ANNA1982
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ANNA1982
-
Widać, że wszystkie wypowiedzi prócz moich czytasz bardzo uważnie ;)
-
Ja jestem przyzwyczajona do tego, że się nas tak traktuje i nie robię z tego HALO. Powiem szczerze, że kiedyś może i to mnie obchodziło, teraz nie. Stałam się odporna na tego typu gadki i żyję wg. tego co uważam za słuszne. Aga nie mam siły ci po raz wtóry tłumaczyć tego samego. Ty pytasz, ale nie czytasz chyba wogóle moich wypowiedzi, więc sorry ale kolejny raz nie mam ochotu pisać tego samego.
-
Czajko--> nie znam tego artykułu więc się nie wypowiadam. Poszukam go w domu to wtedy się odniosę, bo niekiedy słowa wyrwane z kontekstu mogą oznaczać coś zupełnie innego. Jeżeli znasz historię SJ to zapewne wiesz, że kiedyś nazywali się Badaczami Pisma. Zmienili nazwę, gdy pewna grupa przestałą się ze sobą zgadzać. Tzn. ci którzy dziś nazywają się SJ doszli do wniosków, których reszta nie chciała przyjąć m.in. SJ odrzucili dotąd używany przekład Pisma Św. jak również wprowadzili wiele innych bardziej wymagajacych zasad. Badacze Pisma do tej pory istnieją więc mozna porównać jakie zasady u nich występują. Dosiu_25 --> a czy którakolwiek z nas napisała tu kiedykolwiek że SJ są idealni?? Mi też się to nie podoba w organizacji, ale tego nie zmienisz wszędzie są ludzie o dwóch twarzach tylko nam się to wypomina z wielką siłą.
-
Aga to zależy co rozumiesz pod znaczeniem słowa „wywodzi się”. Kolory nie wywodzą się z pogaństwa, one zawsze były, są i będą tak samo niektóre gatunki drzew, też kiedyś były jeszcze zanim w pogaństwie zaczęto je czcić. Należy rozsądnie rozdzielić te dwa aspekty. Zwyczaje, które powstały do celów czczenia bożków pogańskich są przez nas unikane, ale to, że poganie wybrali sobie np. kolor niebieski jako kolor ochronny nie świadczy o tym, że teraz my mamy go unikać, to już byłaby paranoja. Nie rozumiem, co chciałaś wiedzieć pytając się, czy jest to uzależnione od własnego zdania. Tyle się rozpisałam na ten temat, a ty wiercisz o to samo jakby nie przyjmując moich wcześniejszych wypowiedzi. Dlaczego?
-
Ago tak rzeczywiście odpowiedziałam na temat sylwestra, ale nie mamy co popadać w skrajności tylko to chciałam dać do zrozumienia-nie da rady uniknąć wszystkiego. A sylwester jest świętem głęboko zakorzenionym w pogaństwie i tylko taką miał przez wieki wymowę, dlatego my go nie obchodzimy. Pytałąś natomiast o kolory, więc odpowiedziałam, że to są skrajne przypadki a my nie jesteśmy wyznaniem o skrajnych poglądach. Poza niektórymi różnicami żyjemy zupełnie tak jak reszta ludzi i nie wyróżniamy się z tłumu, natomiast przypadek amiszów, który nieraz tu przedstawiałam jest dość typowy, bo każdy z daleka widzi że ulicą idzie amisz. Założę się, że gdybyś zobaczyłą grupę SJ przechadzających się ulicą, nawet nie zwróciłabyś na nich uwagi-bo jesteśmy tacy jak inni. Nie ubieramy się dziwacznie, żeby zwrócić na siebie uwagę i aby każdy wiedział jaką wiarę wyznajemy. Pytasz kto o tym decyduje? Odpowiem ci szczerze NIE WIEM nie spotkałąm się jeszcze z takimi przejawami ze strony organizacji, które wskazywałyby na to, że ktoś nad nami decyduje o wszystkim, a my się ślepo dostosowujemy. Nigdy nie czułam się w żaden sposób manipulowana w moim zborze, nawet teraz kiedy od dawna nie widać mnie na zebraniach, nikt mnie z tego powodu nie nagabuje, chociaż nie wszyscy znają powody mojej nieobecności. Gdyby było tak jak sugerujesz to już dawno wszyscy starsi zboru byliby u mnie z wizytą i na siłę ciągnęli na zebrania, a tak nie jest. Jeśli zaś chodzi o świeczki na torcie itp. to nie mamy tego problemu bo wogóle nie obchodzimy urodzin, ale nie z powodu korzeni pogańskich, a innych, o których zresztą tu pisałam.
