![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/A_member_943138.png)
amorek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez amorek
-
W piatek przyjedzie K.więc sie trochę rozweselę, taki dzisiaj dzień do bani i pogoda też, ja czytałam o jakiejś zimowej herbacie, więc może sobie kupię, taką z pomarańczą i cynamonem.
-
Cześć kochana, mi te wybory też namieszały w zyciu, wszystko się odwróciło do góry nogami, ale trudno co sie odwlecze to nie uciecze.Ale pogoda, czuję sie podle, okres mi sie pokikciał i o tydzień wczesnie, trądzik na buźce jak u małolaty, no pieknie!!!
-
Dodziu super prezent dla H. ja od przyszłego piątku idę na angielski raz w tygodniu będę się uczyć u koleżanki(nauczycielka z mojej szkoły, będziemy jechać razem ze szkoły, ona mieszka na Powiślu i uczy angielskiego.Jestem cała szczęśliwa, nareszcie skończy sie ten marazm, ruszę się z domu i jeszcze skorzystam-super.Bardzo bym chciała znać angielski!Mam w sobie tyle pragnień, wrócę do malowania i do Jogi!!!!I to od dzisiaj!
-
musiałam nadgonić robotę, już jestem, te koty malowane są na desce, ona jest taka trochę okrągła i jak sie postawi to tak wygląda jakby ten kot z niej wyłaził, te o których mówisz to K. nie chce powiedziała kiedyś, że musi być jak prawdziwy to niech ma. Ja dla L.nic nie mam i nie mam kasy, to on trzyma portfel, więc pewnie kupi sobie coś sam i będzie, że ode mnie, trudno takie życie. Dobrze, że mam komu robić prezenty z lewych kieszonkowych, cha, cha, cha, bo ja strasznie lubię dawać prezenty, chyba bardziej niż dostawać, a Ty?
-
moja K. marzy o kocie, ale ma psa i niestety nie moge jej kupić żywego kotka, ale w Radości w galerii są malowane na desce koty w naturalnej wielkości, piękne, więc w piątek po wypłacie pojadę i kupię jej najładniejszego, kosztują 140 zł wielkość gdzieś około 45 cm, myślę, że będzie zadowolona.
-
Teraz w modzie są storczyki, orchidee, chociaż podobno to jedno i to samo.Ja bym chciała sobie kupić benjamina plamiastego duuuużego, może jak L.przyniesie pierwszą nową wypłatę to zaszaleję!!!Nie wiem czy Ci pisałam, ale kupiła sobie złotą rybkę, jest biedna, bo pływa w kuli, a czytałam, że to niedobrze, ale Twoje dziewczyny u fryzjera miały i bardzo mi się spodobała, niestety musiałam jej włączyć napowietrzanie, bo bardzo sie dusiła, a teraz strasznie słychać buczenie, trudno przecież jej nie uduszę, może coś uszyję na ten napowietrzacz.To takie stworzenie - darmozjad bo ani pogłaskać, ani nic, ale oko cieszy...drugim darmozjadem jest Zulka, wogóle nie da sie oswoić, tylko je i warczy, urosła tak, że wyglada jak świnka morska, ale ubaw też jest po pachy, uciekła nam dwa razy i teraz ma zamkniete akwarium z wywietrznikami.
-
Żadnych przygotowań, zostawiam wszystko przypadkowi, chodzę z głową w chmurach, jestem w trzecim wymiarze i jak na razie niech tak trwa.....jest cudownie.W pracy mnie nie poznają i dobrze! Mogę Ci przesłać na komórke, moje obecne zdjęcie, jeśli masz dobry odczyt?
-
właśnie coś się przyblokowało na naszej stronce, jaki woreczek? Ja też czuję się suuuper.Jak mało czasami potrzeba do szczęścia, a może to jest dużo?L. chyba załatwił L. czekamy na termin...
-
tak, joga jest wspaniała, można się wyciszyć i porozciągać co nieco. wysiadłam dzisiaj z emocji, już nic nie zjem, bo brzuch mam przyklejony do kręgosłupa.Zaraz przyjdzie L. i bedziemy pisać list motywacyjny na L.Cholera może się uda!!!!! Ja kupiłam ostatnio tusz z AVONU ten co reklamuje Hayek, jest suuuuper!
-
Dodziu, wiesz ja chyba trochę narozrabiałam....jak ćma do płomienia, ale takie życie, dlatego boli mnie głowa. Dobrze, że idzie weekend to się wyciszę, poćwiczę jogę i zapomnę. Muszę sobie wszystko poukładać, za i przeciw, cholera wiem, że będzie za...... W Sephorze, kupuję błyszczyki do ust, marzą mi sie perfumy Calvina Kleina Euphoria, są super, ale kosztują 400 zł za 100ml.L.ma sprawdzić na Allegro podobno są o połowę tańsze, ale czy są prawdziwe?
-
myślę, że w Rossmanie na półce Meibellin na pewno znajdziesz. Cos boli mnie łepetyna, chyba cisnienie idzie w górę, bo słonko wygląda...
-
tak ktoś kiedyś powiedział, że 4 rok jest fatalny, albo przetrwa, albo zginie, powtórka z rozrywki przynajmniej u mnie. Dodziu ten mus jest fajny włazi w skórę i nie widać tapety. Ja mam trądzik całe życie i muszę coś stosować żeby nie było widać kropek. Na świetlik jestem uczulona!
