zabka092

ja czasem lubie pojsc wypocic troche tluszczyk;p

hejka..ja gdzies pol godz zjadlam kaszke malinowa-kubek i mandarynki wiem wiem pozno ale dzis zabiegany dzien w pracy i nawet nie mialam jak zjesc tzn co zjesc zjadlam ok 11 kubek platkow z mlekiem pozniej(i rano) tylko w przelocie ciasto (bedzie ze 4kawalki), poznie zakupy wizyta u siorki solarium i jak wrocilam to az mi slabo bylo, mowie sobie nie, nie bede jesc i piolam wode ale bylo mi tak slabo, krecilo mi sie w glowie i musialam.. i teraz jest ok:) jutro ostatni dzien swietowania w przedszkolu i koniec jedzenia rzeczy niedozwolonych:)

no wlasnie slyszalam o meridii i o zelixie czy jakos tak i sie zastanawialam albo cos zwyklego typu ananas bio cla itp

ale wiecie co..kolezanka ma rowerek i nie jezdzi sama dzis zaproponowala mi pozyczke:) hihi moze pojezdze z Wami:) i kupilam dzis pas wyszczuplajacy hihi rozgrzewa jak sie cwiczy pewnie nic nie daje ale bedzie motywacja do cwiczen :P

hejka bylam u siostry i jej dzidzi - skoro juz mowa o dzidiusiach tylko nasz Jasko nie ma nawet miesiaca-bedzie mial za 5dni hihi kochany okruszek:) tez nie moglysmy sie go doczekac moja siorka ma 30 lat, zawsze cos bylo wazniejsze praca dom maz hihi a teraz wszystko kreci sie wokol kruszynki ja wciaz sobie powtarzam ze mam jeszcze czas, (24lata)ale w sumie mowie chyba tak dlatego ze nikogo nie mam, jak by byl ktos kto by mnie kochal napewno chcialabym miec juz taka kruszynke..dlatego tez musze zrobic cos ze soba:) dziewczyny powiedzcie mi szczerze ..a probowalyscie jakis lekow na odchudzanie?

hejka ja dzis pofoolgowalam sobie troche za duzo:( ciacho wafelek cukierek uch za duzo a normalnego jedzenia za malo..oj ciezko to widze ..ale i tak sie ograniczalam;p zajrze pozniej

http://polki.pl/fitness.html jakies cwiczonka wynalazlam -chcecie popatrzec?

a ja zjadlam platki z mlekiem, dosc pozno bo ok 20 niestety nie bylo mnie wczesniej w domku, a i kilka biszkoptow i ze 3 zelki, i robilam ciacho bo do mam jutro wnuki przychodza niom wiec pewnie sprobuje ale jutro yba;) to beda ciezkie 3 dni a jesio nie bylam cwiczyc -brak czasu.. ok obiecywalam sobie ze od tego pon al e przeczekam te swieta w przedszkolu io ruszam do oju, oczywiscie bez przesady nie bede sie obzeraz, mam juz -2kg to malo ale nie chce ich z powrotem, nie nie..dziekuje:)

aa i zjadlam jeszcze kubek platkow z mlekiem i 3male kiwi

hej ja na razie nie mam czasu wiec tylko przeczytalam, melduje co dzis jadlam i bede pozniej.. dzis sniadanie-1,5kawalka chleba razowego z pasta jajeczna, 2snadanie - salatka z kiszonej kapustki ale do tego zjadlam jesio 1ptasie mleczko i jedno gniazdko..uch ten tydz ciezki bo od jutra przez 3dni bedzie dzien babci w przedszkolu wiec cos tam sie skubnie;/ ale przyszly tydz juz zero slodyczy a wiecie co, weszlam dzis na wage by skontrolowac czy z powrotem nie mam tego kg co stracilam a tu 93.00 hihi takze spadam nie duzo ale spadam:))))) buziaki bede wieczorem

uch i znow sama:(

oczywiscie-cała żabka..zjadlam troszke słonecznika;/

ja tez uwielbiam gruszki mniam chyba jutro sobie jesio kupie.. a ja w pracy pewnie jak zwykle jakies platki jogurt i woda niom i moze wasa hihi

mama obrala gruszke i przyniosłą mi kilka plastrow.. i co i co mialam nic nie jesc..

