Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

amorek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez amorek

  1. Moje kochane, ja się zawzięłam i zobaczymy na jak długo starczy mi tego samozaparcia. Dodziu przeczytałąm o tej alpace i szlag mnie trafia, bo w tym stopie jest nikiel, a ja jestem uczulona, więc wszystko jasne.Na obrączce od pierścionka wybity jest jakiś znak, więc facet wcisnął mi kit, że to srebro!!!A niech go diabli. Dziewczyny chcę sobie zrobić ziołowy parapetowy ogródek, tylko nie wiem czy jak wysieję nasiona to te ziółka wyrosną mi do lata? Czy lepiej kupić takie w doniczkach w markecie i wsadzić do ziemi?
  2. Ja już postanowiłam, do wagi 65 kg będę jeść drastycznie czyli na diecie ścisłej, myślę, że po tej Twojej Gosiu dojdę do 65 kg.Potem uważam, że powinnam odstawić pieczywo wogóle i słodycze zostawić tylko na weekendy i wymyśliłąm sobie, że to będzie taka nagroda jak pójdę do Gelato z L.na deser Fitnes (1 gałka lodów z sałatą i musli).L.postanowił mi pomóc i jak skończę z Gosi dietą to będziemy jeść na śniadanie musli, ja z jogurtem, a on z mlekiem. Mięso będę jeść tylko w weekendy, żeby był rodzinny obiad, a tak to tylko jarzyny i owoce!!!Mam nadzieję, że waga znowu spadnie.Marzy mi się 55 kg.Zobaczymy co z tego będzie. Dodziu ile płacisz za wizytę i powiedz mi z czego miał być ten pierścionek bo zapomniałam, a mówiłaś mi ,że tak się świeci.
  3. Dodziu kochana, gratuluję decyzji, nawet zapisałam sobie w kalendarzu kiedy idziesz, wiesz ile będziesz płacić??? Gosiu bardzo źle, już tak dobrze było, a tu znowu 71 kg, ja już nic nie rozumiem, biegasz, ćwiczysz, dieta i nici.Za to dojadanie należy Ci się lanie!
  4. No nareszcie, witam Cię Gosiu, ciekawa jestem jaka jest ta Twoja pszenica.Ja mam od piątku nową i rzeczywiście gotuję ją 2 godziny, wcale nie robi się kleik, tylko są perełki i jest bardzo smaczna.Wczoraj jadłąm z pietruszką, szczypiorkiem, a trzecią porcję z łyżeczką miodu i cynamonem, wcale nie było złe. Muszę Wam napisać, że nie przeszkadza mi ta mono dieta. Mogłabym ją stosować nawet miesiąc, ale podobno jest na dłuższą metę szkodliwa.
  5. Cześć dziewczynki, u mnie dzisiaj 10 dzień!!! dziety pszenicznej.Czuję się b.dobrze, trochę jest mi zimno, ale to raczej aura niż pszenica.Waga 68,5 kg.Głodu nie czuję wcale. Juz planuję jak od soboty zacznę stosować dietę Gosi.Bardzo mi to pasuje po odstawieniu pszenicy, zgodnie z zaleceniami. A co u Was???Pisać...
  6. Gosia, czy te ziemniaki można jeść z pietruszką i koperkiem, czy tylko same?????
  7. A ja myślałam, że będę dzisiaj sama.Nie ważyłam się, bo coś mi się zablokowało z toaletką.Na razie głodna nie jestem, ale chyba zjem tą pszenicę, bo może dlatego, że ograniczyłam jedzenie to nie chodzę. Dziewczyny mam wróbelka.Siedzi koło mnie w kartoniku, taki malutki pisklak, już zadzwoniłam do weterynarza i o 16 pojedzie na badania.Bardzo się boi i nic nie je, pewnie nie potrafi biedaczek.
  8. Cześć dziewczynki, jak samopoczucie? Ja staram się pozbierać, ale ciężko.6 dzień pszeniczny, waga 69,5.Myslę, że kryzys przetrwałam, a najważniejsze, że wogóle nie jestem głodna, nawet nie mam ochoty na 3 porcję pszenicy, jem tylko 2. Gosiu ja też mam problemy z kupieniem pszenicy.Dzisiaj muszę gdzieś znaleźć bo nie będę miała co jeść!!!
  9. Gosiu nie łap wszystkiego w łapki, bo znowu szybko wzrośnie waga i będzie 75 czego Ci nie życzę. Dodziu ten zestw Slim piję od 15 maja - 1.Spalanie - smak jak każde zioła, ale może być piję 3 razy dziennie.Niby ma być pite przez 14 dni, ale ja będę piła dopóki nie schudnę co najmniej do 65 kg, a potem zacznę pić 2.chyba oczyszczanie.
  10. Dodziu zabraniam Ci brać to świństwo, idź najpierw do tego lekarza. Ja zjadłam jedną porcję pszenicy i nerwy mnie zżerają, chyba już nic nie zjem.
