Blondi

Dżizaz co to była za Saturday Night Fever :D Piwko, hulanki, swawole... Mirek Baka ubrany w gustowną bluze Reeboka pląsający z jakąś młodą dupą ;) wesoło było...ale dziś to już mi nie jest tak fajnie ;):P

Górą hipokryzja!!!!! \"Lubię się uśmiać z ludzi, którzy oceniają innch po góra 10 postach......\" A na Zaplutka wyrok już wydany, tak? Gad powiadacie, ignor? A za co, bo nie rozumiem? Uderz w stół? Serio troche mi przykro, że tak płytko oceniacie ludzi...wtedy pozostaje kroczyć w pojedynkę pzrez życie... No nic, miłego weekendu

Siemanko wszystkim Chicquita >> to było niemożliwe ja tylko na gg znalazłam siłe, po kilku drineczkach U nas też kurna leje, aż mi się z domu wychodzić nie chce :0

Głowa do góry, czasem różne okazje się trafiają! To ja sapdam wizytować friendsów :D Miłego wieczoru :)

A jakoś się wszystko zbiegło w czasie, no ale co mam mu żałować sponsorowanego wyjazdu na Mazury na marne 3 dni skoro tyle zapieprza ;) Popakować dam rade to już kolejna przeprowadzka na moim koncie :D Poza tym Ty masz się oszczędzać. A do reszty firmę wynajmiemy, ja będę ino nadzorować :D Dźwigać też mi nie wolno... Stic >> zajrzyj tutaj a nóż widelec: http://forum.nawigator.biz/viewforum.php?f=10&sid=39c135896236854758418678370efc4a

Heh...no właśnie w tym rzecz...mój facet z kolegami mają wyjazd firmowy, poza tym nikt nie ma takiego dużego auta, trzeba by z 10 rundek zrobić :D W sumie to w necie coś tam znaleźliśmy, ale myślałam, ze ktoś z Was ma jakąś firmę obcykaną ;)

Chicquita masz mi wydobrzeć na nasze spotkanie! :) Ninnka skąd w Tobie tyle agresji? Przecież ostatnio \"miałaś\" sex ;) Sliwka daleko wybywasz?

Wolny kraj Ninna, poza tym on do was pisał :P No i po co tyle krzyku ;) W sumie jakby tak nie grzeszyć niekonsekwencją jak Cimoszewicz, wszyscy powinniśmy przejść na priva, bo w pewnym sensie prowadzimy ze sobą dialog :) Niegłupie, nieprawdaż ? ;):P

Chicquita > ja Cię na gg przytulam i co? Nie odzywasz się :( Będzie dobrze, wiem to i Ty wiesz,że wiem ;)

Ninna na głupotę i owszem, należy reagować...ale oprócz tego fajnie mieć trochę luza w naturze i nie brać wszystkiego tak dosłownie ;) Poza tym ja już wiem o co Zaplutemu chodzi (lepiej późno niż wcale) Mianowicie, gdy mu opowiedziałam o Was, o topiku Ninny, to niby mało go to interesowało, coś tam burknął, a przecież to znany zazdrośnik, a potem jeszcze zakomunikowałam, ze się zbieramy na spotkanie więc nie wytrzymał i postanowił się tu wedrzeć i sprowokować burdę :D mae culpa :P

Stic >> nie stresuj się, taki sympatyczny chłopak z Ciebie, już Cię nawet chciały swatać dziewczyny ;):P Ninna no zaplułaś się gorzej od Zaplutka ;) Trochę za późno o tym \"privie\" i mailu :P My od kilku lat tak zasuwamy :P prócz spotkań face to face :D An-ula ale Ci fajowo :) Ja w odpowiedzi na smsa kumpeli czy jestem gdzieś na egzotycznych wakacjach odpowiedziałam, że jasne...we Wrocławiu ;):D

I widzisz Zaplutek co narobiłeś? Tyle razy Ci mówiłam,z ę nasze go poczucia humoru i głupawek ludzie nie rozumieją, bo zbyt wysublimowane są ;) Bądź grzeczny i nie stresuj mi tu ludzi, bo są ok. Mówiłam Ci przecież o zjebce jaką dostałam na początku, ze jak jakaś małolata piszę czy coś tam :D Kochany Zaplutku my są inni :D:P BTW jak tam Twoja stopka? ;)

Zaplutek siejesz ferment gadzino :P i wyrażaj się, bo się wstydzę :P Śliwka no ja Cię proszę, nie bądź blondynka :P Intuicję Ci gdzieś wcięło, pomyśl chwilkę kiedy kontakt z dzieckiem nie podchodzi pod prokuratora :P Ninna >> nie A i jeszcze a propos mojego faceta, on na tym forum musiałby pisać jakby bardzo mocno na głowę upadł, albo przeżył głęboki kryzys :P

