Blondi

Borewicz Ty już nie pij ;):P:D A mnie olśniło, że to już jutro??!!

Majorek >> będzie nas tyle ile potrzeba ;) A tak serio to kto to wie... Na poprzednie spotkanie przyszłam ja i Borewicz....no Kasiek też, ale to już inna historia :D Buhaha

Cześć wszystkim!! Diabły które będą obecne na spotkanku >> może się zdarzyć, że nie dotrę na 17, ale będę (chyba) napewno ;) mam sporą zadymę w związku z przeprowadzką i w dodatku wciąż jakieś zakupy, nowe, niewielkie mieszkanko a tyle wydatków i problemów :(

Tygrysek >> no :D Majorek >> hi hi :D jestem w tzw fazie przejściowej i kolorystycznie (farbowałam a teraz się zmywa) i długościowo (zapuszczam) :D

Kasiek >> yyyyyy... wiesz ja teraz to mam jakiś dziwny odcień i mój Diabolo mówi do mnie \"ruda wredniawo\" :P;):D

Już się doczekałam :D Majorek >> eee tam zlot :0 Mój Diabolo w końcu wrócił z Wawy :):D

Borewicz >> Niech ten czas szybciutko zleci no ;) Chociaż pewnie będę jeszcze miała dość tego diabliska...

A ten Diabeł ma dziś imieniny:D

Gio >> no to ja Cię podziwiam, bo mi by się samej nie chciało za cholerę. Mojego faceta za Chiny nie wyciągnę na rower, no chyba, że miałby zamontowany komputer ;) a jak wróci z wyjazdu to raczej z Borewiczem czy innym człowiekiem płci brzydkiej mnie nie puści, a kumpelki mam leniwe :0

Błazen >> bój się bój ;):P A jazda rowerkiem mi się baaardzo spodobała (mimo, że siodełko było na swoim miejscu :P) Qrna fajnie, że Borewicz mnie wyciągnął, bo ja na rowerze x lat nie jeździłam.... A powiem wam jeszcze, że Młody Borewicz się Staremu udał ;)

Błazen Znudzony >> Osz Ty!! Ale się uśmiałam :D

To chyba o jakimś innym ktosiu było :P Znudzony Błaźnie >> też było mi miło, ale uważaj, żeby i Ciebie kisielek nie dosięgnął ;):P

No pojeździlim, pojedlim i jest fajnie. Borewicz żre dokładkę a młody Borewicz katuje Cartoon Network :P Znudzony >> pozdrawiam ;)

Gio >> hehe ja nie Be be i każdy o tym wie. Ale my som jak siostry :D

No to ja w ramach wietrzenia pokacowego spadam z Borewiczowskim na rower. Jak wrócę żywa to będzie dobrze :P Sie ma :P

Ja się nacięłam na tusz Max Factor Lashfinity. W sumie to jest ok do momentu gdzy chcę się go pozbyć z rzęs :( Jest o przedłużonej trwałości, ale to przegięcie... Nawet z wodoodpornym nie miałam takiego problemu. Po demakijażu oczy są strasznie zmolestowane :(

Darmuś!! Mam nadzieję, że wszystko dobrze u Ciebie. Z daleka jesteście dziewczyny?? Bo planujemy małe spotkanko we Wrocławiu :) Na topiku \"HALO!!! Wrocław\" :)

Darma > Wiesz właśnie (dowiedziałam się) jedna dołująca mnie sprawa uległa rozwiązaniu :) Troszkę jestem podbudowana. Mam nadzieję, ze dalej krok po kroczku jakoś się wygrzebię z doliny na równię (byle nie pochyłą ;) ) bo o wyżynach pomarzę później.

Właśnie!! Temat raczej niezbyt przyjemny ale jakie katharsis i ile miłych osób :)

Darma :) > też tak mam. Najgorsze, że po \"kursie\" psychologii jestem świadoma \"nieuświadomionego\" > ciągła analiza, dialog wewnętrzny - koszmar. Sama sobie tłumaczę co się ze mną dzieje i wcale to nie dociera. Ale fajnie, że są tu takie osoby jak Wy :) Mój mężczyzna tego nie rozumie, ale wcale tego od niego nie żądam bo przecież sama do końca nie wiem o co chodzi ;) Taka moja pokrętna natura i sama przyznaję - dziwna trochę jestem. Buziaki dla Was, bo jakoś mi dobrze z Wami :D

Cześć dziewczyny!! :) Fajnie, ze słonko świeci i że jesteście. mnie obawy nie opuściły...ale walczę...

Prawda. Ja sobie poczytałam \"Neurotyczną osobowość naszych czasów\" to mi się lepiej zrobiło ;) Dzięki Darma raz jeszcze. Ide spać bo bredzę

Ja czasem panicznie boję się...........żyć... Umrzeć też się boję............. Przeżywam kryzysy egzystencjalne... Wszystkie pajączki czy zastrzyki to przy tym pikuś...........wierzcie

Hej Szam!! Witam Cię!! Żeby nie było, że olewam ;) Ale nia mam siły czytać wszystkiego. Obiecałam sobie, że dziś się odkleję od kompa. Zobaczymy. W końcu mam jeszcze trochę wolnego :D

Tak przestać palić i już....palenie rzucone :D