3mandarynki mam na koncie hihi ale takie malusie i kolejna kawke pije:)

to udanego wyjazdu Sylwus:) trzymaj sie i wracaj do nas za 6dni:))

niom ja generalnie nie zabielam bo nie lubie zup zabielonych ale pieczarkowej nie zabielonej sobie nie wyobrazam niestety, ale nie jem jej czesto takze jakos to przezyje..

zupka pieczarkowa,troszke zabielona(mleczkiem)ale jak inaczej zjesc pieczarkowa, to jedyna zupa ktora zabielam:) mysle ze pozniej jeszcze jakies kiwi czy inny owoc:)

nie no ciesze sie ciesze ale nadal jes to duzo za duzo jak patrze na zdj z przed paru lat pewnie mialam kolo 80 paru kg to wygladalam zupelnie inaczej niby tez bylam gruba, za gruba ale teraz to juz jest dla mnie masakra dlatego musze cos z tym zrobic tylko ja kurcze lubi jesc;(

wlasnie niestety ale bylo 95 wiec duzo nie spadlo a jesio po weekendzie nie wiem jak to bedzie, uch czemu wszystko jest takie trudne:) zjadlam 3 łyzki uprozonych pieczarek czekam na jakis obiad, ma byc zupka pieczarkowa

i znow nastapiła ta krepujaca cisza:P

moje dzisiejsze sniadanko 2wasy +kilka plastrow pomidora, ogorka ziel., i rzodkiewki, pije juz 2kawe, na pierwszej bylam u siostry zjadlam jedno rafaello i 2 ptasie mleczka, bylo jeszcze duzo pysznosci ale nie zjadlam wiecej;p kupilam sobie berliso-ryz na mleku tak sie zast czy zjesc ale ma ok 200kcal to moze jednak zjem bo obiadek pozniej bedzie-jak to w niedziele, pozno sniadanie to i pozno obiadek;) gugajna niedlugo zobaczysz na swojej wadze upragniona liczbe, przy Twojej silnej woli, u mnie z tym gorzej, od poniedz mialam cwiczyc i co?i ogladalam ćwiczenia w necie heh nic wiecej wciaz sobie obiecuje i lipa.. Aniu wiesz ja chyba tez bym dała sobie spokoj z tym chlopakiem, wiesz ja kiedys poznalam chlopaka na czacie i rozmawialismy na gadu blo fajnie chcial sie spotkac ja oczywiscie przed kazdym spotkaniem wysylam zdjecia nie chce pozniej rozczarowan, wyslalam powiedzial ze mu sie podobam itp umowilismy sie na spotkanie, przyszedl z rozyczka spacerowalismy po miescie pozniej poszlismy do kawiarenki na kawke, bylo bardzo sympatycznierozmowa byla ok nie bylo zadnej krepujacej ciszy itp wogoole to on starszy jest wiec pomyslalam ze madrzejszy hihi niom ale co po spotkaniu cisza,..pisalam do niego pare razy na gadu oczywiscie ciagle zajety albo cus..niom kiedys sie odezwal -zerwala z nim laska, jak sie okazalo wiec po mnie jakas tez laske poznal , dziwnie sie poczulam bo ciagle czekalam na jakies wiadomosci ze moze bedzie chcial sie spotkac czy chociaz zadzwoni a on milczal, nie lubie tak , od razu mogl powiedziec sory ale to nie to i zegnaj a ja ciagle czekalam, ciagle sobie powtarzam ze teraz tak nie bedzie ze nie bede czekac ze nie bede sie przejmowac ale wiem ze to nie jest łatwe, ale glowa do Gory i byle do przodu:)) heh zanim skonczylam pisal zjadlam berliso;P

hejka..ja juz po imprezce balam sie jej bo wiem jakize mnie łakomczuch, ale nie bylo tak zle,nawet za bardzo nie mialam ochoty na jedzenie, o 14 zjadlam platki z mlekiem ale to juz chyba pisalam, na imprezce zjadlam kawalek kielbaski gotowanej, kawalek torta(malutki bo nawet nie lubie) i kawalek jablecznika-ciocia piekla nie wypadalo hihi zjadlam tez 3cukierki i pozniej jeszcze kotlecika sojowego..maluutkiego.. takze chyba nie najgorzej jak na impreze, byłam dzielna adziam..tak bardzo chcialabym miec 8 z przodu ale ciezko mi to idzie niestety nio ale pozyjemy zobaczymy..niedlugo wyjezdzam do pracy za granice na 2m-ce tam bedzie gorzejk z dietka ale moze mis ei cos uda hihi ale bedzie mi brakowało topiku:(

93,8 zawsze to cos nowego:) ale mogloby leciec w dol bo cos wolno mi to idzie

hejka, ja wlasnie wrocilam z zakupow i ide zjesc platki, nic nie jadlam jeszcze:) nie jestem glodna ale czas najwyzszy dzis mam roczek kuzyna synusia wiec pewnie jakies ciacho zjem:) ale powiem Wam cos:) dostalam dzis wage, tzn sama kupilam ale siorka ma mi oddac -jako prezent urodzinowy hihi taka fajna z pomiarem tluszczu wody i takie tamj teraz moge sie wazyc.kontrolowac czesciej;p ok ide po platki bede pozniej