Blondi

Ninna :) Landrynka >> rozsyłam CV gdzie się da ;) ale najbardziej zależy mi na pracy w zawodzie oczywiście ;) zadzwonili ze szkoły, no zobaczę co z tego będzie, ale myślę pozytywnie, znaczy staram się ;)

Ja uwielbiam Almodovara, Lyncha, Kusturice, Von Triera and more :) nie wchodzą w gre tzw filmy z efektami :P

Ja to bym wszędzie łaziła, uwielbiam sceny kameralne, teatr, kino, ale niestety, musze z tym poczekać... Na razie moge sobie pozwolić na bonusa od Ninny ;)

Będę!! z radością nawet :D Oj właśnie mam nadzieje,że dłużej niż 2 h, bo mię wnerwia strasznie Ja umiem kochana (do Ninny) żyć bez niego :P hihi

ooo super :D adresso: malibu77@tlen.pl Ninna a Ty ostatnio wyraziłaś negatywny stosunek co do naszego ewentualnego wpadnięcia na siebie na Mokotowie ;):P i co teraz?

I znów sie nie załapałam :( co za spóźniony zapłon Ja jak na razie jestem dyspozycyjna, tyle, ze finansowo jak wiadomo źle stoję więc zaszaleć nie mogę, ale na piwko nie-w-centrum ;) to sie da chyba zrobić. \"Metafizykę\" Majewskiego będę zgłębiać :) Może mi nie odbije całkiem ;):P

Mam za swoje :o Zdołowałam sie, nic nie zjadłam to teraz mnie jeszcze żołądek napier**** :(

Wiesz nie zawsze jest z kim i o czym gadać, nie zawsze jest siła... Ja planuję weekend jakoś przeżyć...

Ja mam net w domu :P Tyle, że też często mój facet okupuje kompa.Ale w zasadzie między 10 a 19 ja mam go do swojej dyspozycji :)

Siemka Chica to zdecydowanie nie jest zwykły banan :D Zagadałyśmy się tak, że nie zauważyłyśmy upływu czasu :P Trzymamy kciuki z jej kręgosłup!!

Cze landrynka :) Jeszcze za mało powiedziałas o sobie ;):P ale wyjdzie w praniu :D Nie wiem czy zauważyłaś, ale my się fotkami wymieniliśmy :P Dżizaz co za spadek ciśnienia!!wbija mnie w glebe :o Za godzinkę uderzam do Chicquitty :)

Cześć chyba mnie dopada jesienna deprecha... :o

eee tam, nie tytuły świadczą o człowieku :P;) Ja do klubów warszawskich nie chodzę, bo a) w wawie jestem od niedawna i nie do końca jestem przekonana b) mój facet jest zapracowany, ja nie pracuję (wydatki) c) nawet jakbym nabrała ochotę na wypad do klubu, bez swojego faceta nie pójdę d) imprezujemy najczęściej w domu e) jak jeżdże do Wrocławia obowiązkowo zahaczam o moją ulubioną knajpę ;) etc :D

Resocjalizacja :) A jako, że lekarz sam sie nie wyleczy, ja także nie mam na siebie zbawczego wpływu Śliwka :P

Ja jestem w domu, na razie na etapie pisania mocno opóźnionej pracy mgr i szukania pracy. No i pracuję nad swoim pozytywnym (negatywnym?) myśleniem ;)

Cześć Landrynko :) Nie dołuj się, na tym topiku jest sympatycznie mimo, ze czasem na siebie warczymy :p Ależ mnie wnerwiają te reklamy no :P

Cześć Śliwka ja dziś ledwo żyję :(

No to dziś miałam dzień z emocjami ;) Nie ma nikogo to się nie wysilam z opowiadaniem :P Ja jutro chyba odwiedze Chicę sama :P

Witam w katolandzie :o Weekend miałam leniwy :D Nawet w TV nie było na co popatrzeć. Zdrzemnęłam się na wieżach a potem zawiesiłam oko na Vinie Dieselu, ogólnie leniwie i nuudno, bo stary pracował przy kompie, ot tyle, że od niego odpoczęłam (od kompa znaczy ;) ) A teraz wieści o Chice: do środy siedzi w domu i mam zamiar ją odwiedzić, kto ze mną?? (mamy zaproszenie) w czwartek idzie do szpitala, w piątek operacja. Dajcie znać czy reflektujecie na odwiedziny (dziś- środa)

nuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuudaaaaaaaaaaaaaaaaaa :(

O kurna czyli dziś wieczór zostane skatowana tym nudnym filmem :o Nie mam numeru więc dupa :P

Pacan myślałam,że tu tylko Zaplutek pluje :P Mój weekend zapowiada się bardzo spokojnie ;)

Strzała Aaaalee się dziś wyspałam :D

Cześć wszystkim :) i znikam

A teraz z innej beczki jak to w Monthy Pytonie ;) Jak ja lubię słuchać Antyradia :)