroszczę i ja i pewnie wszystkie dziewczyny, że wiesz kiedy się masz spodziewać:-)
-
żeby to tak szło ..konkretną datę i godzinę sobie ustalić angioletto:-P
-
figa ja wcześniejszą ciążę miałam na 14 października a mały się urodził 27 września,więc wszystko przed Tobą;-)
-
Aniu mi tak samo:-) mój brat-chrzestny ma 5 urodziny:-) poza tym załatwiłabym jeszcze przetarg mieszkania hehe ..a zresztą niesmacznie brzmi być "przeterminowaną":-P
-
GRATULUJĘ nowym mamusiom!:-) kurcze Żyrafka się już wypakowała, a u mnie ani drgnie, a termin na ten sam dzień miałyśmy:-P jakaś antyskurczowa jestem hehe
-
no pięknie ja się zmyłam a tu się masowy poród zaczął.. poproszę o dwa pucharki lodów;-P mnie dzisiaj mój mężulek do McDonalda zabrał:-P a co ..odchamić się trza było;-) zmykam spać. przyszłam tylko sprawdzić czy się nie upiłyście za bardzo;-) kciukam mocno za nasze rodzące:-) i zazdraszczam..oj zazdraszczam Wam baaaaaaaardzo;-)
-
zdrówko! a co będzie jak się upijemy i nas weźmie :-D haha?:-P u mnie 40tc i mała się rozszalała..od samego rana jakaś pobudzona:-P
-
to dzisiaj się wirtualnie upijmy i popłaczmy, po marudźmy;-) przynajmniej nasi mężczyźni nie będą musieli tego słuchać:-P
-
ja jak wyszłam ze szpitala teraz to powiedziałam sobie:koniec z marudzeniem typu ja chce już:-P ale tak się nie da:-( najgorsze jest to, że człowiek juz nie jest taki sprwny, ani ruchliwy, a we mnie tyle energii;/ no laseczki rozlewam dżina nadstawiać szklaneczki
-
Aska to możemy sobie podać rękę..ja w 25 leżałam i 36 ze skurczami a teraz nic jak na złość:/Ty do połowy września a ja się śmieję, że na boże narodzenie haha ja chce ciasto:-D tak mi się dzisiaj chce sernika po wiedeńsku, że jak to mówi moja mama język mi w dupkę wpadnie:-D
-
o kurcze ale się dzieje:-) Aśka, żyrafka dajcie czadu:-)Aniu nie płacz kochana, dobrze wiem co czujesz.. jak mnie ze szpitala puścili to tak samo siedziałam i płakałam,bo myślałam,że będzie po:-P ale na nas widocznie jeszcze czas. Zyrafko napawasz mnie optymizmem i jednocześnie się podenerwowałam:-P termin mamy na ten sam dzień.. dzisiaj 40tc się zaczął, u Ciebie taka akcja, a u mnie nic:-( zero..pomyłam w całym domu podłogi i moja macica ani drgnie:-(
-
to ja proponuję asiu po imprezie dopaść męża haha może coś ruszy:-P
-
ja ze względu na wcześniejszą cesarkę wybrałam cesarkę, poza tym mam po wcześniejszym poronieniu i cc dużą bliznę na macicy, plus odporność na oksytocynę. w sumie nic strasznego, ale mój poród może trwać i 30godz jak ostatnio..więc zdecydowałam razem z lekarzem że w moim przypadku lepiej cc:-) mi też po porodzie ani po poronieniu nie oddali karty ciąży, ani żadnych wyników badań, nawet tych moich:|
-
widzę, że wy tu zamiast rodzić, to ostro balujecie:-P niestety jeszcze jestem w dwupaku, poszłam do szpitala położyli mnie na oddział.. i ordynator stwierdził, że są wskazania do cc ale nie ma przeciwwskazań co SN- i bądź tu mądry, chciał, żebym leżała już do końca w szpitalu i czekała na jakieś bóle. wypisałam się na drugi dzień na własne żądanie, przemyślałam wszystko i czekam..w domku na bóle;-) nie mam ochoty już oglądać szpitali i będę rodzić SN jak tylko dam radę i coś się samo rozpocznie, póki co kończy się dzisiaj 39tc i jakoś nie jest aż tak tragicznie jak myślałam:-P poza tym, że nie czuję w ogóle prawej ręki bo tak spuchła i zdrętwiała:-P pomyłam teściowej okna w całym domu, śmiała się że mnie zaraz odwiezie na porodówkę, a mnie jedynie bolał kręgosłup hehe:-P szyjke mam zamkniętą, 1cm rozwarcia, przestało mnie czyścić i coraz mniej macica się stawia, albo się wszystko cofać zaczyna, albo cisza przed burzą:-P
-
ewelkakajaw- trzymamy kciuki za szybki bezbolesny poród;-)
-
MDream posłałam jeszcze raz;-) akna- no już jutro hehe:-) jutro mam się zgłosić na oddział porobią badania i będą mi robić cc:-)
-
MDream ode mnie też mail poszedł;-) ja dziewczyny dzisiaj padam na twarz przeczytałam Was, ale nie mam siły pisać,miałam dzień pełen wrażeń.. jutro ostatni dzionek w domku, a w poniedziałek ruszam na oddział i będziemy się rodzić hehe:-)
-
heloł:-) Orange kochana a czy ja też załapałabym się na takie buciki?:>oczywiście nie za darmo;-) ręce nie dość, że puchną to paluchy tak zdrętwiały,że nic złapać do ręki nie umiem, ani klawiszy nie czuję pod palcami:-(
-
Puchatek z męża nie schodzi:-P
-
żeby to wyskakiwało na życzenie;-) ja mam największy problem z puchnącymi dłońmi..:-( boli jak cholera;/ jakby ktoś miażdżył dłonie całe i nie idzie w ogóle ruszyć nadgarstkiem..na szczęście przechodzi już(?!) koło 10 rano:-P..a wieczorem znów i tak w kółko.ble już chcę być po!
-
branoc
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 9