dyskretna kochanka

xywa, witaj ;) moze dzisiaj cos z tym zrobimy :)

witajcie w nowy dzien!! :) czy wczoraj ktos z was zdradzil? jak bylo? ja bylam grzeczna :(

Ajron, nie podoba sie, nie zagladaj tutaj nikt Cie nie zmusza

skay trzeba sie najpierw starac... poczytaj troche wczesniej bo nie chce mi sie pisac znow jak to u nas jest... jednym slowem do dupy

kessel jestesmy jeszcze bardziej pokrecone niz myslisz... ale to dziwne. ja tez lubie zasnac u meza na kolanach, ale on zazwyczaj mnie budzi, choc nie, zwala mnie z lozka i mowi idziemy spac. po kapieli i innych przygotowaniach klade sie pachnaca do lozka i czasem mam wrazenie ze mowi"pora na sex" zrobi co swoje i zasypia. a probowales ja namietnie calowac i glaskac wtedy? co ona na to?

pisze bo lubie, nikt mi tego nie zabroni. poza tym moge podzielic sie tym co czuje, kobieta lubi sie wygadac - poczytajcie poradnik na pierwszej stronie:D

pseudo mim juz pisalam, a nie lubie sie powtarzac ;)

skay :D nie ma jak przejezyczenie... facet kiedys mial inna jeszcze przed slubem, ale zachowywal sie zupelnie inaczej niz teraz, wiec nie sadze... tylko po co ja wybaczalam??

v33 prawie idealna teoria... naszczescie sa wyjatki od reguly :P

kessel a rozmawialiscie o tym? jakie byly jej argumenty? bo moze po prostu stwierdzila, ze juz Cie ma w swoich sidlach i to wystarczy nie musi juz nic robic... a moze i ona chciala byc jeszcze z kims innym?

dyskretny kochanek, to ja tez poprosze ;)

heh, kiedy moj maz kupil mi ostatnio kwiaty, albo zrobil sniadanie do lozka... ostatnio nawet mialam scene z filmu normalnie... Kochanie masz ochote na sniadanko? jak odpowiedzialam ze tak to uslyszalam "zrob i dla mnie cos" bosheeeeeeee

skay to wyprobuj zabawki na mnie ;)

skay nie masz racji. gdyby moj chcial ze mna porozmawiac skakalabym pod sufit. ale on nie chce. bo dla niego wszystko gra, wszystko jest dobrze...

oj piekny, jak bardzo sie mylisz... zapraszam Cie do mojego zwiazku i poobserwuj sobie kto tutaj sie nie stara... kupuje sobie majtki z koronki i robie przed nim striptiz a on woli grac w ta swoja glupia gre i mnie odpycha mowiac"daj spokoj" w nocy pobaraszkujemy... Az przykro sie robi :(

skay Ty sie starasz a druga polowka nie widzi problemu bo jemu/jej jest dobrze:D:D mam tak samo:D

piekny, nikt nie mowi, ze jestesmy idealne, ale gdyby nas mezowie dopieszczali nie byloby zdrady. A facet jak zwierze... Poluje za zdobycza jak lew. a jak juz ja ma to totalnie olewa... traktuje jak trofeum i szuka nowego:P Przejrzyj na oczy

Feliks Edmundowicz Dzierżyński ja nigdy nie bylam znudzona, zawsze duzo sie w kolo dzieje:D

Carte ja jeszcze nigdy nie zdradzilam swojego ukochanego meza ;) Na razie probowalam wszystko naprawic... Ale On nie widzi problemu :(

wszyscy tu pisza ze by chcieli, a czy jest ktos, kto to zrobil i bylo naprawde dobrze?

Carte Blanche zauwazylam ze krociutki, az za:D:D

wow no to musze sprawdzic:P

Carte Blanche dobrze ze ten sam kraj :D:D

obserwator, zle obserwujesz:D

Carte Blanche juz pisalam, wawa ;)