Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

amorek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez amorek

  1. O jakaś morozniczka do nas zawitała, ciekawe w jakim czasie te 13 kg???I ile ta nasza koleżanka ma lat???
  2. Dodziu znalazłam Cie przez przypadek na topiku o Lidzie, właśnie nic mi nie piszesz jak się czujesz!!!???
  3. W domu dramat finansowany, co tu gadać, już nie wyrabiamy, nie wiem co się dzieje, ale przestałam panować nad tym wszystkim. Leszek chyba też, więc zostawiam to w diabły, nie wiem co zrobimy!! Będę siedziała na tyłku w Wa-wie i koniec!
  4. @@@.................@@@...................@ @@@@.....#......@@@@...................@@........................@ @@@@@...##..@@@@@...................@@@@................@@@ ..@@@@@.##.@@@@......................@@@@@.....#.....@@@@ ........@@...#..@@...........................@@@@@..##..@@@@@ .....@@@.........@@@..........................@@@@.##.@@@@@ ......@@............@@..............................@@. #..@@ .......@...............@............................@@@......@@@ .....................................................@@@.........@@@ .....................................................@@.............@@ .....................................................@.................@ na dzień dobry i kawusia czekoladowa.....
  5. Cześć Dodziu, mam nadzieję, że dzisiaj popiszemy...
  6. Ja się szykuję do domu, do której siedzisz?
  7. Powinien mieć trobę do góry!!!!
  8. ......................@@@@@@...@@@@@@@ .................@@@@@@@@.@@@@@@@@.@@@@@@@@@ ...............@@@.O.@@@@.@@@@@@.@@@@@@@@@@@@@@ ..............@@@@@@@@@.@@@@@.@@@@@@@@@@@@@@@@@ ............@@@@@@@@@..@@@@@@.@@@@@@@@@@@@@@@@@ ..........@@@..@@@@@..@@@@@@.@@@@@@@@@@@@@@@@@@ ........@@.....@@@@....@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@..l .......@@...................@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@..l .....@@....................@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@ ...@@......................@@@@@.......@@@@@@@@@@....@@@@ @@.........................@@@@....................................@@@@ .............................@@@@.....................................@@@@ .............................@@@@.....................................@@@@
  9. Witam Cię dodziu, mam nadzieje, że dzisiaj popiszemy.Fajnie rano taki chłodek, dzisiaj autobusik.Czekam na Ciebie, a teraz kawusia!
  10. Doziu 8 lipca na pewno coś wykombinujemy i pogadamy.Pewnie sie już szykujesz do wyjazdu, ale Ci zazdroszczę ja dzisiaj do 17.30, niech to licho.
  11. Dodziu kochana widzę, że bardzo się zdenerwowałaś.Spoko, ja zawsze mówię wszystko przed nami.Ja Karolinę zobaczę dopiero we wrześniu jak dobrze pójdzie, bo ona we wrzesniu ma praktyki i ten egzamin, więc pewnie mnie bajerowała, ale co tam po mału daję sobie z tym radę, chociaż boli jak diabli! Twój syn poczuł sie dorosły nie ma co.
  12. K.jedzie do pracy jako wychowawca na kolonie nad morze, płaca niewiele 175 zł + darmowe utrzymanie, przez całe wakacje daje korepetycje jednej babce, która zdaje w przyszłym roku maturę (44 lata).A Twój gdzie ma pracę?
  13. K.zdała jeszcze tylko w sobotę, na wrzesień ma gramatykę i wsio.24.07 zdaje prawko po raz drugi i już mi zapowiedziała, że jak nie zda to nie przyjedzie, bo bedzie zbierać na nastepne podejście.Szlag mnie trafił i tyle!!! Bardzo dobrze, że Twój synuś poszedł do pracy, zobaczy jaki to ciężki kawałek chleba, a mówił Ci co będzie robił? O kórej idziesz na te badania 8.07?
  14. Jasne tylko Ty wyjeżdżasz, a ja znowu w sobotę jestem sama!!!!, może 8 lipca coś wykombinujemy?Ja jestem otwarta na propozycje, najlepiej żebysmy znowu były same bo wtedy można obgadać naszych cudownych M. L.po drodze ma jakiś dyzur 24, więc sie wywiem i Ci napiszę.Kiedy wyjeżdżasz w lipcu, ja około 16.
  15. Dodziu strasznie boli mnie kręgosłup.Muszę zacząć ćwiczyć! Jestem strasznym leniuszkiem, siedzę 9 godz. w pracy w domu siedzę, albo leżę, z psem chodzi L. bo mi się nie chce i codziennie to samo!Obłęd ja nigdy nie byłąm taka nieruchawa.Jeszcze trzy lata temu 3 razy w tygodniu 2,5 godz.Joga, 2 razy w tygodniu siłownia, + solarium, a teraz gniot do kwadratu!!!Tylko do siebie mogę mieć pretensje. Karolina zdaje dzisiaj egzamin od 10.00 coś długo bo sie nie odzywa. A Ty nic mi nie napisałaś o maturze synusia?
