ruth

mamabelgie już lecę pomóc w praniu;-)

hej ja też już jestem:-) w sumie to już od 6 nie mogę spać, ale dopiero teraz się z moim małym uwinęłam:) to moje dziecko to żywe srebr, jest taki rozbrykany, że już 3 godz po wstaniu padam z nóg:/ eh zazdroszczę Wam tych wypadów i urlopików;-) ja na swój wyjazd jeszcze do 10 muszę poczekać:-) żyrafko co do \"chłopa z roli\" to powinnaś być dumna, że jest taki pomocny i czuje się w obowiązku odciążyć rodziców:-) nie słuchaj głupich wypowiedzi, bo zawsze się znajdzie ktoś, komu łatwiej jest przeczytać dwa ostatnie posty i skrytykować człowieka- to samo tyczy się Ciebie Basiu:-) ja się szczerze przyznam, że z ubranek dla dziecka to tylko dwie pary bodów kupiłam:-P resztę ciuszków pięknych dostałam, poprałam i sobie leżą w szafie schowane:-) wszystko mam biało-zielono-różowe..hmm ciekawe co zrobię jak się okaże, że to jednak nie Lenka a chłopaczek będzie hehe

no no! nikt nie prosił o takie opinie, mimo, że forum publiczne troche taktu kobiety!! zmyłam się szybciutko bo coś mi zaczął brzuszek twardnieć i tak do tej pory:/ małż się śmieje,że już zaczyna poważnie odczuwać tą moją ciążę hehe:-P jutr Was nadrobię, a póki co zmykam dalej do łóżeczka słodkich snów mamuśki:-*

mamabelgie ja chętnie to za Ciebie zrobię:-D tylko sił mi trochę swoich oddaj:-P

Asiu -ja się nie złoszczę:-) Basiu-ze mnie też jest kawał diabła:-P no ale masz sporo racji w tym co piszesz, w końcu nikt z nas nie jest pozbawiony wad:-P

a co do Twojego męża Basiu.. przepraszam,że tak prosto z mostu, ale choćbym miała zostać sama z dzieckiem to nie siedziałabym z takim chłopem:-P życie dość mi w dupę dało i chyba moje poczucie honoru by mi nie pozwoliło na takie obrażanie siebie:-P

jestem tu wcześniej od Was na forum kobitki;-)..i czytam Was dziennie i skrupulatnie, tylko jakoś nie mam weny do pisania, jak nie skurcze i szpital tak bieganie za moim dwulatkiem:-) przytyłam już 10kg więc może coś ta moja dzidzia się troszkę podtuczyła;-) czuję się raz fatalnie-skurcze, osłabiona jestem, zwroty głowy, a czasem mnie tak energia rozpiera, że nie wiem co mam ze sobą zrobić:-Pzresztą jak większość z Was pisała-chęci są i do sprzątania i spacerowania i baraszkowania- Puchatku:-D tylko sił brak:-Pa 10 lipca wybieram się jeszcze do rodziców nad morze na dwa tyg..mam nadzieję,że w pociągu nie urodzę i że taka podróż nie zaszkodzi maleństwu:-)

widzę, że jak ktoś się na forum nie odezwie przez jakiś czas to już się na niego uwagi nie zwraca. to przykre.

a moja maleńka w 28 tyg miała 890g:/ czy to źle?

witam kochane..myślałam,że dzisiaj Wam się pochwalę, co będziemy mieli, ale z mojego maluszka taki wstydzioch,że zacisnął nóżki i nic nie było widać:-P myślicie, że jak będzie usg następne w 30tyg to jest szansa żeby zobaczyć jaka płeć? no żyrafko kwitniesz;-)

wpadłam się przywitać i zmykam się kisić cały dzień na uczelni:-( buziaki

ewelkajaw gratuluję maluśkiej Wiktorii:-) asiu ja też Ci wysłałam zaproszenie na nk:-)

ja już się poprawiam..mój na mnie nakrzyczał o porządki,ale...że za dużo sprzątam:P nie wiem czy wy tak macie-jestem pedantką:-P mam tak, że jak mnie weźmie na porządki to od rana do wieczora(zwłaszcza w ciąży)..a przy dwulatku nie da się mieć idealnego porządku,zwłaszcza,że narazie mamy tylko jeden wspólny pokój:-P Anulka mnie też się sauna marzy..jakiś basen, albo aerobic..mam ochotę iść się gdzieś wygrzać i wyżyć:-D póki co musi mi małż wystarczyć hehe szczesliwa-gratuluję synka!ja mam wciąż cichą nadzieję,że tym razem będzie córcia:-) szkrabek zazdroszcząc Ci tego usg..ja też chciałabym na każdej wizycie..samo wyrażenie \"macica miękka, więc wszystko jest dobrze\" to za mało:-P martwi mnie jedno..żyrafko apel do Ciebie:-D-strasznie bolą mnie kości łonowe,całe spojenie i miednica..czasem chodzić nie idzie:/ a gdzie tu mówić o sexie:-( czy to normalne,że ciągle od dwóch tyg się już rozchodzą kości? akna kochanie pamiętaj,że nam nie wolno dźwigać, kładź się kochana do łóżka i teraz odpoczywaj dwa razy tyle- ja tak robię żeby zagłuszyć wyrzuty sumienia:-P aska-lepsza kafeteria od gotowania ziemniaczków..tu przynajmniej rączek nie ubrudzisz sese:-D puchatek a mnie w ogóle nie zalecał żadnych tabletek po 13tyg to chyba zależy wszystko od lekarza.każdy indywidualnie od wyników badań dobiera?