-
Oki poczytajcie uważnie. Nigdzie w naszej literaturze nie jest napisane, że mamy unikać \"wszystkiego co ma korzenie pogańskie\". Jest to niemożliwe, bo byśmy nawet do lasu nie mogli wchodzić ;) Biblia zawiera wiele wskazówek czego dokładnie unikać, czyli m.in. bałwochwalstwa, spirytyzmu, pogańskich obrzędów itp. nie jest napisane, że mamy unikać wszystkiego co pogańske JEST TO NIEMOŻLIWE zbyt wiele rzeczy na tym świecie było używanych do czczenia pogańskich bożków. Np. złoto było surowcem, z którego wykonywano pogańskie posągi znakiem tego nie moglibyśmy nosić złotych ozdób bo też było używane do pogańskich obrzędów. Nigdzie w naszej literaturze nie znajdziecie sformułowania, że \"wszystko co pogańskie mamy odrzucać\" to jest zbyt ogólone pojęcie, a tego nie można uogólniać. Biblia dokładnie wskazuje czego z tych pogańskich korzeni mamy unikać i nie chodzi to o pogaństwo ogółem tylko o zwyczaje, obrzędy, postępowanie, więc bardzo proszę abyście nie wmawiali na siłę, że my głosimy o tym iż pogaństwo i WSZYSTKO co z nim związane jest złe. Zaglądając nawet do skorowidza naszej literatury będziecie mieli problem, aby odnaleźć hasło POGAŃSTWO. Znajdziecie z pewnością: spirytyzm, Babilon Wielki, fałszywi prorocy, kult przodków, obrazy, odstępstwo, życie płciowe, reinkarnacja, sny, zło. Pod tymi hasłami odnajdziecie wszystko co związane z tym czego mamy unkać. Wróciłam do pracy choć nie wiem na jak długo, mam kamicę nerkową, a nie da rady leczyć jej w ciąży więc po prostu muszę bardzo na siebie uważać. Poza tym dowiedziałam się, że będę miała jeszcze jednego synka, na szczęście zdrowy :)
-
Jak już powiedziałam, gdybym miała wystrzegać się kolorów to musiałabym chodzić nago, a nie że to załosne żeby unikać kolorów pogańskich. O kolorze niebieskim też wyczytałąm w gazetkach dla mam. Jeśli chodzi o prezenty urodzinowe to akurat w mojej rodzinie takiego zwyczaju nie ma żeby obdarowywać się dwa dni po, wogóle się tego nie obchodzi. Ja i mój mąż tylko się śmiejemy że się dziś postarzeliśmy i na tym się kończy. Co do innych świąt to nie obchodzimy tych kościelnych razem z rodziną, ale to chyba normalne jeśli tej wiary nie wyznajemy. A o tym, ze niektóre z nich mają korzenie pogańskie to już inna bajka. Prawda jest taka, że nie da się w życiu uniknąć wszystkiego co ma korzenie pogańskie, a ani ja ani Nicki nigdy nie naciskałyśmy w żaden sposób na unikanie wszystkiego co pogańskie.
