Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

amorek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez amorek

  1. Teraz modne są ala ponczo, więc coś takiego wymodzę, nawet gdzieś mam wzór w ostatnich babskich gazetach.Tylko musze kupić wełnę, jeśli będzie za co.Z tym paleniem L.to jest problem, bo jemu to smakuje, jego to odstresowuje, więc nie ma mocnych żeby przestał palić! Bardzo mnie to martwi.
  2. Dodziu podpisuję się dwoma łapkami i prawko jazdy i studia!!! Na naukę nigdy nie jest za późno.Zazdroszczę Ci chęci, ja siadłam, na nic nie mam ochoty, nie mam tej werwy co kiedyś, brakuje mi jogi, malowania, tworzenia.Śpię głebokim snem i nie widzę na razie możliwości pobudki.L. mówi, że kupił mi farby, nowe pędzle szlugę, ale ja nie czuję się na siłach, moja muza zginęła, biorę farby i robi mi sie niedobrze.Chciałam kupić sobie dużą kanwę i wyszywać, nawet całą zimę, największe obraz jaki jest, ale nie mam kasy, nie wiedziałam, że to jest takie kosztowne.Może coś na wypłatę uciółam i zacznę robić na drutach sweter, zobaczymy.
  3. u mnie też słodycze na stole, po wczorajszym święcie, waga rośnie, ale przynajmniej na duszy raźniej, słodko i miło. Pięknie świeci słoneczko od razu lepiej się czuje psychicznie, bo wczoraj był dół! L. ciągle marudzi, że się przejmuję, a trzeba wiele rzeczy olać, a sam jak sie wkurzy, że nie ma za co kupić papierosów to jest OK!mądrala! Chciałabym być dzisiaj w Kazimierzu!
  4. Cześć Dodziu, ja od rana zasuwam, aż huczy.Szykuje mi sie nastepna kontrola. Zazdroszczę Ci troche tego remontu, ja uwielbiam takie akcje, chciałabym mieć już swoje mieszkanko i je urzadzać tak jak mi sie marzy!Styl staro angielski!!!Superek! Już widze te ciężkie kotary, leżące na podłodze, salon w kolorze czekolady(meble i dodatki) ściany ecru, mogą być freski na suficie i koniecznie lampa z kryształakami Svarowskiego nad stołem!!!!Mam dość kinkietów!!!Ale to daleka przyszłość...Można pomarzyć. Jutro krew, nienawidzę tego kłócia!!
  5. Moje odchudzanie powiedziałabym zamieniło się w tycie, waga w sobotę 75 kg, trochę popiłam ziółek na odwodnienie, dzisiaj 72 kg nie wiem co się dzieje, zobaczę co w czwartek dowiem się na wizycie.
  6. Dodziu ja widziałam piękne rzeczy w Arkadii, jesli chodzi o wyposażenie mieszkania, niektóre były drogie, ale były też takie przystępne.Na pewno byś coś dla siebie znalazła, na pewno coś na okna i na kanapy - piękne materiały!! Fajnie, ze masz te siostry zawsze jest z kim pogadać.Wiesz, rozmawiałam z moimi koleżankami z Zielonej, wszyskim jest ciężko, ich mężowie planują wyjechać za granicę do pracy, bo inaczej się nie da wezmą urlopy bezpłatne, nie mają kasy na ciuchy dla dzieci, na buty i kurtki, oboje pracują, coś jest nie tak w tym kraju!!!! Czuję, że znowu będą jakieś rozruchy bo na dłuższą metę to się nie da, ile ludzi może wyjechać, przecież cała Polska nie zmieni miejsca zarobkowania!
  7. Witam Cię, zimno jak diabli, samochód skrobany, a tu nie grzeją, buuu. Wczoraj byłam w IKEI kupić przełączkę do lampy, którą stłukłam i oczywiście szlag mnie trafił.Były moje wymarzone dywaniki, z których chciałam zrobić narzuty na fotele po 19,90 no i oczywiście nie miałam nawet 10 zł, aż się ze złości poryczałam.L. milczał bo wiedział, że w takich chwilach nie ma co mnie ruszać, takie życie dupne i tyle podobno inni maja gorzej, ale mnie to nie bawi tylko mi tych innych dwa razy bardziej żal!!!! Jak pomyslę, żeby dojechać do Zielonej muszę zapłacić za autostradę 100 zł to już poniedziałek mam do d!!!!!! No i tak wszystko obraca się koło kasy, jak ktoś powiedział, że pieniądze szczęścia nie dają to widocznie miał ich za dużO!!!!!! Dodziu jak było u siostrzyczek??? Nasza Gosia coś milczy czyżby chora?
  8. co mi doradzisz z tym fryzjerem????