  16. No cóz zakupy pozostają w strefie marzeń, może coś od września się zmieni!Cholera musi bo bardzo ciężko.Dwie osoby pracują i nie ma na drobne zachcianki, to jakis koszmar.Cieszę się, że masz zdrowe podejście do życia, ja staram się mysleć pozytywnie, czasami tylko dopada mnie straszny dół, ale jak porozmawiam z przyjaciółmi to mi się poprawia humor.Muszę się przemóc w czasie urlopu i zacząć ćwiczyć moją jogę.Odczuwam już kręgosłup, to na pewno wina wzrostu wagi, w końcu nosić 20 kg więcej to nie pestka.Zjadłam kromala z szynką, bo musiałam wziąć leki, teraz biorę się do pracy.Pisz...
  17. Ale zazdroszczę Ci tego wyjazdu!!!! Dobrze, że dzisiaj te upały zelżały, to lepiej Wam sie będzie podróżować.Szkoda, że nie masz tam telefonu stacjonarnego, bo na komórkę do Orange płacę jak za zboże!Ale jakiegoś sms-a Ci wyślę. Zła jestem bo tyję na potęgę.Już waga 72 kg!!, ale co tam trudno widocznie tak ma być.
  18. Cześć kochana, u mnie fuul pracy, muszę wszystko nadrobić, bo na urolp wcześniej niż zwykle, a jestem sama i nikt za mnie tego nie zrobi.Wymieniliśmy całą kadrę 9 osób! Mam dosyć tej atmosfery.Czy nie można tak normalnie, zgodnie z przepisami? Ja dzisiaj na letnio, spódnica gnieciuszka, bluzka luźna, na czarno biało i mokasynki na gołe nogi z BATY, bardzo lubię tą firmę, chociaż droga, ale buty warte tych pieniędzy.
  19. po tym deszczu jest gorzej, parno jak diabli, jestem cała oblepiona!!!Wlazłabym pod prysznic z chłodną wodą!!!
  20. zatrudniłam dwie dziewczyny, bardzo fajne - tfu, żeby nie zapeszyć. Chciałąbym też kupić sobie chcociaż 3 pary klapek, ale tak jak w poprzednim związku mielismy każdy swoja kasę, tak teraz mam wspólną i na razie nie mogę sobie pozwolić na coś swojego - niestety. Mam nadzieję, że to się zmieni! Dobrze, ze to nie wynika z charakteru mojego Pana, ale raczej z sytuacji gospodarczej kraju!
  21. ZNAM TEN TWÓJ KEBAB, często jeździmy tam na obiad jak nie chce mi się gotować, ale dziewczyny mówiły, że ten na Marszałkowskiej jest najlepszy, zjem to Ci napiszę!Martwię się o Ciebie i o to , że bierzesz to świństwo, zwłaszcza, że masz jakieś tam nie takie wyniki górne, ale wiem jak to jest jak się ktoś nastawi to koniec gadania!ale i tak sie martwię.
  22. co za dziadostwo, jak jest koniec miesiaca i pustki w portfelu, to ja mam ochotę na super żarcie, chce mi sie polędwicy wołowej opiekanej w sosie czosnkowym, takim po grecku, albo zjadłabym kindziuka z serem feta posypanym orzechami, albo może rokpolem, a wogóle to poszłąbym do Starego Kredensu w Alejach i zamówiłąbym kurczaka po diabelsku, na przystawke chleb ze smalcem i ogórki małosolne....może byc najpierw zupa czosnkowa, a wogóle to pójdziemy po wypłacie na Marszałkowską zjeść kebeb, po podobno najlepszy w Wa-wie! A co pomarzyć można!!!
  23. Dodziu masz pełną rację, wiem że u wszystkich sie pogorszyło u moich znajomych też.Rozmawiałam przed chwilą z Wandzią, wyjeżdża w piatek i już umówiłysmy się w Zielonej na długie babskie rozmowy do nocy, dziwne bo nawet L. mi pozwolił, może nawet nie wrócę na noc.Bedziemy kolendować i znowu nabiorę radosci życia.A gdzie jest ten Twój klub, bo o nim nie słyszałam?
  24. Dodzia jem normalnie 2 kromki przyklapniete z kiełbasa i ogórkiem.Dużo wody niegazowanej, wczoraj na obiad zjadłąm 3 naleśniki z truskawkami i tyle.Na razie nie przejmuję się wagą, muszę zbić tą prolaktynę, to może się zmieni mój metabolizm i zacznę chudnąć!Odpowiedz na pytanie wyżej, jestem ciekawa Twoich spostrzeżeń.
  25. Dodziu, ale czy to jest też związane z brakiem kasay, czy coś innego wpływa na zmianę sposobu odpoczynku??? Właśnie była moja pielęgniarka - super babka i powiedziała mi, że nie mogę brać potasu, bo on niestety też obniża ciśnienie, a ja juz biorę dwa leki na obniżenie i to byłoby za dużo.
×