czarownica_agata
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez czarownica_agata
-
jestem o taaaaaaka smutna :( bo cie nie bylo.. i teraz tez cie nie bedzie.. . ale zycze ci fantastycznego urlopu :) odezwij sie jak tylko wrocisz :)
-
ehhh.. ja tylko na cwile, bo nie mam czasu:/ wpadne wieczorem albo jutro rano :):) Misia, ussssmiech :D proponujezjesc mala drozdzowke.. :) wtedy ochota najprawdopodobniej pujdzie sobie gnebic kogos innego ;)
-
hmmm... no jak by nie patrzec, to jest sporo miejsc gdzie mozna cos dobrego zjesc :) a niestety, my czesto wluczymy sie po miescie i tam jemy... ale postanowilam sobie, ze nastepnym razem zjem salatke jakas :) mysle ze powinnam sie najesc bo akurat tam gdzie od jakiegos czasu chodzimy sa bardzo duze salatki :):) no a poza tym mamy tutaj niedaleko domu swietna pizzerie, pizza jest stosunkowo tania a pycha :) :P poza tym niedaleko mojej uczelni jest maly bar z fst foodem, i to jedyne miejsce w poblizu (nie liczac budki z drożdżówkami gfdzie można coś zjesc :P ) kawałek dalej jest bar mleczny i tyle :/ ehhh... teraz pije sobie bulion grzybowy, z kostki :) 0.5 l ma tylko 25 kcal... wczesniej zjadlam makaron z jednym jajkiem :) ehhh. dzisiejszy dzien nie byl taki najgorszy... buziak
-
zjadlam dzis pizze :(
-
nie, te 10 osob musi sie zarejestrowac i wtedy dostaniesz zel (pod warunkiem ze jeszcze jest, bo liczy sie czas a jest ich tylko 3000 )
-
misia, łer ar ju?? :(
-
halooooo :(
-
dostalam @... w zyciu tak sie z tego nie cieszylam :) :P ehhh.. co za ulga :) powinnam od godziny bycx na uczelni... no coz.. bywa :P pojade tylko na cwiczenia , czyli na 12... a obiecalam sobie ze bvede chodzic :/ ehhh... jak to jest, ze mialalm caly tydzienm zeby napisac prace a zabralam sie za to dopiero wczoraj wieczorem?? ale na szczescie napisalam :) dzis nie muszr sie z tym juz meczyc (tzn wykanczac czy cos) ... ide cos zjesc... tzn najpierw pomacham nogami troche, bo podobno na czczo to odrazu sie tluszcz spala, a tak to cos tam innego najpierw... no, ale dlugo na glodniaka nie dam rady :P to ide a pozniej cos zjesc, buziak :)
-
smutno mi :(
-
ehhh.. not ofaktycznie, ten twoj brat to pecha ma ... i to wielkiego... :/ ja spedzilam walentynki na kanapie :) ugotowalismy sobie makaron a pozniej polozylismy sie , ja sie owinelam spiworem i ogladalismy tv... bylo malo walentynkowo, ale fajnie.. dzis czuje sie troche lepiej... ale i tak czuje sie chora :P dzis zjadlam 2 paczki.... w tym jednego przed chwila :P
-
uhuhuhu :) nowa stronka moja !! :P
-
witam, witam :) ja jestem :) zaraz ide cos zjesc, bo rano zjadlam tylko jogurt i wypilam kawke ... wyklucilam sie dzisiaj i nie mam 2 z przedsiebiorstwa turystycznego, tylko 3 = :P ale dobre i to... a teraz musze sprzatac :/ bo mamy hosci dzisiaj... ehh... smutno mi tak jakos :(
-
zjadlam dzis pizze :( ehhh.. .no inc, stalo sie.. pycha byla :P :) a teraz to bym cos slodkiego zjadla :( w ogole mam lekkiego kaca i jeszcze nie wyspana jestem :/ zabieram sie do spania
-
ja bylam wczoraj, ale jakos nie mialam weny zeby cos napisac :P jestem troche zla, bo mielismy dzis jechac na impreze a nie jedziemy :[ i wo ogle cos nie mam humoru od wczoraj... grrr... ale wygralam walke z batonikiem, zjadlam joogurt :) ehhh... Misia, dobrej zabawy na imprezie firmowej
-
ja dzis po egzaminie z przedsiebiorstwa turystycznego... raczej do przpdu :D ... jak dobrze pujdzie, to moj przed ostatni egzamin :) ogolnie, prawie mi sie udalo dzis trzymac sie dzielnie : 8: herbata zielona 9:2 kanapki z salata i twarozkiem , 1/2 jogurtu waniliowego 14:1/2 jogurtu waniliowego 15. goraca czekolada i 2 kostki czekolady (pogaduchy u przyjaciolki :P ) 17: 3 pyzy drozdzowe z sosiczkiem, herbatka 18: 1/2 prince polo (ukradłam mamie :P) buziaki
-
kejt, masz racje... :) jedyna pociecha :P a ja wczoraj jednak nie jadlam gofrow :] ... bylismy w kinie (na \'pachnidlo\') i zjadlam mega nachos z sosem serowym :P mniammm... uwielbiam to... w ogole to my jestesmy troche nienormalni... jak idziemy do kina to wiecej wydajemy na jedzenie niz na same bilety :/ no ale.. trzeba korzystac puki jest taka mozliwosc :) ja narazie zjadlam 2 kanapki z zoltym serem i salata i z almette chrzanowym i popilam to kubkiem kakałka :P .... na 16 jade na prawo i wlasciwie to jeszcze nie zaczelam sie uczyc :/ :P
-
misia, no chyba zostalysmy same ;) :P tylko ze ten \'nastepny raz\' jest jutro :( masakra :(:(
-
a wlasnie, kaffe... łer ar ju?!