  9. ale jeszcze jestem, jak remoncik???Jutro sobota, fajnie, aż mi się chce żyć.Dodziu dostałema karnet do fryzjera za darmo, pod okiem mistrza można obciąć włosy, robi to uczeń, ale....zastanawiam się czy iść, moje włosy są problematyczne i nie boję się oddać je w ręce ucznia, a poza tym jakoś daję sobie radę z ich ułożeniem sama, są na tyle długie, że mogę je związać w mały koczek spokój, a jak zetnę to codzienne mycie i suszarka, co mam zrobić, poradx mi, wolałabym poczekać jak bede miała kasę to pójdę do Agi co o tym sądzisz.
  10. mi zostało 1,5 h i do domu Ty wcześniej, na kiedy przewidujesz zakończenie prac remontowych?
  11. widzisz, a mi ylang się nie podoba, nie działa na mnie pozytywnie, ja wolę lawendę pod każdą postacią i mandarynkę, pomarańczę i limonkę.Kiedyś kupowałam drzewo herbaciane na zmiany skórne, ale ten olejek to dopiero śmierdzi (ale jest bardzo skuteczny). Uwielbiam też różany, ale nie zawsze, czasami mnie dusi. A Twoja siostra masuje bo skończyła jakis kurs, czy tylko tak bo ma zdolności?
  12. Ja Ciebie kochana podziwiam, bardzo dbasz o siebie, ja mniej!Oprócz włosów i twarzy zostawiam ciało biologicznym przemianom.Z jednej strony nie mam kasy, a z drugiej mam cere bardzo tłustą, nie mam wielkiego celulitu, biust okazały bez problemów wiotczenia jak na razie, mimo wahań wagi i dużych różnic między chudnięciem, a tyciem nie mam śladów złego traktowania ciała.Uwielbiam 1 raz w tygodniu poleżeć w wannie z olejkami i pianą, najczęściej lawenda i pomarańcza, po tym skóra jest jeszcze bardziej tłusta, więc nie przesadzam.Natomiast włosy i twarz to mój najwiekszy mankament. Na włosy używam WAX i Dove szampon i odżywka bez spłukiwania, a do twarzy Garniera-czysta skóra cały zestaw. Ostatnio odkryłam fajną wodę toaletową, tania i nie zła!! Czerwona Pani Walewska - nawet moje koleżanki w pracy dziwiły się skąd mam takie super perfumy i nie chciały wierzyć, że to stara firma tylko nowy kolor.
  13. Dodziu mnie ziółka wyciszają, nie trzęsę się jak galaretka i jakoś się trzymam, organizm pewnie tylko się przyzwyczaja i za jakiś czas nie będą na mnie działać wogóle.Jeszcze 1,5 godziny i do domku.
  14. Dzięki, obiecuję że bardzo się postaram, a czekoladę lubię nie powiem płynną i stałą i właściwie jak olałam to odchudzanie to mogę ją sobie jeść.Najbardziej lubię nadziewaną Wedlowską, Malagę z firmy Wawel i orzechy laskowe w czekoladzie Milki. A tak wogóle te ziółka to czemu mi odradzasz???
  15. Staram się jak mogę, ale jest ciężko, ja już 3 lata temu przechodziłam ciężką depresję, skończyło się na lekach anty, potem sama je odstawiłam, teraz znowu jest ciężko widocznie mój organizm czasami potrzebuje jakiś wspomagaczy, dowiedziała się dzisiaj, ze bromek też potęguje depresje, wię jak będę na wizycie to się czegoś dowiem u Endo.Najgorsze są te moje włosy, wiesz jak dołuje kobiete fatalny wygląd włosów!!!Ale nic na razie nie poradzę, żeby jeszcze w pracy było z kim pogadać, a tu nie można!!!Żadnych rozmów, dziewczyny uciekają, żeby się nie narazić!!!
  16. Dodziu kochana to fajnie, że już go masz, takiego wymarzonego, ja myślę, że TP to nie jest zły pomysł moja K. też ma z TP i jest bardzo zadowolona płaci tyle co piszesz. Ja popijam teraz ziółka na uspokojenie Liptona, ziółka na żołądek z Herbapolu i herbatę z miodem,bratek na cerę, woda niegazowan- teraz mniej więcej latem.Te ziółka to jak stara Babunia.Czuję sie ostatnio marnie 18.10 pobiorą mi krew na jakieś tam potrzebne badania 2 wizyty u specjalistów i zobaczymy co będzie dalej, jakieś USG po drodze wewnętrzne i jak na ten miesiąc starczy!!!ZOBACZYMY CO WYJDZIE. Jeszcze w tym roku zrobię badanie piersi, chyba w Falenicy bo tam tanio.Jakoś zawsze na jesień wysiadam, co roku tak samo, do tej pory wychodziło, że to nerwy i stresy, więc walczę z tym jak umiem, biorę leki ziołowe, ale chyba trzeba będzie wprowadzić jakąś chemię bo ziółka nie pomagają!
