Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

amorek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez amorek

  1. wiesz, jestem zmęczona tą atmosferą, może jeszcze poczekam, może jak tu sie trochę uspokoi, wtedy się z nimi umówię.Nie wiem jak się rozwinie sprawa Krakowa.Tutaj jest kaszanka prawna, więc wolę się nie narażać.Chociaż takie życie pod dukatando pracodawcy też bardzo mi sie nie podoba!!!
  2. a jak wynikną problemy w pracy, znowu jakieś jedna Pani drugiej Pani, tu jest zakaz przyjaźni i koleżeństwa, a jak nas ktoś zobaczy???Czy warto sie narażać???Co o tym myslisz?
  3. aleś Ty dzisiaj psychologiczna, gdzie tak naładowałaś akumulatory? Może ten ostatni wypad Ciebie wzmocnił.Dziewczyny namawiają mnie na wypad dzisiaj wieczorem, ale się waham, wiesz one duzo młodsze i no i koleżanki w pracy?????/Co myslisz?
  4. Ja jestem wściekła, pewnie co sie odwlecze....ale do cholery pracujemy oboje i żeby nas nie było stać na wyjazd przynajmniej raz w miesiącu, to już skandal, taki pieprzony kraj!! Wkurzyła mnie dzisiaj najwieksza w tej szkole, bo powiedziała mi, że widocznie nie umiem sie rządzić, myślałam, że ją strzelę.Jak ktoś zarabia prawie minimum najniżeszego to za bardzo nie wiem jak mam się rządzić!!Cholera ale mnie wkurzyła!
  5. ale Ty nie masz czasu, a przez telefon to się nie da , buuu. Wiesz, pojechałabym do Kazimierza, tam ładuję swoje akumulatory, ale, wiesz.....W tamtej szkole w paździrniku był dzień nauczyciela (tzw.)i dostawałam nagrody (dość spore) a tu kicha, zawsze sobie gdzieś wyjeżdżałam oglądac złotą polską.....
  6. mam takie kasety, kupowałam medytacje Ewy Foley, bardzo dużo słuchałysmy ich na jodze u Ewy, fajnie było.To se ne wrati! Dodziu zauważyłam, że ostatnio nie mogę się skupić, nie mogę medytować, bo kłębi mi sie 100 000 mysli na minutę.Wyobraź sobie, że mam taką afirmację kilka wersów i nie mogę nauczyć się jej na pamięć, codziennie zapominam początku - co się dzieje, cholera mózg mi się skurczył czy co???
  7. Dodziu, wszystko zaczynalibyśmy od nowa, adrenalina jak trza, ale czy ja mam jeszcze tyle siły, trochę sie boję, bo deprecha wisi na włosku!W tym wieku to raczej wszyscy mają stabilizację, a ja ciągle w niepewności!
  8. Cześć Dodziu, po rocznicy jak przed czyli dzień powszedni, spaceru nie było, bo jak wróciłam z pracy to padłam jak kawka i po M jak M poszłam spać! Gosia w ramionach romantycznego, wspaniałego, prawdomównego, kochającego mężulka - daj Boże żeby taki był całę życie, podobno cuda się zdarzają.L.załatwia Krak,ów, ale ja jakoś się nie podpalam, pożyjemy zobaczymy...
  9. Dodziu, jakie świece, ja,,,, kochana moja albo jemu zależy albo mam to gdzieś, poprzedni związek nauczył mnie abym nie wychodziła przed szereg, skoro on zapomniał po 3 latach co ja lubię i jak to trudno, życie toczy sie dalej, dostałąm kolejny policzek i już.Nie maaaa kaaaasy tylko to potrafi powiedzieć!, z jakiej racji zawsze ja mam coś wymyslać, to on powiedział rano, że współczuje mi gehenny z sobą i że musze to znosić, może i muszę bo nie mam wyjścia na dzień dzisiejszy.Dodziu dzień jak każdy inny....Mamy pójść na spacer z psem tyle romantyzmu na dzisiaj!
  10. znowu w firmie pod górkę, ja tu dostanę wrzodów żołądka!Ale spoko trzeba to olać, zwłaszcza, że w malutkiej ilości dotyczy to mojej osoby.
  11. Mówię o tym, że dzieci dziedziczą po rodzicach patologię, ja np.mam wstręt do alkoholu, ale nie dlatego żebym nie lubiła tylko boję się w duszy pijaków i to mam tak głeboko w podświadomości, że nie da się wyplenić i nawet jak mój L.pije 1 szklanke piwa to już go nienawidzę i robie sie straszna, tak samo jest z zonami, które w dzieciństwie miały ojca, który zdradzał matkę, też zawsze widzą w swoim mężu zdradę nawet gdyby on był jak kryształ.Podobno jest to nieuleczalna choroba.Czytałam taki duży artykuł.