-
Cześć zaglądam na chwilę. Aga--> o kolorach nieraz już tu rozawialiśmy i na pewno dobrze wiesz, że nie ma to najmniejszego znaczenia. Mój synek pokój ma pomalowany na żółto (bo wcześniej był tak pomalowany i stwierdziłam, że nie ma sensu odnawiać go jak jest nowy) natomiast dodatki ma niebieskie np żyrandol, pościel, zasłonki. Nawiasem mówiąc bardzo lubię ten kolor i często też synka ubieram w niebieskie rzeczy, bo mu ładnie, ale jak był malutki to miał też parę śpioszków różowych. Nie należę do osób silnie przywiązanych do konkretnych kolorów, a na pewno też wielu katolików ma taki pogląd. Moja mama jak byliśmy mali też nie szalała na punkcie kolorów, ze dla synka niebieski, a dla córki różowy. Sorry nie chcę cię urazić, ale to troszkę głupie pytanie. ;)
-
Witam, zaglądam tylko na chwilę, bo jestem na zwolnieniu chorobowym, a wpadłam do pracy po papiery. Ostatnio mam za dużo przeżyć, okazało się, że mam problemy z nerkami więc albo siedzę w domu do końca ciąży, albo zamkną mnie w szpitalu. Do tego mój synek miał w niedziele wypadek, ostatecznie może nie aż tak groźny, ale ja przeżyłam to bardzo (skończyło się na jednym szwie na wardze :( ) Prowincjuszko----> nieraz odpowiadałam tu na te pytania, ale ok odpowiem jeszcze raz. Jestem człowiekiem i tak na prawdę to nie jestem w stanie przewidzieć swojej reakcji w sytuacji kryzysowej, nikt z nas nie zna siebie aż tak dobrze, aby z czystym sumieniem zaprzeć się i nie będąc w konkretnej sytuacji odpowiedzieć jak postąpi. Na dziś odpowiedź dla mnie jest jedna NIE, ale nie wiem co będę myśleć, gdy już się coś takiego przytrafi. Jestem pewna, że odmówiłabym krwi dla siebie-to pewne bo już raz tak zrobiłam, ale w stosunku do dziecka, odpowiadam szczerze, że nie umiem ci jednoznacznie odpowiedzieć. Sądzę, że moja wiara jest dość silna, ale........??????
-
prowincjuszko i kolejny raz---> macie jakieś uczulenie na moje zniknięcia, bo na to wygląda. Każdy forumowicz może sobie znikać kiedy tyko zechce, tylko ja muszę cały czas stać na posterunku i czekać na wasze wspaniałomyślne wypowiedzi. Nie chcę być zgryźliwa, ale wy dwie prowokujecie mnie do tego. Nie miewam migren jeśli was to interesuje, za to mam ostatnio sporo problemów w pracy i w dodatku ze zdrowiem (jakby kogoś to interesowało to grozi mi pobyt w szpitalu do końca ciąży). Ciekawa jestem, czy byście tak chętnie i z uśmiechem na ustach odpowiadały w minutę po zadanym pytaniu, gdybyście miały problemy jak ja. Szlag mnie trafia jak tacy upierdliwi ludzie wmawiają mi, że nie umiem samodzielnie myślec. To co napisałąm wcześniej było podparte wiedzą Strażnicy, ale z własnego życia i obserwacji też mogę takie wnioski wysunąć, nie zostałabym SJ gdybym w to głęboko nie wierzyła, a nie mam wiedzy wyłącznie wyuczonej-do tego mi jeszcze daleko, często nie wiem jak odpowiedzieć na trudne pytania, a daleka jestem od stwarzania własnych filozofii. Tylko tyle miałam dziś do powiedzenia. Czeka mnie dziś trudny dzień i mam nadzieję, że już bez niepotrzebnych stresów (dość ich mam po wczesnorannych wydarzeniach). Do napisania po weekendzie.
-
brrrrrr przecież my nie obliczamy daty Armagedonu tylko datę zrzucenia szatana na ziemie, a wyliczenia mozna wyczytać z Biblii. Przecież wyraźnie pisałam, ze nie liczymy daty Armagedonu bo się nie da
-
o nie ja się obrażam za tą sektę i jehowców, to że ktoś przedstawia inne interpretacje mnie nie obraża, a tylko te chamskie zwroty
-
wiecie co ostatnio czuję się to ewidentnie obrażana, mam tego dość.
-
czajka jestem w pracy i na razie nie mogę skonfrontować twoich danych, zobaczę później a tak nawiasem mówiąc to wg. was wiara polega na suchym ocenianiu faktów, czy prawdziwym zaufaniu wobec Boga Jezus do swoich uczniów powiedział, że żyją już w czasie końca, a dni ostatnie jak oceniamy wg. znaków są teraz. W czasach apostołów również zdażały się epidemie, głód, wojny itp. ale te znaki nie świadczyły jeszcze o dniach ostatnich. W ostatnich latach są bardzo nasilone i dlatego wierzymy, że są to włąśnie znaki dni ostatnich. I nikomu nie każę też w to wierzyć, po prostu ja w to wierzę i basta.