  17. planów żadnych, szara rzeczywistość, fajnie, że masz spotkanie,ja strasznie tęsknię do moich przyjaciółek.Może w niedzielę uda mi sie wyciągnąć L. na jakiś spacer. Jak czujesz sie po Meridii?
  18. bakłażany z indykiem pieczonym i ziemniaki, ja też mam paluszki rybne i czasami jem, ale najbardziej lubię pangę podduszoną-pycha, tylko ona jest na rynku Szembeka, a ja nie mam tam po drodze i kupuję ją bardzo rzadko.Teraz wiekszość zakupów robię na rynku w Falenicy, a bierzące w \"Serku\"(delikatesy w Radości), a tam nie ma rybek!
  19. Nasza Gosia coś zapracowana, niech się tak nie przemęcza, bo maleństwo musi mieć spokój i relaks! Jak ja lubię te sklepy dla niemowlaków, chciałabym być już babcią kupowałabym takie maleńkie buciczki, śpioszki, papu i te tam takie śliczne .....o Boże mam nadzieję, że jak już będę to wyjdę z długów!
  20. Dodziu na przyszły rok to chyba nie, ale wiem, że cos ma się zmienić, mnie to też bardzo interesuje, bo rozliczamy się razem i w ten sposób wszystkie dochody pozostają w domu!!!!
  21. Ja jestem jedynakiem i mój L. też, może dlatego chcemy mieć tzw.dużą rodzinę (przyjaciół, znajomych, z wszystkimi żyć w miarę dobrze)Dodziu ja nie mogę przestawić się na prawa jakie panują u prywaciarzy, wiem że będzie mi ciężko i do końca nie będę potrafiła zaakceptować praw jakie u nich rządzą,L.mówi że my chyba nigdy byśmy się nie dorobili, bo traktowalibyśmy podwładnych jak bliskich ludzi! Ale Ty przecież masz inaczej w swojej firmie, normalnie, zgodnie z prawem więc jest Ci łatwiej!
  22. Dodziu, ale jak Ty się zmieniłaś, jesteś bardziej samolubna, wyrachowana, chyba nie...a może się mylę??
  23. Ja już mam ciepełko, nasz gospodarz dba o nas, chociaż to dobre, że mieszkanko mamy superek, nie wspominam o cenie, ale jak na Wa-wę to podobno tanio! Ja kiedyś brałam Coaxil to taki polski prozak, nawet nie było źle, jakoś sie pozbierałam po rozwodzie, potem sama go odstawiłam bo poczułam się silniejsza i dałam radę z przeciwnościami losu, ale teraz znowu mnie dopada deprecha, jednak prozak jest chyba drogi więc nie bardzo mogę go kupić, łykam nadal Valeriankę i tyle. Ja za bardzo przejmuję się pracą, szkoda mi ludzi, rodziców i wogóle ta sytuacja jest coraz bardziej trudna, muszę zacząć to lewać, bo jak tak dalej będę się przejmować to się wykończę.Trochę asertywności, a właściwie to trochę to jest za mało!!!
  24. Czytałam właśnie o prozaku, co Wy na to, może by spróbować? A kredyt konsolidacyjny to chyba odpada, bo przeczytałam, że zabezpieczeniem jest mieszkanie, a ja takowego nie posiadam na własność, a L. na pewno się nie zgodzi zastawić swojego(nie potrafię powiedzieć, że jest też moje)cholera co za czasy! Moja przyjaciółka radziła mi po rozodzie, żebym stanęła sama na nogach, trochę odpoczęła od facetów, pobawiła się, a potem pomyślała co dalej, a ja jej nie posłuchałam..., ale nie ma co gdybać, co by było gdyby było, jest jak jest i chyba zostawię to losowi i tak nic nie wymyślę!
  25. Cześć fajna, no pięknie, Ty mężatko, a mężusiowi gotować obiadek to kto będzie???A zdjęcia gdzie są chociaż kilka na pocztę poproszę! Gosiulka rozweselaj nas, byłaś w moim kochanym Karpaczu, mam tyle wspomnień!Przez 11 lat jeździłam tam na zloty motocyklowe, szaleństwa do białego rana, wyprawa na czarne kruki nocą (skałki oczywiście) świetne piwko na westernowym ranczo,kościółek Wang itd....ach to były czasy!!Zostało tam trochę moich przyjaciół, poetów, malarzy i restauratorów, Boże jak mi tego brakuje!!
×