-
ojjj... Misia... ja bym sie bala do czegos takiego wsiasc :P ale ja ogolnie jestem strachliwa... jestem dzis po rachunkowosci... i jestem optymistycznie nastawiona.. chociaz wyniki dopiero w srode... dzis sie nie ucze juz niczego, robie sobie wolne :) za to jutro musze sie zabrac za statystyke :/ po egzaminie z moim pieknym bylismy u niego w szkole, zalatwic pewna sprawe... i wracajac zaczepilismy o sklepy :) i mam fajna kurteczke z wyprzedazy :P a teraz ide spac, bo jestem wykonczona :/ przez ostatnie 4 dni prawie nie spalam :? a jutro tez pujde sobie na solarium :P
-
misia, ja tez niestety nie naleze do osob ktore ucza sie wczesniej :P ehhh.. ale musze sie zabrac ostro za ta rachunkowosc, bo jak nie zalicze, to lipa :( cos nie mam humorku dzisiaj :( i zle sie czuje, ale to moze z niewyspania ... hmm... coraz bardziej sie zalamuje jak na siebie patrze.... masakra :( musze sie za siebie zabrac !!!!!!! a co robie?? robie sobie degustacje czekolad do picia i zastanawiam sie ktora najlepsza.. bo moja mama kilka przyniosla ... ehhhh
-
hmmm.. no ja wlasnie wrocilam z solarium... mmmm... bylam na takim supoer ekstra z mgielka nawilrzajaca... przewodnikiem glosowym i bog wie czym jeszcze.... (tylko szkoda ze kosztowalo 1.80 :/ ) ogolnie to prawo poszlo mi bardzo dobrze, a biorac pod uwage ze nastawialam sie na to ze bede sciagac a nie udalo mi sie sciagnac nic, to fantastycznie... :) ale ze z poprzedniej czesci zaliczenia mialam 4 - to chcial mi postawic 4+ a ja powiedzialam ze nie chce i bede odpowiadac na 5 (chyba mi odbilo) ... a teraz objadam sie leysami (bez komentarza) i zabieram sie za nauke promocji zdrowia :/ a do tego jeszcze w piatek rachunkowosc :(:( buuu... ale od jutra.. no max po jutrze, zabieram sie za dietowanie i to ostro :) promysss... bo moj brzuszek niebezpiecznie szybko sie rozrasta :P
-
a elasnie... misia, zaczelas nowa strone
-
oj misia... moje slabosci sa wieksze niz sie wydaje :P:P:P film fajny, fantastyczne kostiumy itd... tylko... jak by to byla bajka a nie opowiesc o marii antoninie :P i nawet jej nie scieli :P:P:P tak na siebie patrze i stwierdzam ze jak na siebie, to jestem BIALA jak SCIANA... a co za tym idzie, mam potrzebe podreptania na solarium :) ale na to nie mam czasu :(:(:( bosz.. na nic nie ma czasu :(:(:( w srode mam zaliczenie i musze napisac prace (jeszcze nie zaczelam) qw czwartek mam zaliczenie... i w piatek tez i to z rachunkowosci.. nic nie umiem :( ehhh.. zabieram sie za ta prace, buziaki
-
ja tez wam zycze , moje kochana wspanialych swiat, slicznej choinki :D , smacznej wigili, co by nam sie nie przybralo pare kilo po tych swietach ;), ale mozemy chyba sobie odpuscic... bedziemy sie odchudzac miedzy swietami a sylwestrem :D, ja wczoraj mialam rajd po sklepach, ale dzis czeka mnie czesc druga, jeszcze musze wybrac prezent dla siebie.. no i dla mijego pieknego :P staram sie nie jesc po 18.. no i wczoraj jak przed 18 zjadlam troche makaronu.... to o godzinie 1 bylam tak glodna ze myslalam ze zjem poduszke, ale bylam twarda i nic nie zjadlam, za to dzis rano zjadlam porzadne sniadanko, zjadlam tez pol batonika marcepanowego :) ... w koncu swieta ida :D oj oj moje kochane, ja jutro raniutko jade, wiec pewnie odezwe sie dopiero po powrocie... albo jeszcze dzis wieczorem jeszcze raz zycze wam wszystkiego naj naj naj
-
czesc dziewdzyny... ja wcale nie czuje swiat... w soboe rano wyjezdzam, (jedziemy do babci) , prezenty nie kupione, plany na sylwestra zamglone.. ehhh :( przykre strasznie , staram sie nie jesc po 18... mam GIGANTYCZNY BRZUCH ... brrr... :( i jeszcze tak zimno i nawet sniegu nie ma