-
masz rację Orlico to wygląda na licytację bardzo proste--> Nie wzięłąś pod uwagę, że napisałąm pod koniec wojny uczestniczyło 93% a to ze rozgrywała się na terenie Europy nie oznacza że reszta świata trzymała się z daleka, bo zza morza przybywały też wojska do walki. Weź podręcznik do historii i poczytaj. Pisałam, że na większą skalę wciągu ostatnich 100 lat rozgrywały się te wydażenia. Weż pod uwagę te wcześniejsze i policz średnią do 1914 i od 1914, co ci wyjdzie?
-
ups tam nie miało być buźki tylko (...)
-
Zgodnie z obietnicą odpowiadam na pytanie. Dni ostatnie--> definicja --> Użyte w Biblii wyrażenie „dni ostatnie” oznacza końcowy okres, którego punktem szczytowym jest postanowione przez Boga wykonanie wyroku w celu położenia kresu jakiemuś systemowi rzeczy. Dni ostatnie żydowskiego systemu rzeczy oraz świątyni jerozolimskiej, wokół której koncentrowało się oddawanie czci Bogu, osiągnęły punkt kulminacyjny w 70 r.n.e., gdy została ona zniszczona. Ówczesne wydarzenia dają pewne wyobrażenie o tym, co na znacznie większą skalę będzie się działo na całym świecie, kiedy wszystkie narody staną w obliczu wyroku Bożego. Dni ostatnie obecnego złego systemu rzeczy, obejmującego cały świat, rozpoczęły się w roku 1914. Co przemawia za tym, że żyjemy w dniach ostatnich?--> W Biblii opisano wydarzenia oraz stosunki charakteryzujące ów znamienny okres. Stanowią one „znak” złożony z wielu szczegółów; a zatem pojawienie się tego znaku wymaga, żeby wszystkie te szczegóły wyraźnie wystąpiły w jednym okresie historii. Różne elementy owego znaku są opisane w 24 i 25 rozdziale Mateusza, 13 rozdziale Marka i 21 rozdziale Łukasza; jeszcze inne można znaleźć w 2 Tymoteusza 3:1-5, 2 Piotra 3:3,4 oraz w Objawieniu 6:1-8. „Powstanie (…) naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu” (Mat.24:7) Od tysięcy lat świat jest nękany przez wojny między państwami i wojny domowe. Jednakże w 1914 wybuchła I WOJNA ŚWIATOWA. Nie był to zwykły konflikt zbrojny jak dotychczas, w którym na polu bitwy stanęły dwie armie. Po raz pierwszy w historii istnienia Ziemi uwikłały się w wojnę WSZYSTKIE MOCARSTWA. Do wspierania działań wojennych zmobilizowano całe narody, w tym także ludność cywilną. Jak się ocenia, pod koniec tej wojny było w nią zaangażowane 93 % ludności świata !!!!!!!!!!! Jak to zostało przepowiedziane w Objawieniu 6:4, „zabrano pokój z ziemi”. Dlatego od roku 1914 świat jest w stanie ciągłego wrzenia. W latach 1939-1945 szalała II WOJNA ŚWIATOWA. Admirał w stanie spoczynku Gene La Rocque ocenił, że w latach 1945-1982 stoczono 270 jeszcze innych wojen, W XX wieku wojny pochłonęły ponad 100 milionów ofiar. Według Word Military and Social Expenditures w roku 1982 w działaniach militarnych uczestniczyło pośrednio lub bezpośrednio aż 100 milionów ludzi. Czy do spełnienia się tego szczegółu proroctwa potrzeba jeszcze czegoś wiecej?! Zmagazynowano dziesiątki tysięcy głowic nuklearnych, w każdej chwili gotowych do użycia. Wybitni naukowcy orzekli, że gdyby narody wykorzystały choćby tylko część swego arsenału nuklearnego, oznaczałoby to ZAGŁADĘ CYWILIZACJI, jeśli nie całego rodzaju ludzkiego. Hiroshima i Nagasaki są ofiarą teraźniejszego systemu rzeczy, rozwój techniki jaki nastąpił po roku 1914 jest tak ogromny, że ludzie którzy żyli w tamtych czasach oceniają dzisiejsze jak skok w kosmos. Coś co niecałe 100 lat temu było tylko wymysłem siens fictions (chyba tak się to pisze) dziś nie sprawia trudności w realizacji. Efektem tego rozwoju jest dzisiejszy efekt cieplarniany, którego my już nie umiemy powstrzymać. Wielkie trzęsienia