  12. Brak kasy! to jest romantyzm, a Ty głupia sobie pomarz trochę, o księciu z bajki co będzie Ci stokrotki rwał rano!Ale ja głupia jestem!
  13. Witaj, co dzisiaj tak wcześnie???Ja mam 3-lecie (gehenny jak to nazwał mój L.)faceci nie mają romantyzmu za grosz!
  14. L. też jest dużym dzieciakiem i jak za rączkę go nie poprowadzę to sam nic nie zrobi!!!!Właściwie to znowu ja układam nasze życie i to co powiedziałą wróżka, zrobię tak żeby jemu było dobrze, a ja jak zwykle się dopasuję!!Do kitu z takim życiem!!!
  15. Wiesz, w pracy zrobiłam się Mamą i do dzieci i do nauczycielek, one są takie młode, a mnie to wkurza, bo nie mam z kim pogadać o moich problemach, to ja wysłuchuję ich kłopoty i doradzam jak czarownica, nie chcę żeby tak było, a one idą jak do wyroczni!
  16. ja nic nie mówię tylko czekam na Twoje propozycje! Z odchudzaniem walczę cały czas, skutki żadne, jem nadal bardzo mało a waga około 72 kg - 2 w te lub we wte.Jem w szkole musli, sałatkę około 14, w domu 1 kromkę z miodem i to wszystko! Myślę, że dopóki będe brała Bromek i hormony to nic się nie zmieni, buuuu
  17. a tak wogóle, to wróżka mu przepowiedziała o tym wyjeździe?
  18. chyba masz dużo pracy, ja też nawała, ale to dobrze, bo nie myślę....
  19. Dodziu to dobrze, że on podejmuje takie decyzje, ja wiem co czujesz, ja bym ryczała, gdyby okazało się, że mam zostać sama, w mojej sytuacji pojechałabym z nim, ale Ty masz pracę dobrą pracę, więc nie masz takiej możliwości, myślę, że to umocni Wasz związek!
  20. Twój Pan wyjeżdża, żeby polepszyć Wasze zycie czy swoje, bo to ważne tak mi sie zdaje... Ja sobie juz tego nie wyobrażam, nie po to sie rozwodziłam i wychodziłam za mąż , żeby być teraz osobno, chyba, że pojedziemy razem!Dodziu kochana, a może te wróżby.... Jesli chodzi o pracę, to właśnie jestem 100% Amerykanką jak to nazwałaś, tutaj nikt nie wie, że mam doły! Zawsze mam przylepiony uśmiech i jestem zadowolona, nauczycielki mnie lubią, ale to młodzież, matkuję im trochę, w końcu już 25 lat jestem sekretarką.
  21. Dodziu kochana, ale Ty cudnie schudłaś!!!!Wyglądasz pieknie, musze się przyznać, że bardzo Ci zazdroszczę!!!Ja nawet podczas rozwodu nie wyglądałam tak źle jak teraz!Brakuje mi tu namacalnie przyjaciół!!!Przez telefon tylko się klepie!Ja bym chciała znowu pójść na jogę, na masaż, na ploty knajpiane, nawet nie mam ochoty iść samej na spacer, bo po co, ja jestem zwierzę stadne (w końcu lwica)w tamtej pracy, chociaż w szkole się nagadałam, a tutaj atmosfera do d.!!!!
  22. Na razie to nie mam na nic siły ani ochoty, zgasł mój power, jestem jak placek g....leżący samotnie na łące!!! Na nic nie mam kasy, poszłabym tu i ówdzie, ale za co, po wypłacie usłyszę, że znowu 2 nie ma na nic, do d....z takim życiem!
  23. L.ma zawody w niedzielę i będę sama, ja prasówkę już uskuteczniłam.Będę ogladać TV i sobota-sprzątanie, może jesienne sprzatanie szuflad i szaf z ciuchami - jak mi sie będzie chciało. Nasza Gosia chyba wydobrzała, bo przecież jutro jej ważny dzień.Ciekawe czy robi panieński wieczór?
  24. cały czas myslę, nad tymi zmianami, ale po ostatnich ruchach ze Słubicami zapał mi opadł, pozyjemy zobaczymy co sie urodzi aha podobno L.ma odoratorkę w pracy, ale to raczej nie możliwe bo u niego nie pracują kobiety oprócz B.,która skończyła 64 i wybiera sie na emeryturę, więc raczej jej nie widzę! Humor taki sobie bo im dłużej tu pracuję, to odechciewa mi się życia wogóle w tym kraju, jeżeli wszyscy prowadza politykę kadrową tak jak tu, to nie widze przyszłości!
×