Witam :) dziś się wyspałam więc i humor lepszy. Dementi: Zaplutek to nie mój lovelas, nie Stic, nikt z naszego forum, istnieje, bo go znam. Zaplutek ja Cię proszę bez mowy czarnoziemskiej mi tu, bo widzisz że nikt nie kuma :P Oznajmiam, że Clockwork Orange mu na mózg padła :D

Stic :D Śliwka to ja Ci coś polecę NERVOMIX śpi się po tym jak niemowle ;) a dodatkowo może być herbatka Liptona \"Na spokojny sen\" :)

Dzień Dobry No to dziś mnie dołek dopadł :( Dzięki Śliwka

A no i nie dołuj się Stic i dzięki za dobre słowo :) Tak to już w życiu bywa raz lepiej raz gorzej. Musimy kurna uszy do góry trzymać ;)

Stic >> proszę oto link, ja też mam chrapkę na kalmarki :D Mniam :) http://www.drozda.pl/index.php?menu=seafood

Gdzieś wcześniej wspominałam, że rozsyłam CV gdzie się da. Do tej pory nie szukałam bardzo aktywnie, ponieważ nie jest to na razie możliwe. Jestem zarejestrowana we Wrocławskim UP, a lepiej byłoby w Warszawskim skoro tu mieszkam, ale nie moge, bo nie mam meldunku czasowego. Zdarzają się różne oferty, z których nie mogę z tego powodu skorzystać... Mam nadzieję, że po przeprowadzce wezmę się w garść i skończe z mgr... Wiesz czasem psychika poprzez jakieś zdarzenie tak wysiada, ze trzeba czasu,żeby się pozbierać...

Heh Ninna właśnie najbardziej chciałabym w szkole jako pedagog lub w swojej konkretnej specjalizacji (reso) czyli w ośrodku resocjalizacyjnym... w przedszkolu też, ale tam mnie nie chcą, z powodu, heh...braku kwalifikacji...bo nie jestem po wychowaniu przedszkolnym...Także chętnie podjęłabym prace we wspomnianym ośrodku, gdzie można pomagać ludziom, w jakiejś fundacji...itp. Chcę podszkolić angielski, ponieważ dużo zapomniałam (mea culpa) Pragnę się podnieść w końcu, a tu wciąż kopią leżącego. Nawet moge sprzedawać ciuchy w sklepie, albo pomagać w kuchni w jakimś barze no...

Jak wspominałam mam wykształcenie pedagogiczne, na razie bez mgr, ale mam dyplom licencjata i cały czas staram się pracować nad pracą mgr...:0 Tak jak napisała Chicquita, coś czasem mocno dezorganizuje życie, a problem zdrowotny to potrafi...:( Mam też ukończone studium ekonomiczne: technik prac biurowych (musze tylko wygrzebać dyplom...) Najgorsze jest to, że mam już 28 lat, a doświadczenie jedynie w opiece nad dziećmi...Dołuje mnie to, ze wciąż slysze, ze nie mam doświadczenia i co?? tak do śmierci?? Może nie mam siły przebicia i nie jestem przebojowa, ale jestem dobrym, uczciwym człowiekiem, nie chcę na nikim żerować, a jedynie dostać szanse i uczciwie pracować...Jeśli nie w zawodzie konkretnie to chociaż jakaś praca biurowa...bardzo chętnie w jakimś ośrodku pomocy społecznej czy czymś podobnym... Echh ale się wyżaliłam ;) troche mi ulżyło :)

Co do knajpy Drozdy, to już wszystko wiem dzięki mojej wspaniałej kumpeli BE BE (całuski, buziaczki, cukiereczki :D ) Oto link: http://www.drozda.pl/index.php?menu=seafood Ninna>> wracam po weekendzie, dokładnie jeszcze nie wiem. P.S. ja też nadal szukam pracy ;)

Witam Fajna pogoda :) w końcu mnie ciśnienie nie zwala z nóg ;) No czas wziąć się do roboty

Cześć Chicquita!!!!!! Rany, myślałam ostatnio o Tobie, bo się nie odzywałaś, ale że wyjechałaś to byłam pewna, ze gdzieś się dobrze bawisz...No strasznie mi przykro :( Ale rozumiem, ze nie jest bardzo źle i jesteś w domu , a nie w szpitalu i szybko dojdziesz do siebie Pozdrawiam serdecznie! I mam nadzieje, ze po moim powrocie w końcu się spotkamy ;)

A słuchajcie, może ktoś z was orientuje się jaka jest nazwa restauracji Drozdy w Wawie? Wiem tylko, ze to przy ulicy Długiej gdzieś.