ziemi (Łuk.21:11) wg. Państwowego Ośrodka Danych Geofizycznych w Boulder w stanie Kolorado i uzupełnionych innymi opracowaniami naukowymi sporządzono w roku 1984 tabelę obejmującą tylko te trzęsienia ziemi, których natężenie wyniosło co najmniej 7,5 stopnia w skali Richtera i które spowodowały straty materialne przekraczające 5 milionów dolarów albo pociągnęły za sobą śmierć co najmniej 100 osób. Ustalono, że w ciągu 2000 lat przed rokiem 1914 nastąpiło 856 takich trzęsień, zaś w ciągu ZALEDWIE 69 LAT po roku 1914 było ich 605, czyli przeciętna roczna od roku 1914 jest o 20 RAZY większa. To tylko dwa przykłady, a można by je mnożyć. Opieramy się również na źródłach naukowych, a nie na samych obserwacjach. To prawda, że teraz większa część ludzkości jest świadoma takich kataklizmów z powodu dostępu do telewizji. Odpowiedzcie sobie jednak, czy sytuacja taka jak z 11 września 2003 byłaby możliwa przed stu laty (przecież samoloty też istniały i terroryści też), czy takie kataklizmy jak KATRINA która zgładziła Nowy Orlean była kiedykolwiek aż tak potężna, czy Tsunami kiedykolwiek było tak bezwzględne, czy 13 letnie dziewczęta prostytuowały się po to aby mieć lepsze ciuchy, czy jakiekolwiek choroby zabijały więcej ludzi niż AIDS, nowotwory i inne, czy aż tyle matek co dziś w kilka minut po urodzeniu własnego dziecka wyrzucały je do śmietnika? I czy człowiek kiedykolwiek wymyślał lepsze sposoby na uśmiercanie milionów ludzi niż komory gazowe. Czy plaga zwana narkomanią była kiedykolwiek tak powszechna???????? Odpowiedzcie sobie na te kilka pytań i powiedzcie mi ze szczerym sumieniem, czy dziś nie jest gorzej???????
-
bardzo proste---> aga z pewnością poda ci link do Bibli w internecie ja takowych nie znam, a żeby przytoczyć wszystkie musiałabym mieć sporo czasu. Wybaczcie, że na odpowiedź o dniach ostatnich będziecie musięli troszkę poczekać. Będę odpowiadała na to pyt. etapami bo jest tego sporo. Jak zakończę wyjaśnienia wtedy zadawajcie kolejne pytania, bo ja naprawdę nie wyrabiam się ze wszystkim.
-
do co to znaczy niedługo---> nie zależy mi na błyskaniu, nie po to się tu wypowiadałam, żeby przed kimś błyszczeć. Poczytaj ksiegę Objawienia to zrozumiesz co moze oznaczać słowo niedługo, nie jest to precyzyjne określenie ponieważ nie znamy konkretnej daty, natomiast obserwujac znaki możemy z całą pewnością, że na pewno nie będzie to np za jakieś 1000 lat. Dopóki nie zmieni się tu charakter rozmowy nie zamierzam się więcej wypowiadać. Orlico, Aga, czajka, mamo Szymka nie mam nic do was jedynie te ostatnie pomarańczowe wpisy wyprowadziły mnie z równowagi. Na razie konczę pracę. Zaglądać będę niekoniecznie pisać.
-
sorry już o jeden raz za dużo przeczytałam tu ze jesteśmy sektą. Żegnam was już się tu nie pojawię, nie rozumiem dlaczego na moje odpowiedzi wy reagujecie jak byk na czerwoną płachtę. Mam dość obrażania mnie i mojej religii. Czy ja obraziłam w jakiejkolwiek swojej wypowiedzi wasze religie, że jestem tak traktowana???? :(
-
Synowie Hioba sobie świętowali już nie ważne z jakiego powodu, za to Hiob przepraszał Boga i skłądał dary aby wybaczył im ich zachowanie-o czym to świadczy? Sorry ale ja cię na siłę nie zmuszam, żebyś obchodziłą z nami np. Pamiątkę, więc proszę nie zmuszaj nas do swoich przekonań. Jest jak jest, nie zmienisz tego-różnimy się. Dla niepocieszonych powiem coś: niedługo przestaniemy głosić-na pewno się z tego powodu ucieszycie. A czyje słowa się spełnią sami się przekonacie, czy prędzej czy później każdy z nas będzie świadkiem prawdziwych wydarzeń i nie będziemy musieli tu dyskutować kto ma rację.