  11. Jak skończę pszeniczną to przejdę Gosiu na tą Twoją dietę, a właściwie Twojej koleżanki, a potem NŻT i może się uda utrzymać.
  12. Ja o 9.45 będe miała pobieraną krew na kolejny hormon, a potem chcę osobiście pójść do L.i zobaczym na czym stoimy.Najpierw zadzwonię i się wywiem. Gosiu pszenicę kupuję w sklepie ze zdrową żywnością, dzisiaj też muszę kupić, bo już mi się skończyła, kilogram miałam na 4 dni. Gptuję 45 minut, bo potem jest glajza nie do zjedzenia.Nie wiem dlaczego podają, że trzeba gotować 2 godziny, chyba na kleik. W każdym razie, myślę że to bardzo dobra dieta.
  13. Mam straszne problemy w domu, nie chce o tym pisać...nie myślę co będzie, jestem przerażona. Dzisiaj 4 dzień pszeniczny, nie ważyłam się może jutro.Toaletka spoko, trochę mam dyskomfort w brzuszku, ale to chyba nerwy. W każdym razie czuję się nie najlepiej.
  14. Jestem dzisiaj na pewno pierwsza, dzień dobry, piszcie coś dziwczynki, bo jakoś marnie idzie....
  15. Właśnie przeczytałam w jakimś topiku, jak dziewczyny ściemniają.Pisze taka, że zaczęłą dietę dajmy na to w 5 jakiegoś miesiąca, a następni wpis za 3 dni, a ona pisze, że jest 10 dzień na tej diecie i schudła 10 kg.Po co ta ściema. Ja jestem 3 dzień na mojej diecie, dzisiaj jest gorzej bo czuję głód, może dlatego że szybciej w pracy spalam.Musze wytrzymać do 15.00. Dodziu wszystko zmierza do tego żeby zmienić styl żywienia.Jeść wszystko, ale maleńko.to maleńko powinnam napisać przez duże M! Naczytałam się już tysiące opisów, sposobów i niestety w naszym wieku pozostaje maleńki talerzyk i jeszcze mniej na nim.Jeżeli teraz schudnę to na pewno wymienię zastawę.Już taką widziałąm w Wileroy Bosch w Promenadzie.Śliczne maleńkie talerzyki w różowo-seledynowe kwiatuszki.Jak pomyślę, że położę na nich kotleta - to nawet nie pasuje, jak kwiatek do kożucha.
  16. Do tego toaletka w porządku.Jedynie na twarzy dostałąm trądzik, ale nie wiem czy wina nie leży po stronie hormonów.Kupiłam sobie herbatki odchudzające, Pu-Erh i piję cały czas tą Slim.Czuję się ok. Potem spróbuję tą dietę Gosi.Mam nadzieję, że wytrzymam 12 dni na tej pszenicy.
  17. Dodziu napisz mi o tych tabletkach, jak się nazywają? i napisz mi o tej nocy w muzeach, od której to się zaczyna i na czym to polega?
  18. Witaj Gosiu, zazdroszczę Ci tego wyjazdu!!!Ja raniutko kupiłąm 1kg pszenicy.Zaczynam od jutra, bo dzisiaj muszę posprzatać lodówkę, jogurty i takie tam serki żeby nie wyrzucać. Waga........o Boże 73 kg.Więc zaczynam z grubej rury.Zobaczymy co warta ta dieta. Mam mocne postanowienie poprawy!!!A Tobie życzę cudownej pogody i nie zgub się w górach i nie szalej, kłAniaj się Szczawnicy ode mnie!CMOKASKI.
  19. Myslę, że możesz je zastąpić makaronem, jest mało kaloryczny jak jest bez dodatków.A makaron podobno uszczęśliwia. Ja uwielbiam młode ziemniaki i ostatnio jadłąm takie czerwone też pycha.Jak można jeść do syta, to ta dieta jest superek!!!
  20. Gosiu pewnie, że nie jest ważne, ale trzeba by ją jakoś nazwać, będzie dieta Gosi, po pszinicy mogęją pociągnąć bo nawet pasuje do zaleceń po pszenicznych.Dzięki za pomysł.
  21. I reklamuje paskudztwo bardzo szkodliwe, Dodziu jak Twój remont i mebelki?
  22. Gosiu ta dieta też jest nie zła, ma ona jakąś nazwę, czy wymyśliłą ją Twoja koleżanka?
  23. Dodziu dieta pszeniczna polega na jedzeniu tylko pszenicy poczytaj www.mojegotowanie.pl i po prawej stronie powinna być linka dieta pszeniczna. Na moją kieszeń jest akurat, a jak się zawezmę to wytrzymam. Dopuszczalne jest spożywanie jarzyn:marchew, pietruszka, seler, burak,por i kapucha zioła: tymianek, rozmaryn, kminek, koper. Jutro napiszę co wybrałam, ale chyba ta pszeniczna wygra bo nie będzie mnie wiele kosztować, pszenicę mam w domu.
  24. Czekam i czekam i żadna z Was mi nic nie doradza, mówicie tylko o sobie i już.
×