basiu więcej nie jestem w stanie napisać,bo mój też się dzisiaj czepia:-P miejmy nadzieje, ze im przejdzie..

teraz się dopatrzyłam, że żyrafka dała imię Basia;D ja mam tak na drugie;-)..ja mam ogromny problem z imionami-już mi się nic nie podoba:P nic mi nie pasuje:-P mam nadzieję,że jak płeć rozpoznamy na następnym usg to coś mi się nasunie:-) też chciałabym nowy wózek,ale doszliśmy z mężem do wniosku że ewentualnie kupimy małemu/małej nową spacerówkę,bo gondole mam super głęboką i poręczną z wózka od Filipka jeszcze:-) co do sexu to ubolewam nad tym..moje wysokie niegdyś libido się zatraciło:-( i ewidentnie mój mężulek na tym cierpi:P ale jakoś musi to wytrzymać jeszcze drugą połówkę ciąży;-)

heloł a ja się dzisiaj nawet wyspałam..mały się zlitował i wstał o 8 dzisiaj..a ostatni tydz pobudka była już przed 6stą:P

Wesołych Świąt mamuśki i jak pisała żyrafka nie za mokrego dyngusa;-) przejmijmy w tym roku rolę polewaczek hehe:)

dziewczyny wy też jesteście takie osłabione?ledwo z łóżka wstaje,momentalnie mam zawroty głowy:/ co do badań prenatalnych to zawsze mi się to kojarzyło z kobietami po 35-40stym roku życia:Pa nie z takimi laseczkami jak wy:)

malinka: http://nasza-klasa.pl/school/160050 co do wózka to nie mam zamiaru kombinować..bo wydawało mi się,że synkowi kupiliśmy najlepszy jaki mógł być, a spacerówka była w ogóle nie praktyczna, w tych wielofunkcyjnych wózkach z rozkładana spacerówka do spania przypatrzcie się czy ma dużo miejsca do siedzenia, bo nasza była \"krótka\"i Filip z niej zjeżdżał -w rezultacie cały czas objeździł w zwykłej parasolce i był bardziej zadowolony i miał najwygodniej:)

witam wszystkie ciężaróweczki:) szkrabek mogę cię pocieszyć.. ja miałam do 13 tc coraz gorsze mdłości,a jak się już zaczął 14tc minęły momentalnie z dnia na dzień:) tylko wiecie co jest najgorsze..jak zwykle idzie mi wszystko w tyłek:/brzuch rośnie,a dupsko razem z nim mimo, że jem mnej niż zazwyczaj i ograniczam się ze słodyczami..chyba już taka moja ciążowa natura:(

dziewczyny powysyłam wam zaproszenia:) na nk znaczy się;P a kasi po nicku nie znam, ale zajarzyłam paczuszkę chipsów na biureczku na zdjęciu:Dsese

Koliban fantastyczny pomysł!:) już się dodałam;)monia to ja;) mówicie dziewczyny,że nie bierzecie już witaminek?mi lekarz w ogóle nie kazał brać,ale mimo to brałam feminatal:) skończył mi się dzisiaj 13tydz i nie muszę już brać?

jak ja dawałam Filip, wybrałam je ze względu ze nie jest to popularne imię..ale jazdy następny chlopczyk który sie u nas na wsi urodził to byl filip hehe i nie trafisz:P

stelka mi w rezultacie przybyło 2,100:P a też w poprzedniej ciąży miałam już na tym etapie z 5 na plusie i boję się, że mój organizm podwójnie to sobie nadrobi:P akna-ja wymieniłam zasłonki na radośniejszy-turkusowy kolor i już mi wiosenniej;) ania małą- ja mam filipka 18sto miesięcznego;) i się śmieją bo wołam do niego Filuś:P puchatek- ja jakoś w ciazy staram sie omijac takie imprezy:Pzwlaszcza przy takich mdlosciach, ale z drugiej strony ..eh sama nie wiem:D nitaanita - witaj to na tyle..a mnie dzisiaj łupie w krzyżu na zmianę z migreną ciążową:P

już kochane dyktuje..robicie naleśniki jak na krokiety(zwykle naleśniki tylko zamiast cukru ja daje szczyptę soli), usmażycie je ostudzicie, w środek wkładacie parówkę,starty ser żółty i odrobinę keczupu, zawijacie w \'krokiecik\" panierujecie w jajku i bułce tartej, następnie smaży się na głębokim ogniu.podaję zawsze z jakąś suróweczką:) mam nadzieję,że zrozumiałyście mój wywód:P nie pisałam bo smażyłam sobie już naleśniczki;)