-
Często było już tu pisane, że wszędzie są tylko ludzie. Też się ze sobą kłócimy to naturalna rzecz dla każdego człowieka, co nie znaczy że dobra. Myślicie, że ja się ze swoim mężem nie kłócę-musiałabym być jakaś nienormalna-zawsze znajdzie się temat do kłótni taka jest nasza natura, ale trzeba z nią walczyć, żeby nie przyniosła nikomu szkody.
-
Śpiew ani taniec, ani spożywanie alkoholu, nie są grzechem i nie są potępiane w Biblii to prawda. Upijanie się jest grzechem i grzechem są nieczyste czyny popełniane w upojeniu alkoholowym. Nigdy nikt z nas nie napisał że alkohol i zabawa sama w sobie jest zła.
-
Czym jest DUCH? Wystrępujące w oryginalnym tekście Biblii odpowiedniki wyrazu duch oznaczają :tchnienie, oddech. Wskazują jednak na coś więcej niż tuylko oddychanie. Na przykłąd Jakub oznajmił: \"Ciało bez ducha jest martwe\" Jk 2:26. A zatem duch to siła ożywiająca ciało. Można go przyrównać do prądu elektrycznego płynącego przez urządzenie. Niemniej prąd elektryczny nie upodabnia się do urządzenia przez które płynie. Jest tylko siłą napędzającą. Podobnie jak siła życiowa nie nabiera żadnych cech charakterystycznych stworzenia, które utrzymuje przy życiu. Nie posiada jego osobowości ani zdolności myślenia. W związku z tym po śmierci człowieka jego duch nie istnieje dalej w innej dziedzinie jako stworzenie duchowe. Jeśli chodzi o werset który przytoczyłaś to Jezus, gdyb uszedł z niego \"duch\" nie udał się do nieba lecz dopiero trzeciego dnia został wskrzeszony z martwych, a zanim wstąpił do nieba minęło kolejnych 40 dni. Jednakże wypowiadając te słowa w chwili śmierci ufnie powierzył swego \"ducha\" w ręce Ojca, żywiąc niezachwiane przekonanie, że ma moc go ożywić. Żeczywiści Maria Magdalena nie zrozumiałaby Jezusa bo nie wierzyła w trójcę słowa nie ma na ten temat w Biblii. A jezus jest OBRAZEM OJCA nie jest OJCEM samego siebie. Dziwne by tez było aby modlił się ze swoimi uczniami do Ojca-to znaczy ze modlił się do siebie?? Jeżeli Duch swiety jest osobą to nie można go WYLAĆ na uczniów w dniu pięćdziesiątnicy. Koncepcję Trójcy można spotkać we wszystkich starożytnych religiach(pogańskich). Dlaczego uważam że trójca nie istnieje : Powt.prawa 6:4, Łuk. 1:41, Mat. 3:11, Dzieje 10:38, Dzieje 7:55,56 ; Obj.7:10; 22:1,3 ; Mat. 26:39, Jana 8:17,18 ; Kol. 1:15,16 ; Obj.1:1, 3:14-(Jezus został stwożony przez Boga więc nie może być Bogiem Ojcem, Jezus miał początek a Bóg Ojciec nie miał początku-istniał zawsze), Marka 13:32: \"O dniu owym lub godzinie nie wie nikt ani aniołowie w niebie ani Syn, tylko Ociec\" (nie byłoby tak gdyby Ojciec i Syn i Duch św. byli jednością), Jana 14:28, 1Kor. 11:3, 8:5, Jana 17:1-3, 20:17, 1Piotra 1:3, Obj. 3:12 (Jezus często mówił o Ojcu \"mój Bóg\", ale nigdzie nie czytamy, aby Ojciec mówił o Jezusie \"mój Bóg\", nigdzie też nie czytamy o Duchu św. \"mój Bóg\" ) Jeszcze jedno: nigdy nikogo nie ośmieszaliśmy i nie szydzimy z cudzych przekonań chcieliście znać nasze wierzenia więc je tu przedstawiamy a nie szydzimy w ten sposób z waszej wiary. Nie my nazywamy was sektą.
-
i poproszę o dowody z Biblii na fakt że Bóg, Jezus i Duch święty to jedność. Dlaczego tylko ja mam popierać swoje wypowiedzi cytatami z Biblii??