Megi34

Jestem, kurcze co się dzieje z Nefretete??

Na chwilkę zmykam, zaraz wracam:)

Markotka, to dawaj do NK, podała linka pare stron wcześniej

Dziewczyny mnie pozapraszały na nk i teraz przynajmniej wiem, z kim rozmawiam:) Tak jest dużo łatwiej, heheh. Bo myliłyście mi się wszystkie, hehehe. Ja już chyba mam wrzody przez te testy...co to będzie za tydzień???

Chwilkę mnie nie było a tu ruch jak w Paryżu na wsi:) Dzięki za zaproszonka, jutro oblukam wszystkie fotki, a teraz Panie pożegnam i idę pod kocyk...brzucho jakoś ćmi dalej...buziaki!!!!

dobra laski, odblokowałam na chwilkę galerię na nk zobaczycie mojego mnie i młodego http://nasza-klasa.pl/profile/1946554/gallery/149

Olga, daj spokój, posiedź z nami:) Podopisuj trochę do naszych wypocin:)

No właśnie za bardzo fotogeniczna....lepiej wyglądam na fotkach niż w rzeczywistości:) Kiedyś poszłam na randkę internetową i kolo zapytał się wprost, czy zdjęcia mam retuszowane, heheheheh.

Kami do kanapek! Już! ;)

A wtedy było mnie więcej o jakieś 7 kg:) W sezonie jest ciężko, ale po każdej zmianie 3 dni wolnego to mogę odpoczywać.

Anitelkaaa - skopiuj tabelkę z chyba 88 strony i się dopisz

No właśnie dlatego, że tak do końca jeszcze nie chcesz...tak to działa:) W święta to ciężko, chłopina najedzony, plemniki ledwie się ruszały :)

Anitelkaaa jak tak piszesz, to zapewne zaskoczysz za 1 razem. Wpisałaś się już do tabelki?

No tak, racja....więc poddaję się:) Jak Ci siedzi coś w głowie, to ciężko zasnąć. Drinka Ci nie proponuję, ciepła kąpiel już za tobą...ale jak tu będziesz siedzieć jeszcze trochę to Ci się oczy zmęczą od kompa i padniesz na cycki :)

Generalnie nie bardzo możliwe, poniżej hipotermii...

Anitelkaaa - ja dostałam szlafrok pod choinkę, buhahahahahh. Jakbym już co najmniej miała się położyć w szpitalu :D

Wow, ale romantyk z niego :)

Miało być Nefretete, sorki:)

Angi, trzymam kciuki:) Pewnie nie zaśniesz tak szybko, mam doskonałą receptę na szybki sen....

Miałam poród rodzinny...fantastyczna sprawa:) Mój mąż był w takim szoku, że po porodzie miał nakręcić młodego, jak go mierzą i ważą to mamy nagrane ściany i sufi. A młodego ani widu, ani słychu :D :D

Zgłaszam się na posterunku:) Popieram naturalne porody....teraz podobno starają się nie nacinać przy porodzie więc tego samego dnia można już wstać i śmigać. Po cesarce niestety jest gorzej.

Znalazłam coś o @ podczas ciąży. Wklejam dla zainteresowanych : Krwawienie może pojawiać się jeszcze w pierwszych 2–3 miesiącach ciąży. Jest to usuwanie resztek błony śluzowej macicy, które nie zostały pokryte łożyskiem. Te menstruacje, nazywane poronnymi, nie są groźne ani dla płodu, ani dla kobiety.

Rosnący brzuch to wspaniała sprawa :D Gorzej, jak rośnie wszystko inne, heheh. Ja się tego najbardziej boję...a chciałabym mieć brzuszek, może być nawet spory, ale reszta może zostać taka jaka jest.

Ja taka wypełniona chodziłam dokładnie do 1 dnia po ślubie. Młody chyba wiedział,, że nie może mi tego zrobić i powiększyć się zbytnio...bo nie zmieściłabym się w sukienkę ślubną. Obudziłam się na drugi dzień z całkiem niezłym brzuszkiem. Grzeczny ten mój Domiś :)

Bo na razie się "wypełniasz" :)