-
Pewnie, że wiem, codziennie jadę Panny Wodnej do domu.Nie przygotowuję się zbytnio dla gości, E.się odchudza, więc niewiele zje, jakąś sałatkę z kurczakiem wymyślę i już, ja cały czas jem morele i teraz dołożyłam biały ser kawałek dziennie i kilka orzechów włoskich, żeby coś dostarczyć do organizmu, ale głodu nie czuję wcale i raczej się zmuszam, żeby coś zjeść.Ja kupuję morele z Bakalandii, w \"Serku\" paczka kosztuje 3,50. Piję też suszone maliny po 4 kubki dziennie, same maliny z łyżeczką miodu.Poza tym nic.
-
Witaj kochana, ja śpię, kawa nic nie daje....jestem duszą w ramionach amora, głupoty w głowie, a w sercu wiosna, rozmieniłam 69 kg, w pracy wszyscy zauważyli, że coś sie ze mną dzieje i dobrze, a co tam.... Wczoraj długa kąpielka z olejkiem lawendowym i do łózia, poczytałam zaległą prasę i lulu.Cos ostanio budzę się o 4 rano i się wiercę, potem zasypiam o 5.30, a o 6.00 muszę wstać i ledwo żyję. Moja przyjaciółka się zakochała i wczoraj przysłała 11 sms-ów, my to się mamy z tymi miłościami....
-
napisz na pewno się ucieszy.Fajnie, że sie odezwała, trochę się martwiłam, że z jej ciążą są jakieś kłopoty.... siedzę jak na szpilkach L. ma dzwonić w sprawie pracy....
-
Ale mimo małych pomieszczeń, też mają tam fajnie, jest czysto, chociaż trochę przeraża mnie to, że nie dezynfekuje cążek i uzywa tych samych pilników do każdej pani, ale wole o tym nie mysleć, chyba zaszczepię się na żółtaczkę. Dodziu ja jestem przerażona, jak się nasłuchałam o tym podsłuchiwaniu i podglądaniu, jak tu żyć???? Teraz jak idę to wydaje mi się, że wszyscy na mnie patrzą, jak rozmawiam przez komórke to czuję to samo, co robić?????
-
Na pewno, piękność kosztuje i kasy i cierpienia.Moja przyjaciółka w Zielonej, ma zakład fryzjersko-kosmetyczny i Solarium.Faceci są osobno przedzieleni dużym parawanem, stanowiska fryzjerskie oddzielone są kwiatami (sztucznymi) i jest bardzo fajnie intymnie...ale to jest salon i ceny jak na Zieloną tez są duże, moja Aśka ma bardzo dużo klientów, więc, może sobie pozwolić na wydatki upiększające i dające intymność. Wiesz, ostatnio miałam rozmowę ze znajomym na temat podsłuchiwania i kontrolowania pracowników w pracy, to koszmar.Jesteśmy na okrągło u Wielkiego Brata i nawet sobie nie zdajemy z tego sprawy, jak tu żyć normalnie????????????????
-
Dodziu włosy się trochę sprały, ale się przyzwyczaiłam, mogłyby być troszkę dłuższe, ale urosną. Wybiorę się do dziewczyn po wypłacie na pewno, są badzo miłe i fajne, chociaż wiesz, ja bym wolała, żeby tam było trochę intymniej, nie lubię jak się drzwi nie zamykają i siedzę w wałkach, a tu wchodzi jakiś facet...ale trudno.A Tobie to nie przeszkadza?
-
Cześć, cz ogladałaś już zdjęcia Gosi? Ja dzisiaj lepiej i pogoda inna, nie jest zgniła.Przeczytałam prasę i szlag mnie trafił, co ono kombinują znowu z tym drugim filarem, ja niczym przejdę na emeryturę, to zaliczę ze 2 zawały jak nic.Telefon L. milczy więc cały czas żyjemy w niepewności, dzisiaj ma sam zadzwonić, bo już nerwy nie wytrzymują, ale co tam my zyjemy , a Ci biedni górnicy i ich rodziny, odechciewa się wszystkiego....Chciałabym wyjechac na kilka dni i zapomnieć o wszystkich problemach, ale to marzenie ściętej głowy.
-
już Ci wysyłam.
-
Dodziu odezwała się Gosia, jeśli masz do nie pocztę, to jej wyslij, a przesle Ci zdjęcia ślubne, wyglądała bardzo ładnie.
-
a jak pojedziesz na Sadybę to masz jasno, akurat! To tam na Sadybie co to jest, bo aerobik u mnie odpada?
-
ja nie tyję z przeżarcia, u mnie to hormony niestety.Zawsze jadłam mało, ale ćwicząc i pływając miałam super figurę.Teraz patrzec na siebie nie mogę, chociaż jak rozmieniłam 70 kg to nie jest źle. Najważniejsze jest to żeby siebie akceptować, jak miałam 55 kg to się sobie podobałam, nawet bardzo lubiłam robić sobie zdjęcia, lubiłam chodzić na basen, na masaż, a teraz mam kompleksy!
-
ja jem nadal suszonki, moja kolesiówa przyjedzie sama i będziemy same w sobotę bo L. w pracy, więc się nagadam, nic nie szykuję, bo to przed wypłatą.A poza tym, ona jest trochę dziwna, nigdy nie przyjedzie tylko do mnie, ale jak coś musi załatwić i to mnie wkurza, ale kiedyś w zyciu mi pomogła i jestem jej wdzięczna więc ją przyjmuję, to mja była sąsiadka mieszkałyśmy razem 20 lat.
-
ze słodkości gorzej zrzucić nadmiar kalorii, lepiej jedz coś konkretnego i nie łącz produktów.Cos mnie rozbolała głowa, chyba ciśnienie.W sobotę wieczorem bede miała gości na nocleg i wcale nie mam zamiaru się wystawiać, co to hotel do diabła.